Nie odpala ciepły silnik

Witam,
Jestem tutaj nowy, ale liczę na Waszą pomoc i doświadczenie. Oto jaki przypadek spotkał moją Mazdę. Mając niski poziom paliwa (rezerwa w styczniowe mrozy minus 10 zatankowałem autko paliwem na stacji SHELL). Następnego dnia przy mrozie minus 12 odpaliłem autko od pierwszego zakręcenia, odszroniłem szyby, autko pracowało przez ok. 5 min. po czym wyruszyłem w drogę do pracy. Po przejechaniu ok. 200 metrów dojeżdzając do skrzyżowania z drogi podporządkowanej zredukowałem do 2 biegu i włączając sie do ruchu silnik zgasł. Objaw...żadnych kontrolek...na desce...silnik kręcił ale już nie zapalał. I tu zaczął się mój koszmar, który trwa od 30 stycznia do dnia dzisiejszego, bowiem wszyscy mechanicy rozkładają ręce a auto wciąż nie chodzi. Pierwszym krokiem było dodanie do paliwa uzdatniacza paliwa> Efekt żaden. Następnym wygrzanie auta w warsztacie, wymiana filtra paliwa. Efekt żaden. Auto trafiło do następnego mechanika. Stwierdzono uszkodzoną pompę wysokiego ciśnienia i wtryskiwacze. Stwierdzono ponadto, że rozrząd przeskoczył na pasku o dwa ząbki. Po wymianie tych elementów i ustawieniu rozrządu, auto zapala z zimnym silnikiem ale po przejechaniu ok 5-10 km kiedy silnik złapie temperaturę silnik kręci ale nie zapala. Dodam, że po odpaleniu silnik chodzi jak rakieta. Pełna moc, żadnego falowania obrotów, żadnego dławienia silnika. Dodatkowo pali się wówczas jak silnik złapie temperaturę i nie odpala, kontrolka Check Engine i wyskakuje bład wysokie ciśnienie. Sprawdzano wtryskiwacze na stanowisku Boscha w porządku, sprawdzano pompę wysokiego ciśnienia na stanowisku Boscha, w porządku. Podmieniano listwę wtryskową CR z zaworem, bez efektu. Sprawdzono czujniki położenia wału i rozrządu, bez efektu. Sprawdzano czujnik temperatury na głowicy, bez efektu, podmieniano zawór SCV, bez efektu. Specjalistów którzy próbowali zdiagnozować problem i którym się wydawało ze wiedza co to, bo mieli podobne było już chyba z sześciu. Wiem, że najprostszym sposobem byłoby pewnie odstawienie auta do ASO MAZDY, ale przerażają mnie koszty ich usług. BARDZO PROSZĘ O WSKAZÓWKI I PORADY, bo auto czwarty miesiąc w warszatach:(
Jestem tutaj nowy, ale liczę na Waszą pomoc i doświadczenie. Oto jaki przypadek spotkał moją Mazdę. Mając niski poziom paliwa (rezerwa w styczniowe mrozy minus 10 zatankowałem autko paliwem na stacji SHELL). Następnego dnia przy mrozie minus 12 odpaliłem autko od pierwszego zakręcenia, odszroniłem szyby, autko pracowało przez ok. 5 min. po czym wyruszyłem w drogę do pracy. Po przejechaniu ok. 200 metrów dojeżdzając do skrzyżowania z drogi podporządkowanej zredukowałem do 2 biegu i włączając sie do ruchu silnik zgasł. Objaw...żadnych kontrolek...na desce...silnik kręcił ale już nie zapalał. I tu zaczął się mój koszmar, który trwa od 30 stycznia do dnia dzisiejszego, bowiem wszyscy mechanicy rozkładają ręce a auto wciąż nie chodzi. Pierwszym krokiem było dodanie do paliwa uzdatniacza paliwa> Efekt żaden. Następnym wygrzanie auta w warsztacie, wymiana filtra paliwa. Efekt żaden. Auto trafiło do następnego mechanika. Stwierdzono uszkodzoną pompę wysokiego ciśnienia i wtryskiwacze. Stwierdzono ponadto, że rozrząd przeskoczył na pasku o dwa ząbki. Po wymianie tych elementów i ustawieniu rozrządu, auto zapala z zimnym silnikiem ale po przejechaniu ok 5-10 km kiedy silnik złapie temperaturę silnik kręci ale nie zapala. Dodam, że po odpaleniu silnik chodzi jak rakieta. Pełna moc, żadnego falowania obrotów, żadnego dławienia silnika. Dodatkowo pali się wówczas jak silnik złapie temperaturę i nie odpala, kontrolka Check Engine i wyskakuje bład wysokie ciśnienie. Sprawdzano wtryskiwacze na stanowisku Boscha w porządku, sprawdzano pompę wysokiego ciśnienia na stanowisku Boscha, w porządku. Podmieniano listwę wtryskową CR z zaworem, bez efektu. Sprawdzono czujniki położenia wału i rozrządu, bez efektu. Sprawdzano czujnik temperatury na głowicy, bez efektu, podmieniano zawór SCV, bez efektu. Specjalistów którzy próbowali zdiagnozować problem i którym się wydawało ze wiedza co to, bo mieli podobne było już chyba z sześciu. Wiem, że najprostszym sposobem byłoby pewnie odstawienie auta do ASO MAZDY, ale przerażają mnie koszty ich usług. BARDZO PROSZĘ O WSKAZÓWKI I PORADY, bo auto czwarty miesiąc w warszatach:(