Mam poważny problem.
Kupiłem Mazdę 6, przebieg potwierdzony w serwisie mazdy w Polsce i w Niemczech, więc wygląda na to że jest prawdziwy (chociaż 100% pewności nigdy nie ma), silniczek chodził pięknie, żądnych oznak, żeby coś miało być nie tak. wymieniłem rozrząd, olej, filtry itd. Po 10 000 km znów wymieniłem olej. Przy tej wymianie znalazłem kawałeczki metalu w misce. Pisałem o tym w wątku :
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=90&t=122148&p=2342326#p2342326
Silnik jednak dalej chodził ok, żadnych objawów, więc naiwnie jeszcze trochę pojeździłem.
Po łącznie 4 miesiącach uzytkowania w mojej mazdzie padł silnik. Panewka zatarta.
Wygląda na to że ktoś przygotował ja do sprzedaży, więc chyba padłem ofiarą tradycyjnych polskich importerów samochodów. (Na korbowodzie widać ślady po szlifierce itd!)
Po demontażu wygląda to tak że wał moze się nie nadawać do szlifu. Mechanik powiedział że można pokusić się o napawanie tego wału, co zredukuje koszty naprawy.
Mam kilka wątpliwosci:
1. Czy wogóle bawic sie w taki zabieg, bo moze się okazać że taki wał po napawaniu wytrzyma pół roku i znów będę miał koszty które kilkaktornie przewyższą to co teraz zaoszczędzę.
Czy ktos próbował coś takiego kiedyś robić??
Z tego co widziałem na forum, raczej nie poleca nikt takich sztuczek.
2. Czy ktos z forumowiczów mógłby podać namiar na sprawdzone źródło używanych wałów?
Znalazłem kilka na allegro, ale nie wiem co to warte:



Na co zwrócić uwagę przy takim zakupie?