Klub MazdaSpeed

Cześć,

wczoraj odpiąłęm Webasto od madzi 2.0 CITD 136 km, ponieważ podejrzewałem że przez załączanie się zwiększyło mi się spalanie- sprawiało wrażenie jak by się nigdy nie wyłączało.
Po rozłączeniu dzisiaj wsiadłem i co? wygląda jak by się turbina nie załączała, wcześniej przy 2 tys. Mazda wystrzeliwała do przodu teraz nic się nie dzieje, dopiero przy 3 tys 3,5 zaczyna w miarę ciągnąć.
Kostke od webasto podłączyłem ponownie, ale dzieje się to samo co mnie zmartwiło, na forum czytałem że odłączenie Web. nie przynosi żadnych skutków ubocznych prócz braku dogrzewania silnika?

Co mogło się stać? Żadna niepokojąca kontrolka się nie świeci.
Trzeba teraz zresetować komputer, mazda weszła w jakiś tryb serwisowy? Tylko to mi przychodzi do głowy no bo co ma wspólnego webasto z turbo..
Pomóżcie pls

Może przypadkiem odłączyłeś coś jeszcze, tudzież jakąś rurkę lub kabel ukruszyłeś, a webasto najlepiej wyłączyć wyjmując po prostu bezpiecznik, oidp, HEATER pod maską.

Dzięki za odp.
nie wydaje mi się żebym mógl coś ułamać/ukryszyć, dostęp jest dośc dobry odkręciłem tylko filtr i rozpiąłem kostkę
Dzisiaj rano webasto pracowało ale mazda ciągle nie reaguje na gaz tak jak wcześniej

Zresetowałem kompa odłączając akumulator na pare h i przytrzymałem 1 minutę hamulec nożny – dalej to samo ;/

Dopisano 27 gru 2013, 22:18:

Problem rozwiązany – ułamał mi się plastik od tego "filterka" na zdjęciu, który idzie od turbo i przepuszczał powietrze.
Co to jest, za co odpowiada? Jaką nosi nazwę tak aby go zamówic, bo na razie skleiłem prowizorycznie?

BTW. jak można zrobić takie plastikowe g...o pod pokrywą silnika, podejrzewam że to od sterowania cisnieniem, które podaje turbina?

Dopisano 27 gru 2013, 22:37:

a

?

zielony700, to co opisujesz jest filterkiem od sterowania zmiennej geometrii turbiny.
W sumie to tam wewnątrz jest gąbeczka po to by zniwelować szarpania gruszki która działa podciśnieniowo.
Szybkie zmienne podciśnienia powodowałyby szybkie ruchy gruszki i konsekwencji kierownic, a z tym jakby spowalniaczem podciśnienie przepływa gładko i troszkę wolniej.
Jak pękło to nie kupisz tego w sklepie, znajdziesz na szrocie, pamiętaj że jest jeszcze jeden podobnie wyglądający element ale tamten jest zaworkiem jednokierunkowym. Zamiana przypuszczasz do czego będzie prowadzić.
Skleiłeś i nie ma dziurki to jest ok, inaczej podciśnienie będzie słabsze i w konsekwencji całe sterowanie kierownicami zmiennej geometrii turbiny będzie działać słabiej i co za tym idzie słabsze osiągi turbiny i silnika.

ps: w temacie jest jakieś rozwiązanie, jakie to ono jest Webasto??

Dzięki za odpowiedź,

Webasto nie miało z tym jednak nic wspólnego ułamałem jedną końcówkę przy rozłączaniu kostki od Webasta.
pzdr

maselek to jest właśnie zaworek zwrotny, a potrzebny jest fiterk jakby spowalniacz... zakładając zaworek zwrotny/kierunkowy pozbawiamy wpuszczenie lub wypuszczenie podciśnienia do gruszki...

zielony700 napisał(a):Webasto nie miało z tym jednak nic wspólnego ułamałem jedną końcówkę przy rozłączaniu kostki od Webasta

ale Webasto i ta końcówka jest w innym miejscu, tzn daleko od siebie leżą od siebie

EDIT 2 minuty później:

ten zaworek jest odpowiedni, w myśl zaworka okazuje się że on ma zadanie przepuścić podciśnienie nagle w jedną stronę a spowolnić wypuszczenie powietrza w drugą stronę. Czyli to nie jest taki zaworek kierunkowy do końca, on podciśnienie ma przepuścić w bez spowolnienia w momencie gdy gruszka ma się wciągnąć, a powietrze z gruszki ma wypuszczać po woli aby ewentualnie podciśnieniem ruszyć gruszkę gwałtownie... rozumiecie mnie i... czy mam rację aha, zaworek ma strzałkę i w którą stronę ona być ?

maselek dzięki, bardzo mi pomogłeś!

apropo pytania Janusz626, ma znaczenie jak założymy zaworek?

Jeśli na zaworu jest strzałka to tak, różnica będzie. Ale w która stronę założyć nie pamiętam
Alewydaje mi sie ze jeśli nawet to w stronę turbiny.

przy braku podcisnienia na zmiennej geometrii turbiny lopatki sa ustawiene na wyzsze obroty i wtedy auto jest senne w zakersie do ok 3000obr/min

pozdr.
E