to mój pierwszy wątek więc proszę o wyrozumiałość
mam mazde 6 (2.0 2006 r., 188 890 km ) ok. 3 tygodnie wymieniłem olej i filtry, mechanik obejrzał auto przy wymianie silnik suchy, skrzynia sucho, ogólnie ocenił na stan dobry. po przejechaniu 1300 km w 2 tygodnie przy prędkosci 140 km/h na 6 biegu zaczęła mi mrugać kontrolka oleju, temperatura nie malała ani nie rosła. zajechałem na stację paliw dolałem oleju 5W30 do stanu troszkę więcej jak połowa na bagnecie. po przejechaniu kilku kilometrów i ok. 130 km/h znowu zaczęła mrugać, jak zmniejszyłem obroty to gasła, po kolejnych kilku kilometrach przy mniejszych obrotach znowu zaczęła mrugać aż w końcu zaświeciła się. stanąłem zadzwoniłem do mechanika i stwierdził że panewka na wale, powiedział że mam zaprzestać jazdę i lawetą ściągnąć auto. tak więc zrobiłem czy jego diagnoza jest dobra
Dodam tylko że silnik chodzi cicho nie odczułem żadnych zmian, no może spadek mocy , czy jest to możliwe
