Strona 1 z 2

Czyszczenie silnika i smoka za pomocą preparatów chemicznych

PostNapisane: 27 lis 2009, 01:10
przez arcze
Ja mam pewną propozycję dla wszystkich, którzy mają taki problem.
Nie ma potrzeby demontować miski olejowej i czyścić ręcznie smoka.
Z dwóch powodów:
– po pierwsze – za dużo roboty
– po drugie – wyczyszczenie samego smoka nie załatwia sprawy, w dalszym ciągnu zanieczyszczony jest cały układ olejowy łącznie z rowkami pierścieni tłokowych.
Jest lepszy sposób, szybszy, mniej inwazyjny i skuteczniejszy.
Należy taki silnik poprostu wyczyścić.
Proponuję środki Forte do czyszczenia układu olejowego oraz do czyszczenia układu paliwowego.
Sam się przekonałem, gdy pierwszy raz zaproponował mi to serwis w aucie dostawczym, ktore miało zrobione 300tys. k i zaczęło brać 0,7l oleju na 1tys.km, a w misce olejowej było pełno smoły. Po tym zabiegu zużycie oleju spadło prawie do zera, a silnik jest czyściutki. Na tą chwilę auto ma ponad 400tys.km. Jeśli ktoś chce się dowiedzieć więcej na ten temat proszę o e-maila. Chętnie podpowiem jak to zrobić.
Pozdrawiam

PostNapisane: 27 lis 2009, 01:33
przez krzych
arcze napisał(a):Nie ma potrzeby demontować miski olejowej i czyścić ręcznie smoka.

arcze napisał(a):Proponuję środki Forte do czyszczenia układu olejowego oraz do czyszczenia układu paliwowego.


Dajesz gwarancje i jak sie silnik rozleci to odkupisz, czy tak sobie tylko peplasz?

przygna to nie jest, ale...

PostNapisane: 27 lis 2009, 11:23
przez Enduro
arcze napisał(a):Jest lepszy sposób, szybszy, mniej inwazyjny i skuteczniejszy.
....Proponuję środki Forte do czyszczenia układu olejowego oraz do czyszczenia układu paliwowego.

niestety stwierdze tu, ze twoje zalecenie nie jest trafne!
ZADEN srodek nie ma takich mozliwosci, aby usunac te zanieczyczczenia o ktorych tu mowa!
na pewno potwierdza to ci , ktorzy juz miske lub inne podzespoly czyscili... ten syf jest to twardy, mocno przylepiony lub niekiedy elastyczny jak guma...
i nic tego nie rozpusci podczas takiego plukania, ABSOLUTNIE!
tylko solidne skrobanie lub wymiana smoka..
podobnie ma sie co do zabrudzen kanalow pierscieni, szczegolnie tych doszczelniajacych (sam je ostatnio czyscilem i dlatego wiem, jaki ma to realny wyglad!!)
P.S. choc na pewno takie regularne plukanie, dobrymi srodkami
no i wg. zalecen producenta, na pewno nie zaszkodzi,
a moze troche pomoze, ale nie rozwiaze problemu.....!!!
tylko wymiana podkladek pod wtryskami no i
w pierwszej lini czyszczenie mechaniczne miski (smoka!) daje oczekiwany efekt!
pozdr.
Enduro

PostNapisane: 27 lis 2009, 12:05
przez melass
Potwierdzam słowa Enduro, używam płukane forte a smok i tak był zawalony. Wiec takim czyms sobie smoka nie wyczyscisz... tylko micha w dól i jedziesz...

PostNapisane: 27 lis 2009, 12:09
przez Grzyby
melass napisał(a):używam płukane forte

do wtrysków czy do oleju? Są różne :)

PostNapisane: 27 lis 2009, 12:50
przez Enduro
Grzyby napisał(a):
melass napisał(a):używam płukane forte

do wtrysków czy do oleju? Są różne :)

nawet jak obydwa uzywa,
to i tak niewiele zdziala,
w sensie smoka itp...
pozdr
E.

PostNapisane: 27 lis 2009, 15:14
przez melass
aa tam czepiasz sie! Oczywiscie że do oleju :P chociaz do wtrysków też uzywam :D

PostNapisane: 27 lis 2009, 15:45
przez Enduro
melass napisał(a):a tam czepiasz sie!

on tylko ciekawy,
raczej nie czepia sie...
pozdr.
E.

Re: przygna to nie jest, ale...

PostNapisane: 27 lis 2009, 16:28
przez JohnnyB
Enduro napisał(a):[
tylko solidne skrobanie lub wymiana smoka..
Enduro


Spoko, Enduro, nitro da rade wszystkiemu, wystarczy wymoczyć i puści każde zanieczyszczenie :–)
testowane!
Pozdrawiam,

Ale chłopaki mają race, nic nie jest w stanie tego bezinwazyjnie rozpuścić, wiec, proponuje zdjęcie miski, a roboty nie ejst w cale tak sporo, w dwóch wyrąbiecie się w 3 godziny i zmienicie wszystkie filtry przy okazji, wyczyścicie kanały dolotowe powietrza co by silniczek miał czym oddychać, i jeszcze grilla odpalicie :–)
Powodzenia,

Re: przygna to nie jest, ale...

PostNapisane: 29 lis 2009, 11:51
przez arcze
Enduro napisał(a):
arcze napisał(a):Jest lepszy sposób, szybszy, mniej inwazyjny i skuteczniejszy.
....Proponuję środki Forte do czyszczenia układu olejowego oraz do czyszczenia układu paliwowego.

niestety stwierdze tu, ze twoje zalecenie nie jest trafne!
ZADEN srodek nie ma takich mozliwosci, aby usunac te zanieczyczczenia o ktorych tu mowa!
na pewno potwierdza to ci , ktorzy juz miske lub inne podzespoly czyscili... ten syf jest to twardy, mocno przylepiony lub niekiedy elastyczny jak guma...
i nic tego nie rozpusci podczas takiego plukania, ABSOLUTNIE!
tylko solidne skrobanie lub wymiana smoka..
podobnie ma sie co do zabrudzen kanalow pierscieni, szczegolnie tych doszczelniajacych (sam je ostatnio czyscilem i dlatego wiem, jaki ma to realny wyglad!!)
P.S. choc na pewno takie regularne plukanie, dobrymi srodkami
no i wg. zalecen producenta, na pewno nie zaszkodzi,
a moze troche pomoze, ale nie rozwiaze problemu.....!!!
tylko wymiana podkladek pod wtryskami no i
w pierwszej lini czyszczenie mechaniczne miski (smoka!) daje oczekiwany efekt!
pozdr.
Enduro


Co do smoka, to jeśli jest to faktycznnie aż tak mocno spieczone to może płukanie nie pomóc, ale jesli jest to coś w rodzaju mazi, to napewno się to wyczyści.
Trzeba to tylko solidnie zrobić – bez półsrodków.
Wiem o czym mówię, bo sam wielokrotnie to stosowalem (pracowalem kilka lat w serwisie i na początku tez nie bardzo wierzyłem w takie "specyfiki").
Jeśli chodzi natomiast o pierścienie tłokowe, to moge się z każdym tutaj założyć, że produkty Forte bez problemu rozblokują pierścienie i wyczyszczą rowki w tłokach. Tylko tak jak napisałem powyżej – trzeba to odpowiednio zrobić i odpowiednimi produktami (Forte to cała gama produktów).
A do kolegów, którzy nigdy nie stosowali takich produktów mam prośbę, aby najpierw poczytali troche na ten temat i zasięgnęli rady u tych którzy już to wypraktykowali a dopiero później spisywali takie metody na straty. Nie ma takiej możliwości, aby taki sposób naprawy uszkodził silnik.
Takie metody są powszechnie stosowane w Anglii, Holandii i wielu innych krajach.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.

przygna to nie jest, ale...

PostNapisane: 29 lis 2009, 14:51
przez Enduro
arcze napisał(a):.....
Jeśli chodzi natomiast o pierścienie tłokowe, to moge się z każdym tutaj założyć, że produkty Forte bez problemu rozblokują pierścienie i wyczyszczą rowki w tłokach. Tylko tak jak napisałem powyżej – trzeba to odpowiednio zrobić i odpowiednimi produktami (Forte to cała gama produktów).....

to prosze opisz te szczegolowe informacje,
tymbardziej, za masz odpowiednie doswiadczenie...
pozdr
E.

Re: przygna to nie jest, ale...

PostNapisane: 29 lis 2009, 19:18
przez arcze
Enduro napisał(a):
arcze napisał(a):.....
Jeśli chodzi natomiast o pierścienie tłokowe, to moge się z każdym tutaj założyć, że produkty Forte bez problemu rozblokują pierścienie i wyczyszczą rowki w tłokach. Tylko tak jak napisałem powyżej – trzeba to odpowiednio zrobić i odpowiednimi produktami (Forte to cała gama produktów).....

to prosze opisz te szczegolowe informacje,
tymbardziej, za masz odpowiednie doswiadczenie...
pozdr
E.


Nie ma sprawy.
Jeśli silnik zaczyna brać olej, bardzo często jest to następstwo zapieczonych pierścieni tlokowych – dużo częściej niż przez zużyty silnik.
Wtedy najpierw powinniście zrobić podstawową diagnostykę, czyli zrobić test szczelności cylindrów oraz test kompresji.
To już powinno sporo podpowiedzieć – Czy problem jest po stronie dołu silnika (czyli tłoka i pierścieni tłokowych, czy po stronie góry silnika – czyli zaworów i gniazd zaworowych). Dopełnieniem wszystkiego powinna byc jeszcze próba olejowa – jeśli po tej próbie komora spalania znacznie się uszczelnia wtedy niemal pewnym jest że albo mamy zapieczone pierscienie, albo ktoryś pierścień jest pęknięty.
Jeśli pierścienie sa zapieczone, wtedy mozemy spróbować je rozblokować.
Jeśli jesteś naprawde zainteresowany sposobem wykonania tej czynności proszę o info na mojego e-maila, wtedy podam Ci dokładna procedure postępowania. Jeśli nie jestes mechanikiem proponuje nie robić tego na własną rękę. Do tego trzeba trochę wiedzy i umiejetności czysto mechanicznych.
pozdrawiam (mój e-mail to: arcze@poczta.fm)

PostNapisane: 29 lis 2009, 21:16
przez krzych
arcze napisał(a):A do kolegów, którzy nigdy nie stosowali takich produktów mam prośbę, aby najpierw poczytali troche na ten temat i zasięgnęli rady u tych którzy już to wypraktykowali a dopiero później spisywali takie metody na straty. Nie ma takiej możliwości, aby taki sposób naprawy uszkodził silnik.
Takie metody są powszechnie stosowane w Anglii, Holandii i wielu innych krajach.

Po pierwsze, stosowalem, nic nie dalo. Po drugie, to ze wiekszosc nabiera sie na reklame to nie dowod, ze to dziala. Po trzecie, ciagle tylko gadasz, ze dziala, ale jak ktos proponuje zebys publicznie opisal to zbywasz tekstem:
arcze napisał(a):Jeśli jesteś naprawde zainteresowany sposobem wykonania tej czynności proszę o info na mojego e-maila, wtedy podam Ci dokładna procedure postępowania


Wiesz, jesli to nie reklama to niewiele da, bo wiele osob juz ze smokiem walczylo i wie, ze to nie lada problem, a jesli reklama to kiepska, bo jakos nie dalem wiary, musisz sie bardziej postarac.

PS. Testowane na silniku ktory zrobil 120 tysi, wiec od razu uprzedzajac argumenty, ze "moj byl czysty i pewnie dlatego nie widzialem roznicy" – silnik po 120 tysiach NIE JEST czysty. Zasyfiony mial EGR ze w zyciu nie widzialem takiego nagaru – niczego Forte nie wyczyscilo.

PostNapisane: 29 lis 2009, 21:28
przez Enduro
krzych napisał(a):....
PS. Testowane na silniku ktory zrobil 120 tysi, wiec od razu uprzedzajac argumenty, ze "moj byl czysty i pewnie dlatego nie widzialem roznicy" – silnik po 120 tysiach NIE JEST czysty. Zasyfiony mial EGR ze w zyciu nie widzialem takiego nagaru – niczego Forte nie wyczyscilo.

wiadomo ze to nie cudowny srodek,
ale na pewno poprawia jakosc paliwa
no i przez to przeczyszcza system paliwowy
i chocby minimalnie optymalizuje proces spalania...
nagar, smok itp oczyczczaja inne narzedzia i plyny..
pozdr.
E.

PostNapisane: 29 lis 2009, 22:07
przez krzych
Mnie tam mowiono co innego, zreszta wystarczy cyztac co napisane na opakowaniu. A jesli to co sami o sobie pisza nie sprawdza sie, to niby czemu mam wierzyc w cokolwiek? Zreszta wielu tutaj zapewne juz zauwazylo ze ucho mam niekiepskie bo [tiiit] kazda slysze, a po wlaniu forte niczego nie uslyszalem innego niz zazwyczaj, wiec ani lzej nie pracowal silnik, ani tez nagaru nie usunal (naocznie sprawdzone). To co on wlasciwie robi? Jak dla mnie, zarabia. I to calkiem niezle (patrz porownanie cen innych nic nie robiacych specyfikow czyszczacych ;) ).

Ach, zapomnialbym dodac, ze zeby zyc w zgodzie z wiekszoscia opinii raczej polecanych i raczej uznawanych warsztatow, nalezaloby na moment czyszczenia takim specyfikiem wymontowac DPF, zeby mu nie szkodzic :)

PS. Dlaczego wyraz plerd0la jest wytiiitowany? ;P Taka to straszna wulgarnosc? :D

PostNapisane: 30 lis 2009, 01:02
przez arcze
krzych napisał(a):Mnie tam mowiono co innego, zreszta wystarczy cyztac co napisane na opakowaniu. A jesli to co sami o sobie pisza nie sprawdza sie, to niby czemu mam wierzyc w cokolwiek? Zreszta wielu tutaj zapewne juz zauwazylo ze ucho mam niekiepskie bo [tiiit] kazda slysze, a po wlaniu forte niczego nie uslyszalem innego niz zazwyczaj, wiec ani lzej nie pracowal silnik, ani tez nagaru nie usunal (naocznie sprawdzone). To co on wlasciwie robi? Jak dla mnie, zarabia. I to calkiem niezle (patrz porownanie cen innych nic nie robiacych specyfikow czyszczacych ;) ).

Ach, zapomnialbym dodac, ze zeby zyc w zgodzie z wiekszoscia opinii raczej polecanych i raczej uznawanych warsztatow, nalezaloby na moment czyszczenia takim specyfikiem wymontowac DPF, zeby mu nie szkodzic :)

PS. Dlaczego wyraz plerd0la jest wytiiitowany? ;P Taka to straszna wulgarnosc? :D


Witaj Krzychy,
Nie wiem czy masz więcej czy też mniej doświadczenia ode mnie, ale ja przepracowałem kilka lat w serwisie (a wcześniej trochę się o tej profesji pouczyłem: 5 lat w technikum i 5 lat na studiach). Nie jest to żadna reklama, poprostu chciałem się podzielić swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami.
To, że po zastosowaniu jakiegoś środka nie widać gołym okiem różnicy jeszcze o niczym nie świadczy. Zapchanego smoka też nie zauważysz gołym okiem od razu i nie usłyszysz tego po pracy silnika, a jednak po pewnym czasie tłok z kawałkiem korbowodu może Cię wyprzedzić jak braknie smarowania.
Zeby zobaczyć jakie efekty przynosi czyszczenie silnika preparatami forte trzeba by się zaopatrzyć w endoskop i fabryczne urządzenie diagnostyczne, które może pokazać jaka jest korekcja wtryskiwaczy przed i po zabiegu.
A co do tego dlaczego nie chcę opisywać całej procedury bezpośrednio na forum, to musiałbym się tu sporo opisać – a nie każdy ma ochotę takie elaboraty czytać.
Tak jak napisałem wcześniej – jeśli jest ktoś naprawdę zainteresowany to chętnie odpiszę na e-mail który mi przyśle.
Pozdrawiam

PostNapisane: 30 lis 2009, 12:11
przez Enduro
arcze napisał(a):Tak jak napisałem wcześniej – jeśli jest ktoś naprawdę zainteresowany to chętnie odpiszę na e-mail który mi przyśle.
Pozdrawiam

ja juz przypomnialem sie na skrzynke
i czekam na efekt...
pozdr
E.

PostNapisane: 30 lis 2009, 16:22
przez krzych
arcze napisał(a):korekcja wtryskiwaczy przed i po zabiegu.

Akurat to mialem sprawdzane... ;P

arcze napisał(a):musiałbym się tu sporo opisać

W zasadzie po to mamy to forum

Wyslij mi tez na maila, chetnie poczytam. (mail wyslany do arcze)

PostNapisane: 30 lis 2009, 21:23
przez arcze
krzych napisał(a):
arcze napisał(a):korekcja wtryskiwaczy przed i po zabiegu.

Akurat to mialem sprawdzane... ;P

arcze napisał(a):musiałbym się tu sporo opisać

W zasadzie po to mamy to forum

Wyslij mi tez na maila, chetnie poczytam.


Krzychu,
napisz do mnie e-maila (arcze@poczta.fm), a ja prześlę Ci procedurę czyszczenia silnika
pozdrawiam

Re: Czyszczenie silnika i smoka za pomocą preparatów chemicznych

PostNapisane: 6 mar 2010, 11:30
przez missomnis
Nie wiem czy ja mogę się udzielać w dziale "dizli", bo mam zwykłego benzyniaka ;) .Chciałam zapytać co sądzicie o preparatach do "dressingu" silnika, kabelków, etc. Producenci rozpisują się w temacie konserwacji elementów,ale czy to faktycznie działa jak środek zabezpieczający, a może tylko ładnie wygląda po otwarciu maski?