Dławienie przy ruszaniu i zmianie na 2 bieg

Witam,
Ostatnio zauważyłem w swojej Madzi 2 upierdliwe rzeczy – nie wiem na ile powiązane ze sobą:
1. Często telepie budą przy ruszaniu zanim nabierze mocy i ruszy konkretnie (wyprzedzam pytania – sprzęgło i 2M wymienione na nowe 3 mce temu). Jak już ruszę to często przy zmianie z 1 na 2 dojdzie do takiego zadławienia i 1 sekundowego zamulenia zanim zacznie przyśpieszać – taki kangurek niczym kursant na nauce jazdy. Po wskoczeniu na 1800obr i załączeniu turbo – wciska w fotel. Na wyższych biegach nie odnotowałem podobnych sytuacji. Może nie potrafię zmieniać biegów.
Czuję też (lub mam takie wrażenie) różnicę w twardości pedału gazu – jak jest twardszy to Madzia idzie jak rakieta od samego dołu obrotów, jak jest miększy to trochę zamula do momentu włączenia turbo.
Przy wyższych obrotach i biegach wszystko jest ok, choć ostatnio przy wyprzedzaniu zauważyłem dym/spaliny w reflektorach samochodu jadącego za mną – poza tym nie dymi tak, aby mógł to sam zobaczyć za sobą (bez 'podświetlenia' w reflektorach samochodu za mną)
Początkowo myślałem, że to filtr paliwa, ale po wymianie żadnych zmian. Dlatego teraz zastanawiam się nad kilkoma opcjami:
– nieszczelność w dolocie
– zasyfiony egr
– zasyfiona przepustnica i/lub przepływomierz
2. Druga sytuacja (już gdzieś opisywana przeze mnie) to delikatne szarpnięcie przy naciśnięciu/puszczeniu gazu: jeśli jadę ze stałą prędkością i nacisnę/puszczę gaz dochodzi do szarpnięcia, które widać też na obrotomierzu poprzez delikatne zadygotanie wskaźnika i dopiero po tym jest już płynne przyśpieszenie/zwolnienie. Sprawa wygląda tak samo na tempomacie – gdy zwiększam prędkość przyciskiem. Występuje dość często, w szczególności na niskich biegach (2,3)
Dodam jeszcze, że po podniesieniu maski słychać syczenie (jakby uchodziło powietrze) tuż za pompą wspomagania.
Nie wiem na ile te 2 sprawy mogą być ze sobą powiązane. Macie Panowie jakieś sugestie?
Ostatnio zauważyłem w swojej Madzi 2 upierdliwe rzeczy – nie wiem na ile powiązane ze sobą:
1. Często telepie budą przy ruszaniu zanim nabierze mocy i ruszy konkretnie (wyprzedzam pytania – sprzęgło i 2M wymienione na nowe 3 mce temu). Jak już ruszę to często przy zmianie z 1 na 2 dojdzie do takiego zadławienia i 1 sekundowego zamulenia zanim zacznie przyśpieszać – taki kangurek niczym kursant na nauce jazdy. Po wskoczeniu na 1800obr i załączeniu turbo – wciska w fotel. Na wyższych biegach nie odnotowałem podobnych sytuacji. Może nie potrafię zmieniać biegów.
Czuję też (lub mam takie wrażenie) różnicę w twardości pedału gazu – jak jest twardszy to Madzia idzie jak rakieta od samego dołu obrotów, jak jest miększy to trochę zamula do momentu włączenia turbo.
Przy wyższych obrotach i biegach wszystko jest ok, choć ostatnio przy wyprzedzaniu zauważyłem dym/spaliny w reflektorach samochodu jadącego za mną – poza tym nie dymi tak, aby mógł to sam zobaczyć za sobą (bez 'podświetlenia' w reflektorach samochodu za mną)
Początkowo myślałem, że to filtr paliwa, ale po wymianie żadnych zmian. Dlatego teraz zastanawiam się nad kilkoma opcjami:
– nieszczelność w dolocie
– zasyfiony egr
– zasyfiona przepustnica i/lub przepływomierz
2. Druga sytuacja (już gdzieś opisywana przeze mnie) to delikatne szarpnięcie przy naciśnięciu/puszczeniu gazu: jeśli jadę ze stałą prędkością i nacisnę/puszczę gaz dochodzi do szarpnięcia, które widać też na obrotomierzu poprzez delikatne zadygotanie wskaźnika i dopiero po tym jest już płynne przyśpieszenie/zwolnienie. Sprawa wygląda tak samo na tempomacie – gdy zwiększam prędkość przyciskiem. Występuje dość często, w szczególności na niskich biegach (2,3)
Dodam jeszcze, że po podniesieniu maski słychać syczenie (jakby uchodziło powietrze) tuż za pompą wspomagania.
Nie wiem na ile te 2 sprawy mogą być ze sobą powiązane. Macie Panowie jakieś sugestie?