Witam wszystkich forumowiczow
Chcialbym prosic o jakas czybka pomoc w rozwiazaniu mojego problemu.
Mianowicie.
Pekl mi pasek rozrzadu " conti" po otwarciu pokrywy silnika okazalo sie ze 3 dzwigienka sa polamana, ok auto do naprawy.
Oddalem glowiece do naprawy zostaly wymienione dzwigienka i jeden zawor bo reszta byla wpozadku.
Tloki okazaly sie cale i sprawdzona szczelnosc pierscienie tez ok.
Wiadomo rozrzad nowy orginal kompletny do wymiany.
Przy okazji wymiana dwumasu bo i tak wszystko rozebrane i sprawdzenie pare innych rzeczy jak turbina sprezarka klimy i alternator tez wszystko ok , auto z przebiegiem prawie 270 tys.
Teraz tak po zlozeniu wszystkigo do kupy i podloczeniu tak jak bylo oczywiscie rozrzad zlozylem wedlug okreslonego schematu czyli ustawieniu na znaki, zakrecenie walem 4 razy ok jest ok.
Ale auto nie odpala kreci kreci i nic tyle za jakos tak lekko, kuzyn mowil tak jak by nie mial dobrej kompresji.
Ropa dochodzi, sprawdzone na listwie wtryskowej i na przelewach niby ok.
NO ale nie odpala.
Wtryski byly czyszczone nie sa zamienione na 100% miejscami bo pozaznaczalem, podkladki wymienione pod nimi.
Czy moze byc tak ze w zakladzie gdzie robili mi glowice zle badz nie ustawili dobrze badz wogole luzow zaworowych i nie ma dobrego cisnienia, lub gdy oni to ustawili a trzeba bylo klawiature sciagnac zeby przykrecic glowice, moglo sie poprzestawiac?
Czy sprawdzic jeszcze raz rozrzad?
Prosze was o jakas pomoc, jakies sugestie, co kolwiek
Mazda6 diesel 136KM 2004 nie odpala po remoncie głowicy
Strona 1 z 1
skynet7 napisał(a):Pekl mi pasek rozrzadu " conti"
kolejny... wiadomo po jakim przebiegu pękł

skontroluj jeszcze raz rozrząd – wystarczy przesunięcie o 1 ząbek i silnik nie odpali
dzieki za wasze podpowiedzi
to byl jednak rozrzad zle ustawiony z tym ze nie walil po zaworach
Sprawdzone ustawione ponownie i smiga dzieki za wasza pomoc.
A przebiego w moim zdaniem nie ma nic do pekniecie paska w moim przypadku , tak po mojej mysli
dlaczego a no wlasnie dlatego ze na pasku tym wlasnie mialem raptem 50 tysiecy przejechane no z jakims groszem.
Ja z koleji wymieniam na czas oleje i paski staram sie dbac o turbine i caly silnik.
Nawet wyciagalem turbine i dalem do sprawdzenia, byla rozebrana sprawdzona i powiedziano mi ze nie ma do czego sie czepic. To tez ulga dla mnie nie trzeba regenerowac no i turbina po 270 tysiach.
Ale poprostu pecha mialem ze pekl po 50 tysiacach pasek.
temacik uwarzam za zamkniety jeszcze raz dzieki .
pozdro
to byl jednak rozrzad zle ustawiony z tym ze nie walil po zaworach
Sprawdzone ustawione ponownie i smiga dzieki za wasza pomoc.
A przebiego w moim zdaniem nie ma nic do pekniecie paska w moim przypadku , tak po mojej mysli
dlaczego a no wlasnie dlatego ze na pasku tym wlasnie mialem raptem 50 tysiecy przejechane no z jakims groszem.
Ja z koleji wymieniam na czas oleje i paski staram sie dbac o turbine i caly silnik.
Nawet wyciagalem turbine i dalem do sprawdzenia, byla rozebrana sprawdzona i powiedziano mi ze nie ma do czego sie czepic. To tez ulga dla mnie nie trzeba regenerowac no i turbina po 270 tysiach.
Ale poprostu pecha mialem ze pekl po 50 tysiacach pasek.
temacik uwarzam za zamkniety jeszcze raz dzieki .
pozdro
- Od: 13 maja 2014, 14:58
- Posty: 16
- Auto: Mazda6 Sport Wagon, 2.5L 192km
Rok 11-2015
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6