Klub MazdaSpeed

Jeżdżę od kilku miesięcy M6 CiTD, auto dla mnie bardzo dynamiczne i świetnie prowadzące się


czasami mam wrażenie, że fruwa jak szalona 136 konna wersja – wcześniej Accord 1.8 Vtec 136ps wydaje się trochę bardziej ociężały. Nie chodzi o ściganie się po mieście czy inne młodzieńcze zapędy.

Wczoraj natomiast miałem możliwość lekkiego pogonienia za Passatem B5 Fl z oznaczeniem TDI a co za tym idzie wg fabrycznych oznaczeń wersja 110konna ponieważ wg mojej wiedzy TDI powinien mieć 130ps i okazało się, że Mazda dochodziła Passata ale nie było szału... nie wiem czy miał chip czy też nie, wiem, że moja szóstka ma silnik w dobrej kondycji i mimo doganiania i wyprzedzania liczyłem szczerze na lepsze osiągi. Co dziwniejsze miałem okazję na pobliskim lotnisku okazje zmierzenia Mazdy z BMW 320d 136 konna i Mazda była szybsza i w teście od 0-100km/h w bezpośredniej konfrontacji oraz w trakcie jazdy 60-100, 80-120 wykazywała się lepszą elastycznością o pół maski

Jak mają się mazdowskie CiTD do np dCI, HDI, TDI, TDDi, TDCi, d4-4 itp itd

Wasze sugestie, doświadczenia, zapraszam do dyskusji

Z tymi oznaczeniami to nie ma się co sugerować bo to różnie bywa. Tutaj przykładowo Passat 1.9 TDI, a fabrycznie ma 130 km. http://motoallegro.pl/passat-1-9tdi-131 ... 66218.html
W dodatku niemieckie TDI mają zawsze kilka koni więcej niż to co na papierze.
Przykładowo wykres 1.9 TDI 110 KM http://img77.imageshack.us/f/przedhh9.jpg/

być może i tak było bo nie wyglądał na 110 koni te 130 już bardziej

Bob_DG napisał(a):W dodatku niemieckie TDI mają zawsze kilka koni więcej niż to co na papierze.

A niby Mazdowskie mają mniej?
Praktycznie każdy MZR-CD (przedliftowy) ma trochę gratisów od fabryki (niektóre całkiem sporo nawet). W poliftach już nie jest tak fajnie.
Proszę bardzo:
viewtopic.php?p=861474#p861474

A4 i B6 z 2.0 TDI nie dają rady, mimo że to ciężki kombiak, a i ja swoje ważę
Niewiele bo niewiele, ale o pół – do całego auta zostają z tyłu na 1/4.

skubiszek napisał(a):Jak mają się mazdowskie CiTD do np dCI, HDI, TDI, TDDi, TDCi, d4-4 itp itd

Maja się tak że praktycznie każde auto o podobnej masie i wadze.... dostaje baty. Sprawdzone Nawet osławione 2.0TDi czy popularne Fordowskie 130KM TDCi zostają w tyle. Sporo już przeszedłem ze swoim DiTD, trochę mniej ale także z CiTD i pod względem osiągów te silniki wypadają na prawdę dobrze.
1.6 pseudoCiTD w trójce też nieźle sobie radzi jak na swoją masę/moc/pojemność ale do dwululitrówki mu daleko. No i nie od dziś wiadomo, że lepiej jeździ i łatwiej się kręci CiTD 121/136KM bez tego kochanego filterka

hmmm

Ja mogę porównać:

Mazda 6 CITD 136PS Vs 407 HDI tyle samo koni.

Mazda objeżdża Peugeota bez problemu.

VW Bora TDI 115PS tak samo siada przy Maździe.

Silnik Mazdy ma bardzo dobrą dynamikę. Jeździłem wieloma Dieslami i naprawdę jeśli chodzi o dynamikę to Mazda przoduje.

Peugeot zostaje. Wynika to głównie z użytecznego zakresu obrotów – tutaj Mazdowskie konstrukcje (nie mówie tu o Y6) biją na łeb większość konkurencji nie tylko ważne są cyferki na papierze ale w jakim momencie i jak długo owe wartości są w pełni dostępne od razu, bez najmniejszej zwłoki dla prawej nogi

dokładnie – mam wrażenie, że mocno ciągnie od 1800 do prawie 4500 obr/min a to dość spory zakres jak na diesla

skubiszek napisał(a):do prawie 4500 obr/min

wrażenie
Efektywne max. w tym silniku to 3800-4200. Kręcenie wyżej daje mniej niż wrzucenie wyższego biegu

4 tys to max i to nie tylko w silniku Mazdy.

W klasycznym TD kręcenie powyżej 4 tys nie daje nic, rzekłbym, wskazówka obrotów dziwacznie idzie w górę, nie zmienia się przy tym zupełnie nic, wrzucając bieg na wyższy czujesz przyśpieszenie

skubiszek napisał(a):za Passatem B5 Fl z oznaczeniem TDI a co za tym idzie wg fabrycznych oznaczeń wersja 110konna ponieważ wg mojej wiedzy TDI powinien mieć 130ps

W paskach po lifcie od 2001 r. generalnie wychodziły 101 TDI i 131 TDI. Pod koniec produkcji kombinowali coś z 2.0 TDI 136, ale mało ich wyszło i przeskoczyli szybko na B6 2.0 TDI 140... (padaka i pękające głowice). Widziałem też wszystkie literki TDI w chromie (srebrne), a miały kierunki w lusterkach, czyli roczniki 2004..., końcówka produkcji. Ile tam było koni, nie wiem.

110 były, ale w B5 do 2000 r. (w B5 były też 90 i 116-końcówka produkcji)

Ten za którym jechałeś wychodzi na to, że był 101, ale i tak nigdy się nie dowiesz, bo nie wiadomo, czy może miał program na 140 lub wiecej – trudno za tym wszystkim trafić... znaczki zresztą też mogą być kombinowane.

Kiedyś znajomy "hamował" takiego 101, to wyszło mu na dzień dobry 118 z fabryki, a po programie miał 149 i bodajże 350 niutków, a na klapie wstawił sobie wszystkie TDI czerwone...

i właśnie dlatego ciężko jest czasami odgadnąć kto jak jedzie i czym..


a co do zakresu obrotów... hmm wcześniej miałem benzynowego vteca... tam jazda zaczynała się od 4 tys i 7.200 było niesamowicie – tutaj jak Grzyby napisał- być może mam wrażenie ale do 4 z kawałkiem dzieje się w M6 sporo później następny bieg i dalej dzieje się dużo

skubiszek napisał(a):być może mam wrażenie

Popatrz na mój wykres do którego wrzuciłem linka wcześniej – czarno na białym to widać

a widać to bardzo wyraźnie faktycznie

Trzeba pamiętać, że moc katalogowa i rzeczywista mogą znacząco od siebie odbiegać.
Moja auto na hamowni w serii miało 145KM, więc to zawsze 15 więcej niż w teoretycznie fabrycznym Passacie, czy 407 HDI, które są podobnej wielkości i masy.

A co do aut z silnikami TDI, to są one tak popularne i łatwe w tuningowaniu, że nie ma co patrzeć na oznaczenia. Np. moja siostra posiada Skodę Fabię z silnikiem 1,9 100KM ale po tuningu ma obecnie ok 140KM i jest bardziej dynamiczna niż moja M6 po tuningu (różnica mocy ok 30KM, różnica masy ok 450Kg) , więc podejrzewam że na naszym forum nie znajdzie się M6 2.0 CiTD zdolna ją pokonać

Lorento nie mamy małych ani kompleksów- Twój tok myślenia jest inny do mojego

źle zrozumiałeś mój post kolego... pytam o doświadczenia nie w "ściganiu" tylko o wydajności jednostki CiTD co do budy – nie na papierze a w praktyce.... są diesle sprawniejsze i bardziej ospałe- chciałem uzyskać Wasze doświadczenia również z innych marek.... a nie dowartościowanie bo moja kobieta nie narzeka .. bynajmniej w moim towarzystwie...a to, że napisałem, że lekko pogoniłem się z paskiem... kto tak nigdy nie zrobił?

skubiszek napisał(a):moja kobieta nie narzeka

skubiszek napisał(a):lekko pogoniłem się z paskiem... kto tak nigdy nie zrobił?

No ja jeszcze nie... może kiedyś spróbujemy

Żeby nie było... Mi tam dynamika odpowiada...

próbuj kolego na lotnisku itp itd

dynamika stoi na bardzo wysokim poziomie to prawda i nie chodzi tu o ściganie jak nie którzy z góry założyli

np kiedyś na zawodach ala 1/4 mili mając jeszcze Civica 1.4 benzyna 90 km potrafiłem objechać Astrę 90km, Vectrę B 1.6 16v o Golfach 4 1.6 8V nie mówiąc... stąd wniosek, że wydajność np hondowskich jednostek jest lepsza przy porównywalnej mocy i pojemności niż inne auta podobnej klasy i parametrów

Zboczyliśmy z tematu, mieliśmy dyskutować o Maździe, ale sam widziałem jak:

Civic 1,3 objeżdża Puga 306 1,6 i to dość mocno.

Civic 1,6 (jajko) w prawdzie nie dużo, ale objechał 306 XSI 2.0 121 koni.