Strona 1 z 1

Podkładka pod śrube wpadła do wlewu oleju

PostNapisane: 19 gru 2009, 14:33
przez melass
Otoż podkładka wpadła przy pracującym silniku! odrazu zgasilismy auto i pokrywa zaworów w góre a podkładki brak!! Gdzie to holerstwo jest?
Nie pytajcie jak to sie stało bo szkoda gadać! Co z tym teraz zrobić?

PostNapisane: 19 gru 2009, 15:02
przez Enduro
jesli spadla do miski olejowej a z opisu to wynika
to polecam ja dokrecic, i ja wyjac....
bo jak wejdzie pomiedzy tryby walu i pompy olejowej,
to koniec silnika gwarantowany!
pzdr
E.

PostNapisane: 19 gru 2009, 15:29
przez melass
Enduro myślisz ze tam już jest? Ale w misce jest smok przez którego ne da rady pojsc na góre chyba że jest inna droga.
Chyba ze spuszcze olej to moze sie odnajdzie

PostNapisane: 19 gru 2009, 18:27
przez Enduro
jesli nie znajdziesz jej na gorze, to wpadla na dol
a tam smok oczywyscie jest i to nie on jest eventualnym problemem
tylko tryby od walu i pompy oleju, a te nie sa niczym osloniete...
nie wiem jaka ona jest duza i czy przez otowr spustowy przejdzie,
ale mocno watpie aby wyleciala, a wynika to z tego, ze dziur nie jest na samym dnie i ma do tego jeszcze rand/kant!
pzdr
E.

PostNapisane: 19 gru 2009, 22:11
przez melass
podkladka jest wielkości tej od plastikowej pokrywy na silnik. Jutro bede musial to ogarnać bo niechce rozwalic motoru. Czy moge zalać stary olej czy musi być świeżynka bo teraz z kasą słabo stoje bo miałem dzwona z lampą i koszta wielkie na czesci ( zdrzak, belka, maska, grill, plastki od chłodnicy i chyba chłodnica klimy) a niezglaszam nic do ubezpieczalni bo niechce stracic znizek...
Po raz kolejny DZIĘKI Enduro

PostNapisane: 19 gru 2009, 22:25
przez Enduro
melass napisał(a):podkladka jest wielkości tej od plastikowej pokrywy na silnik. ... Czy moge zalać stary olej ... miałem dzwona z lampą i koszta wielkie na czesci ( zdrzak, belka, maska, grill, plastki od chłodnicy i chyba chłodnica klimy) ........


-wielkosc podkladki wystarczy (niestety), aby rozwalic motor!
-olej mozesz uzyc ten sam, zlej go do pojemnika, zadbaj o jego
czystosc i wlej go z powrotem, najlepiej przez jakies sitko ....

a ta lampa? tez do wymiany?
pzdr
E.

PostNapisane: 19 gru 2009, 22:30
przez melass
lampa no stoi teraz troche krzywo bo to lampa osiedlowa :P wiec zalezy co z tym zrobi miasto :P
oby ta podkladka wyleciala razem z olejem :|

PostNapisane: 19 gru 2009, 22:40
przez Enduro
melass napisał(a):lampa no stoi teraz troche krzywo bo to lampa osiedlowa :P wiec zalezy co z tym zrobi miasto :P
oby ta podkladka wyleciala razem z olejem :|

oby..
ale zaloze sie ze nie wyleci
P.S. moze sprobuj podniesc troche odbyt auta do gory....
moze pomoze.......

E.

PostNapisane: 19 gru 2009, 22:48
przez melass
Enduro napisał(a):P.S. moze sprobuj podniesc troche odbyt auta do gory....
moze pomoze.....

A nie przod? Korek spustowy jest w strone tyłu wiec chyba trzeba przód podnieść...
P.S a jeśli nie ma jej na dole?

PostNapisane: 19 gru 2009, 22:59
przez Grzyby
melass napisał(a):niezglaszam nic do ubezpieczalni bo niechce stracic znizek...

To po co płacisz składkę ??
Przy szkodach powyżej 1kzł jak najbardziej zgłaszaj szkodę!
Stracisz raptem 10 lub 20% (zalezy od firmy ubezpieczeniowej) na rok lub dwa.
Chłopie – zgłaszaj to jak najszybciej! To Twoja kasa i tylko na tym zarobisz jeszcze po wycenie!
Ja w zeszłym roku uszkodziłem zderzak na parkingu. Koszta używki 500zł. Wypłata z ubezpieczenia 1600zł.
Nie rozumiem po co ludzie płacą składki jak szkód nie zgłaszają ...

PostNapisane: 19 gru 2009, 23:00
przez Enduro
melass napisał(a):
Enduro napisał(a):P.S. moze sprobuj podniesc troche odbyt auta do gory....
moze pomoze.....

A nie przod? Korek spustowy jest w strone tyłu wiec chyba trzeba przód podnieść...
P.S a jeśli nie ma jej na dole?

sorry!moje przeoczenie...
to tak jak miedzyczasie oglada sie pornole z murzynami!!!
pomylka, –> sruba jest w tylnej czesci miski olejowej
czyli podnies przod! absolutnie ;)
podklada musi gdzies byc, bo watpie, aby ja zlomiarze buchneli
i musisz ja znalezc,bo jak nie to ona znajdzie ciebie...
zycze powodzenia!
E.

PostNapisane: 19 gru 2009, 23:10
przez melass
Grzyby napisał(a):
melass napisał(a):niezglaszam nic do ubezpieczalni bo niechce stracic znizek...

To po co płacisz składkę ??
Przy szkodach powyżej 1kzł jak najbardziej zgłaszaj szkodę!
Stracisz raptem 10 lub 20% (zalezy od firmy ubezpieczeniowej) na rok lub dwa.
Chłopie – zgłaszaj to jak najszybciej! To Twoja kasa i tylko na tym zarobisz jeszcze po wycenie!
Ja w zeszłym roku uszkodziłem zderzak na parkingu. Koszta używki 500zł. Wypłata z ubezpieczenia 1600zł.
Nie rozumiem po co ludzie płacą składki jak szkód nie zgłaszają ...

Tylko tu w UK jest troche inaczej. Żeby starac sie o odszkodowanie musisz zaplacic tzw excess dla ubezpieczalni zeby to wszystko rozpocząć a że mój wynosi 200 funa plus 250 za to ze nie mam 25 lat to tego nie zglaszam, czesci wyjdą mi okolo 300 a i znizek nie strace tym razem.
Enduro jutro zdam relacje czy znalazłem tego gada!
Pozdro

PostNapisane: 20 gru 2009, 20:12
przez melass
Więc po spuszczeniu oleju i demontazu misku po raz kolejny podkładki nie znalazlem !!
W panice ogledziny dołu silnika, ze moze gdzies to tam jest ale niebyło...
Pokrywa zaworów znowu w góre i ostatnia szansa na odnalezienie podkładki
W ciemnym dołku za wałkiem/zaworami znalazłem ją! <jupi> <jupi>
Cieżko było ją wyjąc ale udało się...
Wcześniej była nie widoczna pod swiatłem i olejem...
Teraz moge spokojnie JECHAĆ do sklepu po farbe do włosów ;) :P