Klub MazdaSpeed

Witam,
może komuś się przyda link do serwisu, w którym zregenerowałem zawór EGR...
Zapaliły mi się oczywiście dwie sławne kontrolki (check i tsc), komputer wykazał, że wadliwie pracował zawór egr. Czyszczenie go nic nie dało, znalazłem w necie firmę zajmujaca się regenerację tego zaworu (zresztą nie tylko zaworu i nie tylko w mazdach). Wysłałem (po wcześniejszej rozmowie telefonicznej) w piątek, w poniedziałek miałem już diagnozę (jakas wada fabryczna), a w środę zawór miałem już z powrotem...Tanio nie było (400 zł – choć i tak utargowałem z 450), ale kontrolki zgasły i jak na razie się nie włączają ponownie. Cena dość wysoka, ale zawór wyglądał jak nowy, kupno używanego jest bez sensu, bo cena wyższa, a nie wiadomo, co to jest, o kupnie nowego szkoda mysleć nawet. Dlatego dzielę się tą historyjką, może komuś tez się przyda link. Pozdrawiam

http://www.serwispomp.gensys.pl/index.html

Bardzo ciekawe, zwłaszcza, że EGR do Mazdy kosztuje ponad 1500 zł nowy.

Zastanawia mnie co regenerują w tym EGR

Tłumaczył mi koleś, ale ja się zupełnie na tym nie znam... Na pewno mówił o wadzie fabrycznej, powodującej, że były jakies przedmuchy... W każdym razie komputer pokazywał wadę zaworu, a obecnie nie pokazuje... Mnie tyle wystarczy, nie interesuję się zanadto rzeczami, o których i tak nie mam pojęcia. Jak chcesz – możesz kupić nowy, osobiście nie widzę problemu

Przecież się nie rzucam

U mnie na szczęście pomogło czyszczenie EGR, a objawy usterki były przerażające

Jak pisałem – u mnie czyszczenie nie przynisło żadnego efektu...

Lechita napisał(a):u mnie czyszczenie nie przynisło żadnego efektu...

Jeśli trzpień/iglica zaworu jest już krzywa to czyszczenie nie przyniesie efektu.

Używany zawór jeśli jest sprawny i przed założeniem do przeczyścimy... przejedzie wieeele km.

Ja go wlasnie zaslepilem (20min roboty z docieciem blachy z puszki)), bledu nie wywala jak narazie, a przejechane jakies 200km
Czuc od razu ze turbo sie mocniej (szybciej) zalacza z dolu
Kolektor tez byl zdejmowany, i o dziwo byl czysty

>>> diesel

Rafcio.s napisał(a):(20min roboty z docieciem blachy z puszki))

również tak zrobiłem, błąd się świecił ale miałem spokojną głowę o to że mi spaliny nie idą w kolektor dolotowy i nie osadza się już sadza.
Po jakimś czasie, nie pamiętam ile to będzie kilometrowo wyciągnąłem EGR i tą zaślepkę z puszki, okazało się że wydmuchało mi dziurę w tej podkładce mimo że dałem ją podwójnie. Teraz dorobiłem z blachy co mi została z montażu okapu. Trochę grubsza i wydaje mi się że będzie dobrze ewentualnie dłużej wytrzyma

A czy jakąś gwarancję po regeneracji EGR oferują??

Tak twierdzą.....
Choć paragonu ani faktury nie dostałem, ale może dlatego, że sobie nic takiego nie zażyczyłem...
Na razie działa wszystko bez zarzutu, kontrolki zdaje się zgasły na dobre, więc jestem zadowolony..

Lechita napisał(a):Tak twierdzą.....
Choć paragonu ani faktury nie dostałem,

No to bracie leżysz Gwarancja musi być na piśmie, a rękojma działa tylko po wykazaniu, że zrobili ci tą usługę paragonem lebo fakturka....

Hmm, akurat z racji zawodu wiem, jak działa gwaranacja, czy rękojmia za wady...
Poza tym mi jednak zależało najbardziej, żeby zawór był sprawny i taki jest, więc nie wiem, dlaczego miałbym "leżeć";)

Poza tym – dałem na początku tego wątku linka do tej firmy z myślą o właścicielach mazd, którym uszkodził sie zawór egr.... Jak ktos będzie chciał zregenerować, może skorzystać, jak nie będzie chciał – niech nie korzysta. Taki był tylko mój cel. Ja skorzystałem i mam sprawny zawór, a miałem niesprawny....
Pozdr

Lechita napisał(a):akurat z racji zawodu wiem, jak działa gwaranacja, czy rękojmia za wady...

Lechita napisał(a):paragonu ani faktury nie dostałem, ale może dlatego, że sobie nic takiego nie zażyczyłem.

Pozostaje Ci mieć nadzieję, że nie czytają tego twoi klienci/petenci ( niepotrzebne skreślić).
Dane tu bowiem zostało ciało.

Lechita napisał(a):Poza tym mi jednak zależało najbardziej, żeby zawór był sprawny i taki jest, więc nie wiem, dlaczego miałbym "leżeć";)

NIeprecyzyjnie się wyraziłem, otóż będziesz leżeć jak zawór klęknie w ciągu 2 lat. Oni ci tego nie naprawią za friko

No trudno, położę się wówczas, nioe będzie wyjścia he he he
Ale jestem optymistą

Lechita napisał(a):No trudno, położę się wówczas, nioe będzie wyjścia he he he
Ale jestem optymistą

A jakie w ogóle miałeś objawy padająego EGR? Same kontrolki czy też efekty dźwiękowe?
U mnie w zakresie 1700-2200obr słychać jak trochę rzęźi (nie terkocze..trohę inny dźwięk) ale tak już mam od 4m-cy.Kontrolki się nieświecą,Komp też ni nie wykazał.Na razie hyba będę jeździł...

Lechita napisał(a):No trudno, położę się wówczas, nioe będzie wyjścia he he he
Ale jestem optymistą

Albo zrobisz dobrze dla silnika i go zaslepisz

dziara napisał(a):

Lechita napisał(a):No trudno, położę się wówczas, nioe będzie wyjścia he he he
Ale jestem optymistą

A jakie w ogóle miałeś objawy padająego EGR? Same kontrolki czy też efekty dźwiękowe?
U mnie w zakresie 1700-2200obr słychać jak trochę rzęźi (nie terkocze..trohę inny dźwięk) ale tak już mam od 4m-cy.Kontrolki się nieświecą,Komp też ni nie wykazał.Na razie hyba będę jeździł...

Mnie tez rzezilo w podobnym zakresie obrotowym, po zaslepieniu EGR zniknelo.
Teraz sie ciesze lepszym dolem i nie zasyfianiem silnika

Rafcio.s napisał(a):Mnie tez rzezilo w podobnym zakresie obrotowym, po zaslepieniu EGR zniknelo.
Teraz sie ciesze lepszym dolem i nie zasyfianiem silnika

Jak znajdę czas to go spróbuję wyczyścić i może...zaślepię

ok, wiec jezeli zaslepienie jest taki ohh i ahh to powiedzcie dlaczego niektorzy maja jakies bledy po tej operacji ? pomijajac to, ze wiekszosc ludkow ktorzy zaslepili egra nie widza roznicy smiem twierdzic, ze w Twoim przypadku Rafcio.s moze to byc autosugestia ?

U mnie pierwszym objawiem były świecące się kontrolki. Innych nie zauwazyłem, ale wystarczyło mi to do sprawdzenia na kompie, co się dzieje. Wyszło, że zawór egr. Znajomy mechanik zaślepił mi zawór, ja wówczas poszperałem w necie, znalazłem tę firmę w Brzegu i wysłałem im urządzenie. Zajęło mi to około 3 tygodni (najdłużej trwało grzebanie w necie, auto jeździło, więc mi sie nie spieszyło). Po otrzymaniu z powrotem zaworu – ten sam mechanik wstawil go, kontrolki zgasły, komputer nie wykazuje błędu. Jak był zaśpeliony – kontrolki się oczywiście świeciły.
Nie znam się na mechanice, jak mi coś nie gra (np. świecą sie kontrolki, które nie powinny tego robić) to z reguły naprawiam usterkę. Nie wydaje mi się, żeby dobre dla auta było jeżdżenie bez urządzenia, które tam fabrycznie się znajduje i jakąś funkcję chyba pełni. Ale może się mylę. Ja tam, wolę, jak mam wszystko w aucie sprawne...