Zbiornik paliwa – zakłamanie wskazówki czy komputera ?

[krzych]

Ale ze co, z siebie tak? Publicznie?

są dwie szkoły, ja ufam wskazówce, z kompa nie korzystam.
swoje napisałem powyżej – jest sens powtarzać?

"Szkoly"? Sa tylko fakty. Faktem jest, ze komputer liczy dobrze. Faktem tez jest, ze ludzie sie go boja. Faktem jest, ze nie kazdemu podoba sie algorytm przewidywania i dlatego sie go boja. Ale faktem tez jest, ze siejesz dezinformacje nie tlumaczac dlaczego tak dziala a nie inaczej i piszesz "ze sa szkoly i ze sie nie ufa".

A teraz pomysl, jakbys napisal tylko to, co wiedziales – ze wskazowka pokazuje nieliniowo bo zbiornik jest niesymetryczny (czy jaki tam chcesz), a o komputerze nie napisalbys nic, bo jak zauwazylem do tej pory, nie masz swiadomosci algorytmu obliczen – co by wtedy pytajacy wybral?

Czyzbys pisal po to by przekonac zamiast po to by poinformowac?

[Myjk]

Faktem jest, ze komputer liczy dobrze

Co będzie jeśli, przykładowo:
– zatankujemy do pełna
– zresetujemy średnie spalanie
– przejedziemy w trasie 900 km ze średnim spalaniem 6l
– zatankujemy do pełna
– przejedziemy w mieście 600 km ze średnim spalaniem 9l
Jaki dystans do przebycia pokaże komputer pod koniec drugiego tankowania?

[wojowniczek]

krzych
wgm komputer nie liczy dobrze i można go oszukać – tożsame z inną definicją słów "ze nie kazdemu podoba sie algorytm przewidywania" –> bo można go oszukać.
boją? raczej nie jest im potrzebny i da się bez niego żyć. gdyby był potrzebny, to ludzie musieliby z niego korzystać = zabierz wskazówkę –> będą korzystać z komputera.
"Ale faktem tez jest, ze siejesz dezinformacje nie tlumaczac dlaczego tak dziala a nie inaczej i piszesz "ze sa szkoly i ze sie nie ufa"" – równie dobrze mógłbym napisać, że broniąc swoich teorii sam usilnie nawracasz zbłąkanych – równie pompatyczne zdanie jak twoje.
obiektywizm a subiektywizm ma dwa różne pojęcia, wgm komp liczy subiektywnie – jakie ma algorytmy – tego nie wiem. ale wiem, że komputera trzeba się nauczyć (tak jak nowej komórki). wybierając wskazówkę – po co uczyć się komputera?
"co by wtedy pytajacy wybral?" nie wiem, nie jestem pytającym

może przejdźmy na PW – tam skończymy, ok? bo w chwili obecnej nt temat pytania w tym wątku napisalismy już wszystko. a powoli zaczyna nam się wymiana zdań nt "podejścia do życia"

[krzysiekk38]

Panowie a ja jezdze zawodowo od 23 lat.Ufam tylko sobie i matematyce.Wiem ile mi pali samochod i wiem ile moge przejechac kilometrow na pelnym zbiorniku.Polecam ta metode.Nogdy jeszcze mi nie braklo paliwa i mam nadzieje ze tak bedzie-)

[wojowniczek]

Panowie a ja jezdze zawodowo od 23 lat.Ufam tylko sobie i matematyce.Wiem ile mi pali samochod i wiem ile moge przejechac kilometrow na pelnym zbiorniku.Polecam ta metode.Nogdy jeszcze mi nie braklo paliwa i mam nadzieje ze tak bedzie-)

też juz tak mam. po "zabraknięciu" paliwa wolę zatankować nawet przy 1/3 baku niż czekać na niespodziankę

[Myjk]

wojowniczek, bo teraz dopiero zerknąłem, na jakiej podstawie się wypowiadasz?
Miałeś możliwość obserwowania wskazówki / kompa w M6?

[wojowniczek]

Miałeś możliwość obserwowania wskazówki / kompa w M6?

nie

[krzych]

Wojowniczek, raz, ze wlasnie przyznales ze gadasz wrozac z fusow, a dwa, ze ja mam praktyke oraz podstawy swoich twierdzen, nieco rozmyte, bo algorytmiki dokladnej nie znam, ale Ty jak widze nie dosc ze nie masz zadnych to jeszcze nie masz praktyki

Faktem jest, ze komputer liczy dobrze

Co będzie jeśli, przykładowo:
– zatankujemy do pełna
– zresetujemy średnie spalanie
– przejedziemy w trasie 900 km ze średnim spalaniem 6l
– zatankujemy do pełna
– przejedziemy w mieście 600 km ze średnim spalaniem 9l
Jaki dystans do przebycia pokaże komputer pod koniec drugiego tankowania?

Doceniam wysilek, ale komputer ma bardzo dokladne dane odnosnie Twojego poziomu paliwa jak tez odnosnie Twojej predkosci sredniej, obciazenia silnika, ilosci wtryskiwanego paliwa, pobieranego tlenu etc – pokazuje na tej podstawie srednia ilosc mozliwych kilometrow do przebycia przy utrzymaniu parametrow srednich na tym poziomie na ktorym w chwili spojrzenia na ekran masz. Jesli sam swiadomie je zmieniasz deptajac np jak wariat, albo zmieniajac jazde na kapelusz, sam zmieniasz zasieg i to tez bardzo swiadomie. To, i tylko to mam na mysli tlumaczac tym co nie wiedza, ze komputer owszem, liczy bardzo dokladnie. A to ze kiedys ksiegowe wolaly liczydla bo komputer "straszyl" z powodu ich braku wiedzy... coz moge powiedziec... zatrudnij ksiegowa i daj jej liczydla?

Wylaczam sie z dyskusji, jest bezowocna.

[szatek]

Może wbije kij w mrowisko ale komputer w mojej M6 (przedliftowa) ani troche nie próbuje mnie okłamać. Zgadzam się z Krzychem z małą poprawką – komputer określa ilość kilometrów do przejechania na podstawie średniej wypadkowej z ostatnich X kilometrów (X nie znam, ale podejrzewam że coś około 10 – 50). Przy ostrym wyprzedzaniu wróżba komputera nagle się nie zmienia, pozatym kiedy wyjeżdżam z garażu pokazuje to samo co dzień wcześniej. Przy równej jeździe wróżba jest naprawdę trafna.

Dodam jeszcze, że wg mnie lamka rezerwy i komputer są powiązane – u mnie rezerwa zapala się kiedy komputer wskaże, że zostało mi 150km do dna. Pare km spokojniejszej jazdy i lampka rezerwy gaśnie, a komputer wskazuje 200km do dna.

Sprawdziłem to dziś: wyjazd z domku – 180km do dna.
20km mniej ekonomicznej jazdy – 140km do dna – zapaliła się rezerwa.
10km normalnej jazdy – 200km do dna – kontrolka zgasła.
Wnioskuję stąd, że w baku mam około 10-12l, normalna jazda to 6l, agresywniejsza to 7,5l. Zaleję dziś do pełna – pewnie wejdzie jakieś ~50l.

Więc wszystko to kwestia równego stylu jazdy – jak zmieniamy z emeryta to rajdowca, to komp może nie nadążać.

Zgodzę się też z drugą frakcją – wskazówka stanu paliwa nie jest najlepiej skalibrowana – są 4 podziałki, przy czym przy najniższej jest największy błąd wskazania – tak jak szacuje mam około 10 – 12l w baku, a wskazówka stoi w połowie najniższego przedziału co sugeruje 7,5l.

[adas]

A tak na marginesie-od zapalenia się kontrolki rezerwy, ile powinno zostać w baku paliwa?Bo mnie tak jak u Szatek rezerwa zapala się przy około 150-160km wg kompa do dna.A wydaje mi się, że jest to troszke za dużo, choć jak wspomniał kolega, udaje mi się zatankować w okolicach 50 – 52 litrów.
Pozdrawiam

[Grzyby]

Dodam jeszcze, że wg mnie lamka rezerwy i komputer są powiązane

Nie są powiązane.

Więc wszystko to kwestia równego stylu jazdy – jak zmieniamy z emeryta to rajdowca, to komp może nie nadążać.

Dokładnie!
Podobnie jest jak przejedziemy 3/4 zbiornika w dużych korkach w mieście a na reszcie wypadniemy na trasę. Efekt? Komp nie pokazuje już paliwa a jest go całkiem sporo (na 200km trasy wystarcza) i do zapalenia rezerwy jest jeszcze duuuużo czasu.

[Myjk]

Doceniam wysilek,

Ja także doceniam Twój – niestety nie odpowiedziałeś na pytanie.

To, i tylko to mam na mysli tlumaczac tym co nie wiedza,
ze komputer owszem, liczy bardzo dokladnie.

To, że komputery robią co im programista każe, wie chyba każdy i nie musisz nikogo uświadamiać.

Wylaczam sie z dyskusji, jest bezowocna.

Lej mniej wody – tu nie praca maturalna – pisz więcej konkretów w odniesieniu do tematu.
Szybciej i bez irytacji dojdziemy do porozumienia.

A tak na marginesie-od zapalenia się kontrolki rezerwy, ile powinno zostać w baku paliwa?

Bak w M6 ma 64 litry. U mnie rezerwa zapala się gdy w baku pozostaje 6-8 litrów
czyli około 100km do przejechania. Zazwyczaj kontrolki rezerwy nie widuję
i pakuję do pełna – 54-56 litrów.

[szatek]

szatek napisał:
Dodam jeszcze, że wg mnie lamka rezerwy i komputer są powiązane

Nie są powiązane.

W jaki sposób wytłumaczyć gaśnięcie i zapalanie lampki rezerwy?
Jeśli nie jest powiązana z kompem a jedynie uzależniona od ilości paliwa w baku to raz zapalona powinna nie gasnąć do momentu zatankowania.

[Grzyby]

W jaki sposób wytłumaczyć gaśnięcie i zapalanie lampki rezerwy?
Jeśli nie jest powiązana z kompem a jedynie uzależniona od ilości paliwa w baku to raz zapalona powinna nie gasnąć do momentu zatankowania.

Błędne założenie.
Paliwo jest cieczą. Widziałeś kiedyś jak zachowuje się np. napój w kubeczku w aucie?
Przemieszcza się, prawda?
Identycznie zachowuje się paliwo w zbiorniku.
A pomiar jest czysto mechaniczny. Pływak unoszący się na powierzchni cieczy.
A miganie kontrolki następuje w momencie kiedy jest ten stan graniczny.

[krzysiekk38]

Chyba nie do konca tak jest jak piszesz.Owszem z ciecza w kubeczku , tak ale nie z kontrolka poziomu paliwa .W mojej Madzi jak raz sie zapali to nie zgasnie,nie ma szans.Zgasnie jak sie doleje paliwa rzecz jasna.Toeretycznie zbiornik ma 64 litry.Ja juz tankowalem po 63 litry a komp pokazywal mi paliwa jeszcze na 50 km.Lepiej moim skromnym zdaniem zaufac matematyce niz komputerowi i wskazowce poziomu paliwa

[Grzyby]

W mojej Madzi jak raz sie zapali to nie zgasnie,nie ma szans

Ty masz GH – nie wiem to jest u Ciebie rozwiązane.
A rozmawiamy o GG (na dodatek o przedliftach). Tu zdarza się że po zapaleniu rezerwy kontrolka zgaśnie, i tak kilka razy zanim zapali się na stałe.

Domyślam się jak to jest rozwiązane w GH (dołożony kawałek elektroniki który nie pozwoli na zgaśnięcie raz zapalonej kontrolki przed podniesieniem poziomu paliwa w zbiorniku czyli zatankowanie).

Btw.

zbiornik ma 64 litry.Ja juz tankowalem po 63 litry a komp pokazywal mi paliwa jeszcze na 50 km

Jesteś pewien że stacja nie oszukuje?

[krzysiekk38]

Tego nie wie nikt-)Jako ciakawostke powiem iz jakies 15 lat temu tankowalem na Sycyli paliwo.Zbiornik 70 litrow,mialem okolo 30 w zbiorniku.Gosc mi leje,leje,leje,ja patrze zdumiony a na liczydle 60 litrow,mowie do kumpla co za skur....i juz mialem wyskoczyc na niego.A kumpel(Polak na stale mieszkajacy we Wloszech)mowi daj spokoj oni tu maja inne litry-)Facet nalal 70 litrow i pyta sie czy starczy czy ma lac do pelna-)Powaznie autentycznie tak bylo

[krzych]

krzych napisał:
Doceniam wysilek,

Ja także doceniam Twój – niestety nie odpowiedziałeś na pytanie.

krzych napisał:
To, i tylko to mam na mysli tlumaczac tym co nie wiedza,
ze komputer owszem, liczy bardzo dokladnie.

To, że komputery robią co im programista każe, wie chyba każdy i nie musisz nikogo uświadamiać.

krzych napisał:
Wylaczam sie z dyskusji, jest bezowocna.

Lej mniej wody – tu nie praca maturalna – pisz więcej konkretów w odniesieniu do tematu.
Szybciej i bez irytacji dojdziemy do porozumienia.

Patrzac na powyzsze i pouczanie mnie o laniu wody... A gdzie Twoje konkrety?

PS. Napisalem ze juz wylaczam sie z dyskusji. Odpowiadam tylko na atak na moja osobe tym razem. Zreszta nietrafny·

[wojowniczek]

krzych ujmę to tak: nic co powiesz/napiszesz nie jest w stanie zmienić mojego zdania.
ale dobra: też nie chce mi się. miłego

[Myjk]

krzych ujmę to tak: nic co powiesz/napiszesz nie jest w stanie zmienić mojego zdania.

Jesteś bardziej uparty jak osioł – pewnie dlatego. Nie wiesz jak wygląda sytuacja
ze wskazówką i kompem w M6, więc nie bardzo masz podstawy się wypowiadać.
Wskazówka kłamie przez 4/5 pojemności baku i koniec. Komputer jest zdecydowanie
bardziej dokładny.