Strona 1 z 4

Uszkodzona panewka

PostNapisane: 10 lis 2010, 11:20
przez mikolaj
Witajcie,
w tym poście spróbuje opisać problem z moim silnikiem w M6 MZR CD oraz mam nadzieje, jego rozwiązanie.

Sytuacja wygląda tak:
Odwoziłem teściową (:P) na autobus i w połowie drogi zaczęło coś delikatnie stukać pod maską. Po przejechaniu jakiś 700/800 metrów zaczęło się tłuc niemiłosiernie od momentu zapalenia auta i coraz częściej i mocniej przy każdym dodaniu gazu.
Zaparkowałem samochód pod kościołem (:P), pod ręką byli jacyś handlarze, którzy słysząc silnik stwierdzili, że to prawdopodobnie panewka strzeliła i żeby raczej nie odpalać auta (tak też zrobiłem)

Dodam jeszcze, że tydzień wcześniej wymieniłem cały rozrząd na oryginałach za łącznie 3k :(
Wymieniłem też olej na Castrol Edge, wymieniłem też filtr oleju.

Dalszy scenariusz: laweta –> warsztat

w warsztacie zdjęli miskę olejową i znaleźli jakieś opiłki metalowe . Po odgłosie silnika przypuszczenia padają na panewkę ale nikt oczywiście nie jest pewny po samym dźwięku.
Dowiedziałem się te, że taka usterka nie wiąże się z źle wymienionym rozrządem. Dodam jeszcze, że podczas wymiany rozrządu w warsztacie dowiedziałem się że silnik jest prawie suchy :( Nie wiem jak to się stało ale po 3 miesiącach silnik wypił cały olej. Wiem, że to mój błąd, trzeba było sprawdzać jego poziom, ale teraz jest już po ptokach (oby nie po tłokach). Do tej pory silnik ani nie dymił, ani nie zachowywał się dziwnie, turbina też działała ok.

Stan na dziś: nie wiem czy kupić cały silnik, czy remontować wał / panewki / tłoki ?
Dziś/jutro jadę do warsztatu i podejmiemy decyzję.

Po przeczytaniu kilkudziesięciu postów na tym forum jestem oczywiście trochę mądrzejszy ale dalej mam tyle obaw, że można by nimi wypełnić ocean :(
Będę wdzięczny kochany forumie za wszystkie cenne rady oraz oczywiście opiszę wszystko w szczegółach jak się sprawa skończyła.

Pytania jakie mnie nurtują na dzisiaj to:
– czy warsztat, który nigdy nie naprawiał takiego silnika, jest w stanie go dobrze wyremontować?
– czy opłaca się kupić silnik po remoncie panewek i wału?
– cały czas się wacham, czy nie "podrzucić" samochodu do jaksy (z Krakowa wyjdzie mi za to ok. 300 PLN [laweta] + powrót intercity)

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 11:26
przez bieski
Do Mysłowic niedaleko :D
http://www.mazvagtech.pl/

mikolaj napisał(a):czy warsztat, który nigdy nie naprawiał takiego silnika, jest w stanie go dobrze wyremontować?


Wszystko zależy od warszatu:D Jesli mechanik kumaty to chyba nie powinno być problemu. Ja osobiscie oddałbym fure do kogos ktos zna ten silnik.


mikolaj napisał(a):Dodam jeszcze, że tydzień wcześniej wymieniłem cały rozrząd na oryginałach za łącznie 3k :(
Wymieniłem też olej na Castrol Edge, wymieniłem też filtr oleju.


Panowie z Myśłowic zrobili by ci dużo taniej ten rozrząd. No i na pewno nie wlali by ci Castrola.


mikolaj napisał(a):Nie wiem jak to się stało ale po 3 miesiącach silnik wypił cały olej.


Wypił czy może miałeś wycieki?

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 11:36
przez mikolaj
bieski napisał(a):Panowie z Myśłowic zrobili by ci dużo taniej ten rozrząd. No i na pewno nie wlali by ci Castrola.

Taniej raczej by nie zrobili, za robociznę zapłaciłem 480 PLN, reszta to części / płyny.
(rolki, oba paski, napinacz, podstawa napinacza, pompa wody, łożyska w rolkach alternatora, napiacz alternatora, olej, płyn do chłodnicy i jeszcze jakieś pierdółki)
Nie mówmy o oleju, wydawało mi się, że Castrol Edge to dobry olej.

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 11:49
przez Lorento
mikolaj napisał(a):Castrol Edge to dobry olej.

Nie w mazdach w dieslu..

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 12:03
przez Bandit
Ogólnie mazdy "podobno nie lubią" castrola. Wszędzie się o tym pisze.

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 12:13
przez nynuch76
Naprawiaj silnik w warsztacie który zna ten silnik tak jest bezpieczniej po co masz być przypadkiem eksperymentalnym w innym warsztacie co do oleju to nie castrol zniszczył twój silnik tylko brak tego którym zalany był wcześniej takie jest moje zdanie może się mylę ?

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 12:18
przez mikolaj
nynuch76 napisał(a):tylko brak tego którym zalany był wcześniej takie jest moje zdanie może się mylę ?
Od samego początku był lany Edge. Przejechałem na nim 60 tys. Czyli brakło również edża ;)

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 12:28
przez Grzyby
mikolaj napisał(a):Taniej raczej by nie zrobili, za robociznę zapłaciłem 480 PLN, reszta to części / płyny.

O co zakład? :)
Kompletny rozrząd z pompą wody (mowa oczywiście o oryginałach) to 1100zł. 8l płynu do chłodnicy to raptem 50zł, 5l Dexelii to 250zł. Filtry 100zł. Jeżeli do tego doszło sprzęgło alternatora (ok. 500zł) to koszt byłby przynajmniej o 500zł niższy.
Szkoda że nie spytałeś przed tą robotą gdzie i za ile ew. to zrobić.

Do Mysłowic masz niedaleko – dzwoń do nich. W rozmowie dowiesz się jakie są scenariusze. Przynajmniej dostaniesz wiarygodne informacje bez forumowego fantazjowania.

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 12:38
przez mikolaj
Grzyby napisał(a):O co zakład? :)
Kompletny rozrząd z pompą wody (mowa oczywiście o oryginałach) to 1100zł. 8l płynu do chłodnicy to raptem 50zł, 5l Dexelii to 250zł. Filtry 100zł. Jeżeli do tego doszło sprzęgło alternatora (ok. 500zł) to koszt byłby przynajmniej o 500zł niższy.
Szkoda że nie spytałeś przed tą robotą gdzie i za ile ew. to zrobić.

Taniej sie dało max 300 PLN, zeskanuje Ci faktury :D Zaważyło to, że serwis mam 100 m od domu i jest to BOSCH Service cieszący się dobrą opinią.
Wróćmy do silnika :* ;)

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 12:48
przez bieski
mikolaj napisał(a):Wróćmy do silnika :* ;)


Grzyby dobrze radzi. Zadzwoń do Mazvagtech na konsultacje.

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 12:49
przez Grzyby
mikolaj napisał(a):zeskanuje Ci faktury

Mnie to do niczego niepotrzebne :P Po prostu znam ceny i wiem że można sporo taniej. Niekoniecznie w Bosch Service cieszącym się dobrą opinią z cenami do niej dostosowanymi :P

mikolaj napisał(a):Wróćmy do silnika

Grzyby napisał(a):Do Mysłowic masz niedaleko – dzwoń do nich. W rozmowie dowiesz się jakie są scenariusze. Przynajmniej dostaniesz wiarygodne informacje bez forumowego fantazjowania.

Czego innego oczekujesz od forumowiczów?

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 12:55
przez nynuch76
Kolego w przyrodzie nic nie ginie jakiś powód znikania oleju musiał być tylko został niezauważony w porę i to jest przyczyna twoich kłopotów. Co do scenariuszy to do momentu rozebrania twojego silnika bawimy się w wróżbiarstwo ! <ok>

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 13:15
przez mikolaj
Scenariusz, po rozmowie w Mazvagtech'u
– wyciągamy silnik
– oglądamy górę i dół motoru
– sprawdzamy wał czy nadaje się do szlifu
– jeżeli tak to szlifujemy i składamy z powrotem z nowymi panewkami
– jeżeli silnik nie nadaje się do naprawy zakładamy nowy (oby nie)

Grzyby napisał(a):Czego innego oczekujesz od forumowiczów?

Wsparcia duchowego, ew. motorycznego dla mnie i mojej szarej ślicznotki ;)

Z ciekawostek – paska rozrządu nie trzeba będzie zakładać nowego.

Pojawiła się przed chwilą opcja sprzedaży samochodu, wszystko jest kwestią ceny, ale nie chciał bym tego robić.

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 13:35
przez Bandit
mikolaj napisał(a):
Grzyby napisał(a):Czego innego oczekujesz od forumowiczów?

Wsparcia duchowego, ew. motorycznego dla mnie i mojej szarej ślicznotki ;)

Uważam, że na tym forum są fachowcy (wręcz specjaliści) nie gorsi od mazvagtech i na prawdę ich poradom można zaufać ;)

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 13:39
przez Myjk
mikolaj napisał(a):w warsztacie zdjęli miskę olejową i znaleźli jakieś opiłki metalowe .

Co ze smokiem?

Grzyby napisał(a):Szkoda że nie spytałeś przed tą robotą gdzie i za ile ew. to zrobić.

Prawie pytał viewtopic.php?p=1807819#p1807819 ;)

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 14:06
przez mikolaj
Myjk napisał(a):Co ze smokiem?

"Smokiem" tzn? Chodzi Ci o zużycie oleju? Smok pompy? Co to takiego? Sory ale sie nie znam :P

Pytałem, pytałem, części sobie wygooglowałem i inne informacje poza warsztatem też.

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 14:12
przez Grzyby
mikolaj napisał(a):"Smokiem" tzn? Chodzi Ci o zużycie oleju? Smok pompy? Co to takiego? Sory ale sie nie znam

No i niestety tak to jest jak pomimo przyklejenia tematu w tym dziale ...
viewtopic.php?f=90&t=45789

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 14:18
przez nynuch76
Auto do mazvagtech motor z budy rozebrać zweryfikować stan i podjąć decyzje albo sprzedać bez wkładania kasy twoja decyzja.Z własnego doświadczenia wiem że po takiej naprawie silniki latają bez problemów <spoko>

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 14:20
przez mikolaj
niewdzięczna jest rola moderatora
nynuch76 napisał(a):Z własnego doświadczenia wiem że po takiej naprawie silniki latają bez problemów

Generalnie o takie słowa mi chodziło, pisz mi jeszcze nynuch ;)

Re: Uszkodzona panewka, stukający silnik relacja

PostNapisane: 10 lis 2010, 14:37
przez skubiszek
ja zalałem castrola magnatec diesel i wciągnął mi litr na 10000km, do tego silnik pracował głośno, teraz jeżdżę na ELF STX i nie bierze ani grama oleju

smok- jeśli nie miałeś robionych podkładek pod wtryskami zalepił się smok olejowy, przez co silnik nie dostawał odpowiedniej ilości oleju i poszedł .. w las

ja bym zawiózł tak jak koledzy radzą do Mysłowic i miał pewność, że zrobią to tak jak się należy.