Strona 1 z 1

Jak głośne może/ma być turbo?

PostNapisane: 10 sie 2010, 15:55
przez michor
Witam,

od dłuższego czasu czytam i przeglądam sobie forum w celach naukowych :P
W rodzinie mamy Mazdę 6, GG, MZR-CD. w naszych rękach od 2 lat, 1 właściciel w kraju, kupiona z przebiegiem 140K km, teoretyczne z książką itp. Przebieg jest może mało istotny – samochód i silnik był w stanie dobrym a mnie, z doświadczenia już kilometry na zegarze mało interesują :P – bardziej stan samochodu.

piszę że czytam, bo sam poruszam się cudem francuskiej motoryzacji, a mazda to samochod rodziców.

Najpierw historia:
Pękł intercooler. Zrobione z pękniętym ok 3000 km (świadomie i kontrolowanie :P)
wymieniony – najprawdopodobniej mechanik nie raczył sprawdzić stanu oleju – dla mnie było to tak oczywiste (że to zrobi) że sam tego też nie zrobilem :/
Samochód potem zrobił jakieś znów 3-4K km – wszystko ok. odpala dobrze, bez dymu, rwie jak szalone i malo pali – czyli tak jak ma być.
Ostatnio rodzice pojechali na wakacje, zrobili 1500 km i nic- w sensie wszystko ok. przyjechali wieczorem, następnego dnia rano, stwierdziłem że zostawię moje fr-cudo, przejadę się kontrolnie Mazdą żeby zobaczyć czy coś tam rodzicom nie umknęło z usterek :P

odpalam silnik – raz że strasznie ciężko odpalil i za pierwszym razem zgasł, za drugim razem poterkotał ale trzymał obroty- po tym drugim odpaleniu, na wolnych, migneła na ułamek sekundy kontrolka oleju – myślę – no dobra. 10k Km zrobione na dexelii, samochod ma 210K km przebiegu – moze mu się coś czknęło albo co – paproch w paliwie – ciutek na postoju się nagrzała i już chodziła równo. Ruszyłem, i na pierwszym dohamowaniu (czyt. dotknięciu hamulca) znów "mrug" od kontrolki.

no to długo nie myśląc, delikatnie 5 na godzinę dokulałem się, praktycznie nie przekraczając 1200 RPM do mechaniora. (na wszelki wypadek :P ) – sprawdzono potwierdzono – oleju mało. Zamiast dolewać, wymieniłem olej cały, razem z filtrem, na mobila 1 cośtameps, syntetyk 5W30 jak Bozia przykazała.

No i teraz:
1) zgodnie z relacjami podejrzanych (czyt. rodzice), przez cała wycieczkę turba nie było słychać – tak jak zawsze z resztą (bardzo ciche było- ja byłem w stanie wyłapać gdzieś na 8mym planie ten odgłos) – w każdym razie bardzo bardzo cicho.
2) po wymianie oleju turbo się odezwało. Ciągle cicho bo cicho – w każdym razie głośniej niż wcześniej. Slychać je w zasadzie tylko na 2 pierwszych biegach, jak jest wyłączone radio, i jadąc np na 2, mając te 2K RPM, bawiąc się gazem słychać jak się rozkręca i hamuje (w każdym razie, w sumie nie "świst" a bardziej taki, hmmmm, jęk. ale znów nie jakiś taki niezdrowy). Brat ma mondeło transit traktor – 2.0 Tddi 115KM z transita na pompowtryskach – fakt u niego nie ma zmiennej geometrii ale turbo wyraźnie świszcze – w zasadzie wyraźniej.

3) przy wymienianiu oleju, mechanik, profilaktycznie sprawdził plyn chłodzący (olej gdzieś musiał uciec?), rozkręcili wąż wyjściowy z turba – no i niby sucho, płyn chłodniczy na stan.

4) peda jest jaka była. na 2 i 3 powyżej 4, 4.2K RPM potrafi sobie dyma puścić. na 4 i 5 pedał w podłodze a nic w lusterku nie widać. spalanie ok.

Dlatego obstawiam że nie dolali po wymianie intercoolera, a resztę silnik sobie "wziął" – bo plotki i mądrości ludowe mówią że te silniki "lubieją oleum" :)

Jakoże na dieselach się nie znam – na bazie opisu będę wdzięczny za rady, pomoc czy turbo już zdechło czy jeszcze ma szanse na jakieś kilometry.

w przyszłym tyg. jestem już umówiony na badanie turbiny w Odysei w WWA. (sprawdzenie ciśnienia doładowania).

przyjmijmy że turbo ładuje jak powinno (no bo spadków mocy brak, no i czysto za samochodem) – czy to może być inny olej – czy turbo dostało w hmmmmm..... wirnik i się trochę zabiło?

Re: Jak głośne może/ma być turbo?

PostNapisane: 10 sie 2010, 20:52
przez MarQs
OLEJ odysey, jedz do fachowca. jaksa niedaleko dalej.

turbo

PostNapisane: 5 wrz 2010, 22:17
przez Enduro
turbina jest uszkodzona i to chrobotanie to ostatnie jej dni,absolutnie
szukaj innej i kontroluj olej , jesli musisz jezdzic tym autem, bo jak rozszczelni sie na uszczelce,
to olej zniknie w minucie i zostanie wpompowany w DPf a to oznacza koniec silnika, kpl. zatarcie
no i filtra spalin, czego serdecznie nie zycze!
pozdr.E.

Re: Jak głośne może/ma być turbo?

PostNapisane: 6 wrz 2010, 09:15
przez chmooreck
Enduro napisał(a):zostanie wpompowany w DPf

jaki DPF w aucie z 2002 ? ;–)

turbo

PostNapisane: 6 wrz 2010, 11:01
przez Enduro
chmooreck napisał(a):
Enduro napisał(a):zostanie wpompowany w DPf

jaki DPF w aucie z 2002 ? ;–)

sorry, miałem nietrafną wizje, ze chodzi o M6/polifta...
ale tak czy owak, olej z uszkodzonej/nieszczelnej turbiny wpompowywany jest do wydechu lub do traktu swiezego powietrza, no i jedno i drugie oznacza problemy...
kat w dieslu bez DPFa tez jest i tez moze ulec zaklejeniu, absolutnie!
pozdr.E.

Re: Jak głośne może/ma być turbo?

PostNapisane: 5 paź 2010, 08:35
przez s i w y
u mnie przez ostatni tydzien turbo zrobiło się strasznie głośne. W innym wątku wspomniałem, że zaczęło sie ostatnio pocić ale z braku czasu nie wstawiłem zdjęcia i nie pokazałem gdzie to ma miejsce.
Teraz jak jadę na 2 biegu to świst turbiny jest okropny (nie pomaga nawet radio włączone aby go zagłuszyć), taki odgłos jakby przerywał, ale auto ciągnie płynnie z tym że na mocy straciło jednak trochę. Teraz odstawiam samochód i muszę zajrzeć dzisiaj gdzie ten wyciek jest. Wcześniej auto miało apecik na olej i dalej go ma ale mechanik sprawdział i powiedział że turbo do wymiany. <płacze>

Re: Jak głośne może/ma być turbo?

PostNapisane: 5 paź 2010, 21:09
przez zboq
U mnie turbo również mocno słychać. Chociaż mocno to może źle napisane. Ogólnie chodzi o to, że jest słyszalne jak tylko się włącza od jakieś 1500 obr i słyszę je również przy grającym radiu. Przy mocnym przyspieszaniu słychać ten świst tak jakby falował (może tylko złudzenie) ale auto ciągnie jednakowo w całym zakresie obrotów (do 5 tys. bodajże). Niedawno sprawdzałem intercooler i jest czyściutki i suchy a to chyba w sumie dobrze świadczy o staniu turbo :> .

Re: Jak głośne może/ma być turbo?

PostNapisane: 6 paź 2010, 04:25
przez rafusmaximus
zboq napisał(a):do 5 tys. bodajże


to kozak z Ciebie... nic dziwnego, że Ci wyje jak tak orzesz ten samochód.... Co wy widzicie w takim piłowaniu, tym bardziej, że powyżej 4 tys rpm praktycznie nic nie przyrasta mocy i momentu? :|

Re: Jak głośne może/ma być turbo?

PostNapisane: 6 paź 2010, 07:28
przez s i w y
Ja do 3 tys RPM biegi zmieniam bo nie ścigam się na 1/4 mili aby go tak piłować :)
Ale ten dzwięk u mnie jest przerażający (przynajmniej dla mnie). Samochód teraz stoi nie będe nim jezdził do czasu aż nie naprawie tej usterki.. Tylko najpierw muszę ją zdiagnozować. Już się boję pomyśleć jak mój portfel to zniesie..

Re: Jak głośne może/ma być turbo?

PostNapisane: 6 paź 2010, 07:38
przez eszo67
siwy1857 napisał(a):Ja do 3 tys RPM biegi zmieniam bo nie ścigam się na 1/4 mili aby go tak piłować :)
Ale ten dzwięk u mnie jest przerażający (przynajmniej dla mnie). Samochód teraz stoi nie będe nim jezdził do czasu aż nie naprawie tej usterki.. Tylko najpierw muszę ją zdiagnozować. Już się boję pomyśleć jak mó j portfel to zniesie..
witaj siwy.a kogo masz od mazd w chelmie.

Re: Jak głośne może/ma być turbo?

PostNapisane: 6 paź 2010, 10:49
przez s i w y
eszo67 napisał(a):witaj siwy.a kogo masz od mazd w chelmie.

Nie ten dział kolego. Na PW poszły informacje odnośnie regionu chełmskiego. :)

Re: Jak głośne może/ma być turbo?

PostNapisane: 6 paź 2010, 11:56
przez zboq
rafusmaximus napisał(a):
zboq napisał(a):do 5 tys. bodajże


to kozak z Ciebie... nic dziwnego, że Ci wyje jak tak orzesz ten samochód.... Co wy widzicie w takim piłowaniu, tym bardziej, że powyżej 4 tys rpm praktycznie nic nie przyrasta mocy i momentu? :|


Spokojnie to nie jest tak, że ja ciągle tak jeżdżę. Po prostu chciałem sprawdzić czy auto się prawidłowo wkręca na obroty. A do 5 tys doszedłem tylko raz a auto kupiłem w lutym ;). Normalnie jeżdze max do 3.5 tys i to przy wyprzedzaniu. A przy 5 tys to słychać silnik bardziej jak turbo :D

Re: Jak głośne może/ma być turbo?

PostNapisane: 21 paź 2010, 20:58
przez s i w y
No i doczekałem się. Mówiłem ostatnio że turbo mi głośno chodzi i dzisiaj w końcu padło. Po odpaleniu silnika na postoju słyszałem że stukanie dochodzi pomiędzy blokiem silnika a szybą. Łopatki poszły??

Re: Jak głośne może/ma być turbo?

PostNapisane: 12 lis 2010, 12:07
przez Przechodzien
Moim zmartwieniem jest ciche turbo.

Wcale nie slychac, nawet jak radio wylaczone.
Jak sprawdzic czy turbo dziala "domowym sposobem" bez wizyty w serwisie ?
Na oko to trudno dynamike ocenic, powodow kilka:
1. To moje pierwsze auto z turbo, wiec prosze o wyrozumialosc.
2. Jestem tylko uzytkownikiem a nie mechanikiem, znaczy mlody glupi, lopatologia mile widziana.
3. To pierwsza Madzia, wiec nie da sie porownac do wczesniej posiadanych Zafiry i Xsary Picasso.
4. Chodzi jak burza, ale to 2 litry silnik.
Mazda 5 2.0 Diesel 2006/7 z filtrem DPF
5. Sucho wszedzie, ani kropli wycieku. Macane gdzie sie dalo lapska wlozyc bez rozbierania. Oleju nie przybywa i nie ubywa. Na bagnecie poziom tuz ponizej Max (procedura 5 minut po jezdzie na plaskim), spory luz do punktu X. Ta obserwacja jest malo warta bo jestem szczesliwym posiadaczem od tygodnia.

Jestem zachwycony Madzia ale i zaniepokojony.

Jakby sie ktos zlitowal nad nowym i cos poradzil, to serdecznie dziekuje.

Re: Jak głośne może/ma być turbo?

PostNapisane: 12 lis 2010, 12:26
przez Bandit
1. Nie szukaj dziury w całym. Gdyby turbo padło miałbyś dynamikę jak w maluchu.
2. Olej sprawdza się rano po nocy, na zimnym silniku.