Problem z pierwszym porannym rozruchem
1, 2
Od około miesiąca mam problem z pierwszym odpalaniem samochodu rano (samochód nie w garażu ale to chyba bez znaczenia przy ciepłych letnich nocach). Trzeba długo kręcić zanim silnik wreszcie zaskoczy (4-8 sek, czasem robie przerwe i krece od nowa). Silnik w końcu zapala i odtąd wszystko jest OK. Każde następne odpalanie auta tego samego dnia jest w miarę OK – krótkie kręcenie (ale jednak nie od razu, nie z kopa) i już silnika gada. Obroty OK, żadnych innych niepokojących objawów. Dodam, że auto kupilem w DE od prywatnego właściciela w maju br. Miał zrobione 144 tkm – przebieg udokumentowany i wiarygodny (teraz ma 150). Przed kupnem auto sprawdziłem w serwisie Mazdy w Ingolstadt, w tym test na kompie (wszystko OK.). Wtedy auto palilo na tzw. dyg – lekkie przekręcenie kluczykiem i już słychać przyjemny klekot diesla. Jak napisałem wyżej około miesiąc temu zaczęło się gorzej dziać z tym odpalaniem. Problem jest narastający – czas kręcenia rozrusznikiem się stale wydłużał do obecnych 4-8 sek. Czy ktoś ma pomysł co to może być? Może akumulator do wymiany (jest to pierwszy akumulator, nie był wymieniany od nowości czyli od 5 lat)?
-
greg74
Nieszczelność w rurkach dostarczających paliwo do pompy, albo gdzies przy filtrze schodzi paliwo, pompka ręczna się rozszczelnia itp. Idź tym tropem i na 99% znajdziesz – to dość klasyczne objawy rozszczelnienia.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
u mnie bylo troche podobnie
i to przez:
egr ,
ktory byl w nieprawidlowej pozycji i
przez to za duzo spali wlatywalo
i mieszanka nie pasowala
silnik trudno zapalal
a jak zapalil to pracowal b. nierowno....
Enduro
i to przez:
egr ,
ktory byl w nieprawidlowej pozycji i
przez to za duzo spali wlatywalo
i mieszanka nie pasowala
silnik trudno zapalal
a jak zapalil to pracowal b. nierowno....
Enduro
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
A gdzie ostatnio tankujesz? – bo ja tez jestem z Sanoka i ostatnio mam problemy przy rozruchu – co prawda auto odpala ale przez kilka sekund strasznie nierowno pracuje – pozniej jest juz OK. Podejrzewam ze to jakosc ropy zanieczyscila uklad zasilania moze SCV albo EGR narazie wlalem jakis oczyszczacz do baku ale nie pomoglo:(
-
lopezn1
lopezn1 napisał(a):A gdzie ostatnio tankujesz? – bo ja tez jestem z Sanoka i ostatnio mam problemy przy rozruchu – co prawda auto odpala ale przez kilka sekund strasznie nierowno pracuje – pozniej jest juz OK. (
Witam kolege z Sanoka! Jak jade w trase to zwykle tankuje na BP lub Shellu, w Sanoku zwykle zalewam w stacji naprzeciw Kauflandu. W moim przypadku chyba rację miał xAndy że to nieszczelność w układzie podającym paliwo. Pomaga ręczne pompowanie paliwa pompką z rana – dużo lepiej odpala. Jestem już umówiony ze znajomym mechanikiem który ma to obejrzec. Jaki masz motor w swojej M6 ? 136 PS?
-
greg74
xANDy napisał(a):Nieszczelność w rurkach dostarczających paliwo do pompy, albo gdzies przy filtrze schodzi paliwo, pompka ręczna się rozszczelnia itp. Idź tym tropem i na 99% znajdziesz – to dość klasyczne objawy rozszczelnienia.
Dzieki za dobre rady. Obejrzalem dokładnie okolice filtra paliwa i pompki ręcznej. Pompka jest od góry w połowie mokra (wycieka paliwo?). W trakcie ręcznego pompowania widać wyraźnie że gdzieś w tych okolicach jest nieszczelność. Czy w tym przypadku da się to jakoś naprawić, uszczelnić czy trzeba wymienic pompke? No i dodam że jak rano przed pierwszych rozruchem troche podpompuje paliwa to auto duzo lepiej odpala, nie na styk ale wyraźnie lepiej niz poprzednio.
-
greg74
greg74 napisał(a):Witam kolege z Sanoka! Jak jade w trase to zwykle tankuje na BP lub Shellu, w Sanoku zwykle zalewam w stacji naprzeciw Kauflandu. Jaki masz motor w swojej M6 ? 136 PS?
Ja tez tankowałem naprzeciw Kauflanda ale już tego nie robię – cos z tym paliwem bylo nie tak, na pewno więcej palił a chyba tez jest to przyczyna zanieczyszczeń w moim układzie wtryskowym czego jednak nie jestem w stanie udowodnić.
Teraz podobnie jak Ty zalewam w trasie na BP . Silnik w mojej M6 ma 121PS.
Pozdr
Lopez
-
lopezn1
xANDy napisał(a):Nieszczelność w rurkach dostarczających paliwo do pompy, albo gdzies przy filtrze schodzi paliwo, pompka ręczna się rozszczelnia itp. Idź tym tropem i na 99% znajdziesz – to dość klasyczne objawy rozszczelnienia.
xANDy miałeś 100% racji – po wymianie filtra paliwa opisywany problem zniknal i auto pali na styk. Wg mechanika paliwo uciekalo przez uszczelke od filtra (Bosch). Jeszcze raz dzieki za trafna diagnoza
-
greg74
ale jak na pompce widac paliwo (jest nieszczelna)
to ten problem powroci
prędzej czy pozniej
bo diesel nie moze zasiągac tzw. lewego powietrza
ten system musi byc szczelny
bez wyjątku
E.
to ten problem powroci
prędzej czy pozniej
bo diesel nie moze zasiągac tzw. lewego powietrza
ten system musi byc szczelny
bez wyjątku
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Ja mam podobnie (Mazda 6 2.0 MZR-CR 136ps 2004) 142kkm. Auto odpala na zimnym silniku bez problemu po czym po paru sekundach gaśnie...żeby odpaliło trzeba trochę przytrzymać. Jak już odpali to jest OK. Nie wiem czy to ważne ale kiedy auto stoi "z górki" odpala i nie gaśnie. Czy sprawdzić to samo co wymienione w tym temacie? czy to raczej inny temat?
PS. pozdrawiam i WITAM bo to mój pierwszy post.
PS. pozdrawiam i WITAM bo to mój pierwszy post.
nobody is perfect...
- Od: 22 paź 2008, 09:50
- Posty: 21
- Skąd: Częstochowa
- Auto: Mazda 6 2.0 MZR-CR 136KM
Hey
Mam podobny problem.
Wczoraj przyjechałem do pracy i rano odpaliłem auto bez problemów.
Wychodząc z pracy już nie odpaliłem auta. Więc odpaliłem na kablach i auto chodziło oki.
Dzisiaj rano podobna sytuacja odpaliłem rano bez problemów ale sprawdziłem auto o 11 nie odpaliłem już.
Ale jak przepchałem auto trochę to prawie zapaliło.
Czy to też może byc nieszczelnośc pompki czy coś innego , może rozrusznik ?
Mam podobny problem.
Wczoraj przyjechałem do pracy i rano odpaliłem auto bez problemów.
Wychodząc z pracy już nie odpaliłem auta. Więc odpaliłem na kablach i auto chodziło oki.
Dzisiaj rano podobna sytuacja odpaliłem rano bez problemów ale sprawdziłem auto o 11 nie odpaliłem już.
Ale jak przepchałem auto trochę to prawie zapaliło.
Czy to też może byc nieszczelnośc pompki czy coś innego , może rozrusznik ?
-
Pozikos
Witam,
Mam pytanko, moja madzia (2.0 121 KM)jak odpale po dłuższym postoju przez jakieś 5 minut inaczej klekocze niż gdy się rozgrzeje, nie odczuwam żadnych wahań obrotów itp. jest wyraźniej głośniejsza,
dzieje się tak jak dodaje gazu w zakresie obrotów od ok 2000 do 3000 (później cichnie) ale tylko podczas jazdy, na luzie pracuje równo i tak samo klekocze nie słychać tego metalicznego klekotu nawet przy zwiększaniu obrotów do 3000.
Klekot w tedy jest jakby bardziej metaliczny.wystarczy przejechać z 3-5 km i wszystko pracuje równo.
3 tygodnie temu auto było na ogólnym przegladzie u Jaksy i na komputerze nie było żadnych błędów, po przejażdzce Panowie stwierdzili ze autko w dobrym stanie,
tylko że jak zostawiłem auto to było już rozgrzane a ja zapomialem o tym wspomniej gdyż na codzień autem jeździ żona i to ona zauważyła to terkotanie.
wcześniej jeździłem TDi(1,9 TDi Ibiza) i też na zimnym chodził troche głośniej, ale to był stary disel i z dwa razy wieskzym przebiegiem niż M.
Czy to jest normalne że diesel "rano" może pracować troche glośniej zanim się rozgrzeje?
nie znam się na mechanice a zwłaszcza na silnikach więc proszę o wyrozumiałość i pomoc.
Serdecznie dziękuję.
M.
Mam pytanko, moja madzia (2.0 121 KM)jak odpale po dłuższym postoju przez jakieś 5 minut inaczej klekocze niż gdy się rozgrzeje, nie odczuwam żadnych wahań obrotów itp. jest wyraźniej głośniejsza,
dzieje się tak jak dodaje gazu w zakresie obrotów od ok 2000 do 3000 (później cichnie) ale tylko podczas jazdy, na luzie pracuje równo i tak samo klekocze nie słychać tego metalicznego klekotu nawet przy zwiększaniu obrotów do 3000.
Klekot w tedy jest jakby bardziej metaliczny.wystarczy przejechać z 3-5 km i wszystko pracuje równo.
3 tygodnie temu auto było na ogólnym przegladzie u Jaksy i na komputerze nie było żadnych błędów, po przejażdzce Panowie stwierdzili ze autko w dobrym stanie,
tylko że jak zostawiłem auto to było już rozgrzane a ja zapomialem o tym wspomniej gdyż na codzień autem jeździ żona i to ona zauważyła to terkotanie.
wcześniej jeździłem TDi(1,9 TDi Ibiza) i też na zimnym chodził troche głośniej, ale to był stary disel i z dwa razy wieskzym przebiegiem niż M.
Czy to jest normalne że diesel "rano" może pracować troche glośniej zanim się rozgrzeje?
nie znam się na mechanice a zwłaszcza na silnikach więc proszę o wyrozumiałość i pomoc.
Serdecznie dziękuję.
M.
JohnnyB napisał(a):Czy to jest normalne że diesel "rano" może pracować troche glośniej zanim się rozgrzeje?
Ja tez tak mialem i chyba nadal jest roznica lae juz prawie nieslyszalna... Co zrobilem... skalibrowalem wtryski, zalalem Forte do paliwa i zaczalem tankowac co lepsze paliwo. Natomiast badania wtroskow wykazaly, ze dwa sa srednio dobrze utrzymane i poki co dzialaja, ale moze kiedys beda sprawiac klopoty. DO dzis nie wiem w sumie co i jak, ale polecam przynajmniej kalibracje + Forte. Byc moze pomoze, a na pewno nie zaszkodzi.
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Witam!
Mam problem z uruchomieniem auta przy zimnym silniku... muszę go kręcić jakieś 8 sekund. Gdy silnik się nagrzeje problem znika i zapala od pierwszego kopa. Poza tym jak mu przed pierwszym uruchomieniem podpompuje troche paliwa pompką ręczną pali bez problemu.
Czy ktoś wie o co może chodzić?
Nadmienie tylko,że scv mam wymieniony, akumulator jest ok, nie ma żadnej nieszczelności przy pompie paliwa ani przy filtrze paliwa, paliwo które tankuje jest ok,a świece nowe.
Z góry dzięki za każdą pomoc!
Pozdrawiam
Mam problem z uruchomieniem auta przy zimnym silniku... muszę go kręcić jakieś 8 sekund. Gdy silnik się nagrzeje problem znika i zapala od pierwszego kopa. Poza tym jak mu przed pierwszym uruchomieniem podpompuje troche paliwa pompką ręczną pali bez problemu.
Czy ktoś wie o co może chodzić?
Nadmienie tylko,że scv mam wymieniony, akumulator jest ok, nie ma żadnej nieszczelności przy pompie paliwa ani przy filtrze paliwa, paliwo które tankuje jest ok,a świece nowe.
Z góry dzięki za każdą pomoc!
Pozdrawiam
- Od: 5 lis 2010, 13:03
- Posty: 13
- Skąd: Gdańsk
- Auto: mazda 6 , 2.0, 136km, 2004 CiTD
Może cofa Ci się paliwo ? Skontrolowałbym również świece żarowe.
Moja M6 po czterech dniach postoju, przy -15 odpaliła tak:
http://www.youtube.com/watch?v=pZpwWE8Yfns
Moja M6 po czterech dniach postoju, przy -15 odpaliła tak:
http://www.youtube.com/watch?v=pZpwWE8Yfns
Witam.
Również miewam problemy z odpalaniem rano, szczególnie w okresie grudniowych mrozów.
Generalnie to zawsze rano, gdy temperatura była poniżej zera to samochód odpalał z problemami: albo kręcił przez 2-3 sek i dopiero wtedy z trudem odpalał, albo po drugim kręceniu.
Gdy nadeszły mrozy poniżej -15 stopni to już w ogóle mi nie odpalił i na dodatek rozładował się akumulator. Z kumplem doszliśmy do wniosku, że mogła się wydzielić woda i zamarznąć w przewodach – ruszyliśmy więc z popychu (z 4 biegu) i rzeczywiście przy jeździe w dalszym ciągu go dusiło, a nawet gasł ( co wg mnie potwierdzało tezę o wodzie w przewodach).
Zalałem więc lepsze paliwo, dolałem "STP do diesla" i w sumie później mi odpalał, aczkolwiek i tak zawsze za drugim razem.
Jednak teraz przy temperaturze 4-5 stopni uważam, że powinna odpalać bez problemu, a w dalszym ciągu moja mazda się męczy. Czy jest to normalne? Może znowu zalałem jakieś gorsze paliwo – chociaż zawsze tankowałem na Shellu tylko, że na różnych stacjach?
Również miewam problemy z odpalaniem rano, szczególnie w okresie grudniowych mrozów.
Generalnie to zawsze rano, gdy temperatura była poniżej zera to samochód odpalał z problemami: albo kręcił przez 2-3 sek i dopiero wtedy z trudem odpalał, albo po drugim kręceniu.
Gdy nadeszły mrozy poniżej -15 stopni to już w ogóle mi nie odpalił i na dodatek rozładował się akumulator. Z kumplem doszliśmy do wniosku, że mogła się wydzielić woda i zamarznąć w przewodach – ruszyliśmy więc z popychu (z 4 biegu) i rzeczywiście przy jeździe w dalszym ciągu go dusiło, a nawet gasł ( co wg mnie potwierdzało tezę o wodzie w przewodach).
Zalałem więc lepsze paliwo, dolałem "STP do diesla" i w sumie później mi odpalał, aczkolwiek i tak zawsze za drugim razem.
Jednak teraz przy temperaturze 4-5 stopni uważam, że powinna odpalać bez problemu, a w dalszym ciągu moja mazda się męczy. Czy jest to normalne? Może znowu zalałem jakieś gorsze paliwo – chociaż zawsze tankowałem na Shellu tylko, że na różnych stacjach?
- Od: 6 sty 2011, 22:05
- Posty: 7
- Skąd: Łódź
- Auto: M6 Kombi, MZR-CD 2.0 (136KM)
mihu- proponował bym wymienić filtr paliwa, wymienić filtr powietrza jeśli nie był dawno wymieniany (albo chociaż sprawdzić jego stan), wyczyścić sitko w zbiorniku paliwa i jeśli po tych czynnościach się nie poprawi to szukać dalej przyczyny. A na przyszłość to raczej nie polecał bym odpalania tego motoru z zaciągu, rozrząd jest bardzo wrażliwy 
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6