Strona 1 z 3

Silnik zgasł podczas jazdy

PostNapisane: 18 mar 2009, 20:18
przez Spanian
Witam,

Wracając dziś z pracy podczas hamowania (delikatnego) zgasło mi auto –( Mazda 6 diesel 121KM 2004 rok przebieg 104 tys). W pierwszym momencie pomyślałem, że zgasł przeze mnie, że był na biegu albo coś... Próbując go uruchomić, kręcił ale nie odpalił. Pierwsza myśl – rozrząd. Był wymieniany przy 94 tys u zaufanego mechanika (chrzestny mojej siostry znam go od dziecka) ale może coś źle ustawił.

Mając w głowie, że jak rozrząd to i tak będę reklamował, spróbowałem jeszcze raz zapalić a nóż może coś innego. Po drugim zakręceniu nic. Po trzecim kręceniu zaczęło coś stukać pod maską (metaliczny dźwięk) oraz poczułem nie przyjemny zapach spalenizny. Wtedy sobie odpuściłem i wezwałem lawete. GOść z lawety po odholowaniu jeszcze zerknął poprosił o zakręcenie i to samo – kręci ale nie odpala i przy kręceniu coś stuka. Powiedział, że możliwe, że jakiś zawór się zerwał. Nie jestem mechanikiem, ale za bardzo nie wydawało mi się to logiczne bo chyba by nie gasł podczas jazdy.

Nie wiem, jutro jadę do warsztatu, ale może ktoś z Was koledzy ma jakiś pomysł albo miał podobną przygodę ze swoim autem to z chęcią bym posłuchał rad.

Dzięki i pozdrawiam,

Spanian

PostNapisane: 18 mar 2009, 20:23
przez rexwolf
CIERPLIWOŚć :) ew. 0,5 l 40 % dla uspokojenia skołatnych myśli

PostNapisane: 18 mar 2009, 20:28
przez Spanian
rexwolf napisał(a):CIERPLIWOŚć :) ew. 0,5 l 40 % dla uspokojenia skołatnych myśli


póki co pije 2 piwo i czekam, na odpowiedzi żeby w razie czego zrozumieć cokolwiek z nich :)

Dodam, że kupiłem to auto pod koniec listopada głównie dlatego, że miało być bezawaryjne :) Na dzień dobry wybuliłem na rozrząd i wymianę oleju i filtrów oraz na nowe zimówki, teraz miałem kupić letnie. Nie muszę chyba dodawać, że do milionera mi daleko :)

PostNapisane: 18 mar 2009, 23:17
przez Jaksa
Spanian napisał(a): kupiłem to auto pod koniec listopada głównie dlatego, że miało być bezawaryjne
Bo jest , kiedys miałem taki podpis " mazdy sie nie psuja , mechanicy nieznający marki ją psuja .
Spanian napisał(a):Na dzień dobry wybuliłem na rozrząd
Co tam załozyłes i jakich firm – postaram sie cos podpowiedziec.

PostNapisane: 19 mar 2009, 02:10
przez misb
A w innym aucie nie zmieniłbyś rozrządu ? Nie kupiłbyś oleju czy zimówek ?. Jak narzekasz, to trzeba było kupić egzemplarz świeżo po wymianie rozrządu (w co bym i tak nie uwierzył), oraz z kompletem nowych opon letnich i zimowych.
Rozumiem że według Ciebie zmiana opon z letnich na zimowe to też awaria.

PostNapisane: 19 mar 2009, 13:58
przez Spanian
Jaksa napisał(a):
Spanian napisał(a): kupiłem to auto pod koniec listopada głównie dlatego, że miało być bezawaryjne
Bo jest , kiedys miałem taki podpis " mazdy sie nie psuja , mechanicy nieznający marki ją psuja .
Spanian napisał(a):Na dzień dobry wybuliłem na rozrząd
Co tam załozyłes i jakich firm – postaram sie cos podpowiedziec.


Dzięki, nie wiem dokładnie co w nim jest/było założone, ale już wiem z pewnością, że to pasek rozrządu. Póki co czekam na jakieś konkrety.

Okazuję się, że z kolegą Jaksa mamy wspólnych znajomych :)

Będę informował na bieżąco.

Pozdrawiam,

Spanian

PostNapisane: 19 mar 2009, 16:32
przez Jaksa
Spanian napisał(a):Okazuję się, że z kolegą Jaksa mamy wspólnych znajomych
Tia ? Napisz mi na PW o kogo chodzi – umieram z ciekawosci :)

PostNapisane: 19 mar 2009, 20:50
przez Spanian
gotowe :)

PostNapisane: 20 mar 2009, 13:40
przez Globy
SCV?

PostNapisane: 20 mar 2009, 15:44
przez Spanian
Tak jak pisałem w jakimś poście wyżej, niestety awaria to starcie się ząbków paska rozrządu. Na dziś silnik jest rozbierany a w przyszłym tygodniu będę wiedział konkretnie co zostało w związku z tym uszkodzone oraz koszty naprawy.

Dodam jeszcze, że przyczyną wytarcia był kiepskiej jakości pasek (nieoryginalny). Auto przejechało niecałe 10 tys na nim od momentu wymiany.

Pozdrawiam,

Spanian

PostNapisane: 20 mar 2009, 16:15
przez Yapa
Spanian napisał(a):Tak jak pisałem w jakimś poście wyżej, niestety awaria to starcie się ząbków paska rozrządu. Na dziś silnik jest rozbierany a w przyszłym tygodniu będę wiedział konkretnie co zostało w związku z tym uszkodzone oraz koszty naprawy.

Dodam jeszcze, że przyczyną wytarcia był kiepskiej jakości pasek (nieoryginalny). Auto przejechało niecałe 10 tys na nim od momentu wymiany.

Pozdrawiam,

Spanian

współczuję, znaczy się przestroga taka, że trzeba wymieniać rozrząd po zakupie ( chyba że się ma 150 % pewności )

PostNapisane: 20 mar 2009, 16:16
przez Jaksa
Globy napisał(a):SCV?
Myslę ze w tym przypadku własciciel bardzo by chciał aby wina była własnie tego zaworu :P
Spanian napisał(a): przyczyną wytarcia był kiepskiej jakości pasek (nieoryginalny
....i wszystko w temacie.

PostNapisane: 20 mar 2009, 17:33
przez MarQs
Yapa napisał(a):
Spanian napisał(a):Tak jak pisałem w jakimś poście wyżej, niestety awaria to starcie się ząbków paska rozrządu. Na dziś silnik jest rozbierany a w przyszłym tygodniu będę wiedział konkretnie co zostało w związku z tym uszkodzone oraz koszty naprawy.

Dodam jeszcze, że przyczyną wytarcia był kiepskiej jakości pasek (nieoryginalny). Auto przejechało niecałe 10 tys na nim od momentu wymiany.

Pozdrawiam,

Spanian

współczuję, znaczy się przestroga taka, że trzeba wymieniać rozrząd po zakupie ( chyba że się ma 150 % pewności )



HA! nie tyle wymieniać co wymieniać ori. Jakoś zawsze jest tak, ze jak sie chce zaoszczędzić to potem wylezie podwójdzie a pewnie w tym przypadków podziesiętnie :|

jakie to szczęście, że trafiłem na to forum a w następstwie do Jaksy :)

PostNapisane: 20 mar 2009, 18:58
przez maly1
To co za firmy byl ten pasek?

PostNapisane: 20 mar 2009, 19:42
przez Spanian
[/quote]
współczuję, znaczy się przestroga taka, że trzeba wymieniać rozrząd po zakupie ( chyba że się ma 150 % pewności )[/quote]

Panowie, czytajcie co jest napisane :) Rozrząd wymieniłem tuz po zakupie a mechanikowi wyraźnie powiedziałem, że chcę oryginalne części. Nie wierzę w złą wolę tego Pana albowiem wiele lat u niego serwisowałem inne auta. Zwyczajnie zaufał swojemu dotychczasowemu doświadczeniu i popełnił błąd. Bardzo kosztowny błąd.

Pozdrawiam,

Spanian

PostNapisane: 20 mar 2009, 19:44
przez Spanian
maly1 napisał(a):To co za firmy byl ten pasek?


dzisiaj go wiedziałem, jakieś badziewie wyprodukowane w Rumunii. Conti czy jakoś tak?? Kolega Jaksa będzie chyba lepiej pamiętał bo dziś z nim o tym rozmawialiśmy.

Pozdrawiam,

Spanian

PostNapisane: 20 mar 2009, 19:47
przez Spanian
Jaksa napisał(a):
Globy napisał(a):SCV?
Myslę ze w tym przypadku własciciel bardzo by chciał aby wina była własnie tego zaworu :P


Bardzo zabawne :D

PostNapisane: 20 mar 2009, 21:02
przez Jaksa
Spanian napisał(a):Bardzo zabawne
To nie miało być zabawne bo w Twoim przypadku raczej nie jest .
Spanian napisał(a): Conti czy jakoś tak
Contitech ( chyba tak się to pisze ) nie znam pisowni bo nigdy tego "g" nie kupowałem .

PostNapisane: 21 mar 2009, 01:00
przez Yapa
Panowie, czytajcie co jest napisane usmiech Rozrząd wymieniłem tuz po zakupie a mechanikowi wyraźnie powiedziałem, że chcę oryginalne części. Nie wierzę w złą wolę tego Pana albowiem wiele lat u niego serwisowałem inne auta. Zwyczajnie zaufał swojemu dotychczasowemu doświadczeniu i popełnił błąd. Bardzo kosztowny błąd.

Pozdrawiam,

Spanian

mea culpa, nie doczytałem
dlatego wymieniałem u Jaksy- gwarancja...

PostNapisane: 21 mar 2009, 01:30
przez Mish
Spanian napisał(a):Panowie, czytajcie co jest napisane usmiech Rozrząd wymieniłem tuz po zakupie a mechanikowi wyraźnie powiedziałem, że chcę oryginalne części. Nie wierzę w złą wolę tego Pana albowiem wiele lat u niego serwisowałem inne auta. Zwyczajnie zaufał swojemu dotychczasowemu doświadczeniu i popełnił błąd. Bardzo kosztowny błąd.

Pytanie dla kogo kosztowny, w tej sytuacji powinien być dla pana z serwisu...