Klub MazdaSpeed

Mazda 6 diesel 2.0 2004
Podczas jazdy odczuwam szarpnięcia tak jakby samochód na moment nie dostawał paliwa. Dzieje się tak kiedy jadę "ekonomicznie" tzn przy wciśniętym około 20% pedału gazu. Najmocniej to szarpie na 5 biegu przy obrotach około 2000-2300. Na niższych biegach też to się dzieje lecz jest prawie nieodczuwalne. Wygląda to tak, że na trasie kiedy chce utrzymać jednostajną prędkość około 110 – 130 km (obroty właśnie wtedy są w w/w przedziale) auto zaczyna szarpać, odczucie jakby nie mógł się zdecydować czy dodać czy ująć paliwa. Kiedy wcisnę mocniej pedał gazu auto śmiga równo i przyśpiesza, zdejmuje nogę z gazu zwalnia bez problemów.
Auto było już u kilku mechaników i nikt nie może dojść do przyczyny. . Mazde mam od czerwca tego roku. Po zakupie wymieniłem kompletny rozrząd, filtry, oleje. Na komputerach nie wyskakują żadne błędy. Turbo, zawór egr, wstryskiwacze mechanicy mówią, że są dobre. Ostatnio wymieniłem zawór scv też nie pomogło. Nie mam już pomysłów gdzie się z tym udać. Normalne jeżdżenie po mieście nie stanowi problemów ale dalszy wyjazd to już masakra. Na trasie to muszę ciągle przyśpieszać i zwalniać. Nie da się jechać jednostajnie.
Drugą sprawą jaka mnie martwi to dziwne odgłosy chrobotania przy silniku. Tak jak klekotanie zaworów w starych maluchach. Słychać je tylko podczas jazdy kiedy zmienię bieg na wyższy przy zbyt małej prędkości (auto ma przedział obrotów 1500-1800) lub jeśli gwałtownie przyśpieszę (podczas wyprzedzania). Czyli jak auto musi mocniej popracować. Na luzie czy na postoju nie słychać tego klekotania. Mam wrażenie, że nie jest to w samym silniku, bo silnik pracuje normalnie, nie traci mocy. Zaś te odgłosy słyszę tak jakby obok, niezależnie. Gdzieś z przodu silnika lub z boku koło rozrządu.
Nie wiem czy oba problemy powoduje ta sama usterka. Ale chyba nie, bo dzieje się to w odmiennych okolicznościach, w innym przedziale obrotowym czy obciążenia.
Jeśli ktoś miał już podobne objawy to proszę o podpowiedź.

Pozdrawiam
Darek

Kolego sprawdź cały dolot powietrza.Ja miałem podobne objawy i winna była nieszczelna rura przy turbinie.

Z szarpaniem Ci niestety nie pomoge ale co do dziwnych dzwiekow to mialem podobnie. Nikt nie wiedzial co to ale calkiem przypadkiem kiedy pojechalem na kalibracje wtryskow w oryginalnym serwisie Mazdy (Anglia) przy odbiorze auta poinformowali mnie ze wymienili mi jakas rolke od alternatora (darmowa wymiana, podobno standardowa). Od tego czasu stukanie w znaczym stopniu ucichlo. Podejrzewam ze wlasnie tam tkwi problem i w wolnym czasie podjade do mechanika zeby sprawdzil reszte tych rolek i napinacz.

Niecodzienne szarpanie podczas jazdy, bardzo lekkie, takie jakby w przód i w tył.

Samochód załadowany: 4 osoby (2 dorosłych + 2 dzieci) oraz trochę w bagażniku. Przejechane jakieś 10km, czyli silnik rozgrzany, temperatura na zewnątrz jakieś 18stopni. Spokojna jazda na tempomacie. Włączony tempomat, 3 bieg, obroty silnika około 2000.
I w tych warunkach:
– lekkie szarpanie, tak jakby jazda po pofalowanej powierzchni, pasażer (kobieta) zwrócił na to uwagę dopiero po spytaniu czy coś czuje, powiedziała, że faktycznie lekko szarpie.
– pstryknięcie tempomatem 1 raz czy to na plus czy na minus niweluje to szarpanie,
– zmiana prędkości tempomatem +/– wyszukanie tego jest możliwe, bezproblemowe, tak jeden + tempomatem ponad 2000 obrotów,
– sprawdzone na odcinku około 2km, zmieniana prędkość, tempomat włączany i wyłączany i ciągle można było znaleźć ten punkt w którym autem szarpie bardzo lekko przód-tył.
– paliwo w zbiorniku było ze sprawdzonej stacji, filtr paliwa zmieniony 5 miesięcy wcześniej (po zimie), sitko w zbiorniku paliwa wyczyszczone.

Jakie pomysły? Co mogło być przyczyną?

Tak myślę może zawór SCV, jest od początku cały czas ten sam z końcówką numeru 006 – czyli wadliwy. Ponadto silnik od jakiegoś roku zdecydowanej "twardziej, sztywniej" pracuje.

Ten post został usunięty przez dobrzyn22 25 paź 2013, 19:17.
Powód: połączyłem istniejące wątki

A ja mam coś takiego:
Generalnie autko idzie równo, ale gdy na chwilę ujmę gazu i dodam z powrotem, to auto szarpnie. Ciekawe, że dzieje się tak nie zawsze. Podczas jednej długiej trasy są okresy, że ten objaw występuje a potem jakiś czas nie i znowu. Efektu nie zauważyłem podczas przyspieszania tempomatem. Wydaje mi się, że tylko kiedy przyspieszam pedałem gazu, ale tu stu procentowej pewności nie mam.

joos71 napisał(a):Podczas jazdy odczuwam szarpnięcia tak jakby samochód na moment nie dostawał paliwa.

Silnik RF5 ma dwie przepustnice. Problem może powodować przycinanie się jednej z nich lub ich zaworów. Zbliżone objawy może dawać przytkany elektrozawór podciśnienia sterujący turbiną, na co wskazuje zakres obrotów. Nie można wykluczyć też zaworu SCV.

Dopisano 2 mar 2014, 23:41:

therman napisał(a):Efektu nie zauważyłem podczas przyspieszania tempomatem. Wydaje mi się, że tylko kiedy przyspieszam pedałem gazu, ale tu stu procentowej pewności nie mam.

Trzeba podłączyć się pod FORScan'a i sprawdzić napięcie z potencjometru pedału przyśpieszenia, jest co prawda podwójny ale zerknąć nie zaszkodzi.

Dopisano 2 mar 2014, 23:45:

maziadm napisał(a):Tak myślę może zawór SCV, jest od początku cały czas ten sam z końcówką numeru 006 – czyli wadliwy.

Nie tyle wadliwy, co zwyczajnie zużyty. Mój przejechał 170kkm i czas było wymienić, bo dawał objawy tzn. problemy z odpalaniem w niskich temperaturach, falowanie jałowych obrotów i gaśnięcie przy redukcji biegów.

Witam
Miałem podobny problem z szarpaniem przy ok 1900-2000 obrotów w swojej Mazdzie. Przegoniłem trochę samochód i szarpanie ustało.

Metoda dania w palnik nie zawsze skutkuje, Ty miałeś fart

Leoo napisał(a):Silnik RF5 ma dwie przepustnice. Problem może powodować przycinanie się jednej z nich lub ich zaworów.

te błędne teorie po to aby wprowadzić ludzi w błąd są celowe czy wynikają z nieznajomości tematu ?

Twoja odpowiedź niczego nie wyjaśnia.
Jeśli wiesz w czym problem, to napisz.

Leoo Twoja wypowiedź także nic nie wniosła... Możesz mi wyjaśnić co rozumiesz poprzez dwie przepustnice?!
Jedna jest bodajże w celu wyeliminowania turbo dziury, trzyma podwyższone ciśnienie w układzie dolotowym, naciskamy pedał przyśpieszenia i się otwiera...

Leoo napisał(a):Twoja odpowiedź niczego nie wyjaśnia.

podobnie jak Twoja,z tą różnicą,że ja nie wypisuję bzdur i nie daję porad bezsensownych.

Leoo napisał(a):Jeśli wiesz w czym problem, to napisz.

nie wiem,a forumowa wróżka akurat ma urlop,bo chyba tylko ona może coś poradzić po przeczytaniu takiego lakonicznego opisu usterki:

therman napisał(a):A ja mam coś takiego:
Generalnie autko idzie równo, ale gdy na chwilę ujmę gazu i dodam z powrotem, to auto szarpnie. Ciekawe, że dzieje się tak nie zawsze. Podczas jednej długiej trasy są okresy, że ten objaw występuje a potem jakiś czas nie i znowu. Efektu nie zauważyłem podczas przyspieszania tempomatem. Wydaje mi się, że tylko kiedy przyspieszam pedałem gazu, ale tu stu procentowej pewności nie mam.

a wracając do przepustnic,to zacięcie się jednej z nich w pozycji zamkniętej daje klasyczne objawy.
zgadnij jakie.

Brak mocy i duuuużo czarnego dymu?!

tadziol napisał(a):wracając do przepustnic,to zacięcie się jednej z nich w pozycji zamkniętej daje klasyczne objawy

Jeśli sądzisz, że przepustnica może zablokować się tylko w pozycji zamkniętej, to mało widziałeś. Nie słyszałeś o zabrudzonych kolektorach dolotowych? Może zakwestionujesz jeszcze przycinanie się zaworów podciśnienia jak i pozostałych możliwości, które podałem?
Sam nie wiesz, co może być przyczyną ale na 100% wiesz, że ja piszę bzdury
Ktoś naprawi w końcu ten samochód i poznamy źródło problemów.

Leoo napisał(a):mało widziałeś.

biorąc pod uwagę ilość silników mazdy jakie miałem okazję naprawiać,to jesteś w błędzie.

Leoo napisał(a):Nie słyszałeś o zabrudzonych kolektorach dolotowych?

to takie się trafiają

Leoo napisał(a):na 100% wiesz, że ja piszę bzdury

Leoo napisał(a):Silnik RF5 ma dwie przepustnice.

Leoo napisał(a): Pioteq25 napisał(a): Nie czaję przecież w RF5 bez DPF nie trzeba kasować inspekcji

Niestety trzeba i nie da się tego zrobić kabelkiem jak w RF7 tylko IDS-em

Leoo napisał(a):Sam nie wiesz, co może być przyczyną

a Ty wiesz ?

Leoo napisał(a):Ktoś naprawi w końcu ten samochód i poznamy źródło problemów.

oby.w wielu przypadkach uzdrowiony zaskakująco milknie na forum

tadziol napisał(a):a wracając do przepustnic,to zacięcie się jednej z nich w pozycji zamkniętej daje klasyczne objawy.

smile napisał(a):Brak mocy i duuuużo czarnego dymu?!

oto głos wiedzy
wygrywa Pan tygodniowe wczasy w Biedronce na dziale mrożonek

a mi się wydaje, że już wystarczy tej niezdrowej ironii i uszczypliwości następne posty tego typu będą kasowane bez ostrzeżenia

Proszę skupić się na problemie i jego rozwiązaniu

Panowie i panie, wypowiadając się nawet na forum dajecie świadectwo swojej kultury, wiedzy, inteligencji. Jedni to robią właściwie, inni nie.

Piotruś droga na mrożonki przechodzi przez alkohole....co Ci więcej będę mówił....

dobrzyn22 napisał(a):wystarczy tej niezdrowej ironii i uszczypliwości następne posty tego typu będą kasowane bez ostrzeżenia

nawet pisemnego

dobrzyn22 napisał(a):Proszę skupić się na problemie

ależ oczywiście.....

therman napisał(a):Generalnie autko idzie równo, ale gdy na chwilę ujmę gazu i dodam z powrotem, to auto szarpnie. Ciekawe, że dzieje się tak nie zawsze

jeździsz z załączoną klimą ?

tadziol napisał(a):jeździsz z załączoną klimą ?

Czy to może być przyczyna szarpania?
Ja mam tak, że sam się przyzwyczaiłem i zwyczajnie tego nie zauważam. Ale jak popatrzę na pasażera i jego latającą głowę stwierdzam, że chyba nie umiem jeździć i ewidentnie mam problem z koordynacją sprzęgła, gazu i biegów.
Przez krótką chwilę sądziłem, że winne jest koło 2m lub sprzęgło, które są nowe – no prawie bo od wymiany minął prawie rok.

No i od IV/2014 nic się nie zmieniło. Dalej szarpie przy wysprzęglaniu, puszczaniu gazu (tutaj obstawiam na poduszkę od strony skrzynki, organoleptycznie macałam i niby OK., ale wiadomo organoleptycznie to sobie można ...).

Tak się zastanawiam czy zawór SCV i jego wadliwe działanie to tylko problem na niskich obrotach?
Obstawiam jeszcze pompę wysokiego ciśnienia i jej wyeksploatowanie, tym bardziej, że ją słychać jak się doładowuje.
Najlepszy numer to jazda na tempomacie w okolicy 2tys obrotów i dosłownie czuć jak auto porusza się przód-tył.