Wysoka temperatura silnika, ale nie cieknący płyn..

Postprzez zadziorka » 19 lip 2015, 15:49

Jestem kobietą, więc w razie jakichkolwiek błędów rzeczowych – wybaczcie ;)
Ogólnie jestem wrażliwa na wszelkiego rodzaju zachowania silnika. Stukanie, dziwne drgania – o zgrozo!

Od 3 tygodni posiadam Mazdę6 – 2003 rok , 2.0 , 121 KM.
Ogólnie jestem w niej zakochana, choć większość osób pyta "Dlaczego?! Dlaczego akurat ten samochód?"

Sprawa wygląda tak, że kilka dni temu zaciągnęłam ręczny tak jak zawsze, ale po chwilli postanowiłam ruszyć ponownie autem i co ? Zaczęło dziać się coś dziwnego. Trzymałam nogę na gazie, a samochód jechał o wiele wolniej – mimo, że obroty miałam tak jak zwykle około 2.
Tak samo na każdym innym biegu.

W sumie stwierdziłam, że może przesadzam.
Na drugi dzień to samo.

Najbardziej jednak niepokoi mnie fakt, że kiedy np. jadę na 4 biegu około 60 km/h i puszczam gaz – to w normalnym wypadku każdy samochód jedzie szybko i dopiero wolnym tempem zwalnia, a teraz? Mam wrażenie jakby miałam zablokowane koła, jakby tylko przednie się ruszały.
Tata stwierdził, że może zacięła mi się linka od ręcznego, ale byłam u jakiegoś mechanika, i powiedział, że po prostu jadę na słabych obrotach (zwykle jeździłam do 2 tys). No ok – wtedy się uspokoiłam, ale na drugi dzień to samo. To samo złudne wrażenie, że samochód po prostu ma jakieś słabe przyspieszenie, że jedzie bez werwy, bez mocy.
Z tego co widziałam, to obroty nie skaczą, nie wydobywa się jakiś dziwny dym (więc wtryski chyba ok, zresztą mechanik mnie o tym zapewnił)

Chłopcy kochani, możecie mi coś doradzić? :)
Bo ogólnie mam jeszcze taki pomysł ,bo mam mało powietrza w oponach – i może to też to jest winą?

Gdybyście mi pomogli, to byłabym wdzięczna, bo cały czas tylko o tym aucie myślę, i obawiam się, że coś zepsułam – taka ze mnie mała psujka jest :)
Początkujący
 
Od: 19 lip 2015, 12:20
Posty: 11
Skąd: SWARZĘDZ
Auto: Mazda 6
2003 rok
2.0 121 KM
hatchback

Postprzez Yoki » 19 lip 2015, 18:36

A jak byś napisała skąd jesteś to może ktoś miałby w pobliżu czas i zobaczył o co chodzi?
https://www.facebook.com/BippuPoland
https://www.facebook.com/LS4HVIP/
Wsparcie przy wyszukaniu oraz pomoc przy sprowadzeniu części z Japonii
Tomek grupa rozwoju forum
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2008, 15:18
Posty: 1813 (55/50)
Skąd: Olsztyn/Szczytno/obecnie Łódź
Auto: Lexus LS400 4.0 V8 1998

Mazda6 GG LF`06 2.0 156,5KM@6676RPM 196,3Nm@4218RPM Noblessgrau

była Mazda Xedos 9 TA KL 2001 AT
była Mazda 323f 2.0 V6 BA
była Mazda 323f 1.6 BG

Postprzez zadziorka » 19 lip 2015, 20:18

To jest na prawdę tak istotne?
Myślałam, że ktoś może ma taką wiedzę, by udzielić mi pomocy/ rady w sposób teoretyczny ;)
Resztę załatwiłabym na własną rękę u jakiegoś mechanika.

Sęk w tym, że chciałabym się uspokoić i upewnic, że to nic takiego :)
Albo coś poważnego :P
Ale kwestia tego, by dowiedzieć się o co chodzi z tą moja mazdą.
Początkujący
 
Od: 19 lip 2015, 12:20
Posty: 11
Skąd: SWARZĘDZ
Auto: Mazda 6
2003 rok
2.0 121 KM
hatchback

Postprzez Eklerek323f » 19 lip 2015, 21:10

Wygląda na zapieczone heble z tyłu, po krótkiej jeździe dotknij tylnej felgi – będzie mega gorąca. Jeśli to tylko to zapieczenie to wystarczy odciągnąć cięgna na zaciskach i powinno puścić ale lepiej oddać do mechanika na regeneracje zacisków bo to się może powtórzyć ;) Ale widząc to na żywo można lepiej postawić diagnoze niż przez internet nie widzac co się dzieje, dlatego Twoja lokalizacja jest taka istotna ;)
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 14 lut 2010, 22:32
Posty: 2995 (13/28)
Skąd: Łódź
Auto: Mazda 626 GE KL sedan 93r.
Mazda 626 GE KL liftback 96r.



była
Mazda 323F BG
MX-6 2.5 V6 KL

Postprzez kubsztyk » 19 lip 2015, 22:53

U mnie zimą pękła jedna z linek, ale tak nie całkiem i stało się to gdzieś w pancerzu. Efekt taki, że koło było zblokowane, pomimo że zacisk był ok i skończyło się to wymianą linki.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 gru 2010, 11:23
Posty: 1698 (63/30)
Skąd: Kielce
Auto: Volvo S60 2.0T 2006;
ex mazda 6 TDI '03

Postprzez zadziorka » 20 lip 2015, 08:36

Dzięki chłopaki... :)
Trochę mnie uspokoiliście :)
Dziś podjadę do jakiegoś mechanika i zobaczymy, co jest :) Oby to faktycznie nic groźnego...
Tak mnie denerwuje teraz ta jazda autem, że sobie nie wyobrażacie!

Dopisano 20 lip 2015, 15:25:

Byłam u mechanika...
40 minut coś tam robił, bo niby właśnie zacisk tylny prawy jest do regeneracji.
Powiedział bym nie zaciągała ręcznego do momentu regeneracji, no i jak to ja...
pojechałam do sklepu po chwili i zaciągnęłam ręczny..

No i znów to samo, wręcz jeszcze gorzej..
Samochód nie jechał, bo koło blokowało.
Felga gorąca jako cholera..

Ale pytanie jest moje takie... czy regenerować zaciski czy wymienić na nowe?
Początkujący
 
Od: 19 lip 2015, 12:20
Posty: 11
Skąd: SWARZĘDZ
Auto: Mazda 6
2003 rok
2.0 121 KM
hatchback

Postprzez firas » 20 lip 2015, 15:26

Moim zdaniem pełna regeneracja będzie okej. Spytaj się mechanika czy wykona pełną regenerację czy tylko regenerację niesprawnej części? Bo może wykonać regeneracje tłoczka i prowadnic osobno.

Jeśli zaproponuje pełną regenerację upewnij się, że ją wykonał poprzez rachunek za części bo może wykonać regenerację jednej części, a drugą po prostu wyczyścić.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2015, 16:31
Posty: 40
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Auto: MAZDA CX-3 2018 2.0

Postprzez zadziorka » 20 lip 2015, 16:13

Mam nadzieję, że mnie nie oskubią ...
Mówił coś , że kupią 2x zestawy naprawcze za 40 zł jeden dla jednego i drugiego oraz że regeneracja może kosztować 100-150
Początkujący
 
Od: 19 lip 2015, 12:20
Posty: 11
Skąd: SWARZĘDZ
Auto: Mazda 6
2003 rok
2.0 121 KM
hatchback

Postprzez dobrzyn22 » 21 lip 2015, 22:26

nie dublujemy postów/wątków na forum.

jeden z nich został zamknięty
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 21 cze 2009, 16:38
Posty: 5234 (22/71)
Skąd: Gdynia PL/ Norwegia
Auto: M3 BP 2.5 turbo 250 HP/22r
było M3 BN 2.0b. 2017r
było M6 2.0 mzrcd '06

Postprzez ela323f » 22 lip 2015, 13:38

A co twój wnosi do tematu.
Ostatnio edytowano 23 lip 2015, 08:13 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: nie cytujemy całego ostatniego posta
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2010, 20:30
Posty: 142 (1/2)
Skąd: Puławy
Auto: mazda6 hatchback 121km citd

Postprzez tadziol » 22 lip 2015, 21:50

więcej niż Twój.
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez zadziorka » 7 sie 2015, 16:51

Znów mam problem z moją mazdą..
Mam coś do niej pecha :)

Sprawa wygląda tak : Kiedy kupiłam samochód, to ten chłopak (nie wiem jaki czas) jeździł bez korku zbiornika wyrównawczego.
W sumie uznałam, że to nic takiego, ale ktoś mi tam powiedział, że jeżeli go nie kupię, to coś tam się stanie.
Więc po tygodniu bodajże zakupiłam korek i było ok.

Jednak w czasie jazdy w któryś tam dzień temperatura poważnie wzrosła. Była wręcz na czerwonej kresce. Przeraziłam się. Wlałam 3 l wody destylowanej i dzień później wyjechałam do rodzinnego miasta (180 km dalej).
NIc się nie działo.
Jestem tutaj już miesiąc, no i dziwna sytuacja nastąpiła w dniu dzisiejszym.
Wybrałam się nad Maltę i spojrzałam na wskazówkę, która znów była na czerwonej kresce.
Przeraziłam się.

Zgasiłam silnik. Po 3 minutach spojrzałam gdzie jest wskazówka – była już na połowie.
Poczekałam aż silnik się ostudzi i wlałam z 800 ml wody jaką miałam pod ręką.

Po przejechaniu 10 km wody ubyło, ale wskazówka nadal była na połowie.
Później pojechałam do mechanika, któy niestety wcześniej mi również nie bardzo pomógł , ale tym razem zapytał :
"Czy woda zmieniła kolor?" "Czy coś cieknie?"
Nie.
Nic takiego sie nie wydarzyło.
Płyn/woda nie cieknie, temperatura nadal taka sama.
Zapytał mnie też, czy pod kupieniu korka dolałam płynu, odpowiedziałam że nie, ale na silniku były widoczne plany, że płyn albo się gotował, bo były takie znaki jakby wypluwał ten płyn przez brak korka.

Powiedział : może to być uszczelka pod głowicą do wymiany.
Zaznaczył jednak, że mam jeszcze później dolać tego płynu, czy wody i kontrolować wskaźnik jak i poziom.

No ok...
A co do tej uszczelki... myślicie że to może być to?
Obroty ok , nie skaczą, nie wydobywa się żadnej dym, pod korkiem od oleju nie ma niczego...
Woda nie zmieniła koloru...

Dodam, że mam problem też ze wskaźnikiem paliwa... Skacze jak głupi...
I też mnie to wkurza..


Czy może ten korek jest nieszczelny? Może woda wyparowuje przez ten upał? :D Nie wiem, nie znam się, ale chodzę poddenerwowana!
Pomocy!
Początkujący
 
Od: 19 lip 2015, 12:20
Posty: 11
Skąd: SWARZĘDZ
Auto: Mazda 6
2003 rok
2.0 121 KM
hatchback

Postprzez NightStalker » 7 sie 2015, 20:50

Jeśli:
zadziorka napisał(a): Wlałam 3 l wody destylowanej
oraz
zadziorka napisał(a):wlałam z 800 ml wody jaką miałam pod ręką.

a,
zadziorka napisał(a):Płyn/woda nie cieknie

to na 99%
zadziorka napisał(a):może to być uszczelka pod głowicą do wymiany.


Możesz jeszcze sprawdzić czy olej w silniku nie jest koloru i konsystencji "kawy z mlekiem" oraz czy czasem nie jest go więcej niż powinno.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 sie 2013, 12:12
Posty: 133 (2/2)
Skąd: Polkowice
Auto: Mazda 6 2.0 143KM DPF Kombi 2007r.

Postprzez zadziorka » 7 sie 2015, 21:27

pisałam , że nie może to być uszczelka pod głowicą , poniewaź nie ma żadnych objawów ! Pod korkiem do oleju jest czysto .
Początkujący
 
Od: 19 lip 2015, 12:20
Posty: 11
Skąd: SWARZĘDZ
Auto: Mazda 6
2003 rok
2.0 121 KM
hatchback

Postprzez Darek69 » 8 sie 2015, 12:49

To zrób prosty test na zimnym silniku dolej wody/płynu chłodniczego odpal samochód niech sobie chodzi na biegu jałowym. A ty sprawdzaj po jakim czasie zacznie podnosić ci się wskazówka i kiedy zacznie ubywać płyn ze zbiorniczka wyrównawczego. Jeżeli temperatura podniesie sie już prawie do maksimum to zwróć uwagę czy ci się wentylator włącza. A i przed dolewaniem płynu sprawdź dokładnie jaki masz poziom oleju w silniku.

PS Zalecał bym jednak wydać te 30-40 zł i zakupić do tego testu płyn chłodniczy.
Początkujący
 
Od: 4 sie 2015, 08:19
Posty: 5
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda 6 2.0 diesel 120 km(88kw) 2003 rok (kombi)

Postprzez zadziorka » 10 sie 2015, 11:24

Ogólnie nie rośnie mi temperatura od jakiegoś czasu, aż tak znacznie.
Zatrzymuje się a połowie i tyle.

Jeżdżę z przerwami, ale myślę, że to nie ma znaczenia.
Jak wczoraj wróciłam to zostawiła auto , by sobie podchodziło i temperatura nie wzrosła do maksimum.

Czy woda destylowana może mieć wpływ na ubytek ? Czy powinna zachowywać się tak jak płyn chłodniczy?
Jak to jest?


Ciągle w głowie mam sugestie mechanika, który ocenił, że może być do wymiany uszczelka pod głowicą, jednakże nie pasuje mi to, że nie dymi na biało przy gazowaniu że obroty nie skaczą, że nigdzie nie przedostaje się olej ( w sensie do układu chłodenia), no i że pod korkiem od oleju nie ma żadnych oznak ...

Coś mi tu nie gra, a ja ciągle się obawiam, co to może być.
Wczoraj podczas jazdy ( nie zawsze i to sporadycznie) pojawia się się delikatny świst. Jakby gdzieś była jakaś dziura, jakieś powietrze nie wiem...
Świst nie jest ciągły , tylko krótki.

Nie wiem , już sama.
Początkujący
 
Od: 19 lip 2015, 12:20
Posty: 11
Skąd: SWARZĘDZ
Auto: Mazda 6
2003 rok
2.0 121 KM
hatchback

Postprzez MIRAS M6 » 11 sie 2015, 23:47

Przerabiałem to w mojej M 2 lata temu przy przebiegu 275 000. Wycieków również nie było a płyn ubywał. Zbiornik wyrównawczy zrobił się szary (od spalin Co2) od wewnątrz. Pokrywa silnika nosiła ślady wyrzucanego płynu z pod korka wlewu do chłodnicy. Problem skończył się po wymianie uszczelki pod głowicą (wydmuchana w dwóch miejscach). Dzisiaj mam zrobione 70 000 KM od wymiany i jest nadal spokój. Więcej o moim problemie z przed 2 lat masz tutaj http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=403&t=157314&p=2799613#p2799613 oraz tutaj http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=410&t=145568&p=2683399#p2683399. Działaj.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 lut 2013, 22:10
Posty: 1361 (87/33)
Skąd: OPOLE/LEPPERSDORF
Auto: MAZDA 6 KOMBI SPORT DYNAMIC (GH) 2,2 R2AA 185KM 2009 r.
PRZEBIEG 453 000
MAZDA 6 (GG) 2.3 Pb 2002 r. AERO PAKIET przekazana dla Vasat
MAZDA 3 (BL) 1,6 Pb 2011 r. AERO PAKIET przekazana dla ASIA M6

Postprzez zadziorka » 9 wrz 2015, 13:34

Wątek był już miesiąc temu, a incydent powtarza się już trzeci raz.

Wysoka temperatura silnika...
I uwaga... znów nic nie cieknie, do płynu nie dostaje się olej, pod korkiem od oleju nie ma kawy z mlekiem, obroty nie skaczą, nie dymi...

Wentylator został sprawdzony – działa...

I teraz pytanie... dlaczego znów ubył płyn ?
Dlaczego sytuacja powtarza się regularnie co miesiąc odkąd kupiłam samochód?


Jest to Mazda 6 z 2003 roku, w dieslu.

Byłam dziś u zaprzyjaźnionego mechanika, który sprawdzi mi auto dopiero jutro i sam nie wie co to może być.
Wspominał coś jedynie o pompie wody, czy ciepła już sama nie wiem..

Ma ktoś jakieś propozycje? Sugestie?
Początkujący
 
Od: 19 lip 2015, 12:20
Posty: 11
Skąd: SWARZĘDZ
Auto: Mazda 6
2003 rok
2.0 121 KM
hatchback

Postprzez dobrzyn22 » 9 wrz 2015, 13:53

zadziorka napisał(a):Wątek był już miesiąc temu, a incydent powtarza się już trzeci raz

co wcale nie usprawiedliwia Cię do zakładania kolejnego wątku... łączę z istniejącym tym razem.

Proszę o zapoznanie się z zasadami obowiązującymi na forum:
1. W pierwszej kolejności szukamy tematów nas interesujących... do tego celu proszę użyć wyszukiwarki...
2. Czytamy je
3. Jeżeli nie znaleźliśmy odpowiedzi na nasz problem, to zadajemy nasze pytanie na końcu tego wątka
4. Jeżeli nie ma takiego tematu, wtedy możemy założyć nowy...
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 21 cze 2009, 16:38
Posty: 5234 (22/71)
Skąd: Gdynia PL/ Norwegia
Auto: M3 BP 2.5 turbo 250 HP/22r
było M3 BN 2.0b. 2017r
było M6 2.0 mzrcd '06

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 7 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6