Klub MazdaSpeed

Witam

Mam maly problem z praca silnika – przedarlem sie przez forum i znalazlem jeden watek o dosc podobnych objawach, niestety sprzed 3 lat i nie bylo w nim wyjasnione do konca co pomoglo.

By rzucic troche swiatla na sprawe:
Pare dni temu padla mi zarowka od swiatel mijania – przy probie wymiany okazalo sie, ze nie ma w zasadzie miejsca, gdyz przeszkadza filtr powietrza. Wobec czego filtr ten zostal odkrecony, zarowka wymieniona i filtr zostal zalozony z powrotem.
Niestety przy odpaleniu pojawily sie ikonki Check Engine oraz trakcji – brak mocy totalny.
Po kilku uruchomieniach i paru kilometrach moc czesciowo wrocila, natomiast po kolejnych kilku kilometrach ikony rowniez znikly.
Obecnie auto jezdzi, nie kopci, turbina troche slyszalna – taki lekki poswist od 1500.
A problem jest taki: moc wrocila, ale niestety nie w pelnym wymiarze – na niskich biegach malo odczuwalne ale od 3 wzwyz juz czuc. Dwa, silnik pracuje sporo glosniej, bardziej traktorowo niz wczesniej(szczegolnie pod obciazeniem). Trzy, wczoraj zrobilem trase prawie 600km – braklo mi calego baku, przy 120km/h na szostym biegu(okolo 2tys. obrotow) spalanie rzedu 10l/100km na komputerku.

Jesli ktos ma jakis pomysl, co moze to powodowac, co sprawdzic itp. bede wdzieczny za wskazowki.

Pozdrawiam

Sprawdź kolego, czy przypadkiem przy demontażu lub montażu filtra któryś z przewodów podciśnienia się nie odczepił i nie został zamontowany.

Witam
Moim zdaniem podczas wyjmowania filtra odłączyłeś przepływomierz powietrza ( może sam się wypiął ) po czym włączyłeś zapłon aby coś tam sobie posprawdzać, a komputer nie otrzymał sygnału od przepływomierza i stąd ten błąd.
Sprawdź podłączenie przepływomierza i zobacz czy coś nie wpadło do jego wnętrza jak ruszałeś lub obracałeś filtr powietrza.
Jeżeli wyrzuciło tobie błąd na desce, a silnik stracił na osiągach to komputer przełączył się w tryb awaryjny.
Pomimo tego, że błąd znikł to i tak się podłącz pod kompa, gdyż powinien on figurować w rejestrze i dzięki tej czynności dowiesz się co spowodowało ten błąd.

Zrobione zgodnie z zaleceniami – kultura pracy jakby sie lekko poprawila.
Dzis przejechalem sie do sklepu i z powrotem – zaznacze ze jest jedno wzgorze po drodze – na odleglosci okolo 8 km srednie spalanie wyszlo 8.75l/100 km, przy jedzie bardzo spokojnej, nie przekraczaja 2500-2750 obrotow.
Czy jest to wartosc normalna/do przyjecia/niemozliwe? Ja rozumiem, ze to diesel, ale na czyms jezdzic musi

Co do szczytywania bledow – niby mam kabelek, ale program jaki znalazlem, aby dzialal to Proscan v9.6 bodajze – nie wykazal jakichkolwiek zapisanych bledow, jak rowniez nie potrafi w sumie pokazac nic wiecej.

Czy ktos moze polecic cos innego, co mialoby wiecej talentu?

szukaj w okolicy filtra, ale tak aby znalezc, jakiegoś przewodu podciśnieniowego lub elektr. z wtyczką
odłączonego.pozdr.E

Witam
I przepraszam, ze odgrzewam watek, ale niestety problem nadal jest.

Zgodnie z zaleceniami przeczesalismy kabelki, rurki itp lecace z/do intercoolera/filtra powietrza.
Ogolnie moc wrocila. Spalanie niestety pozostalo na dosc kosmicznym poziomie – w chwili obecnej w granicach do 15l/100km.

Co do innych objawow mogacych cos pomoc w wykryciu potencjalnych problemow – w okolicy sterowania turbina slychac swist – bez znaczenia jaka jest predkosc obrotowa silnika – swist jak z przewodu doprowadzajacego powietrze pod cisnieniem( a tam chyba sterowanie jest na podcisnieniu?)
Dwa, przy obrotach powyzej 2800 slychac grzechotanie/chrobotanie w tylniej czesci silnika.
I ostatnie, przy puszczeniu gazu i przy schodzeniu na obroty jalowe, okolo od 1200 do 800 obrotow jest slyszalny dzwiek, takie jakby westchnienie(kilka razy, jeden po drugim)

Na komputrze nic sie nie wyswietla(zero bledow) mimo, ze raz wszedl niby w tryb awaryjny(brak mocy i swiecace Engine Check, ktore jednak zgaslo samo po pewnym czasie)

Jestesmy w kropce – wszelkie sugestie mile widziane.

P.S. Jakich programow wy uzywacie do szczytywania bledow?

turbina..?
sprawdz czy wirnik nie ma luzow na osce..
pozdr.E

Kolkrabe napisał(a):Niestety przy odpaleniu pojawily sie ikonki Check Engine oraz trakcji – brak mocy totalny.

Kontrolka DPFu się nie pojawiła równocześnie? Mnie ostatnio postojówka wpadła do klosza i też musiałem wygrzebać filtr żeby ją wyciągnąć (ale nie odpinałem wężyków od podciśnienia). Przed założeniem filtra sprawdzałem jeszcze czy wszystkie żarówki poprawnie świecą (do czego musiałem przekręcić kluczyk w pozycję ACC) i też mi wywaliło trakcję, MIL i właśnie DPF. Skasowałem błędy trzymając hamulec przez 30 sek. i błędy więcej nie wróciły -- nie odnotowałem też żadnych ubocznych skutków.

Hmm, nic innego sie nie pokazalo – szczerze mowiac to myslalem ze ikonka check engine odpowiada rowniez za dpf.

Na dzien dzisiejszy, uzbrojony w wiedze z forum mam zamiar przyjrzec sie vaccum.
Kable, rurki spradzone powtornie i pracuje troche bardziej metalicznie :/

Edit:
Udalo sie odczytac kody bledow
P0406 Exhaust Gas Recirculation Sensor A Circuit High
P0045 Turbo/Super Charger Boost Control Solenoid Circuit/Open
P0342 Camshaft Position Sensor A Circuit Low Input (Bank 1 or Single Sensor)
Czy ktos moze zasugerowac co z tym poczac?

Wybaczcie ze podbije watek, ale odezwu nie bylo, a strach pozostal.

Co do bledow – skasowane, bo wydawalo sie, ze sa one pozostaloscia zabaw – fakt, znikly i wiecej sie nie pojawily.

Spalanie spadlo, sprawdzone – dolane do pierwszego odbicia, przejazd trasy i ponowne zatankowanie,
przy trasa/miasto 80/20 wyszlo z komputerka 7.3 a z dystrybutora 6.9
Obecnie przy jezdzie tylko po miescie(wiec teraz jest 60/40)jest wedlug komputera 7.6 – czyli calkiem satysfakcjonujace.
Ale:
1. Ciezej sie zbiera przy niskich obrotach – tak do 1800
2.Przed wyjazdem sprawdzalem olej – bylo w 1/3 drogi do X i byl on dosc jasnego koloru. Obecnie jest prawie minimum i wyglada na ciemny i gesty. Zaznaczam, ze nie dymi.
3. Zdarzylo sie kilka razy w trakcie jazdy, jakby cos nie przeskoczylo i odczucie tego, jakby cos go trzymalo – trwajace ulamek sekundy, ale do palpitacji serca zdazylo doprowadzic.
4. I na koniec – od 1800 ciagnie do konca,a le powyzej 2800 jest duuzo glosniejszy i troche nim telepie.
Ogolnie taki bardziej traktorowy dzwiek pracy.

Jakies pomysly ktos ma?