auto nie odpala po naprawie
1, 2
Witam. Równo tydzień temu padła mi turbina, dałem do regeneracji, mechanik poskładał auto i dziś wybrałem się na przejażdżkę. Zrobiłem 150 km i gdy wracałem blisko domu przy prędkości około 80km/h silnik zgasł, przyhamowało koła(delikatnie zapiszczały opony), zapaliły się wszystkie kontrolki. Na blacie pali się chcek engine i kontrolka poślizgu-auto kręci ale nie odpala. Co się mogło stać? Mechanik coś źle poskładał przy wymianie turbo? W sobotę zapłaciłem prawie 2k zł za kłopot z turbiną a dziś takie coś?! Proszę o odpowiedź...
- Od: 3 kwi 2013, 17:40
- Posty: 57
- Skąd: Żnin
- Auto: Mazda 6 GG 2003 2.0 136km
A przy zerwanym rozrządzie nie ma tych kontrolek? Bo o to boję się najbardziej( choć był wymieniany niecały rok temu)..., z racji tego że silnik tak nagle zgasł, czemu delikatnie przyhamowało koła? Brzęczała mi ostatnio pompa vacum delikatnie-może to mieć jakiś związek? Normalnie załamka- 24h auto u mnie a jutro znów warsztat:(:(:(
Dopisano 23 lut 2014, 20:43:
Niestety zauważyłem pęknięcie na obudowie rozrządu...palą się kontrolki czek engine, dsc, oleju i od akumulatora...Chyba nie ma się co łudzić, że to nie rozrząd:(.czy mogła mieć na to wpływ źle przeprowadzona wymiana turbiny? Czy możliwy jest taki zbieg okoliczności?!
Dopisano 23 lut 2014, 20:43:
Niestety zauważyłem pęknięcie na obudowie rozrządu...palą się kontrolki czek engine, dsc, oleju i od akumulatora...Chyba nie ma się co łudzić, że to nie rozrząd:(.czy mogła mieć na to wpływ źle przeprowadzona wymiana turbiny? Czy możliwy jest taki zbieg okoliczności?!
- Od: 3 kwi 2013, 17:40
- Posty: 57
- Skąd: Żnin
- Auto: Mazda 6 GG 2003 2.0 136km
Rozrząd wymieniany na oryginałach. Okazało się, że pasek nie pękł, ale starło chyba 4 zęby. Po zdjęciu pokrywy zaworów stwierdzono połamanie pięciu dźwigienek zaworowych, reszta wydaje się ok. Mechanik powiedział, że jutro sprawdzi dół silnika. Pompa wody i inny osprzęt na pasku też chyba nie oberwał. Wał obraca się przy użyciu klucza. Czego można spodziewać się na dole?
- Od: 3 kwi 2013, 17:40
- Posty: 57
- Skąd: Żnin
- Auto: Mazda 6 GG 2003 2.0 136km
rockman85 napisał(a):Okazało się, że pasek nie pękł, ale starło chyba 4 zęby.
Wymiana dźwigienek nie stanowi wielkiego problemu ale trzeba znaleźć przyczynę awarii. Raczej nie znajduje się "na dole" silnika, choć miskę trzeba zdjąć, żeby wyczyścić resztki dźwigienek.
W którym miejscu wytarły się zęba paska? Koło rozrządu, pompy CR, czy wału? Może pompy wody?
Miska do ściągnięcia jak Leoo radzi, dodatkowo głowica do sprawdzenia np pod kątem szczelność zaworów chociażby, pasek zęby stracił pewnie na wale, z powodu? hmmm....
Ostatnio edytowano 24 lut 2014, 19:24 przez Janusz626, łącznie edytowano 1 raz
Leoo napisał(a):rockman85 napisał(a):W którym miejscu wytarły się zęba paska? Koło rozrządu, pompy CR, czy wału? Może pompy wody?
Nie wiem w którym miejscu, bo gadałem z nim na szybko przez telefon...A jeśli przy użyciu klucza obraca, to jest szansa, że może nic wielkiego się nie wydarzyło? Spać przez to nie mogę...
- Od: 3 kwi 2013, 17:40
- Posty: 57
- Skąd: Żnin
- Auto: Mazda 6 GG 2003 2.0 136km
rockman85 napisał(a):A jeśli przy użyciu klucza obraca, to jest szansa, że może nic wielkiego się nie wydarzyło? Spać przez to nie mogę...
Żeby zniszczyć praktycznie nowy pasek trzeba wielkiej siły. Niestety nie będzie to paproszek w pompie vacuum czy zabrudzony filtr pompy CR. Nie ma się co oszukiwać
Moje autko też z rocznika 2003, więc jeżdżę ale w każdej chwili trzeba liczyć się z zatarciem silnika, padnięciem dwumasy, wtrysków, turbiny, webasta itd.

Dopisano 24 lut 2014, 18:38:
Janusz626 napisał(a):To co piszesz sprowadza się do jednego, do zatkania się kanału magistrali olejowe
Można tego dokonać przez odwrotne zamontowanie osi dźwigienek zaworowych
A może mieć to związek z uszkodzeniem pompy vacum? Bo ostatnio coś głośno terkotała...Kurcze szkoda, że nie zapytałem mechanika, gdzie te zęby stracił pasek:/. Bardzo jestem ciekawy jak to wszystko się skończy, ale przy tym co piszecie koledzy maździarze, tracę nadzieję że jakoś za mocno nie poleci mi to po kieszeni...
- Od: 3 kwi 2013, 17:40
- Posty: 57
- Skąd: Żnin
- Auto: Mazda 6 GG 2003 2.0 136km
Tez, chyba... 
Chodzi mi o kwestię zanieczyszczeń/grudek z przepalonych podkładek pod wtryskami. Był taki przypadek, wnioskuje ze turbo tak się zatarto a teraz wałek rozrządu przez zatarta pompę vacuum luz pompę wspomagania.
Zerwały się tylko 4zeby, trochę to dziwne bo za mało jak na strzelone 5dzwigienek, w sumie nie wiadomo jakie konkretnie ale to i tak za duzo, no chyba ze próba dalszego uruchomienia silnika po awarii, przy hamowanie silnika z piskiem opon wskazuje na gwałtowny opór, dzwigienki tak nie hamują silnikiem chyba ze taki przypadek akurat.
Nie bardzo widze tu zwiazek miedzy wcześniejsza turbiną a teraz paskiem, rozrząd był wymieniany juz jakiś czas temu, po sporym czasie padła turbina a chwile po niej zęby na pasku rozrzadu.
Moze zatarta pompa wody zerwała zeby a tłoki wywalily pozostale dzwigienki po próbie uruchomienia.
Takie gdybanie tylko bo za malo jest faktów, niemniej jednak przykra sprawa dla właściciela, spać ciężko a dalsze koszty raczej nie pomogą w spokojnym śnie
ubolewam.... nie jest fajnie...
Chodzi mi o kwestię zanieczyszczeń/grudek z przepalonych podkładek pod wtryskami. Był taki przypadek, wnioskuje ze turbo tak się zatarto a teraz wałek rozrządu przez zatarta pompę vacuum luz pompę wspomagania.
Zerwały się tylko 4zeby, trochę to dziwne bo za mało jak na strzelone 5dzwigienek, w sumie nie wiadomo jakie konkretnie ale to i tak za duzo, no chyba ze próba dalszego uruchomienia silnika po awarii, przy hamowanie silnika z piskiem opon wskazuje na gwałtowny opór, dzwigienki tak nie hamują silnikiem chyba ze taki przypadek akurat.
Nie bardzo widze tu zwiazek miedzy wcześniejsza turbiną a teraz paskiem, rozrząd był wymieniany juz jakiś czas temu, po sporym czasie padła turbina a chwile po niej zęby na pasku rozrzadu.
Moze zatarta pompa wody zerwała zeby a tłoki wywalily pozostale dzwigienki po próbie uruchomienia.
Takie gdybanie tylko bo za malo jest faktów, niemniej jednak przykra sprawa dla właściciela, spać ciężko a dalsze koszty raczej nie pomogą w spokojnym śnie
Janusz626 napisał(a):Tez, chyba...
Chodzi mi o kwestię zanieczyszczeń/grudek z przepalonych podkładek pod wtryskami. Był taki przypadek, wnioskuje ze turbo tak się zatarto a teraz wałek rozrządu przez zatarta pompę vacuum luz pompę wspomagania.
Podkładki zmieniałem zaraz po zakupie, sprawdzałem też wtedy smoka-był czysty... Jutro się więcej wyjaśni, nie chcę już gdybać, bo co opinia to gorsza;). Znając mojego pecha, pewnie okaże się najgorsza z możliwych opcji...
A rozwalone poprzednie turbo dostało strzał w wirnik od strony katalizatora-wyłamało jedną łopatkę- była to spora zagadka, koleś który od lat regeneruje turbiny, mówił że zdarza się bardzo mało takich przypadków i radził wyczyścić układ wylotowy, co niezwłocznie uczyniłem.
- Od: 3 kwi 2013, 17:40
- Posty: 57
- Skąd: Żnin
- Auto: Mazda 6 GG 2003 2.0 136km
Janusz626 napisał(a):prędzej nagar się ukruszyl i napotkał wirnik turbiny.
Gorąca strona turbiny pracuje w wyjątkowo skrajnych warunkach. Zimą odpalasz autko np. -20 st.C, gonisz po autostradzie a turbina czerwona, do tego spora siła odśrodkowa. Wirniki odlewane są ciśnieniowo i nawet jeśli są prześwietlane, mikroskaza wewnętrzna mogła przejść kontrolę jakości a po latach eksploatacji

Witam. W końcu znalazłem chwilę, żeby opisać jak skończyła się historia mojej awarii- otóż powodem tego nieszczęścia było zsunięcie się paska rozrządu z napinacza. Założyłem nowy pasek, napinacz, mechanior zrobił mi głowicę-szlif wału i uszczelnienie. Madzia teraz bardzo fajnie chodzi. Czeka mnie jeszcze wymiana popy vacum i koła pasowego alternatora. Niestety okazało się, że silnik miał kiedyś w przeszłości poważną usterkę- jest poznaczony sprayem wszystko było składane na sztukę (multum dziwnych podkładek, doszczelnianie silikonem itd.). Mechanik doradza mi sprzedaż, ponieważ mówi, że teraz kiedy głowica jest szczelna, nowa turbina, to w silniku jest większe ciśnienie i "może się dół silnika rozsypać z tego powodu". Tylko nie bardzo chcę się rozstawać z autkiem, bo sporo $$$ w niego włożyłem- mam wymienione podkładki, sprawdzony czysty smok, światła do jazdy dziennej, czujniki parkowania, youtur, zawieszenie i amory igła, nowa turbina. Boję się, że znów mogą wyjść jakieś dziwne historie z silnikiem. Koledzy co doradzacie-kupiłem trupa, zreanimowałem go, ale nie wiem co dalej...:/
- Od: 3 kwi 2013, 17:40
- Posty: 57
- Skąd: Żnin
- Auto: Mazda 6 GG 2003 2.0 136km
Dalej to jeszcze zostały wtryski,intercooler,pompa CR,egr,scv,dwumas,rdza... Zastanów się czy jest Ci potrzebny diesel(mazdy)...rockman85 napisał(a): nie wiem co dalej...:/
Wtryski sprawdzałem-parametry w normie, intercooler suchutki, dwumasa się nie odzywa, scv też wymieniłem bo był z wadliwej serii 003.teraz naprawdę szkoda mi sprzedawać Madzię ale się jej fochów boję:-P
Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka
- Od: 3 kwi 2013, 17:40
- Posty: 57
- Skąd: Żnin
- Auto: Mazda 6 GG 2003 2.0 136km
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6