Wymiana podkładek pod wtryskami MZR-CD (RF-5C / RF-7J)
Za ten srebrny kołnierz. Ja trzymałem trzy ramiona ściągacza a ojciec z wyczuciem młotkiem bezwładnościowym popukiwał w górę. Przecież nie napierdzielaliśmy młotem i przecinakiem w niego od spodu na chama. Powiem Ci tak wtryskiwacz hoola do dzisiaj. Na dodatek robiłem dźwignię z rurki 2m jeden koniec oparty o kielich amortyzatora, kolejny o moje ramię i przywiązany drutem miedzianym fi 3mm wtryskiwacz i w górę. nie dało rady.
- Załączniki
-
Trochę się właśnie boje za to ciągnąć, ale jak nie będzie wyjścia to tak właśnie zrobię. Tylko problem polega na tym że mój ściągacz na inny otworek niż grubość młotka.
więc albo muszę zmienić młotek albo kupić inny ściągacz
- Od: 16 lut 2017, 17:22
- Posty: 24
- Skąd: Gorzów Wielkopolski
- Auto: Mazda 6 2003 Kombi 121KM
Witam ponownie, niestety po 3 dniach walki nic z tego. Wtryskiwacz nadal się kręci ale ni rusz do góry. Po konsultacji z mechanikiem, przejazd na 3 biegu wysokie obroty około 100 km, powinno odpuścić na gorącym silniku. Niestety nic z tego nadal tylko kręcenie się wtryskiwacza. Kazał podlewać WD-40 codziennie po trochę i pokręcić po kilku dniach powinno odpuścić.
To co mnie zaniepokoiło to że na odcinku tych 100 Km spaliłam ponad 15L paliwa. Gdzie spalanie przy ustawionym tempomacie na 80km/l wychodziło koło 6-7.3l to przy ruszaniu spod świateł spalanie chwilowe wzrastało nawet do 40l.
Nie wiem czy to wina tego, że trzy podkładki są nowe a ta jedna stara czy coś się jeszcze [tiiit]......
I za moment okaże się że zwykła wymiana podkładek skończy się remontem silnika.
To co mnie zaniepokoiło to że na odcinku tych 100 Km spaliłam ponad 15L paliwa. Gdzie spalanie przy ustawionym tempomacie na 80km/l wychodziło koło 6-7.3l to przy ruszaniu spod świateł spalanie chwilowe wzrastało nawet do 40l.
Nie wiem czy to wina tego, że trzy podkładki są nowe a ta jedna stara czy coś się jeszcze [tiiit]......
I za moment okaże się że zwykła wymiana podkładek skończy się remontem silnika.
- Od: 16 lut 2017, 17:22
- Posty: 24
- Skąd: Gorzów Wielkopolski
- Auto: Mazda 6 2003 Kombi 121KM
Witam..
To mój pierwszy post. Magdzie mam od trzech miesięcy i dziś zauważyłem kopcenie spod maski. Po przyjeździe do domu maska w górę i odkęciłem plastikową pokrywę silnika. Dym szedł z mocowań rurek doprowadzających paliwo do wtryskiwaczy i z wlewu oleju po odkreceniu korka. Jakie są orientacyjne koszty i co mnie czeka?
To mój pierwszy post. Magdzie mam od trzech miesięcy i dziś zauważyłem kopcenie spod maski. Po przyjeździe do domu maska w górę i odkęciłem plastikową pokrywę silnika. Dym szedł z mocowań rurek doprowadzających paliwo do wtryskiwaczy i z wlewu oleju po odkreceniu korka. Jakie są orientacyjne koszty i co mnie czeka?
- Od: 25 kwi 2017, 18:07
- Posty: 2
- Skąd: Radomsko
- Auto: Mazda 6 kombi FL RF-7J 143 KM 2005
Wymiana podkładek pod wtryskami, zdjęcie miski i sprawdzenie smoka, nowy olej.
Ostatnio edytowano 26 kwi 2017, 08:19 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: nie cytujemy całego ostatniego posta - nie ma takiej potrzeby
Powód: nie cytujemy całego ostatniego posta - nie ma takiej potrzeby
I uszczelnienie uszczelniaczy na wtryskach, te właśnie z przodu na rurkach ewentualnie ich wymiana około 50zl za sztukę chyba. Bo jak spaliny leciały to i oliwa i jest tam już sporo zalane....
Serio z tych gum leciały spaliny? pierwsze słyszę
To znaczy, że nadmiar spalin jest przeogromny, na tyle, że odma nie jest w stanie ich wyciągnąć... Przewód domy nie jest zagięty?
Dziwne...
Sprawdź na wyjetym bagnecie, zobacz co się wtedy dzieje.
Serio z tych gum leciały spaliny? pierwsze słyszę
To znaczy, że nadmiar spalin jest przeogromny, na tyle, że odma nie jest w stanie ich wyciągnąć... Przewód domy nie jest zagięty?
Dziwne...
Sprawdź na wyjetym bagnecie, zobacz co się wtedy dzieje.
Niestety, gdzieś w garażu przewiało mi dup.... i od soboty leże plackiem więc samochód stoi i czeka z otwartym sercem na lepszy dzień. Jest jeden plus po kilku podlaniach wtryskiwacz chodzi coraz luźniej jest opcja ich może w czwartek jak dam rade zwlec się z wyrka wykręcę go z jakimś problemem ale może pójdzie. Jest jeszcze jedna opcja :
dostałam takie cudo w sklepie, może uda się przytrzymać za wtryskiwacz tak jak radził kolega a druga osoba będzie delikatnie wybijać i pójdzie.
dostałam takie cudo w sklepie, może uda się przytrzymać za wtryskiwacz tak jak radził kolega a druga osoba będzie delikatnie wybijać i pójdzie.
- Od: 16 lut 2017, 17:22
- Posty: 24
- Skąd: Gorzów Wielkopolski
- Auto: Mazda 6 2003 Kombi 121KM
Ja zawsze kręciłem wtryskiem na boki i jednocześnie starałem się podpierać go ku górze. Jeśli się kręci, kręć nim na boki i podważaj. Po godzinie powinieneś zauważyć postęp
Grunt że się rusza.
Ja tak kręciłem całą sobotę. Napisałem wcześniej jak wyciągnąć. Lałem WD40 co 5 minut. w Niedziele po skonstruowaniu przyrządu wyjęcie zajęło 2 min. Wtrysk był suchy na całej długości WD40 nie spenetrowało. Jedyny i racjonalny sposób ściągacz i młotek bezwładnościowy. A nie uziemiać samochód una miesiąc.
Dlatego kupiłam ten zestaw młotka ze ściągaczami, kręci się coraz lżej bo na początku ledwo szło dwoma rekami teraz jedna można ruszyć, ale do góry ni huhu.
Więc jak tylko odbiorę paczkę z przyrządem od razu biorę się za robotę.
I olej do wymiany pewnie będzie włącznie z filtrem, z tego całego podlewania. A tyle co było zmieniane no życie.
Dexelia do tanich nie należy. Ależ czy nie warto
Więc jak tylko odbiorę paczkę z przyrządem od razu biorę się za robotę.
I olej do wymiany pewnie będzie włącznie z filtrem, z tego całego podlewania. A tyle co było zmieniane no życie.
Dexelia do tanich nie należy. Ależ czy nie warto
- Od: 16 lut 2017, 17:22
- Posty: 24
- Skąd: Gorzów Wielkopolski
- Auto: Mazda 6 2003 Kombi 121KM
Sukces, Udało się. Ściągacz do najtańszych nie należał, ale z pomocą szwagierki która trzymała za nogi ściągacza a ja uderzałam młotkiem nawet niezbyt mocno
Po 3 minutach puściło. Wtryskiwacz wyskoczył podkładka została w środku i trochę trzeba było ją pomacać żeby wyszła ale udało się gniazdo było suche.
Podkładka wymieniona. Wszystko chodzi jak ta lala.
I już nie znaczę pasa jazdy czarnym dymem
Jeśli ktoś potrzebuje pomocy a jest z Gorzowa czy okolic chętnie użyczę i pomogę.
Po 3 minutach puściło. Wtryskiwacz wyskoczył podkładka została w środku i trochę trzeba było ją pomacać żeby wyszła ale udało się gniazdo było suche.
Podkładka wymieniona. Wszystko chodzi jak ta lala.
I już nie znaczę pasa jazdy czarnym dymem
Jeśli ktoś potrzebuje pomocy a jest z Gorzowa czy okolic chętnie użyczę i pomogę.
- Od: 16 lut 2017, 17:22
- Posty: 24
- Skąd: Gorzów Wielkopolski
- Auto: Mazda 6 2003 Kombi 121KM
No mnie też czeka wymiana podkładek chyba.
Zakupiłem Mazdę 5 i po jakimś czasie zaczął dostawać się dym do środka.
Odkręciłem pokrywę i widać na silniku małe ilości oleju napędowego.
Pewnie to jest właśnie spowodowane uszkodzonymi podkładkami.
Przy okazji zobaczę też smoka przy wymianie oleju i podkładek.
Zakupiłem Mazdę 5 i po jakimś czasie zaczął dostawać się dym do środka.
Odkręciłem pokrywę i widać na silniku małe ilości oleju napędowego.
Pewnie to jest właśnie spowodowane uszkodzonymi podkładkami.
Przy okazji zobaczę też smoka przy wymianie oleju i podkładek.
Zaległe zdjęcia prowizorycznego młotka bezwładnościowego plus sciągacz. Pręt fi 16mm nagwintowany z obu stron większa podkladka , żeby tuleja (młot) uderzał o nią, z drugiej strony podkladka sciągacz 3ramienny i nakrętki. Koszt znikomy. Prosty jak konstrukcja cepa.
Panowie,
Zostałem szczęśliwym posiadaczem M5.
Od dawna podobał nam się z żoną a przy 2 dzieci to super rozwiązanie.
Po zakupie po paru dniach okazało się że dostaje się dym do środka samochodu.
Zajrzałem pod maskę i chyba do wymiany są podkładki pod wtryskiwacze.
Zanim się za to zabiorę i zakupię wszystkie części prosiłbym Was o opinię
Czy naprawdę to jest wina podkładek?
Teraz objawy:
1. Dym wydostający się z pod przewodu paliwowego (czerwona strzałka)
2. Jak odkręciłem korek od wlewu oleju to tak dmuchało dymem że nie mogłem ponownie zakręcić
Oczywiście przy tej operacji wymiana oleju i kontrola smoka.
Dzięki za pomoc
Zostałem szczęśliwym posiadaczem M5.
Od dawna podobał nam się z żoną a przy 2 dzieci to super rozwiązanie.
Po zakupie po paru dniach okazało się że dostaje się dym do środka samochodu.
Zajrzałem pod maskę i chyba do wymiany są podkładki pod wtryskiwacze.
Zanim się za to zabiorę i zakupię wszystkie części prosiłbym Was o opinię
Czy naprawdę to jest wina podkładek?
Teraz objawy:
1. Dym wydostający się z pod przewodu paliwowego (czerwona strzałka)
2. Jak odkręciłem korek od wlewu oleju to tak dmuchało dymem że nie mogłem ponownie zakręcić

Oczywiście przy tej operacji wymiana oleju i kontrola smoka.
Dzięki za pomoc
Dzięki za odpowiedź.
Rozumiem że spod mocowań przewodów paliwowych dym wydostaje się z tego samego powodu.
Części zamówione.
Mechanik umówiony.
EDIT:
Wymienione podkładki.
2 sztuki dramat. 1 średnio i 1 OK.
Wszystko wyczyszczone i poskładane do "kupy".
Oczywiście przedmuch zniknęły.
Smok wyczyszczony.
Stan był dość dobry. Nie był za mocno przytkany.
Oczywiście wymieniony olej z filtrem na oryginał Mazdy
Mam nadzieję że trochę posłuży Maździorka moja
Rozumiem że spod mocowań przewodów paliwowych dym wydostaje się z tego samego powodu.
Części zamówione.
Mechanik umówiony.
EDIT:
Wymienione podkładki.
2 sztuki dramat. 1 średnio i 1 OK.
Wszystko wyczyszczone i poskładane do "kupy".
Oczywiście przedmuch zniknęły.

Smok wyczyszczony.
Stan był dość dobry. Nie był za mocno przytkany.
Oczywiście wymieniony olej z filtrem na oryginał Mazdy

Mam nadzieję że trochę posłuży Maździorka moja
Cześć koledzy, to mój pierwszy post, sam nie mam mazdy 6 ale ma ją tata mojego szwagra a że czasami mu pogadam rozwiązać z nią problemy to zerkam co jakiś czas na forum.
Moje pytanie czy film który nagrałem obrazuje typowe przedmuchy od zużytych podkładek pod wtryskiwaczami?
Objawy to spore biało szare kopcenie przy rozruchu, spadek mocy w dolnej części obrotów (Muszę jeszcze zerknąć co się dzieje w EGR)
Z góry dziękuję za podpowiedź pozdrawiam !
Moje pytanie czy film który nagrałem obrazuje typowe przedmuchy od zużytych podkładek pod wtryskiwaczami?
Objawy to spore biało szare kopcenie przy rozruchu, spadek mocy w dolnej części obrotów (Muszę jeszcze zerknąć co się dzieje w EGR)
Z góry dziękuję za podpowiedź pozdrawiam !
- Od: 7 cze 2017, 23:19
- Posty: 2
- Auto: Mazda 6 2007 2.0 Diesel 121KM
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6