Nagły brak mocy, dymienie na czarno i max 1500 rpm.

Postprzez mansonik » 6 lut 2016, 17:44

Witam,

Moja Mazda postanowiła zrobić mi na złość i się popsuła. Odpaliłem dziś samochód jak by nigdy nic, zrobiłem kilka km. Zostawiłem auto na jakieś 30 minut i po ponownym odpaleniu i przejechaniu jakichś 20 m coś trafił szlag. Silnik przestał się wkręcać w obroty, brakowało mu mocy żeby w ogóle ruszyć samochód a z rury wydechowej wydobyła się chmura ciemnego dymu. Po zgaszeniu i ponownym odpaleniu ujechałem może z 50 m i sytuacja się powtórzyła. Kolejne odpalenia już na postoju to nadal max 1500 obrotów i dym z rury wydechowej, dodatkowo dziwne klekotanie z pod maski.
Co to może być? Dodam że w czasie mrozów zdarzyło mi się że kilka razy na dojeżdzaniu do świateł auto potrafiło po prostu zgasnąć.

Kilka dni temu zrobiłem trasę 1000km i ni czułem żeby coś nie grało, normalnie się zbierała. Nic nie klekotało. :(
Początkujący
 
Od: 6 maja 2013, 10:25
Posty: 14 (1/0)
Auto: Mazda 6 GG 2004 2.0 136KM

Postprzez dobrzyn22 » 6 lut 2016, 18:10

żadne kontrolki się nie świecą ?
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 21 cze 2009, 16:38
Posty: 5234 (22/71)
Skąd: Gdynia PL/ Norwegia
Auto: M3 BP 2.5 turbo 250 HP/22r
było M3 BN 2.0b. 2017r
było M6 2.0 mzrcd '06

Postprzez mansonik » 6 lut 2016, 18:19

Kontrolki normalnie się zachowują. Może to jakiś problem z dolotem powietrza? Na wolnych obrotach bez obciążenia w sumie pracuje normalnie, aje jak próbuję ruszyć to klekotanie i dym, no i to że się nie chce wkręcać. Czasem się kręci na 1000 czasem dojdzie do 1500 rpm.
Początkujący
 
Od: 6 maja 2013, 10:25
Posty: 14 (1/0)
Auto: Mazda 6 GG 2004 2.0 136KM

Postprzez Kristof11 » 8 lut 2016, 08:53

Obstawiam przepustnice powietrza która się zaciela
Początkujący
 
Od: 12 wrz 2013, 09:12
Posty: 19 (5/0)
Skąd: Płock
Auto: Mazda 6 GY, 2.0 RF-5C, 2004r. 121KM

Postprzez mansonik » 8 lut 2016, 10:21

Dzwoniłem właśnie do mechanika i pierwsze co zauważył to to że "połowa podciśnień nie działa".

Dopisano 8 lut 2016, 19:36:

Aktualizacja.

Faktycznie problem z układem dolotowym, z tego co mi przez telefon powiedział mechanik to odkręciła się przepustnica powietrza skutecznie zatykając wlot powietrza. Najgorsze w tym wszystkim jest to że śrubki zaginęły, najprawdopodobniej wciągnięte do silnika. Mam nadzieję że nic nie zmasakrowały i wyleciały gdzieś po drodze.
Początkujący
 
Od: 6 maja 2013, 10:25
Posty: 14 (1/0)
Auto: Mazda 6 GG 2004 2.0 136KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6