Wymiana uszczelki pod głowicą – początek problemów.
Strona 1 z 1
Witam wszystkich forumowiczów. Jestem jak dotąd szczęśliwym posiadaczem Mazdy 6 z 2003r. 3 tygodnie temu auto trafiło do "polecanego" warsztatu celem wymiany uszczelki pod głowicą gdyż wystąpiły 2 znane zapewne objawy typu wurzucanie płynu poprzez zawór chłodnicy i jeden (jeden!!) epizod polegający na podniesieniu się temperatury silnika w czerwone pole (jazda po tym nie była kontynuowana) Nie sądziłem, że zaczną się takie z tym problemy ale do rzeczy. Pan mechanik w dniu gdy auto do niego przyjechało od razu sugerował wymianę silnika gdyż (bez oględzin) stwierdził, że zapewne jest gorzej niż źle. Po 3 tygodniach całkowicie bezowocnego przebywania auta na warsztacie pan oznajmił, że to tyle trwa gdyż pan czeka na wypożyczenie z ASO jakiegoś specjalnego klucza, który ma tylko ASO, który to jest niezbędny do demontażu głowicy. Po miesiącu okazuje się, że diagnoza mechanika jest spójna z jego sugestią i według niego silnik jest przegrzany i jest jak to nazwał "trupem" (Auto przyjechało do warsztatu o własnych siłach bez żadnych strasznych objawów typu kopcenie, dymienie itp... Być może jestem przeczulony na mechaników ze względu na liczne niefajne przygody z takowymi w przeszłości ale w mojej ocenie pan ewidentnie kombinuje i nie jest to kombinowanie nacelowane w skuteczną naprawę. Zasugerował mi, że w silniku nie był wymieniany olej przez conajmniej 70 000km na co odparłęm, że 3 000 km temu był wymieniany olej wraz ze zdejmowaniem miski, czyszczeniem smoka oraz płukaniem całego układu (na co jest oczywiście faktura od sieci firmy, która raczej nie pozwoliła by sobie na wałek nie wykonania usługi) Temat oleju jakoś upadł. Sytuacja w tym momencie wygląda tak, że z prostej wydawało by się naprawy stworzył się problem pod tytułem rozebrane auto na warsztacie u mechanika, który chce rozbierać silnik na części pierwsze i wymieniać panewki, cylindry i sugeruje, że naprawa będzie kosztować co najmniej 6 000zł. Poradźcie proszę co zrobić w takiej sytuacji gdyż bliski jestem decyzji o zabraniu samochodu na lawetę do innego warsztatu bo nie wiem czemu nie podoba mi się i nie składa nic z tego co pan o tym aucie mówi. Na koniec zasugerował, że auto można sprzedać za 2000zł jako z uszkodzonym silnikiem i on chętnie pomoże w tej sprzedaży.
Ostatnio edytowano 12 sie 2017, 11:23 przez ZoeTheFish, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 12 sie 2017, 07:43
- Posty: 6
- Auto: Mazda 6 GY 2003 2.0 Diesel Mzrcd 121KM Sport Kombi
Też zakładam o czym wspomniałem taki scenariusz ale póki co uczciwość każe mi zbadać sytuację dokładnie by nie rzucać zbędnych oskarżeń. Mógłbym w zasadzie panu powiedzieć, że nie interesują mnie jego podejrzenia i wymagam aby wykonał naprawę, która została mu zlecona, ale wówczas obawiam się jakiś przykrych niespodzianek mających potwierdzić tezy pana fachowca.
- Od: 12 sie 2017, 07:43
- Posty: 6
- Auto: Mazda 6 GY 2003 2.0 Diesel Mzrcd 121KM Sport Kombi
Jeśli idziesz do lekarza i jego diagnoza Ci nie odpowiada,to po prostu zmieniasz specjalistę.
Jeżeli masz wątpliwości co do sposobu naprawy to chyba nic nie stoi na przeszkodzie aby zabrać auto do innego warsztatu. Wywieranie nacisku na mechanika i sugerowanie co ma robić i jak to nie jest dobry pomysł.
Wyobraź sobie ze jesteś dentysta a pacjent na fotelu dyryguje Tobą wskazuje jakie czynności masz wykonywać.
Jeżeli masz wątpliwości co do sposobu naprawy to chyba nic nie stoi na przeszkodzie aby zabrać auto do innego warsztatu. Wywieranie nacisku na mechanika i sugerowanie co ma robić i jak to nie jest dobry pomysł.
Wyobraź sobie ze jesteś dentysta a pacjent na fotelu dyryguje Tobą wskazuje jakie czynności masz wykonywać.
Nigdzie nie napisałem o żadnych moich sugestiach ani wywierania nacisku na mechanika. Nie podoba mi się jedynie to, że z prostej (jak by się mogło wydawać dla doświadczonego mechanika) naprawy robi się temat remontu silnika, który w mojej ocenie tego nie wymaga ponieważ nie wystąpiły żadne z objawów sugerujących konieczność takiegoż. Napisałem tego postaw celu weryfikacji w miarę wiedzy forumowiczów na jakiej podstawie pan stwierdził, że silnik jest przegrzany i należy go rozebrać na części pierwsze oraz informacji dotyczącej specjalnego klucza do odkręcenia specjalnej śruby głowicy (poczytałem kilka relacji z samodzielnych wymian uszczelki i tam nikt o czymś takim nie wspominał) W sumie to w tym momencie, od tej informacji zaczęło mi się wszystko nie zgadzać.
- Od: 12 sie 2017, 07:43
- Posty: 6
- Auto: Mazda 6 GY 2003 2.0 Diesel Mzrcd 121KM Sport Kombi
ZoeTheFish napisał(a):Mógłbym w zasadzie panu powiedzieć, że nie interesują mnie jego podejrzenia i wymagam aby wykonał naprawę, która została mu zlecona,
Z tego wynika ze chcesz aby wymienił uszczelkę pod głowica niezależnie od stanu reszty silnika i podzespołów.
To tak jakby kazać dentyście plombować niezależnie od stanu zapalnego wewnątrz zęba.
Chcę zweryfikować podane mi przez pana fachowca informacje gdyż mam podejrzenia, że mogą mijać się z prawdą. Ale dziękuję za sugestię, że gdy będę miał pytanie dotyczące stomatologii to wiem do kogo się zgłosić.
- Od: 12 sie 2017, 07:43
- Posty: 6
- Auto: Mazda 6 GY 2003 2.0 Diesel Mzrcd 121KM Sport Kombi
Dziękuję. Na taką właśnie merytoryczną pomoc liczyłem tym bardziej od specjalisty. Pozdrawiam
- Od: 12 sie 2017, 07:43
- Posty: 6
- Auto: Mazda 6 GY 2003 2.0 Diesel Mzrcd 121KM Sport Kombi
Jako specjalista chętnie pomogę i Tobie i innym,ale nie mogę bazować na przekazie ustnym.
Mam propozycje : idź do mechanika,poproś o pokazanie Twojego silnika i jego rozebranych podzespołów,zrób zdjęcia i umieść tutaj. Mając taki materiał pogladowy będę mógł znacznie więcej powiedzieć. Pasuje ?
Mam propozycje : idź do mechanika,poproś o pokazanie Twojego silnika i jego rozebranych podzespołów,zrób zdjęcia i umieść tutaj. Mając taki materiał pogladowy będę mógł znacznie więcej powiedzieć. Pasuje ?
Pytanie zatem do osób, które wykonywały wymiany uszczelki pod głowicą: czy spotkaliście się w przebiegu naprawy z sytuacją koniecznośći odkręcenia jakiejś mitycznej śruby, do której pasuje tylko klucz w posiadaniu autoryzowanych warsztatów mazdy?
- Od: 12 sie 2017, 07:43
- Posty: 6
- Auto: Mazda 6 GY 2003 2.0 Diesel Mzrcd 121KM Sport Kombi
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6