Witam.
Panowie może ktoś się spotkał z czymś podobnym
Jakoś tydzień temu podjechałem na stację żeby zatankować paliwa. a że stacja niezaufana zatankowałem tylko za 30zł. Podjechałem po znajomego i nagle mazdą zaczęło rzucać i zgasła. Pierwsza myśl "zatankowałem pb95" nie odpalając mazdy ze znajomym pojechałem na stację żeby zobaczyć co zatankowałem (nie wziąłem paragonu) i tutaj problem, pamiętałem że zatankowałem za 4.39 ale tego dnia ON i PB95 było w tej samej cenie. Była to stacja samoobsługowa, zadzwoniłem do szefa ale nie był mi w stanie pomóc.
Więc mazdę na HOL na cpn, zatankowałem dobrym paliwem do pełna, mazda od razu odpaliła i zero oznak 'telepania' silnikiem.
Przejechałem od tamtej pory 400km i dzisiaj oznaka wróciła ale już nie zniknęła. Samochód nie chce wejść na obroty i telepie nim strasznie. Jedzie normalnie powyżej 2k obrotów... wiecie co to może być ? Dodam że nie mam pewności czy wtedy zatankowałem ON czy PB95 no ale zrobiłem 400km bez problemu.
Dopiero jutro postawię samochód do mechanika ale może ktoś z was miał podobne objawy ?
Niskie obroty i miota silnikiem
Strona 1 z 1
źle napisałem. Ja nie naciskam gazu to nie chce wejść na obroty i nim rzuca ale jak ruszę to już jedzie normalnie. Jadąc pomału na niskich obrotach też go dławi a jak przyspieszam to jest ok. Nie dymi.
Ostatnio edytowano 19 gru 2014, 17:24 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: nie cytujemy całego ostatniego posta
Powód: nie cytujemy całego ostatniego posta
- Od: 5 maja 2014, 22:21
- Posty: 49
- Skąd: Słupsk
- Auto: Mazda 6 // 2004r // 100kW
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6