Wyrzuca płyn z chłodnicy i szarpie przy ruszaniu

Witam
Na początek napiszę, że szukałem po forum podobnych przypadków i trochę tego jest, ale nie do końca są mi one pomocne więc proszę Was o pomoc.
Mianowicie, mazda 6 2.0 CITD RF5C 121km wyrzuca mi płyn do zbiorniczka i go nie pobiera z powrotem.
Jeżdżąc po mieście powiedzmy 2 godziny płynu wyrzuci może ze 200ml, natomiast w trasie przy prędkości 90-120 po około 40km napełnia cały ten zbiorniczek i chlapie na silnik płyn. Po zgaszeniu silnika dalej przelewa tam płyn. Układ próbowałem odpowietrzyć jakieś 3 razy... Ostatnim razem grzałem go i dolewałem płynu przez około 1,5h po około 40-45min pojawiło się ogrzewanie, ale dalej bąbelkował, grzałem go dalej wentylatory włączyły się 3 razy. Dałem sobie spokój chociaż dalej lekko bąbelkował... Pojechałem na sprawdzenie czy w układzie nie ma spalin. Mechanik powiedział, że raczej nie ma bo płyn by mu zmienił kolor na żółty a był niebiesko-zielonawy. Powiedział żebym zobaczył pompę wody w jakim jest stanie. Myślicie że pompa wody może robić takie psikusy? Dodam jeszcze, że jak już się doczekam ogrzewania to mocniej grzeje jak jadę z większymi obrotami, na jałowych zaczyna lecieć o połowę chłodniejsze powietrze.
Wymieniłem termostat i korek od chłodnicy.
Pozdrawiam
Na początek napiszę, że szukałem po forum podobnych przypadków i trochę tego jest, ale nie do końca są mi one pomocne więc proszę Was o pomoc.
Mianowicie, mazda 6 2.0 CITD RF5C 121km wyrzuca mi płyn do zbiorniczka i go nie pobiera z powrotem.
Jeżdżąc po mieście powiedzmy 2 godziny płynu wyrzuci może ze 200ml, natomiast w trasie przy prędkości 90-120 po około 40km napełnia cały ten zbiorniczek i chlapie na silnik płyn. Po zgaszeniu silnika dalej przelewa tam płyn. Układ próbowałem odpowietrzyć jakieś 3 razy... Ostatnim razem grzałem go i dolewałem płynu przez około 1,5h po około 40-45min pojawiło się ogrzewanie, ale dalej bąbelkował, grzałem go dalej wentylatory włączyły się 3 razy. Dałem sobie spokój chociaż dalej lekko bąbelkował... Pojechałem na sprawdzenie czy w układzie nie ma spalin. Mechanik powiedział, że raczej nie ma bo płyn by mu zmienił kolor na żółty a był niebiesko-zielonawy. Powiedział żebym zobaczył pompę wody w jakim jest stanie. Myślicie że pompa wody może robić takie psikusy? Dodam jeszcze, że jak już się doczekam ogrzewania to mocniej grzeje jak jadę z większymi obrotami, na jałowych zaczyna lecieć o połowę chłodniejsze powietrze.
Wymieniłem termostat i korek od chłodnicy.
Pozdrawiam