gasnący silnik – prawd. zawór SCV, zdjęcia str.4
Tu masz za 290zł http://allegro.pl/zawor-scv-mazda-6-l20 ... 82022.html
Daj znać ile chcą w mazdaparts.
ELM'a mam na USB i czas kupić coś na bluetooth.
Oring możesz zostawić stary, to nie prezerwatywa Oczyść dobrze wszystko i uważaj żebyś do środka jakiegoś syfu nie wepchnął, bo pójdzie prosto do wtryskiwaczy.
Daj znać ile chcą w mazdaparts.
ELM'a mam na USB i czas kupić coś na bluetooth.
Oring możesz zostawić stary, to nie prezerwatywa Oczyść dobrze wszystko i uważaj żebyś do środka jakiegoś syfu nie wepchnął, bo pójdzie prosto do wtryskiwaczy.
Witam wszystkich w dniu dzisiejszym wymontowałem tzw SCV jest on oznaczony numerem 003 przyczyny, które skłoniły mnie do demontażu to brak mocy gaśnięcie silnika na jałowym biegu lub dojeżdżaniu do świateł oraz ciężkie odpalanie tzn długo trzeba kręcić rozrusznikiem i dodawać gazu aby odpalił a jak już odpali to trzeba go chwilę przy trzymać na obrotach żeby nie zgasł jutro kupuje nowy zawór i na pewno napiszę czy to pomogło wiele osób pisze że to jest przyczyna więc jutro sam się przekonam
-
Konrad83
Witam wszystkich użytkowników oraz fanów Mazdy6,
tak jak wspomniałem wcześniej piszę czy mi się udała naprawa więc w wielkim skrócie napiszę że TAK
przypomnę jakie objawy miałem przy aucie i co zrobiłem,
z objawów: gaśnięcie silnika na wolnych obrotach, przy dojeżdżaniu do świateł to samo, spadek mocy tak jak bym nie miał turbiny, ciężko odpalał trzeba było dodawać gazu, nie równa praca silnika ale bardzo rzadko bardziej bym opisał to jako falowanie silnika taka delikatna nie równa praca,
co zrobiłem by usunąć usterkę: wymiana zaworu SCV, posiadałem zawór o numerze 003 a kupiłem nowy firmy Denso za 430zł o numerze 066 i przy okazji tej naprawy wyczyściłem zawór EGR bo był lekko osmolony od spalin, pomogło w 100% auto jeździ jak nowe odpala bez najmniejszego problemu za pierwszym razem, nie gaśnie, trzyma obroty i ma normalną moc której już nie gubi mam nadzieję że przyda się ten opis innym którzy będą mieli podobne problem i objawy.
Chciałbym też przy okazji podziękować osobom, które mi pomogły relacjonując foto i nie tylko wymianę oraz co może być przyczyną takiej a nie innej pracy mojego silnika
Pozdrawiam !
tak jak wspomniałem wcześniej piszę czy mi się udała naprawa więc w wielkim skrócie napiszę że TAK
przypomnę jakie objawy miałem przy aucie i co zrobiłem,
z objawów: gaśnięcie silnika na wolnych obrotach, przy dojeżdżaniu do świateł to samo, spadek mocy tak jak bym nie miał turbiny, ciężko odpalał trzeba było dodawać gazu, nie równa praca silnika ale bardzo rzadko bardziej bym opisał to jako falowanie silnika taka delikatna nie równa praca,
co zrobiłem by usunąć usterkę: wymiana zaworu SCV, posiadałem zawór o numerze 003 a kupiłem nowy firmy Denso za 430zł o numerze 066 i przy okazji tej naprawy wyczyściłem zawór EGR bo był lekko osmolony od spalin, pomogło w 100% auto jeździ jak nowe odpala bez najmniejszego problemu za pierwszym razem, nie gaśnie, trzyma obroty i ma normalną moc której już nie gubi mam nadzieję że przyda się ten opis innym którzy będą mieli podobne problem i objawy.
Chciałbym też przy okazji podziękować osobom, które mi pomogły relacjonując foto i nie tylko wymianę oraz co może być przyczyną takiej a nie innej pracy mojego silnika
Pozdrawiam !
Ostatnio edytowano 7 sty 2014, 21:25 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: ortografia
Powód: ortografia
-
Konrad83
Witam, potwierdzam winę zaworu SCV przy objawach gasnącego silnika na wolnych obrotach lub dojeździe do świateł oraz falujących obrotach. Co prawda u mnie dopiero te objawy się pojawiały sporadycznie ale było to niekomfortowe więc wymieniłem zawór i po problemie. Koszt 440pln. Robota prosta. Odnośnie oringu to jest on w komplecie z nowym zaworem. Szacunek i podziękowania dla wszystkich profesjonalistów z forum, którzy opisują tego typu problemy. Zawór oczywiście był starego typu 006, wytrzymał 10 lat i przebieg 175.000 km.
- Od: 25 cze 2006, 10:26
- Posty: 94
- Skąd: Grodzisk Mazowiecki
- Auto: Mazda 6 2.0 136KM 03r. Mazda 323f 1.8 96r.
Witam,
A ja mam taki problem:
Gdy są temp. powietrze około 0 stopni lub niższe po odpaleniu obroty silnika falują od 700 do około 1000 i czasami spadają poniżej 700 i gdy tak chodzi około minuty gaśnie silnik i podczas jazdy też gaśnie, ale gdy silnik się rozgrzeje normalnie wszystko chodzi i auto nie gaśnie.
Czy to wina zaworu SCV ?
P.S Po zgaśnięciu silnika ma problem z odpaleniem tzn dłużnej trzeba go kręcić.
Dziękuje za pomoc
A ja mam taki problem:
Gdy są temp. powietrze około 0 stopni lub niższe po odpaleniu obroty silnika falują od 700 do około 1000 i czasami spadają poniżej 700 i gdy tak chodzi około minuty gaśnie silnik i podczas jazdy też gaśnie, ale gdy silnik się rozgrzeje normalnie wszystko chodzi i auto nie gaśnie.
Czy to wina zaworu SCV ?
P.S Po zgaśnięciu silnika ma problem z odpaleniem tzn dłużnej trzeba go kręcić.
Dziękuje za pomoc
- Od: 12 maja 2011, 12:27
- Posty: 10
- Skąd: Świebodzice
SCV wlasnie wymienilem, kupilem nowy na Allegro. Falujace obroty i sporadycznie gasnacy silnik to juz na szczescie historia. Objawy uszkodzonego scv nasilily sie przy niskich temperaturach.
Wymiana jest banalnie prosta.
Stary zawor z ciekawosci w wolnej chwili rozmontuje i sprawdze w jaki sposob sie zuzyl.
Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka
Wymiana jest banalnie prosta.
Stary zawor z ciekawosci w wolnej chwili rozmontuje i sprawdze w jaki sposob sie zuzyl.
Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka
Wydaje mi się, że to jednak SCV, ale sprawdź jaki ma numer. Można jeszcze sprawdzić filtr paliwa. Był kiedyś wątek o KNECHTcie, który nie wytrzymywał niskich temperatur.
Ja u siebie zaobserwowałem od wczoraj (ok. -5 we Wrocławiu) niewielkie (~50 obr/min) falowanie obrotów na zimnym, które nie ma wpływu na jazdę i nie występuje gdy podniosą obroty (nawet minimalnie). Falowanie mija po ok. 1-2 min. Tak po przeszukaniu forum mam kilka opcji do zbadania:
1. paliwo – wyjeżdżę bak i zatankuje na nowo (akurat tankowałem na stacji, na której kiedyś się już nadziałem na słabe paliwo)
2. filtr paliwa – wymieniony w marcu ub. roku z ori na KNECHTa , teraz 17kkm, miałem i tak wymienić w grudniu przy wymianie oleju, ale zapomniałem
3. świece żarowe – nie wiem czy przy uszkodzeniu nie powinna palić się jakaś kontrolka
4. zawór SCV – początek jego końca (207kkm na blacie, a pod maską nr 006) – najdroższa opcja więc do zrobienia po sprawdzeniu 3 poprzednich.
Ja u siebie zaobserwowałem od wczoraj (ok. -5 we Wrocławiu) niewielkie (~50 obr/min) falowanie obrotów na zimnym, które nie ma wpływu na jazdę i nie występuje gdy podniosą obroty (nawet minimalnie). Falowanie mija po ok. 1-2 min. Tak po przeszukaniu forum mam kilka opcji do zbadania:
1. paliwo – wyjeżdżę bak i zatankuje na nowo (akurat tankowałem na stacji, na której kiedyś się już nadziałem na słabe paliwo)
2. filtr paliwa – wymieniony w marcu ub. roku z ori na KNECHTa , teraz 17kkm, miałem i tak wymienić w grudniu przy wymianie oleju, ale zapomniałem
3. świece żarowe – nie wiem czy przy uszkodzeniu nie powinna palić się jakaś kontrolka
4. zawór SCV – początek jego końca (207kkm na blacie, a pod maską nr 006) – najdroższa opcja więc do zrobienia po sprawdzeniu 3 poprzednich.
- Od: 4 lip 2012, 01:26
- Posty: 18
- Auto: 6 2.0CiTD 136km 2003r
Moja Madzia też upomniała się o nowy SCV, po przejechaniu 172000km. Tymczasowo postanowiłem wypłukać zawór w myjce ultradźwiękowej z użyciem środka czyszczącego układ paliwowy diesel od Shella za 15pln. Podczas płukania (ok. 2min) cewka była pobudzana impulsami z zasilacza laboratoryjnego z ograniczeniem prądu do 2A, żeby nie uszkodzić uzwojenia. Nic widocznego nie przedostało się do zawartości myjki, jednak po zainstalowaniu zaworu auto pali prawidłowo, przynajmniej na razie. Zobaczymy jak długo?
ELM327 potwierdza utrzymywanie stałego ciśnienia w CR na jałowych obrotach, czego nie było przed czyszczeniem.
ELM327 potwierdza utrzymywanie stałego ciśnienia w CR na jałowych obrotach, czego nie było przed czyszczeniem.
U mnie czas gasł silnik i falowały obroty a wszystko się nasiliło teraz w mrozy po wymianie zaworka SCV jest w porządku. Filtr paliwa Purflux bo na Knecht żabka była poniżej -14.
Ja swoj wrzucilem do pudelka i nie mialem jeszcze okazji zajrzec do niego. Mam jeszcze kilka refleksji. Okazuje sie, ze pierwsze oznaki padania scv pokazywal juz w wakacje. Przy jezdzie z tempomatem przy 2 tys obrotow mialem bardzo delikatne, nawet bym powedzial praktycznie niezauwazalne szrpniecia. Teraz przed sama wymiana juz byly wyrazne. Z nowym scv silnik chodzi idealnie. Wlasnie zrobilem trase 150 km i jest tak jak powinno byc. Co wiecej nie ma rowniez drgan na wolnych obrotach jakie byly z uszkodzonym zaworem.
Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka
Witam. Również miałem przygodę z padającym zaworem SCV. Początkowo falowały tylko obroty – delikatnie – na zimnym silniku . Później obroty falowały na zimnym silniku ale na rozgrzanym potrafiły od czasu do czasu, np. stając na światłach spaść nagle tak nisko, że auto gasło . Im niższa temp. powietrza na zewnątrz, tym gorzej sie zachowywał – obroty falowały zarówno na zimnym jak i na rozgrzanym silniku, coraz częściej gasł. Na szczęście nie miałem problemu z kolejnym odpaleniem, choć stojąc na jałowym musiałem mieć nogę cały czas na pedale gazu wrazie spadku obrotów, aby nie dopuścić do zgaśnięcia auta:( Odpowiedź zanalazłem na forum – zawór SCV – szybka diagnoza – "wadliwy" numer 006 – zakup nowego i wymiana . Zanim wymianiem zawór SCV wymianiłem w pierwszej kolejnosci filtr paliwa – komfort jazdy nieco sie poprawił . Po wymianie zaworu SCV wszystkie nieprawidłowe objawy ustały Teraz, podczas mrozów -16 odpalam za pierwszym razem, żadnych falowań, szarpnęć czy gaśnięcia auta
Pozdrawiam i bezawaryjności życzę:)
Pozdrawiam i bezawaryjności życzę:)
- Od: 3 wrz 2013, 13:22
- Posty: 15
- Skąd: Żnin/Poznań
- Auto: Mazda6 2.0 GG MZR-CD 136KM '05
Witam wszystkich !
Mógłbym przepisać wszystko co napisał wyżej jabba84.
Zawór serii 006 wymieniłem w weekend na nowy z serii 066 – wszystkie niepokojące objawy ustąpiły
Pokochałem swoją Madzię na nowo
Rozwiązanie problemu znalazłem oczywiście na tym forum, za co serdecznie dziękuję i w ramach podziękowania, że jesteście, dokładam "cegiełkę" na nagłośnienie
Mógłbym przepisać wszystko co napisał wyżej jabba84.
Zawór serii 006 wymieniłem w weekend na nowy z serii 066 – wszystkie niepokojące objawy ustąpiły
Pokochałem swoją Madzię na nowo
Rozwiązanie problemu znalazłem oczywiście na tym forum, za co serdecznie dziękuję i w ramach podziękowania, że jesteście, dokładam "cegiełkę" na nagłośnienie
-
rino_reins
witam wszystkich
po przeczytaniu wszystkich postow w tym temacie utwierdzilem sie w przekonaniu iz rowniez czeka mnie wymiana tego zaworu bo objawy identyczne jak w wielu tu opisywanych przypadkach
jak sie okazalo numer zaworu 006 ... zakupilem nowy denso z numerem 066
wymiana moze i jest banalna bo odkrecenie dwoch srubek to nie jakies mycyje
natomiast dostep jest beznadziejny i naprawde trzeba miec cienkie rece i na dodatek z gumy
to tak na marginesie
suma sumarum po wymianie zaworu auto odpalilo pochodzilo z pol minuty i zgaslo
podejrzewam ze spalil paliwo ktore mial "pod ręką" i koniec
filtr paliwa, powietrza , wszystko wymienione
pompowanie ręczną pompką nic nie dalo
z tego wszystkiego zajechalem akumulator i rozrusznik
ale to tez jest juz wymienione
w tej chwili stoi u mechanika i puki co ozywili samochod na tyle ze odpala
natomiast nadal nie trzyma obrotow i gasnie na luzie
komputer tez zadnych bledow nie zglasza ani nie zglaszal
(tak na marginesie zapytam czy komp powinien wyswietlic blad ze padla jedna ze swiec ? )
czekam teraz na burze mozgow szanownych forumowiczow
bo juz 4 dzien sie bujam z dwojka dzieci autobusami wiec pasuje rozwiazac mi ten problem asap
pozdrawiam
po przeczytaniu wszystkich postow w tym temacie utwierdzilem sie w przekonaniu iz rowniez czeka mnie wymiana tego zaworu bo objawy identyczne jak w wielu tu opisywanych przypadkach
jak sie okazalo numer zaworu 006 ... zakupilem nowy denso z numerem 066
wymiana moze i jest banalna bo odkrecenie dwoch srubek to nie jakies mycyje
natomiast dostep jest beznadziejny i naprawde trzeba miec cienkie rece i na dodatek z gumy
to tak na marginesie
suma sumarum po wymianie zaworu auto odpalilo pochodzilo z pol minuty i zgaslo
podejrzewam ze spalil paliwo ktore mial "pod ręką" i koniec
filtr paliwa, powietrza , wszystko wymienione
pompowanie ręczną pompką nic nie dalo
z tego wszystkiego zajechalem akumulator i rozrusznik
ale to tez jest juz wymienione
w tej chwili stoi u mechanika i puki co ozywili samochod na tyle ze odpala
natomiast nadal nie trzyma obrotow i gasnie na luzie
komputer tez zadnych bledow nie zglasza ani nie zglaszal
(tak na marginesie zapytam czy komp powinien wyswietlic blad ze padla jedna ze swiec ? )
czekam teraz na burze mozgow szanownych forumowiczow
bo juz 4 dzien sie bujam z dwojka dzieci autobusami wiec pasuje rozwiazac mi ten problem asap
pozdrawiam
- Od: 26 cze 2013, 12:07
- Posty: 12
- Auto: MAZDA MPV LW 2004
MZR-CD RF5C
aktualnie 182kkm
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6