Strona 1 z 1
Pocenie się turbiny

Napisane:
22 maja 2008, 10:52
przez Adamski
Witam,
Wczoraj zauważyłem,że turbinka w mojej mazdce 1.4 turbo diesel (68 ps)się poci:(. Auto ma dopiero 54 tys przebiegu i zastanawiam się jak mogło do tego dojść tzn. czy te turbiny "tak mają"? czy to może poprzedni właściciel "dusił ile wlezie"?. Proszę o opinie na ten temat, bo nie wiem czy powinienem udać się do jakiegoś warsztatu,który się tym zajmuje. Pozdrawiam
adamski

Napisane:
28 maja 2008, 20:33
przez Adamski
Proszę o pomoc w mojej sprawie

Napisane:
28 maja 2008, 22:03
przez xANDy
Ciekawostka – nie spotkałem jeszcze na żywo mazdy 2 w dieslu.
Turbina poci się właściwie z samej zasady działania turbiny. Sporo zależy od oleju i odcinków jakie się pokonuje.

Napisane:
31 maja 2008, 22:27
przez Adamski
xANDY,dzięki chociaż za słowa pocieszenia


Napisane:
31 maja 2008, 23:55
przez Riki
Adamski a jak wygląda filtr powietrza, suchy?

Napisane:
1 cze 2008, 17:17
przez Jaksa
Pocieszając kolegę ..... nie widziałem dawno suchej turbinki , w nowych Miskach po 20 tysiacach jest juz błoto....( zasłyszane od kolegi z serwisu )

Napisane:
1 cze 2008, 22:51
przez Riki
Jaksa napisał(a):nie widziałem dawno suchej turbinki
dawno nie zaglądałeś pod maskę w moim DiTD


Napisane:
1 cze 2008, 23:06
przez Jaksa
Riki napisał(a):dawno nie zaglądałeś pod maskę w moim DiTD
Mam na mysli szostki , ostatnio w ogole zyje tylko szostkami

Ja swoja turbine zmieniłem bo wnerwiał mnie ten mokry intercooler , teraz jest susza....

Napisane:
1 cze 2008, 23:18
przez Riki
Jaksa napisał(a):Ja swoja turbine zmieniłem bo wnerwiał mnie ten mokry intercooler , teraz jest susza....
funkiel nówkę założyłeś?

pewnie worek kasy....

Napisane:
1 cze 2008, 23:23
przez Jaksa
Riki napisał(a):funkiel nówkę założyłeś
Tak , prosto z Wiednia
Riki napisał(a):pewnie worek kasy
Worek ?nieeee, zrobiłem przelew


Napisane:
3 cze 2008, 20:09
przez Adamski
Jaksa,ale czy w takiej sytuacji powinienem jechac na jakiś serwis? czy dac sobie spokoj na jakis czas?bo przyspieszenie jest ok i wydaje mi sie,że wszystko chodzi dobrze

Napisane:
3 cze 2008, 22:23
przez Jaksa
Adamski napisał(a): czy w takiej sytuacji powinienem jechac na jakiś serwis
Jak jeszcze nie robisz plam podczas parkowania to nie panikuj.....

Napisane:
3 cze 2008, 22:37
przez Adamski
Jaksa,w takim razie dam sobie na wstrzymanie

..przynajmniej na jakiś czas

Napisane:
3 cze 2008, 22:41
przez Jaksa
Adamski napisał(a):w takim razie dam sobie na wstrzymanie
Tak myslę ale jak chcesz spokojnie spac podjedz do serwisu mazdy ( masz w Lublinie dobre ASO )

Napisane:
5 cze 2008, 17:15
przez Adamski
Jaksa,
trochę sie obawiam finansowo takiej wizyty. Bo wiem, że koszty mogą wynieść kilka tysięcy i z tego powodu narazie dam sobie spokój:)

Napisane:
5 cze 2008, 20:29
przez Jaksa
Adamski napisał(a):trochę sie obawiam finansowo takiej wizyty.
Za sprawdzenie ? wystarczy podniesc auto i sprawdzic ilosc tego oleju – to nic nie powinno kosztowac.

Napisane:
5 cze 2008, 20:35
przez nemi
Adamski napisał(a):Jaksa,
trochę sie obawiam finansowo takiej wizyty.
Mi w tym ASO zaproponowano wymianę sprzęgła za 250 zł. Bardzo tanio, chociaż to było jakieś 2 lata temu.

Napisane:
6 cze 2008, 22:20
przez Adamski
NEMI,no powiem szczerze,że 250 to cena b atrakcyjna. Teraz to pewnie drożyzna:)

Napisane:
6 cze 2008, 23:13
przez Jaksa
Adamski napisał(a):no powiem szczerze,że 250 to cena b atrakcyjna
Chyba za demontaz i montaz turbiny , pisząc wyzej posta miałem na mysli o podniesieniu auta i sprawdzeniu wycieków ( jak powazne ) za to chyba nie wezmą aż 250 zł .... ?

Napisane:
8 cze 2008, 12:32
przez Adamski
Jaksa,chyba tak zrobię podczas przeglądu przy 60 tys km. Jednakże od samego początku nie miałem na mysli wycieków z turbo,a pocenie się takiej gumy-jakby oringu czy cos takiego. Mam nadz,że to nic poważnego bo autko naprawde ma kopa...