Strona 1 z 1

Wymiana końcówki w lejącym wtrysku

PostNapisane: 10 cze 2012, 23:00
przez banzai54
Witam
Mam takie pytanko do znawców, miałem 2 wtryskiwacze które przelewały (do strzykawek) 10x więcej niż 2 pozostałe. Wymieniłem te 2 wtryski i wszystkie przelewają podobnie natomiast z rana jak odpalam silnik to słychać, że wtrysk leje. Obstawiam, że to 2 wtrysk ponieważ na komputerze robiło korekty tylko na ten wtrysk około 2-3ml. Chciałbym się Was poradzić czy jakbym podmienił końcówkę z wtrysku, który wcześniej zdemontowałem to miałbym szanse na naprawę tego wtrysku? Czy wtrysk przelewa przez zużytą końcówkę? Wymieniłbym wtrysk na który dostałem gwarancje, ale człowiek który mi go sprzedał chce dopłaty za wymianę wadliwego wtrysku :/ Dodam jeszcze, że po nocy jak jest zimniej to wtrysk głośniej tłucze (jakby ktoś młotkiem po silniku tłukł) i w granicach 1100-1300 obrotów silnik dostaje drgań i dymi na szaro :( . Po rozgrzaniu problemu nie ma.

Silnik RF5C mazda 6 2005r 121KM

Z góry dzięki za pomoc i pozdrawiam :)

PostNapisane: 12 cze 2012, 05:52
przez tonidriver
banzai54 napisał(a):Czy wtrysk przelewa przez zużytą końcówkę?


Wtrysk przelewa przez zużyty w nim zaworek. Po wymianie wtryskiwaczy byłeś na ich kalibracji ? Jeśli nie to może to być przyczyną owej pracy silnika.

Re: Wymiana końcówki w lejącym wtrysku

PostNapisane: 12 cze 2012, 08:12
przez banzai54
W 3 na 4 warsztaty powiedzieli mi, że nie robi się, żadnej kalibracji ^^ w ostatnim mi się podpieli, pomodzili i stwierdzili, że wtrysk leje i trzeba go wymienić. Stąd moje pytania o końcówkę :)

PostNapisane: 14 cze 2012, 03:57
przez tonidriver
banzai54 napisał(a):W 3 na 4 warsztaty powiedzieli mi, że nie robi się, żadnej kalibracji ^^ w ostatnim mi się podpieli, pomodzili i stwierdzili, że wtrysk leje i trzeba go wymienić. Stąd moje pytania o końcówkę :)


jeśli wtrysk podaje za dużą dawkę to końcówka a jeśli przelewa to zaworek,dopytaj o co im chodzi

PostNapisane: 15 cze 2012, 20:41
przez banzai54
Wtrysk podawał za duże dawki i ciągle się kalibrował. Już wymieniłem wtrysk na inny używany i jak na razie jest spokój. Natomiast dalej mnie zastanawia czy można z 2 wtrysków złożyć 1 sprawny? Chodzi mi o to, że 1 wtrysk przelewa, a 2 wtrysk leje i czy można końcówkę przełożyć czy to nie zda egzaminu?

PostNapisane: 17 cze 2012, 05:45
przez tonidriver
banzai54 napisał(a):Natomiast dalej mnie zastanawia czy można z 2 wtrysków złożyć 1 sprawny? Chodzi mi o to, że 1 wtrysk przelewa, a 2 wtrysk leje i czy można końcówkę przełożyć czy to nie zda egzaminu?


Da sie to zrobić ale tm sposobem robi sie auto raczej na sprzedaż a nie dla siebie.

PostNapisane: 17 cze 2012, 07:27
przez Norby
banzai54 napisał(a):Wtrysk podawał za duże dawki i ciągle się kalibrował.


Kolego z tego co mi wiadomo to silnik RF5C nie posiada tzw autokalibracji.

PostNapisane: 17 cze 2012, 19:19
przez banzai54
Hmm w warsztacie i to takim niby fachowym pokazywał mi na komputerze jak mu się niby kalibruje dawka ^^, to nie wiem w takim razie. Jesteś pewien, że nie robi autokalibracji?
Kolego tonidriver czyli nie za bardzo to coś z tego wyjdzie tak? :) mam już wymieniony ten wtrysk natomiast dalej coś stuka na zimnym i silnik jest trochę głośniejszy, ale ustępuje mu to gdzieś po minucie może to normalne? :) Ewentualnie jak sprawdzić który to wtrysk może hałasować?

Re: Wymiana końcówki w lejącym wtrysku

PostNapisane: 17 cze 2012, 20:53
przez marex
a może po prostu źle wyregulowane zawory bo czy wtryskiwacze będzie aż tak mocno słychać

PostNapisane: 17 cze 2012, 22:54
przez Norby
"banzai54"napisał : Jesteś pewien, że nie robi autokalibracji?

Jak byłaby autokalibracja nikt nie musiałby jechać do serwisu na kalibrację.

"Jak sprawdzić który wtrysk może hałasować" kolego odpal motor ze zdjętą osłoną i postaw młotek trzymając go za metal oparty na wtrysku trzonkiem sam zobaczysz różnicę między wtryskami. Czasem sprawdza się stetoskop lekarski też słychać różnicę.

PostNapisane: 18 cze 2012, 06:35
przez banzai54
W takim razie jak się wyśpię to sprawdzę to z młotkiem:) Może wiecie w takim razie gdzie można skalibrować wtryski w lubelskim? W Chełmie twierdzą twardo, że się tego nie robi, a u jednego speca usłyszałem nawet, żebym sprzedał samochód bo diesel się nie nadaje ^^ a remont wyniesie jakieś 5tyś bez gwarancji, 15tyś z gwarancja :P

PostNapisane: 18 cze 2012, 09:21
przez Grzyby
banzai54 napisał(a):Może wiecie w takim razie gdzie można skalibrować wtryski w lubelskim?

Tutaj
viewtopic.php?f=101&t=125301
konkretnie u tego człowieka memberlist.php?mode=viewprofile&u=44
:)

Re: Wymiana końcówki w lejącym wtrysku

PostNapisane: 20 cze 2012, 04:11
przez tonidriver
Gdyby wtrysków w tym silniku sie nie kalibrowało to nie było by takiej możliwości w serwisie. Moje auto ma walnięte dwa wtryskiwacze i po każdym odpaleniu i małej jeździe obroty stojąc na światłach wskakują na 1100 na 20 sekund. Przed nieudaną próbą kalibracji w serwisie tego nie było.

PostNapisane: 20 cze 2012, 11:22
przez banzai54
A możecie mi jeszcze podpowiedzieć ile taka kalibracja mniej więcej kosztuje? :) i czy na kalibracji ewentualnie wyjdzie który wtrysk jest walnięty?

PostNapisane: 20 cze 2012, 11:32
przez Norby
Jeśli wtrysk jest uszkodzony kalibracja może nie dojść do skutku, Jeśli się uda to wykres pokarze stopień zużycia wtrysku w skali od 0 do 3 gdzie zero to stan bardzo dobry. Koszt to od 150do 200 zł

Re: Wymiana końcówki w lejącym wtrysku

PostNapisane: 20 cze 2012, 15:07
przez tonidriver
W moim samochodzie kalibracja nie została ukończona bo wtryski nie trzymały ciśnienia a komputer nie pokazał które wtryski są padnięte bo w serwisie powiedzieli,że mam stare oprogramowanie które nie ma takiej opcji. Dopiero wyjęcie i sprawdzenie na maszynie pokazało wszystko. Kalibracja kosztuje ponad 200 pln a ja zapłaciłem za próbę skalibrowania chyba coś 137 pln.

PostNapisane: 10 lip 2012, 23:41
przez Enduro
banzai54 napisał(a):W 3 na 4 warsztaty powiedzieli mi, że nie robi się, żadnej kalibracji ^^ w ostatnim mi się podpieli, pomodzili i stwierdzili, że wtrysk leje i trzeba go wymienić. Stąd moje pytania o końcówkę :)

bo te goście, to żadnego pojęcia nie mają
pozdr.
E.
Norby napisał(a):
banzai54 napisał(a):Wtrysk podawał za duże dawki i ciągle się kalibrował.

Kolego z tego co mi wiadomo to silnik RF5C nie posiada tzw autokalibracji.

ma, ale nie funkcjonuje jak powinna i to w dość wielu autach...
przyczyna nieznana! sam miałem 4 przedlifty w dieslu i zrobiłem nimi sporo kilometrów i w żadnym nie doświadczyłem tego objawienia <nie>
pozdr.
E.