Jestem tutaj nowy i jakbym coś źle opisał prosze mnie poprawić i nie denerwować się zbytno.
Jestem szcześliwym posiadaczem od pol roku mazdy 6 z 2004 roku 2.0 CiTD 121KM (podobno 113000km). A mianowicie zmagam sie z takim problemem. Od jakiegos czasu zauważyłem ze sprzęgło zaczyna się slizgać. Z racji tego że byłem za granicą podniosłem pedał sprzegła na regulacji by wrócic bezpiecznie do domu. Zdalo to egzamin sprzegło przestało sie zlizgać. Zauważyłem jeszcze jedna rzecz, co mnie bardziej niepokoi, podczas gwałtownego przyspieszania gdy koła tracą przyczepność z nawierzchnia coś strasznie trzesie tarpie jakby silnik miał zaraz wyskoczyć, dzieje się to tylko wtedy jak koła zaczną buksować. I stad moje pytanie czy te tarpanie jest spowodowane niewysprzegleniem czy pada koło dwumasowe? Podczas normalnej eksploatacji samochodu nic nie słychac przy układnie napedowym auto na biegu jałowym jak i podczas jazdy pracuje cicho, nie odczuwam żadnych drgań, nic nie puka nie stuka. Dodam jeszcze ze biegi zaczeły troszke ciężej wchodzić.
Pomóżcie w ustaleniu przyczyny, z góry wszystkim bardzo dziękuje