Klub MazdaSpeed

WITAM

Panowie zwracam się z wielką prośbą!!!!!

Jutro zamierzam z rodziną wyjechać w długą podróż (urlop) a tu na złość coś niedobrego zaczęło się dziać z moim "skarbkiem".

Mazda 6 2004r 2.0 136 KM

Objawy:
Naciskam gaz do dechy – do 1800 obrotów ciągnie normalnie... potem załącza się turbo ciągnie do około 2500 normalnie (miło wciska w siedzenie), póxniej zaczyna się......
– obroty nagle skaczę do około 3500 silnik przestaje przyszpieszać..po kilku sekundach obroty wracają do 2500 i zaczyna normalnie ciągnąć..pociągnie trochę i znowu obroty idą w górę aby po chwili wrócić i tak w kółko....
Jak delikatniej naciskam gaz to jest ok..ładnie się zbiera ale (szczególnie na piątce) jak chcę coś wyprzedzić to objawy jak wyżej – obroty lecą do góry na chwilę a samochód jak jechał 100km/h tak jedzie dalej – dopiero po kilku sekundach obroty wracają i przez kilka-kilkanaście sekund przyszpiesza..
Podpiąłem pod komputer – taki uniwersalny LM coś tam -błędów brak
Dzisiaj wymieniłem oleje + filtry (oleju, paliwa i powietrza) i nic nie pomogło.

Jak ktoś z Was ma jakiś pomysł co to może być to proszę o pomoc – nie wiem czy jutro jechać czy nie – trochę szkoda bo wczasy zapłacone-ale jak ma mi stanąć samochód 300 km od domu to już nie byłoby mi do śmiechu.

Dziękuję i pozdrawiam

moze ci sie sprzeglo slizga ?

PS. Po co az tyle watkow zakladasz na ten sam temat?

bieski napisał(a):moze ci sie sprzeglo slizga ?

PS. Po co az tyle watkow zakladasz na ten sam temat?

bo koledzy nie czytaja regulaminow i forum ...

Ps. watek w GG/GY idzie do kosza.

Prosze tez o uzupelnienie profilu uzytkownika... (to cos z prawej strony)
dziekuje

Witam ponownie

Zrobiłem właśnie trasę Białystok-Warszawa – objawy przez całą trasę się nasilały – kilka kilometrów przed domem nie dało się jechać – delikatne naciśnięcie gazu powodowało że obroty szalały prawie pod czerwone pole a samochód ledwo się toczył. Rzutem na taśmę dojechałem pod domu ale jak wysiadłem z auta to nie dało się aż oddychać – strasznie śmierdziało spalenizną – jakby się klocek zapiekł z tarczą.
Kolejny objaw jaki zauważyłem to że bardzo lekko zaczął chodzić pedał sprzęgła.

Sprzęgło poszło
Ile kosztuje nowe a ile używane i ile wymiana ?

POZDRAWIAM

PS. dobry mechanik wyrobił by się w jeden dzień z wymianą ?
PS2. trzeba te koło dwumasowe też wymieniać??!!??!!??

http://allegro.pl/sprzeglo-diesel-kolo-dwumasowe-orygin-mazda-6-did-i1709584255.html
cena całkiem przystępna

z twojego opisu wynika,że prawdopodobnie tarcza sprzęgła jest za cieńka (wyeksplatowana) i się ślizga , co powoduje te skoki obrotów lub brak siły ciągu...
niestety trzeba wyjąć sprzegło wymienić tarcze, która nie jest droga (tylko orginał/żadnych podróbek czy regenracji, bo będzie szarpało) no i solidnie sprawdzić, szczególnie 2M.
pozdr.E

No i stało się...

Po wymontowaniu sprzęgła okazało się że jest całe wypalone.....
No i wymieniamy cały komplet.....


Łącząc się w bólu ze wszystkimi, którzy byli zmuszeni wymienić sprzęgło i te chole.....ne koło dwumasowe...

POZDRAWIAM

Z ciekawości zapytam – ile zapłaciłeś za sprzęgło? Gdzie kupiłeś? Ile za wymianę?

koło – 2600 zł
sprzęgło (komplet) – 800 zł
robocizna – 450 zł

razem ta "przyjemność" kosztowała mnie 3850 zł

Ciekawostka.....

Pytałem się dzisiaj w jednym z salonów MAZDY w Wawie.... zaśpiewali mi:
części – 6100 zł
robocizna – 1000 zł

POZDRAWIAM

kartofel654321 napisał(a):...którzy byli zmuszeni wymienić sprzęgło i te chole.....ne koło dwumasowe...
.POZDRAWIAM

Ci, którzy eksplatacyjnie omijają obroty silnika w okolicy 1500/min, nie wymieniają go tak wcześnie!
kolega ma obecnie udokumentowane 280 tys. km przebiegu i ma wszystko poza dwoma wtryskami fabryczne!
pozdr.E

Niestety większość (albo nawet wszystkie) szóstki pochodzą z eksportu a nie wiadomo jak jeździł poprzedni właściciel...

Dodał bym jeszcze do tego że szóstki z importu, szczególnie te starsze rzadko mają autentyczny przebieg

\jeśli jest okay,no to poprzez umiejętne obchodzenie się z nim,można przedłużyć jego, jak i skarbonki żywot doczesny...
pozdr.E

Witam.Pojawił mi się pewien problem-chciałem ostatnio wyprzedzić na 4 biegu ,naciskam na gaz ,przy obrotach około 2400 auto jakby przez chwile przestaje ciągnąć(taka jakby dziura) , potem obroty lekko spadają po czym ciągnie dalej.Na niższych biegach tego nie odczuwam.
Podpiołem madzie pod kompa-wszystko Ok.
Przeczyściłem EGR.

A sprzeglo ci sie nie slizga? jaki masz przebieg?

Poszukaj i poczytaj w dziale diesel bylo.Ja mialem takie objawy,pekniety byl krociec od filterka bialo-zielonego na pokrywie zaworow i podcisnienie uciekalo wymiana na sprawny i .

koniecznie sprawdz obydwa filterki/zaworki od podcisnien
E.

Enduro napisał(a): Ci, którzy eksplatacyjnie omijają obroty silnika w okolicy 1500/min, nie wymieniają go tak wcześnie!

Hmm to z jakimi obrotami jeżdzić
Jade w korku 10 km/h i mam obroty 1500/min i juz nie mam biegu nizszego od jedynki
Jade po miescie 30 km/h na dwójce i oczywiscie obroty są 1500/min.
Mam go pilowac na jedynce przy 30 km/h

chodzi raczej o nie dodawanie gazu "do dechy" przy tak niskich obrotach,niezależnie na którym biegu

Dzięki
Tak nie jeżdzę .