Strona 1 z 3

Diesel uszkodzony motor ok 80 tkm na 99,9% przez wtrysk

PostNapisane: 11 wrz 2008, 18:19
przez Enduro
mazda 6 1 Seria rok 2003-04
przebieg ok 80 tkm
i nagle motor pukal i dzwonil nietypowo
i zgasl..
po rozebraniu motoru obejrzano takie
uszkodzenia

http://img90.imageshack.us/my.php?image=dsc05133ro3.jpg

http://img90.imageshack.us/my.php?image=dsc05135tn0.jpg

http://img90.imageshack.us/my.php?image=dsc05141vf3.jpg

http://img134.imageshack.us/my.php?imag ... 142ex8.jpg

nikomu tego nie zycze
i pozdrawiam
e.

PostNapisane: 11 wrz 2008, 19:13
przez Myjk
Enduro napisał(a):po rozebraniu motoru obejrzano takie uszkodzenia

<szok> OŻeżTy, coś Ty wlał do baku? Twarde to coś jest?

paliwo odpada

PostNapisane: 11 wrz 2008, 19:16
przez Enduro
paliwo germanskie...
no i pozostale tloki okay,
jak nowe- tylko przybrudzone...
calosc naprawde b. czysta....
zadnych osadow, przebarwien, nagaru..itp...


E.

PostNapisane: 11 wrz 2008, 20:20
przez otiks
Na początek poprawiłem za Ciebie temat, nie będę Cię katował regulaminem w tej sytuacji.

To wygląda jakby do tego cylindra dostał się jakiś kawałek metalu. Może wada fabryczna wtryskiwacza. U mnie jeden z wtrysków (jego końcówka) spuchła, szarzej o tym w mojej relacji z wymiany wtrysków, może u Ciebie po prostu doszło do oderwania się takiej spuchniętej końcówki wtrysku. Wtedy z wtrysku polała się ropa i BUM no i te wgniecenia miałyby jakieś wyjaśnienie, a w szczególności ten wgnieciony zawór. Oczywiście to tylko gdybania.

Szczerze współczuję.

motor def.

PostNapisane: 11 wrz 2008, 20:34
przez Enduro
wtryski sa nieuszkodzone,
bez jakichkolwiek ubytkow,
prawie jak nowe!

i jeszcze jedno:
ta awaria to nie u mnie...

pozdr.
E

Re: paliwo odpada

PostNapisane: 11 wrz 2008, 23:34
przez Paweł Mo
Enduro napisał(a):paliwo germanskie...

E.

Paliwo germańskie może być tak samo zasyfione jak nasze polskie. Pracuję u człowieka, który mieszka w Niemczech od prawie 30 lat. Obecnie prowadzi interesy w wielu krajach ale kiedyś pracował w warsztacie samochodowym w Karlsruhe. Kiedy mówiłem mu, że niemieckie paliwo jest lepsze niż nasze, on zawsze odpowiadał żebym włożył to między bajki o czym sam się przekonałem na własnej skórze w tym roku.

Diesel uszkodzony motor ok 80 tkm!!!– serwis tez nie zna prz

PostNapisane: 11 wrz 2008, 23:41
przez Enduro
ale ten tlok nie jest stopiony
czy nadpalony....
takze nawet gdyby chodzil na wode chrzczona...

pytanie jest jedno:
gdzie sie to rozpoczelo?
pierwotna przyczyna jest tu poszukiwana...
e.

PostNapisane: 12 wrz 2008, 11:15
przez Mateusz L
gdzie sie to rozpoczelo?

Czy auto nie było ostatnio w warsztacie? Kiedyś słyszałem, że w Renault "mechanikowi" wpadła nakrętka do obudowy filtra powietrza. Był to praktykant, który się nie przyznał. Odpalają silnik, stuk, stuk....dodali gazu (żeby się "rozchodził) i ŁUBUDUUU!!!.

Swoją drogą gładź wygląda ok...Może lejący wtryskiwacz spowodował pęknięcie tłoka i coś się oderwało...(nie bijcie-gdybam tylko)

Diesel z uszkodzonym motorem po ok 80 tkm !!!

PostNapisane: 12 wrz 2008, 15:07
przez Enduro
nie wiem nic o uprzednim pobycie w warsztacie...
jakis negatywnych naprawach
ale nie jest to wykluczone
choc sprzedajacy nic o tym nie wspominal
i twierdzil ze przez wtrysk
czemu ja osobiscie nie daj wiary...

i nie widac tez zadnach uszkodzen termicznych
( tzn. stopienie tloka lub jego elementow,
nawet tych odprysnietych!!!!)

E.

PostNapisane: 12 wrz 2008, 20:35
przez tomekrvf
Jak tak miałem w Junaku jak urwał się zawór wydechowy po jeździe przez 80 km z gazem do oporu :D
Podobne uszkodzenia widziałem w P405 jak wypadło gniazdo zaworowe z głowicy.

Diesel z uszkodzonym motorem po ok 80 tkm !!!

PostNapisane: 12 wrz 2008, 23:04
przez Enduro
a to musze to miejsce,
gdzie zawory sa dokladniej obejrzec...
to naprawde dobry typ..
Hej.
R

def. motorka

PostNapisane: 13 wrz 2008, 17:15
przez Enduro
w serwisie potwierdzili dzisiaj po szczeg. ogledzinach
ze to przez wtrysk
po pierwsze:
tloki od diesla sa b. wysokiej jakosci
i nie jest raczej mozliwe
aby cos odlecialo, odpryslo...
ponadto
widac jednak
ze pojedyncze krawedzie
uszkodzonej powierzchni
sa lekko zaokraglone tzn. nadtopione !!
co swiadczy ewidentnie o zbyt wysokiej temp. procesu spalania
czyli za duzo paliwa...
wtrysk!
to chyba koniec poszukiwan
z mojej strony
choc pokaze jeszcze te elementy w dwoch innych niezaleznych firmach
specjalistycznych od silnikow diesla...
ale jest to tez w pewnym sensie lekcja
dla tych,
ktorzy maja diesla,
aby pilnowali wtryskow...
ponoc mozna wyslyszec jak wtrysk leje....
no i wtedy trzeba awaryjnie reagowac,
aby uniknac powyzej pokazanych uszkodzen

pozdr.
E.

PostNapisane: 13 wrz 2008, 18:53
przez Myjk
Enduro: dzięki, że się dzielisz, ale mógłbyś pisać w trybie mniej wierszowym?
Tj. tak min. 10 słów per linia? Dziękuję.

PS jak brzmi "lejący wtrysk"? Czyżby łomot większy?

PostNapisane: 13 wrz 2008, 19:01
przez fuks
Myjk napisał(a):PS jak brzmi "lejący wtrysk"? Czyżby łomot większy?

no właśnie jaki jest to rodzaj dźwięku (czy coś w stylu metalicznego stuku)??????????

stukanko -dotyczy motoru, niczego zeberznego

PostNapisane: 13 wrz 2008, 20:07
przez Enduro
nie wiem dokladnie, jak stuka lub brzmi lejacy wtrysk,
ale wydaje mi sie, ze kazdy, kto troche juz jezdzi dieslem rozpozna
bez problemu nienormalnie pracujacy silnik..
no chyba, ze jest w trasie, na tempomacie!!!!!,
ktory niestety takie anomalia niweluje,
i wtedy sa niestety slabo wyczuwalne lub po prostu zauwazalne
no to wtedy do kasy.... marsz
ja osobiscie, co jakis czas deptam gazu do dechy, patrze w skupieniu,jak motor kopci w lusterkach wstecznych
i czy moc silnika jest normalna....
to taki chlopski test ale funkcjonuje!
bo w porzednim aucie M6 rok.2002
auto podszas jadzy nie mialo odp. mocy
i kopcilo na czarno, troche sie jakby dusilo..
ale moza bylo w miare normalnie jechac 120-150km/h
bez wiekszych utrudnien....
przejechalem ok. 1000 km i po sprawie:
cztery nowe tloki,kupa roboty i przestoju....
za jedyne 4000 Euro z nowym paskiem zaworowym

pozdr
E.

PostNapisane: 13 wrz 2008, 20:55
przez Myjk
Enduro napisał(a):i kopcilo na czarno, troche sie jakby dusilo..

M6 po lifcie nie kopcą, bo mają DPF. :P

PostNapisane: 13 wrz 2008, 22:06
przez fuks
Myjk napisał(a):M6 po lifcie nie kopcą, bo mają DPF.

przed liftem też nie kopcą (dot. mojej madzi) ;P

mazda 6 Fl

PostNapisane: 13 wrz 2008, 22:33
przez Enduro
tak,
i nie maja tak duzo def.
bo polepszyli wtryski i pompy wtryskowe,
ktore maja ponoc powloke tytanowa....

a to jeszccze fotki tloka po demontazu:

http://img240.imageshack.us/my.php?imag ... 203ap4.jpg

http://img523.imageshack.us/my.php?imag ... 204dz4.jpg

E.

PostNapisane: 14 maja 2009, 01:12
przez baco
Jestem nieszczęliwcem, który ma podobnie... Mazda 6 2003r, 146tys. przebiegu. Na autostradzie przy dużej prędkości (ok.190km/h) poszła z rury biała chmura i auto zaczęło tracić moc. Zanim się zatrzymałem, ujechałem jeszcze kawałek i silnik zgasł. Zanim zgasł pracował jak traktor i ciągle dymił. W serwisie udało się uruchomć silnik – diagnoza: niskie ciśnienie. Padł wtryskiwacz na 4 cylindrze. Oprócz tego przytarty wałek rozrządu. W serwisie postanowili jeszcze sprawdzić dół silnika. Czwarty tłok stopiony.... No i zabawa trwa.
Poszukuję silnika (bez głowicy), jak ktoś ma proszę o informację. Dzięki za pomoc...

PostNapisane: 14 maja 2009, 11:47
przez Jaksa
baco napisał(a):Poszukuję silnika (bez głowicy),
Jak juz to tylko cały motor , nikt nie zdemontuje głowicy z dobrego silnika ( bo i po co ?)Krotki silnik w dobrym stanie ciezko znalezc.