kontrolka ciśnienia oleju

[Myjk]

No cóż, Mazd Max też tego doświadczył dokładnie w tym samym okresie co Ty (strzeliła mu panewka na 4).
Wymienia silnik. Przy 140 tkm (licznikowych), rocznik '04... Ciekawe ile ma faktycznie na szafie.

[s4v4g3]

Heh no można powiedzieć, że taki sam przebieg. U mnie 152 tkm. rok '04 :/
I pewnie też panewka na 4;/ Widać, że w Mazdach bardzo często jak już to na 4
Ile taka impreza kosztuje?

[skubiszek]

a co to oznacza że kompozyt panewki był na dnie? może ktoś to bardzie łopatologicznie wytłumaczyć? No to faktycznie masz lipę... nie wiem jak będzie u mnie a serwis auta dopiero za tydzień...

[s4v4g3]

kompozyt panewki – taki jakby śrut – kawałeczki złote/niedziane. od panewki...

[Myjk]

Ale Ty też wierzysz, że masz faktycznie 154tkm i przy tym walniętą panewkę?
Widocznie miałeś remont silnika. Jaksa opisywał taki przypadek chyba jakoś w zeszłym roku.

[s4v4g3]

Ale Ty też wierzysz, że masz faktycznie 154tkm i przy tym walniętą panewkę?
Widocznie miałeś remont silnika. Jaksa opisywał taki przypadek chyba jakoś w zeszłym roku.

Pewnie, że nie wiem na 100% ile ma auto przejechane.
I czemu twierdzisz, że miałem remont silnika?
Panewka padła bo był remont?

Jestem póki co zdołowany totalnie i szukam cen robocizny.
Ktoś wie ile takie coś kosztuje?

[krzych]

No to ladnie. Tak cos czulem ze sie cos z tego wykluje. Zadzwon do MazVagTech (w podpisie) to sie dowiez co i jak z robocizna. I moze tez z reszta balaganu. Wspolczuje dodatowych oplat.

Co zas do przebiegu z '04 – nie chce nic mowic, ale 150 to cosik malo.

[Myjk]

s4v4g3, jak już pisałem, Jaksa chyba opisywał taki przypadek jak Twój. Silnik był prawdopodobnie wcześniej zatarty
(brudny smok, a co za tym idzie padnięty 4 zespół) i wyremontowany nieudolnie. Z tego co pamiętam też znaleziono "opiłki"
w misce. MazdMax AFAIK ma identycznie to samo.

[s4v4g3]

Myjk- to co powinienem zrobić?
Dać sobie spokój z naprawą...?
Póki co to chcę oddać auto, aby mechanik rozebrał silnik i zobaczył co jest grane.
Być może tylko panewka jest uszkodzona, a wtedy koszta nie będą ogromne.
Ale jeżeli dostał korbowód no to wtedy 2-3 klocki:(

Krzych – auto kupiłem w 2009 – 138 tyś. na liczniku.
Do tego w aucie są nalepki z 2008 r. ze stanem licznika na 115 tyś. Więc w rok zrobił koleś około 22-23 tyś. To raczej możliwe i nie za duży przebieg.
Ale wiadomo – auto używane – nie wiadomo nigdy na 100% co z nim było.
Ale ten który mi sprzedał wsadzał WSZYSTKO ORYGINAŁY. Filtry, części itd. Nawet zestaw głośnomówiący był. Więc o auto dbał. Być może sprzedał, bo wiedział o tej usterce...

[krzych]

Ano wlasnie... Takie to juz losy uzywanych wozow... Ale i tak mam nadzieje, ze skonczy sie na niewielkich kosztach, wazne zebys zglosil sie do kogos kto naprawde wie co robi.

[s4v4g3]

Ano wlasnie... Takie to juz losy uzywanych wozow... Ale i tak mam nadzieje, ze skonczy sie na niewielkich kosztach, wazne zebys zglosil sie do kogos kto naprawde wie co robi.

Heh no niestety teraz jestem w woj. Lubuskim – Nowa Sól.
Ciężko może być z kimś w okolicy.
Ale chyba się nie poddam i będę naprawiał auto bo jest za śliczne, aby je teraz porzucić.

[krzych]

'Porzucic" to sie chyba nie oplaca (bedzie Cie sumienie gryzlo po sprzedazy), raczej naprawa lub wymiana. Tak czy siak powodzenia, nawet gdybys sprzedawal

[s4v4g3]

'Porzucic" to sie chyba nie oplaca (bedzie Cie sumienie gryzlo po sprzedazy), raczej naprawa lub wymiana. Tak czy siak powodzenia, nawet gdybys sprzedawal

Dzięki za słowa otuchy hehe:)
Decyzja podjęta – będę naprawiał.
Szukam teraz kogoś kto to zrobi.

[rafusmaximus]

Nawet zestaw głośnomówiący był. Więc o auto dbał

Savage, właśnie to może mówić o większym niż mówi szafa – kto go zakłada, zamierza więcej czasu spędzać w samochodzie niż np. w biurze. Do sporadycznych rozmów "handsfree" wystarczy słuchawka BT w uchu, ale to generalnie. wiadomo, że od każdej reguły są wyjątki...

Powodzonka z naprawa samochodu...

Dobra, lecę na Kubicę i resztę

[s4v4g3]

Savage, właśnie to może mówić o większym niż mówi szafa – kto go zakłada, zamierza więcej czasu spędzać w samochodzie niż np. w biurze. Do sporadycznych rozmów "handsfree" wystarczy słuchawka BT w uchu, ale to generalnie. wiadomo, że od każdej reguły są wyjątki...

Powodzonka z naprawa samochodu...

Dobra, lecę na Kubicę i resztę

Heh no różnie może być.
Autko jest śliczne i dlatego będę naprawiał. Być może tylko panewki będą do wymiany (OBY).

P.S. oglądam Kubicę też

[Jaksa]

Silnik był prawdopodobnie wcześniej zatarty
(brudny smok, a co za tym idzie padnięty 4 zespół) i wyremontowany nieudolnie.

Dokładnie ...

[skubiszek]

ja jestem już po "zabiegu"

okazało się że:

1. smok lekko brudny i wyczyszczony ale dosłownie lekko i prześwit był
2. opiłków u mnie nie było
3. silnik po wymianie podkładek pod wtryskami się uspokoił i lepiej chodzi
4. po wyczyszczeniu egr trochę jeszcze kopcił- teraz po 200km w lusterku brak oznak kopcenia
5. olej w silniku był jak zupka... pewnie trochę postał i był kiepskiej jakości bo wymiana była na pewno 20tys km temu ale ok 1.5 roku – wymyta miska olejowa, przesmarowane wszystko, olej świeży zalany
6. auto odzyskało trochę "pary", lepiej idzie, mniej ciut pali ok-0.5-0.8 litra.
7. co do zapalającej się lampki oleju- niski poziom- utrzymywać w granicach pół do 3/4 na bagnecie i pilnować, do tego o czym się nie wspomina- zatarcie silnika nie zawsze spowodowane jest tylko smokiem ale i tu uwaga – padającą pompą oleju – Jaksa spotkałeś się z tym?? jest to dosłownie "moment" i po dole silnika
8. auto śmiga super

powodzenia dla innych

[krzych]

7. co do zapalającej się lampki oleju- niski poziom- utrzymywać w granicach pół do 3/4 na bagnecie i pilnować

Rozumiem ze chodzi o przedlifta?

[skubiszek]

tak dokładnie, 2003 r. mam

[Enduro]

ja jestem już po "zabiegu" ....
niski poziom- utrzymywać w granicach pół do 3/4 na bagnecie i pilnować, ....

wg. mnie powinno byc MAX !
pozdr
E.