Kontrolka oleju, wzrost poziomu dzień po wymianie? –> awaria

Postprzez obcy » 4 kwi 2012, 11:18

Witam.
Przepraszam za ew. błęy ale pisze na szybko, gdyż święta za pasem a mam chyba dość poważny problem.
Miesiąc temu wlałem troche za dużo oleju do silnika. Zapaliła sie wtedy kontrolka przy zegarach. Niestety zagapiłem sie przy dolewce i nie sprawdziłęm na bagnecie czy dobry poziom oleju jest. Przejechałem tak 20 km i pod pracą po godzinie sprawdziłem bagnet – było za dużo. Odbyła sie akcja strzykawka plus rurka do kroplówki i przez rurke bagnetu usunąłem nadmiar oleju.
8 marca wymieniałem rozrząd w mojej M6. Wszystko było oki.
W niedzielę 1 kwietnia :) zaświeciła się kontrolka poziomu oleju. Nauczony doświadczeniem ale mając wrzeszczącą za zmęczenia córkę w aucie zrobiłem małą szybka dolewkę oleju. Po przejechaniu 15 km kontrolka sie znowu zapaliła. Coś mnie podkusiło aby zgasić silnik. Po ponownym odpaleniu kontrolka nei zapała sie – wyszło mi że jakaś zwieszka.
Wczoraj niestety problem pojawił sie na nowo.
Wieczorem wymieniłem cały olej 5W30 wraz z filtrem (akurat zbiegło sie to z planowaną wymianą oleju). Silnik był obrzygany olejem – cieknie mi przy jakimś czujniku patrząc z góry na silnik w prawym dolnym rogu. Wyczyściłem ofkorst rozpuszczalnikiem w sprayu – prawie odlot.
Dzisiaj rano wszystko ok. Niestety musiałem wrócić się do domu. W drodze powrotnej zapaliłą się kontrolka poziomu oleju. Dojechałem tak do domu, odpiąłem akumulator, szybki restart komp, bo dziwne wydało mi się że wczoraj olej zalany pod literkę F na bagnecie a dzisiaj ubytek sygnalizowany a ilość oleju na bagnecie taka jak wczoraj (fakt silnik gorący po 30 kilometrowej trasie więc moze nie cały olej jeszcze spłynał i wrzeczywistości moglo go byc więcej).
Wyruszyłem do pracy, po 15 km znowu kontrolka – przyznam sie szczerze że troche olałem teraz bo wyszło mi że to może coś z czujnikiem poziomu oleju. Trafiłem na korek na wisłostradzie i zaczęły sie problemy.
Miesiąc temu wymieniane klocki z przodu i z tyłu auta, wymieniony płyn hamulcowy, nasmarowane wszystkie suwnice, jarzma itd. Jadąc kilometr w korku spuchł pedał hamulca. Po dwóch trzech naciśnięciach co jakieś 100 metrów twardniał i musiałem wspomagać sie ręcznym. Zostało mi 500 metrów do pracy i podjazd pod górke. W pewnym momencie silnik zaczął tracić moc na podjeździe i jakby chrobotać pod maską. Dojechałem do najbliższego mozliwego miejsca postoju i zaparkowałem auto. Słyszałem jakby zgrzytanie pod maską podczas najeżdzania na krawężnik.
Nie bardzo wiem co sie mogło stać. Mój mechanik telefonicznie też nie. Wykluczył raczej uszkodzenie uszczelki pod głowicą bo płyn w zbiorniku wyrównawczym ok, na korku wlewu oleju czysto, żadnych nalotów. Boje sie troche tego zgrzytania/chrobotania pod maską.
Mechanik może sie tym zajać po świetach dopiero a miałem w planach wyjazd do rodziny.
Macie jakies pomysły o co chodzi? Hilfe :(
Początkujący
 
Od: 18 lip 2011, 14:06
Posty: 12
Auto: Mazda 6; 2.0 Turbo Diesel, 121 kucy, 2002 r.

Postprzez kubsztyk » 4 kwi 2012, 11:41

Przede wszystkim kontrolka oleju nie alarmuje o niskim jego poziomie, ale o zbyt niskim ciśnieniu oleju. Popełniłeś błąd jeżdżąc z okresowo świecącą się kontrolką oleju. Tym bardziej, jeśli zauważyłeś poważny wyciek, to od razu auto powinno iść na lawetę. Mogłeś przytrzeć silnik, jeśli nie miał odpowiedniego smarowania.
P.S. Dodaj w profilu rok produkcji swojego auta, bo to też dość ważna kwestia – czy sprzed 2005r. czy już po (obecność DPF).
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 gru 2010, 11:23
Posty: 1698 (63/30)
Skąd: Kielce
Auto: Volvo S60 2.0T 2006;
ex mazda 6 TDI '03

Postprzez obcy » 4 kwi 2012, 11:48

Wyciek poważny (przynajmniej ilościowo) ale nie nagły tylko nawarstwiony przez ponad rok. Ilość oleju na bagnecie była ok, sprawdzana dość często właśnie z uwagi na to, że powoli coś ciekło.
Masakra jakaś :(
Początkujący
 
Od: 18 lip 2011, 14:06
Posty: 12
Auto: Mazda 6; 2.0 Turbo Diesel, 121 kucy, 2002 r.

Postprzez smile » 4 kwi 2012, 21:43

Daj foto z tym wyciekiem. Kiedy kontrolowany był smok olejowy? Spaliny lecą z pod korka wlewu oleju na odpalonym silniku?
Forumowicz
 
Od: 16 lip 2011, 13:38
Posty: 2688 (75/56)
Skąd: Gubin / Gdynia
Auto: M5 CR
M6 GY

Było:
323F BJ RF2A

Postprzez obcy » 4 kwi 2012, 21:56

Smoka nie sprawdzałem w ogóle. Nie było do tej pory żadnych problemów z autem poza tym małym wyciekiem. Teraz nie mam czasu ale jutro wyedytuję ten post i wstawię link do innego tematu na forum – są tam podobne zdjęcia. Spalin nie zaobserwowałem choć przyznam szczerze nie zwykłem odkręcać korka wlewu oleju na pracujacym silniku. Teraz nie odpalę :) Domyślam się że chodzi o te podkładki.
Początkujący
 
Od: 18 lip 2011, 14:06
Posty: 12
Auto: Mazda 6; 2.0 Turbo Diesel, 121 kucy, 2002 r.

Postprzez smile » 4 kwi 2012, 22:16

Od dawna masz to auto? Wydaje mi się, że masz zawalony szlamem smok olejowy, przez to masz problemy z ciśnieniem oleju, a to zazwyczaj prowadzi do poważnych napraw silnika...
Forumowicz
 
Od: 16 lip 2011, 13:38
Posty: 2688 (75/56)
Skąd: Gubin / Gdynia
Auto: M5 CR
M6 GY

Było:
323F BJ RF2A

Postprzez Grzyby » 5 kwi 2012, 00:10

smile napisał(a):a to zazwyczaj prowadzi do poważnych napraw silnika...

I to właśnie – niestety – obstawiam.
Trochę dziwi takie "luzackie" poruszanie się autem ze świecącą kontrolką oleju.
Ale kto bogatemu zabroni?
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez obcy » 5 kwi 2012, 07:50

Grzyby napisał(a):
smile napisał(a):a to zazwyczaj prowadzi do poważnych napraw silnika...

I to właśnie – niestety – obstawiam.
Trochę dziwi takie "luzackie" poruszanie się autem ze świecącą kontrolką oleju.
Ale kto bogatemu zabroni?



Luzackie = głupie, nie bójmy sie powiedzieć.
Wzięło sie to stąd że byłem święcie przekonany że to kontrolka poziomu oleju. Ot ludzka głupota, która teraz ma swoje konsekwencje.
Mam po cichu nadzieję że Wasze słowa obróca sie w kupę g... ale to akurat zrozumiałe.
Bogaty nie jestem ale jak widać głupi bo o kasę nie dbam w sensie tego co już mam :(
Początkujący
 
Od: 18 lip 2011, 14:06
Posty: 12
Auto: Mazda 6; 2.0 Turbo Diesel, 121 kucy, 2002 r.

Postprzez dobrzyn22 » 5 kwi 2012, 09:54

grunt to samokrytyka ;) <spoko> i wyciągnięcie odpowiednich wniosków na przyszłość ;)
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 21 cze 2009, 16:38
Posty: 5230 (22/71)
Skąd: Gdynia PL/ Norwegia
Auto: M3 BP 2.5 turbo 250 HP/22r
było M3 BN 2.0b. 2017r
było M6 2.0 mzrcd '06

PostTen post został usunięty przez kubsztyk 5 kwi 2012, 10:02.

Postprzez obcy » 5 kwi 2012, 13:33

dobrzyn22 napisał(a):grunt to samokrytyka ;) <spoko> i wyciągnięcie odpowiednich wniosków na przyszłość ;)


Dzięki :D
Oby nie było za późno. Będę informował co dalej jak będzie mój mechanik miał już dostęp do autka.
Początkujący
 
Od: 18 lip 2011, 14:06
Posty: 12
Auto: Mazda 6; 2.0 Turbo Diesel, 121 kucy, 2002 r.

Postprzez Hubix » 5 kwi 2012, 14:31

Osobiście nie wyjeżdżam samochodem w którym nie działa kontrolka ciśnienia oleju.

Jako ciekawostkę dodam, że są pojazdy w których nie ma kontrolki ciśnienia, a jedynie poziomu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 maja 2010, 19:34
Posty: 1221 (0/15)
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 2.0 CDVI Exclusive

Postprzez Enduro » 24 kwi 2012, 17:29

obcy napisał(a):Smoka nie sprawdzałem w ogóle. ..

i to może mieć kolosalny wpływ na losy silnika i kasy domowej <glupek2>
abs. nie odpalaj motoru nie mówiąć o jeździe!!!
nalezy zdemontować miske oleju i sprawdzić stan smoga czyli sitka pompy oleju
i popatrzeć czy nie ma opiłków metalu...
prawdopodobnie jest zaklejone brudem na maxa, co objawie się brakiem ciśnienia oleju,
co z koleii powoduje zatarcie silnika...
oczywiście licze na to, że u ciebie to jeszce nie nastapiło, bo jesli tak, to szykuj się kolego na spore wydatki
pozdr.
Enduro
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 sie 2008, 22:37
Posty: 4881 (1/19)
Skąd: Niemcy / okazjonalnie Poznań
Auto: M6 GL´18, + modyfikowane Prosie 996,Triumph-Speedmaster custom czarna, głośna, dwukołowa, angielska hulajnoga

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6