Dzisiaj zastała mnie dziwna sytuacja- autko stało ok 1,5 tygodnia nie uruchamiane.
Po uruchomieniu słyszalne są trzaski , stukania z okolicy alternator-napinacz-sprężarka :
Dzieje się to tylko pod obciążeniem, tj. jak załaczę światła, ogrzewanie szyby – gdy nie ma obciążenia trzaskania ustają.
Podejrzewałem rolkę/sprzęgło alternatora ale rok temu była zmieniana, napinacz też roczny.
Jakieś sugestie-koledzy