Klub MazdaSpeed

Ale nie w Denso Wa-wa. Tam ok 800 stów.

Jeśli oni tyle biorą za regenerację, to jestem pod wrażeniem, że w ogóle mają klientów. Nowy wtrysk można dostać za 1100-1200zł, jak się dobrze poszuka, więc regeneracja za 70% ceny nowego traci trochę sens.

Dark_Mat napisał(a):~400zł za sztukę zazwyczaj kosztuje regeneracja. Tyle ja dawałem.

A dostałeś po regeneracji nowy kod korekcyjny ?

Widzę, że paczka nie zdąży do mnie dojść przed najbliższym tankowaniem, wiec w poniedziałek najpierw wleci do baku 250 ml oleju półsyntetycznego do dwusuwów a potem ON do pełna. Pod koniec tygodnia znów odczytam jak tam życie moich wtrysków Może brak im po prostu dobrego smarowania..

Kup to :
https://allegro.pl/oferta/liqui-moly-di ... b51e1b5612
i puść motor tylko i wyłącznie na tym specyfiku.
Nawet z pominięciem filtra paliwa. Bezpośrednio zasilanie i powrót do tej puszki. Najlepiej podłącz sobie dwa wężyki o okolicy pompy hamulcowej,tam są rurki zasilania i powrotu z silnika. Niech pracuje tak długo aż wypali wszystko z puszki. Ja tak uratowałem swoje wtryski.

W jaki sposób może to naprawić zajechane wtryski ? Czyści nagar lepiej niż ON ale bez przesady, według mnie takie specyfiki to trochę jak to całe "wodorowanie silnika".

a kto wie czy wtryski są zajechane czy brudne?

też miałem korektę na jednym wtrysku odbiegająca od reszty, zauważyłem że kostka od wtrysku jest pęknięta i ją wymieniłem co poskutkowało lepszą korektą i już nie odbiegał od reszty. Wniosek taki że korekty wtrysku nie są miarodajne odnoście stanu wtryskiwacza a to że trzeba poszukać przyczyny.

DooOminO napisał(a):W jaki sposób może to naprawić zajechane wtryski ? Czyści nagar lepiej niż ON ale bez przesady, według mnie takie specyfiki to trochę jak to całe "wodorowanie silnika".

Malej wiary z Ciebie człowiek. Gdybym nie spróbował to też bym odnosił się sceptycznie.
Kupiłem GY/RF7J z uszkodzonym silnikiem. Stała parę miesięcy. Po naprawie silnika okazało się, że brakuje jej mocy. Powód był prozaiczny – po takim okresie nieużytkowania paliwo odparowywuje i końcówki wtrysków po prostu się zaklejają, co powoduje że dawkują tyle ile potrzeba. Właśnie ten specyfik z LIqui Molly je przepłukał i moc wróciła. I nie trujcie mi,że to niemożliwe,bo parę takich przypadków już miałem. Tu na forum też się pojawiły.

Też z tego skorzystałem, to powiem wam, że potem jak zrobiło się korekcję to na jednym wtrysku przy tym pierwszym ciśnieniu kiedy robi korektę, to z-100 na – 12 skoczyło. Ogólnie poprawiły się korekty 2 z 4 wtrysków. Ale niestety i tak chyba czeka je wymiana bo kopci jak się depnie i cykają na zimnym.

tadziol napisał(a):Kup to :
https://allegro.pl/oferta/liqui-moly-di ... b51e1b5612
i puść motor tylko i wyłącznie na tym specyfiku.
Nawet z pominięciem filtra paliwa. Bezpośrednio zasilanie i powrót do tej puszki. Najlepiej podłącz sobie dwa wężyki o okolicy pompy hamulcowej,tam są rurki zasilania i powrotu z silnika. Niech pracuje tak długo aż wypali wszystko z puszki. Ja tak uratowałem swoje wtryski.

Dzięki za podpowiedź, zrobiłem tak profilaktycznie jak kupiłem auto, 40 tyś temu (w czerwcu 2018) z użyciem Forte ADFC na małym obiegu bez filtra paliwa i od tamtej pory nic nie dolewałem do paliwa i było OK.
Wczoraj miałem pusty zbiornik więc wieczorem wlałem 100 ml oleju półsyntetycznego do dwusuwu z Orlenu i nalalem 15 litrów paliwa, zrobiłem ze 150 km. Silnik pracuje ciszej a dzisiaj na zimnym nie słyszałem tego cykania wtrysku. Dzisiaj wlałem jeszcze 150 ml oleju 2T i zatankowalem do pełna jakieś 50 litrów. Przez ten tydzień będę jeździć i obserwować, akurat nie mam żadnej dłuższej trasy ale dziennie te 150 km robię więc coś tam się będzie dziać w silniku, na razie na pewno jest dobrze nasmarowany układ paliwowy
Jestem ciekaw jakie będą korekty po tym specyfiku, który Tadziol testował i jest zadowolony:

Pewnie niedługo się przekonam

Po zakupie Scenica też zalałem LM na pół zbiornika, potem przez 20 km dałem mu ostro w palnik. Po wyjeżdżeniu LM silnik wyraźnie ciszej chodzi a po rozgrzaniu praktycznie go nie słychać.

Oto wartości korekt w GY która zaczęła sprawiać kłopoty z dpf-em.

Dopisano 03 kwi 2019 20:54:

A to wartości po 30 minutach pracy silnika tylko na preparacie LM podanym bezpośrednio z ominięciem zbiornika paliwa. Po tym zabiegu wykonana została kalibracja wtrysków ale już na ON.

Szok. Dużo aut Pan tak przerobił? Po jakimś czasie nie wracają na złą drogę ?

tadziol napisał(a):A to wartości po 30 minutach pracy silnika

przy innych ciśnieniach również podobne różnice ?

Będę mógł też podzielić się swoimi wrażeniami i wartościami korekt przed/po za ok. 2 tyg.

DooOminO napisał(a):Szok. Dużo aut Pan tak przerobił? Po jakimś czasie nie wracają na złą drogę ?

To jest trzecie które dostało taka kuracje wstrząsowa i poszło bezpośrednio na LM. Kiedy się pogarsza ? Nie wiem.
Ale poleciłem to mojemu klientowi któremu dpf już zaczynał strzelać fochy. Dodaje tylko do paliwa co drugie tankowanie i dpf się uspokoił. A często świecił się stałym światłem i trzeba było kontynuować jazdę do zakończenia wypalania.
Dobrzyn22 pozostałych ciśnień nie porównuje,to już nie ma znaczenia. Dwa pierwsze uważam za wystarczające.

To warto stosować ten specyfik co pare tankowań profilaktycznie.

Ciekawe.. może kluczowe w tych przypadkach jest to, że czyści to cały układ tzn pompę, scv, szynę? Próbuje sobie wyobrazić co ten specyfik tak naprawdę robi, myje i czyści tylko? Bo przykładowo iglica z wtryskiwacza po kilku dniach dopiero wracała do normalnej barwy kompana w nafcie

I tak o to korekty wyglądają 9 tyś km po czyszczeniu na L&M. Olej do dwutaktu wlewam co drugie tankowanie, po prostu nie zawsze pamiętam aby wlać przed paliwem




Miałem wymieniać dziś dwa wtryskiwacze aby wyeliminować cykanie na zimnym silniku ale robi się chłodno już, ja jestem głodny – i nie wiem które dwa wtryski wymienić aby następnego dnia już była cisza

Edycja 1:02 3.05.2019
Poogoda się poprawiła i jestem po wymianie wtryskiwaczy.
Wyleciały pierwszy i trzeci jako te najgirsze. Drugi i czwarty posadziłem koło siebie, na drugi i trzeci cykinder a braki na pierwszym i czwartym uzupełniłem używanymi z pewnego źródła.
Oczywiście zaprogramowane w PCMie wartości z wtrysków. Jutro zrobię sto kilometrów i zajrzę w kalibracje ale chyba jest lepiej

Nie wiem co masz od końca na myśli pisząc tego posta ... Jak dla mnie to do wymiany masz wszystkie 4

smile napisał(a):9 tyś km po czyszczeniu na L&M

a masz zdjęcie "przed" ?

A może kompresji nie ma ?