Wymiana podkładek pod wtryskami MZR-CD (RF-5C / RF-7J)
witam
Pytanie podkładki pod przelewy zawsze się wymienia przy wymianie podkładek pod wtryskami??
powiedzcie jeszcze ile warsztaty od was wzięły za wymianę??.
Bo ceny zestawu w jparts
* Podkładki pod wtryski: 22 zł OE MAZDA
* Podkładki pod przelewy: 29 zł OE MAZDA
* Uszczelka pokrywy zaworów: 63 zł OE MAZDA
oczywiście za szt
Pytanie podkładki pod przelewy zawsze się wymienia przy wymianie podkładek pod wtryskami??
powiedzcie jeszcze ile warsztaty od was wzięły za wymianę??.
Bo ceny zestawu w jparts
* Podkładki pod wtryski: 22 zł OE MAZDA
* Podkładki pod przelewy: 29 zł OE MAZDA
* Uszczelka pokrywy zaworów: 63 zł OE MAZDA
oczywiście za szt
- Od: 24 lut 2013, 15:53
- Posty: 54
- Skąd: Iława
- Auto: Mazda6 kombi 89kw 2004r.
Mazda 626 GE 1.8 PB 1997r.
Witajcie.
Czy konieczna jest wymiana oleju oraz filtra podczas wymiany tych podkładek? Stanie się coś, jak się nie wymieni? Ja miałem wymianę oleju jakiś tysiąc km temu i trochę szkoda znowu go spuszczać. Ale jak jest mus, to mus... Co Wy myślicie?
Czy konieczna jest wymiana oleju oraz filtra podczas wymiany tych podkładek? Stanie się coś, jak się nie wymieni? Ja miałem wymianę oleju jakiś tysiąc km temu i trochę szkoda znowu go spuszczać. Ale jak jest mus, to mus... Co Wy myślicie?
Jak osadu nie bylo to powinno byc ok.
Ale jak robiles podkladki to nalezaloby sprawdzic czy smok nie jest przytkany. a wiec sciagamy miske.
Wżerow nie bylo ? Bo wymiana podkladek bez sfrezowania wżerów nic ci nie da.
No i pozostaje pytania o jakosc pracy i czy nie dzieje sie cos jeszcze z silnikiem...
Ale jak robiles podkladki to nalezaloby sprawdzic czy smok nie jest przytkany. a wiec sciagamy miske.
hog napisał(a):Witam ponownie
nie było łatwo ale wyszedł dobrowolnie:) przy podejściu 2 i mocno rozgrzanym silniku.
Tylko ze dalej kopci z pod korka i nie koniecznie mniej.
Wżerow nie bylo ? Bo wymiana podkladek bez sfrezowania wżerów nic ci nie da.
No i pozostaje pytania o jakosc pracy i czy nie dzieje sie cos jeszcze z silnikiem...
Witajcie.
Jednak przyszedł czas na wymianę podkładek i u mnie. Koledzy z forum sprzedają komplet podkładek pod wtryski za 50 pln, a w intercars można kupić podkładki Bosch za około 10 pln za komplet, natomiast komplet z firmy Elring za około 5,5 pln. Czy jest sens przepłacać? Jaka jest gwarancja, że te podkładki od kolegów z forum będą trwalsze od tych kupionych w IC? A może odpuścić sobie zamienniki i kupić oryginały w serwisie za około 110 pln? Jak Wy panowie robiliście u siebie?
Jednak przyszedł czas na wymianę podkładek i u mnie. Koledzy z forum sprzedają komplet podkładek pod wtryski za 50 pln, a w intercars można kupić podkładki Bosch za około 10 pln za komplet, natomiast komplet z firmy Elring za około 5,5 pln. Czy jest sens przepłacać? Jaka jest gwarancja, że te podkładki od kolegów z forum będą trwalsze od tych kupionych w IC? A może odpuścić sobie zamienniki i kupić oryginały w serwisie za około 110 pln? Jak Wy panowie robiliście u siebie?
hog
Tylko ze dalej kopci z pod korka i nie koniecznie mniej.
Wżerow nie bylo ? Bo wymiana podkladek bez sfrezowania wżerów nic ci nie da.
No i pozostaje pytania o jakosc pracy i czy nie dzieje sie cos jeszcze z silnikiem...
Minęło trochę czasu od wymiany i po obserwacjach jednak nie kopci oczywiście odkręcam korek buchnie coś tam ale potem ok. testowałem na zimnym ok po trasie jakieś 60km ok ( jeszcze jakaś dłuższa trasa i będę miał pewność)
No i po bólu. Podkładki pod wtryskami oraz przelewowe wymienione. Przy okazji wyregulowane luzy zaworowe. Oczywiście skontrolowany smok i wymiana oleju. Teraz już tylko jeździć
Okazało się, że podkładki pod wtryskami były już wymieniane. Poprzedni właściciel widocznie się tym zajął na czas. Smok czyściutki – jak nowy. Jedynie luzy zaworowe dość duże. N ssących tyle co na wydechowych – 0,35mm. Teraz już oki. Spokojna głowa – bezcenna
Aha! Jeszcze filtr paliwa założony nowiuśki oryginalny.
Będzie Pan zadowolony .....
Okazało się, że podkładki pod wtryskami były już wymieniane. Poprzedni właściciel widocznie się tym zajął na czas. Smok czyściutki – jak nowy. Jedynie luzy zaworowe dość duże. N ssących tyle co na wydechowych – 0,35mm. Teraz już oki. Spokojna głowa – bezcenna
Aha! Jeszcze filtr paliwa założony nowiuśki oryginalny.
Będzie Pan zadowolony .....
Witam,
Panowie, z tego co można przeczytać w temacie – mało kto frezuje gniazda. Co o tym myślicie? Rozmawiałem z jakimś mechanikiem na ten temat i mówił, że to konieczność i bez tego nie ma sensu robić.
Nie przyglądałem się dokładnie swoim gniazdom, ale raczej są całe (bez wżerów).
Panowie, z tego co można przeczytać w temacie – mało kto frezuje gniazda. Co o tym myślicie? Rozmawiałem z jakimś mechanikiem na ten temat i mówił, że to konieczność i bez tego nie ma sensu robić.
Nie przyglądałem się dokładnie swoim gniazdom, ale raczej są całe (bez wżerów).
- Od: 12 kwi 2015, 14:56
- Posty: 7
- Auto: Mazda 6, 2,0 diesel, 121KM 2003r. kombi
pio_88 napisał(a):Rozmawiałem z jakimś mechanikiem na ten temat i mówił, że to konieczność
bzdura,frezowanie pogłębia otwór w którym tkwi wtryskiwacz,a tym samym osłabia siłę docisku wtryskiwacza do gniazda.dwa-trzy frezowania i głowica do wymiany.
tadziol napisał(a):pio_88 napisał(a): frezowanie pogłębia otwór w którym tkwi wtryskiwacz,a tym samym osłabia siłę docisku wtryskiwacza do gniazda
Po frezowaniu trzeba dobrac grubszą podkładkę.
viewtopic.php?f=403&t=124793
Frezowanie ma tylko sens jak są wżery.
Założenie nowych podkładek na wżery niczego nie da, przedmuch będzie dalej.
zgadzam się z tym co pisałeś w tamtym wątku,jak jest to wszystko zrobione "z głową",to nie ma problemu.
pytanie tylko co będzie,jak następny właściciel zleci wymianę podkładek,a nie będzie nic wiedział o frezowanym gnieździe....
mnie też nie przyszłoby do głowy mierzyć i porównywać głębokości otworów,czy grubości podkładek.
pytanie tylko co będzie,jak następny właściciel zleci wymianę podkładek,a nie będzie nic wiedział o frezowanym gnieździe....
mnie też nie przyszłoby do głowy mierzyć i porównywać głębokości otworów,czy grubości podkładek.
Kilka razy wymieniałem podkładki i wystarczyło czyszczenie szmatką nasączoną benzyną ekstrakcyjną. Nawijałem kawałek szmatki na długi śrubokręt i kręcąc nim dookoła ładnie zbierało syf na gnieździe. Później inspekcja z latarką i musi być czysto. Oczywiście trzeba to robić z głową żeby nie porysować gniazda ostrą krawędzią, tylko same czyściwo może zbierać nagar. Głowica jest aluminiowa i po czyszczeniu gniazda muszą się świecić jak psu...
Nie miałem przypadku wypalonych gniazd żeby było konieczne frezowanie. Przy takiej robocie (frezowanie) trzeba też pomyśleć o odsysaniu syfu z gniazda, bo lepiej żeby nie wpadało to na tłok. W manualu od mazdy do tego silnika też nic o tym nie piszą o frezowaniu gniazd.
Nie miałem przypadku wypalonych gniazd żeby było konieczne frezowanie. Przy takiej robocie (frezowanie) trzeba też pomyśleć o odsysaniu syfu z gniazda, bo lepiej żeby nie wpadało to na tłok. W manualu od mazdy do tego silnika też nic o tym nie piszą o frezowaniu gniazd.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6