Witam. Potrzebuje jak najszybszych odpowiedzi i sugestii bo jestem w Chorwacji a moja Madzia odmawia posluszenstwa.
Auto: Mazda 6, diesel 2.0, 120km, 2003r
Problem: po zatrzymaniu mazda nie chce wejsc na obroty. Obrotomierz zatrzymuje sie na 1500 obr i dalej jakby mial blokade. Wylacze silnik, odpale jest ok, po pewnym czasie, roznym- kilkaset metrow, kilka kilometrow jest to samo, ale tylko po zatrzymaniu auta (nie po kazdyn zatrzymaniu). Jak juz rusze i jest dobrze to jade, ale po pewnym czasie to samo. Bylem w chorwackim ASO, podlaczyli kompa wyszedl blad EGR (o tym wiem od dawna i z tym zyje) oraz Ventil Solenoidni KL0118741. Wymienili to urzadzenie, bylo OK, zaplacilem w przeliczeniu 600zl, przejechalem 300km autostrada bez Przystanku i przy zjezdzie problem wystapil ponownie. Wylaczylem silnik, wlaczylem pojechalem dalej po pewnym czasie znowu. Jestem na poniedzialek umowiony na reklamacje w innym serwisie ale do tego czasu prosze o podpowiedzi, moze ktos mial podobna sytuacje, czy jest szansa ze nowy solenoid padl ponownie. Dodam ze maja tu malo Mazd 6 i panowie w serwisie sprawiali wrazenie jakby nie dokonca ogarniali sytuacje. Pozdrawiam
Solenoid Mazda 6 2003r nie wchodzi na obroty
Strona 1 z 1
- Od: 28 sie 2010, 18:02
- Posty: 19
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda 6 diesel 2,0 kombi
2003r
(o tym wiem od dawna i z tym zyje) tego się nie chwali każdy błąd nawet taki co nie szkodzi (teoretycznie) może w jakimś stopniu szkodzić centralka różnie interpretuje błędne odczyty przez co mogą pojawiać się różne problemy których defakto niema.
nowy solenoid padl ponownie. szansa jest ale tak mizerna... musiałbyś mieć prawdziwego pecha i trafić na walnięty egzemplarz w co wątpię dlatego to bym odrzucił
Twoja mazda jest stara (bez urazy moja też) chodzi o ASO takie auta rzadko tam trafiają dlatego przydały by się dane z inspekcji komputerowej którą powinni przeprowadzić wtedy mógłbym ci powiedzieć coś więcej do tego kod błędu inaczej jest to takie dość duże wróżenie ciężko stwierdzić na podstawie tego co napisałeś podejrzewam że jest to któryś z czujników (jeśli oczywiście nie ma żadnych innych objaw) dlatego niech zwrócą uwagę i przepatrzą dokładnie.
Podasz błąd powiem ci co osobiście bym wytypował jeśli niema żadnych błędów wtedy to też wskazówka
nowy solenoid padl ponownie. szansa jest ale tak mizerna... musiałbyś mieć prawdziwego pecha i trafić na walnięty egzemplarz w co wątpię dlatego to bym odrzucił
Twoja mazda jest stara (bez urazy moja też) chodzi o ASO takie auta rzadko tam trafiają dlatego przydały by się dane z inspekcji komputerowej którą powinni przeprowadzić wtedy mógłbym ci powiedzieć coś więcej do tego kod błędu inaczej jest to takie dość duże wróżenie ciężko stwierdzić na podstawie tego co napisałeś podejrzewam że jest to któryś z czujników (jeśli oczywiście nie ma żadnych innych objaw) dlatego niech zwrócą uwagę i przepatrzą dokładnie.
Podasz błąd powiem ci co osobiście bym wytypował jeśli niema żadnych błędów wtedy to też wskazówka
- Od: 21 sie 2013, 23:00
- Posty: 6
- Auto: Mazda 6 – 2004
136/2.0 CITD
Dziękuję za odpowiedź. Odnośnie EGR, że tego się nie chwali, oczywiście rozumiem ale szczerze mówiąc co serwis to opinia odnośnie tego wynalazku. Osobiście znalazłem na niego sposób, odłączyć akumulator, odłączyć kable od EGR i poruszać samym zaworem góra dół. Po takim zabiegu mam spokój z błędem czasami na parę tysięcy kilometrów (wiem że to trochę podwórkowe rozwiązanie ale działa a w serwisach mówią, że nie warto na inny używany wymieniać).
Wracając do mojej awarii: nie dotarłem do serwisu w Chorwacji ponieważ musiałem szybciej wrócić do kraju (niestety na lawecie ponieważ nie chciałem ryzykować że będę musiał gasić samochód przy każdym zatrzymaniu), w Polsce wykonałem powyższy zabieg i chwilowo przejechałem 200km i problem z obrotami nie wystąpił (nie wiem jak to wytłumaczyć, że tam wystąpiło to tak wiele razy- temperatura, wilgotność, siła wyższa
).
Jeśli chodzi o inspekcję komputerową to w chorwackim ASO powiedzieli że nie ma możliwości abym otrzymał wydruk a kod usterki to KL0118741. Teraz po przeanalizowaniu domyślam się, że to chyba tylko kod części którą wymienili. Postaram się napisać do nich maila może jakimś cudem odpiszą mi dokładnie jakie błędy wtedy otrzymali.
Teraz moje pytanie czy ktoś zna wytłumaczenie powyższego zjawiska? Takie objawy jak ograniczenie obrotów do 1500/min mogą mieć związek z EGR? Chwilowo usterka nie występuje więc głupio jechać do serwisu sprawnym autem a też nie wiem czy w kolejnej dłuższej trasie nie wystąpi to samo (taka trochę bomba). Czy pozostaje mi czekać aż znowu jakiś błąd wyskoczy i wtedy się wybrać do serwisu?
pozdrawiam
Wracając do mojej awarii: nie dotarłem do serwisu w Chorwacji ponieważ musiałem szybciej wrócić do kraju (niestety na lawecie ponieważ nie chciałem ryzykować że będę musiał gasić samochód przy każdym zatrzymaniu), w Polsce wykonałem powyższy zabieg i chwilowo przejechałem 200km i problem z obrotami nie wystąpił (nie wiem jak to wytłumaczyć, że tam wystąpiło to tak wiele razy- temperatura, wilgotność, siła wyższa
Jeśli chodzi o inspekcję komputerową to w chorwackim ASO powiedzieli że nie ma możliwości abym otrzymał wydruk a kod usterki to KL0118741. Teraz po przeanalizowaniu domyślam się, że to chyba tylko kod części którą wymienili. Postaram się napisać do nich maila może jakimś cudem odpiszą mi dokładnie jakie błędy wtedy otrzymali.
Teraz moje pytanie czy ktoś zna wytłumaczenie powyższego zjawiska? Takie objawy jak ograniczenie obrotów do 1500/min mogą mieć związek z EGR? Chwilowo usterka nie występuje więc głupio jechać do serwisu sprawnym autem a też nie wiem czy w kolejnej dłuższej trasie nie wystąpi to samo (taka trochę bomba). Czy pozostaje mi czekać aż znowu jakiś błąd wyskoczy i wtedy się wybrać do serwisu?
pozdrawiam
- Od: 28 sie 2010, 18:02
- Posty: 19
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda 6 diesel 2,0 kombi
2003r
sprawdz styk na duzej grubej wtyczce na bloku silnika, z przodu.
pozdr.
E
pozdr.
E
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
witam. Po prawie roku odświeżam problem. Opiszę ciąg dalszy opowieści: w zeszłym roku auto wróciło lawetą do Polski, zjechało z lawety i wszystko jakby nigdy nic działało. zrobiłem ponad 20 tys km i nigdy ta "blokada obrotów" nie wystąpiła. W czasie ostatnich upałów w Polsce (powyżej 32 st. C) jak postałem ok. 10 minut na słońcu na światłach przy włączonym silniku po ruszeniu owa sytuacja wystąpiła ponownie. Ja dodaję gazu i maks. do 1,5 tys obrotów dochodziło. Zatrzymałem się, po 3- 5 minutach ruszyłem i pojechałem dalej. Innego dnia 2 razy to wystąpiło ponownie, a teraz upału zelżyły i ponownie to nie występuję.
Morał: Madzia nie lubi upałów
Morał: Madzia nie lubi upałów
- Od: 28 sie 2010, 18:02
- Posty: 19
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda 6 diesel 2,0 kombi
2003r
u mnie nie było żadnego dymienia. A było tak, że to nie wchodzenie na obroty wyglądało jak jakaś blokada? U mnie wskazówka dochodziła do 1500 obrotów i ani drgnie wyżej chociaż bym gaz wcisnął w podłogę.
- Od: 28 sie 2010, 18:02
- Posty: 19
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda 6 diesel 2,0 kombi
2003r
Witam. Jestem nowy na forum. Chciałbym prosić o podpowiedź w związku z problemami, jakie miałem z moją – dotąd niezawodną – Mazdą 6. Opiszę dwie sytuacje. Pierwsza: zatrzymałem się na czerwonym świetle, a gdy chciałem ruszyć samochód ledwie jechał. Pomimo wciśniętego w podłogę pedału gazu, obroty nie przekraczały 1500. Zjechałem na parking, zgasiłem silnik, włączyłem i nic się nie zmieniało. Gdy kilka minut później stałem przy otwartej masce po chwili było słychać dźwięk, jakby coś "zaskoczyło". Potem silnik działał już normalnie. Pojechałem od razu na komputer i pokazał błąd "czujnik położenia wałka rozrządu". Od tamtego czasu nie było podobnej sytuacji.
Pojawił się za to inny problem. Przy przyspieszaniu, gdy obroty wchodzą na poziom powyżej 2000, mazda się "zatyka". Szarpie nią, jakby coś było zapchane. Określam to, że Mazda się krztusi. W tym momencie widać czarny dym wydobywający się z wydechu. Dzieje się to głównie na czwartym i piątym biegu i powtarza się od dwóch tygodni – raz mocniej, raz słabiej.
Dodam, że kompletny rozrząd wymieniałem 15 tys. km temu, 10 miesięcy temu. Silnik jest suchy, ale zaczął ostatnio trochę spalać olej.
Podsumowując: jestem bardzo zaniepokojony tym, co ostatnio dzieje się z moją "Madzią". Chciałbym wiedzieć czy ktoś miał podobne przygody i co konkretnie działo się z autem? Liczę na podpowiedzi, sugestie, informacje o kosztach napraw. Z góry dziękuję za życzliwe podejście.
Pojawił się za to inny problem. Przy przyspieszaniu, gdy obroty wchodzą na poziom powyżej 2000, mazda się "zatyka". Szarpie nią, jakby coś było zapchane. Określam to, że Mazda się krztusi. W tym momencie widać czarny dym wydobywający się z wydechu. Dzieje się to głównie na czwartym i piątym biegu i powtarza się od dwóch tygodni – raz mocniej, raz słabiej.
Dodam, że kompletny rozrząd wymieniałem 15 tys. km temu, 10 miesięcy temu. Silnik jest suchy, ale zaczął ostatnio trochę spalać olej.
Podsumowując: jestem bardzo zaniepokojony tym, co ostatnio dzieje się z moją "Madzią". Chciałbym wiedzieć czy ktoś miał podobne przygody i co konkretnie działo się z autem? Liczę na podpowiedzi, sugestie, informacje o kosztach napraw. Z góry dziękuję za życzliwe podejście.
- Od: 4 wrz 2014, 07:29
- Posty: 6
- Auto: Mazda 6, rok 2003, 2.0 2.0 i Diesel, I4, 16/OHC, Turbo, 121 KM, RF-5C
Witam, wreszcie znalazłem na forum podobne objawy. Mam Mazdę 3, 2004r, poj. 1,6 benz.-gaz (BRC). Wiem ze mazdy gazu nie lubią ale myślałem, że porządna sekwencja nie sprawi problemów (zainstalowana 3 lata temu). Wiosną tego roku pojawił się problem z zaworami-zostały wyrególowane i było ok. Jakieś 2 mies temu-lipiec znów zawory zaszwankowały. Konkretniej-nierówna praca silnika-gł na niskich obrotach i ciepłym silniku, ogólnie słychać było go trochę jak traktorek :/ Dlatego samochodzik został rozebrany-planowanie głowicy, wymiana jednego gniazda-było wypalone, regulacja zaworów, czyszczenie przy okazji wszystkiego przy składaniu (nie opisze dokładnie ponieważ nie jestem mechanikiem i nie znam się za dobrze). Silnik teraz pracuje prawidłowo niestety po wszystkim powstała nowa usterka:
Na zimnym silniku ruszając jest wszystko ok, powyżej 2000 obrotów zaczyna bardzo szarpać samochodem (jakby miał zgasnąć, jakby brak paliwa?). i tak np kiedy zaczyna szarpać na jedynce, przerzucam na wyższy bieg i jest ok ale do 2000obr oczywiście...i tak na wszystkich biegach. Kiedy się zagrzeję (tzn do ok 40-50st) wszystko mija i autko pracuje normalnie...ale...nawet na ciepłym silniku kiedy prędkość dochodzi do 155km/h (ogólnie tyle nie jeżdżę ale celowo było sprawdzane
) problem jest taki sam-szarpanie. Ten sam problem jest na gazie i na benzynie.
Mechanicy mi rozkładają ręce a mnie szlag trafia, proszę bardzo o pomoc bo mam taką pracę, że bez samochodu jak bez nogi
!
Mam nadzieję, że wystarczająco opisałem, przepraszam za ew błędy. Podaję mail gdyby ktoś chciał kontakt priv- albatros99999@wp.pl. pzdr
Na zimnym silniku ruszając jest wszystko ok, powyżej 2000 obrotów zaczyna bardzo szarpać samochodem (jakby miał zgasnąć, jakby brak paliwa?). i tak np kiedy zaczyna szarpać na jedynce, przerzucam na wyższy bieg i jest ok ale do 2000obr oczywiście...i tak na wszystkich biegach. Kiedy się zagrzeję (tzn do ok 40-50st) wszystko mija i autko pracuje normalnie...ale...nawet na ciepłym silniku kiedy prędkość dochodzi do 155km/h (ogólnie tyle nie jeżdżę ale celowo było sprawdzane
Mechanicy mi rozkładają ręce a mnie szlag trafia, proszę bardzo o pomoc bo mam taką pracę, że bez samochodu jak bez nogi
Mam nadzieję, że wystarczająco opisałem, przepraszam za ew błędy. Podaję mail gdyby ktoś chciał kontakt priv- albatros99999@wp.pl. pzdr
- Od: 9 cze 2011, 23:47
- Posty: 27
- Skąd: k.Opoczna
- Auto: Mazda 3; 1.6 benz/lpg; 2004r
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6