

Syf ma zdecydowanie biały kolor, konsystencji smaru/kremu nawet w ujemnej temperaturze (więc to raczej nie parafina). Nie ma zapachu (czy na pewno nie olej).
Nie ma go nigdzie indziej niż tam gdzie na zdjęciach, tj. obudowa rozrządu, pokrywa silnika, korek oleju itd. są suche. Tylko okolice mocowania, przewody i głównie lewa strona modułu filtra paliwa.
Wyczyściłem szmatką (zeszło bez problemu) i poczekam parę dni żeby zobaczyć czy przybywa tego szlamu. Jakieś pomysły co to może być? Raczej wątpię żeby dostało się z zewnątrz.