Od jakiegoś czasu mam problemy ze swoją M6 2.0 Diesel 136KM (2003), które wskazują
na SCV (stąd post pod tym tematem), jednakże z czasem mam coraz większe watpliwości czy to jednak ten zawór.
Moje wątpliwości wynikają stąd, iż mam dodatkowe objawy, które być może nie wpisują się dokładnie pod SCV.
Gdy zgaśnie, aby odpalić ponownie, muszę czasem wyłączyć stacyjkę.
Dodatkowo po odpaleniu, zdaje się, że silnik jakby tracił na mocy i przy mocniejszym deptaniu po gazie zaczyna się za mną kopcić zamiast ochoczo przyspieszać jak to dotychczas Mazda miała w zwyczaju.
Zauważyłem również, iż gaśnie zazwyczaj wieczorem, gdy jest w okolicach 3-7 stopni, natomiast nie zdarzyło się to w dłuższym okresie w ciągu dnia, gdy jest w okolicach lub powyżej 10 stopni. Może ma to jakiś związek z Webasto włączającym się poniżej 7stopni?
Również zastanawiające dla mnie jest, że nie mam zazwyczaj takich problemów na początku na jeszcze zimnym silniku, tylko po przejechaniu minimum 2km (jak się raz zdarzyło) lub też 10km (miasto/korki) czy też więcej.
Ostatnie dwa trzy czy też trzy zgaśnięcia zdarzyły się gdy zjeżdżałem z dosyć stromej górki, np. do garażu – może to jest również zwykły zbieg okoliczności, ale piszę gdyby to miało jakieś znaczenie.
Odnoszę również wrażenie, że silnik wydaje jakby delikatnie inny odgłos po tym jak zgaśnie.
Auto było już w autoryzowanym serwisie Mazdy, gdzie goście po wzięciu na komputer, obsłuchaniu auta, etc. stwierdzili, że auto i silnik jest w jak najlepszej kondycji, a dodatkowo wydaje jak najbardziej poprawne odgłosy.
Dodatkowo silnik na wolnych obrotach zdaje się czasem nierówno chodzić, niezaleznie od tego czy jest zimny czy ciepły. Coś jakby trzymał pewien poziom obrotów, póxniej na sekunde wskazówka obrotomierza spada dosłonie o może milimetr, ale również na słuch można się zorientować, iż obroty na moment spadły.
Póki co na pierwszym planie podejrzenie były na SCV w szczególności, że po wymontowaniu okazało się, iż numer rozpoczyna się od sławnego 006-xxx-xxxxx.
Kolor zaworu jest srebrny, za plastikiem na końcu jakby w kolorze szaro-kremowym – mniej więcej jak zdjęciu w jednym z powyższych postów. (http://img142.imageshack.us/img142/9798 ... f5cxg8.jpg).
Zdecydowanie jednak nie wygląda tak jak na zdjęciu zaprezentowanym przez "crult". Również nie widziałem aby była możliwość rozebrania zaworu jak zaprezentował crult.
Jednakże przed wymianą i wydaniem może niepotrzebnie na nowy zawór, wolałbym skonfrontować z wami moje powyższe spostrzeżenia, czy to rzeczywiście zawór SCV, czy może warto zacząć od:
1. wymiany filtra paliwa
2. przyjrzenia się Akumulatorowi
3. dopiero wymiana SCV?
A może to wskazuje na coś innego, jak np. listwa wysokiego napięcia jak w innym przypadku opisanym na forum? Czy też może wtryski?
Zacząłem tankować na innej stacji uszlachetnioną wersję diesel'a (nie pamiętam jak się to nazywa na BP), ale to najwyraźniej nie pomogło.
Mam pewne opory przed wlewaniem jakichś dodatków do baku mających przeczyścić wtryski.
Przyglądając się jeszcze różnym podzespołom pod maską, odnotowałem, iż jeden z elementów będących z przodu po prawej stronie, prawdopodobnie EGR, jest jakby przykopcony. Czy to normalne? Element jest przedstawiony w czerwonej elipsie bezpośrednio pod linkiem:

(obrazek zapożyczony z tematu przygotowanego przez maxkls)
lub w oryginalnym temacie na trzecim rysunku:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 39#1133407.
Powyższy element delikatnie się porusza gdy silnik pracuje na niskich obrotach i jakby jest to związane czasowo z tym jak spadają na moment obroty. Natomiast raczej się nie wychyla w przypadku dodawania gazu.
W przypadku gdyby werdyktem jednak był SCV – najlepszym miejscem na zakup jest Mabi?
Za wszelkie odpowiedzi z góry dziękuję.