Zatarty silnik diesla

[bartosz51]

Sadzic sie, bedzie latwo.

Dokładnie, nie odpuść gostkowi. Wiedział, że auto ma jakąś wadę, bo niby skąd ta cena...

To, czy o niej wiedział, czy nie, jest bez znaczenia dla jego odpowiedzialności.
Powodzenia

[hbo]

Sadzic sie, bedzie latwo.

Dokładnie, nie odpuść gostkowi. Wiedział, że auto ma jakąś wadę, bo niby skąd ta cena...

To, czy o niej wiedział, czy nie, jest bez znaczenia dla jego odpowiedzialności.

Masz rację.

[renevaggio]

Dziękuję za wsparcie, naprawdę to dla mnie dużo znaczy. Jak usłyszałem że silnik do wymiany to się załamałem i nie wiedziałem co ja teraz zrobię. Dzięki mam nakreślony plan działania co i jak.

Wszystko będę opisywał i dawał przykłady druków itd co tam będzie trzeba, aby inni podobnie oszukani wiedzieli co i jak zrobić.

Tak jak pisałem wcześniej, jutro idę do rzecznika i zaczynam całą sprawę. Boję się tylko że może się to długo ciągnąć a mazda będzie stała w warsztacie.

[krzych]

Jesli bedzie naprawde dlugo sie ciagnac, zapytaj uprzedzajac fakty, czy za to tez mozesz zazadac odszkodowania. Wprawdzie to tylko Polska, ale ... moze?

[YgooR]

Nie wiem czy nie jest za późno na tą informację ale ostatnio na forum był podobny problem (zaniżona kwota i wada samochodu) i w tamtym przypadku kupujący poszedł do US i przyznał się że kwota została zaniżona ( powód można jakiś wykombinować byle był sensowny, możesz winę zrzucić na sprzedawcę). W US powiedziano mu żeby dopłacił resztę podatku bez konsekwencji. Zawsze możesz zadzwonić anonimowo i zapytać o konsekwencje przyznania się do zaniżonej kwoty. Wtedy będziesz kryty i będzie szansa na zwrot całej kasy, a tamten może mieć kontrolę skarbową
Pozdrawiam

[renevaggio]

Będę próbował.

Jeżeli chodzi o US to też dobry motyw, ale zastosuję go tylko w ostateczności gdy będzie już sprawa bardzo utrudniona. Wiecie na pewno jak to jest z US. Powinno się tam chodzić jak najrzadziej, a najlepiej wcale Ale jak nie będzie wyjścia to tak zrobię.

[kwaśny]

najlepiej go postrasz na poczatek .. wydrukuj jakies pismo z tym zwiazane i mu machaj przed nosem ! badz stanowczy i twardy a na 75% sie dogadacie bez zbednych rzecznikow i prawnikow. Nie popuszczaj, kwota na fakturze swiadczy jak byk, ze gosciu wiedzial co w trawie piszczy, nie powiedzial ci dokladnie dlaczego tak ma byc tylko ze bedzie lepie .. dla niego.
WRR jak ja nienawidze oszustow i zlodzieji !

[krzych]

najlepiej go postrasz na poczatek .. wydrukuj jakies pismo z tym zwiazane i mu machaj przed nosem ! badz stanowczy i twardy a na 75% sie dogadacie bez zbednych rzecznikow i prawnikow. Nie popuszczaj, kwota na fakturze swiadczy jak byk, ze gosciu wiedzial co w trawie piszczy, nie powiedzial ci dokladnie dlaczego tak ma byc tylko ze bedzie lepie .. dla niego.
WRR jak ja nienawidze oszustow i zlodzieji !

Rzecznik jest o tyle dobry, ze wskaze ew. paragrafy do poczytania sprzedawcy, a jesli ten zobaczy, ze to nie przelewki, zmieknie szybciej niz jakby dostal pismo pt "lanie wody"

[renevaggio]

Panowie sprawa wygląda tak:

Postanowiłem od razu uderzyć ze sprawą do prawnika. Ten wyjaśnił mi w sumie to co Wy piszecie, ale z tą różnicą że nie da rady tego załatwić poprzez rzecznika konsumenta. Bez prawnika się w tej sytuacji niestety nie obejdzie.

Gość ma dwie opcje które jutro z nim omówię na spotkaniu:

1) Zapłaci po dobroci te 8 tys albo chociaż większość z tej sumy.
2) Nie zapłaci i wtedy ma na prawdę przerąbane. Zostanie podany do sądu o zwrot kosztów naprawy i oskarżony o oszustwo podatkowe.

Jest jedna tylko ciekawa rzecz. Jeżeli zostanie podany do sądu to naprawa będzie musiała być przeprowadzona przez oficjalny serwis Mazdy, i silnik będzie musiał być wymieniony na NOWY, a nie używany. Koszty wyniosą około 35 tys zł. Oczywiście po drodze będą rzeczoznawcy itd.

Więc jeżeli ma troszkę oleju w łepetynie to powinien mi jutro śpiewająco i z pocałowaniem ręki wypłacić 8 tys zł.

Tyle wiem na ten moment, resztę napiszę jutro po spotkaniu.

[krzych]

To ja powiem tak, miejmy nadzieje, ze sie nie zgodzi (bedziesz mial nowy silnik), a jesli sie zgodzi to Ty zadaj calkowitego pokrycia kosztow. Wszystkich zwiazanych z awaria. I ciesze sie, ze sie nie mylilismy. Powodzenia i zdawaj relacje na biezaco.

[renevaggio]

Wiesz, też bym chciał mieć nowy silnik tylko wtedy zanim bym wsiadł do mojej mazdy to minęło by z pół roku ( ustalenie rozprawy, rozprawa, odwołania itd )
Liczę na to że się zgodzi i wypłaci 8 tys ułatwiając sobie i mnie życie.

Dzisiaj jeszcze byłem w warsztacie i dowiedziałem się że została jeszcze dolna część silnika do rozebrania. Jeżeli okaże się że korbowód itd jest niezepsuty to wtedy może da radę wymienić tylko górną część silnika zamiast całego, ale to i tak będą duże koszty około 7 tys.

Niech się gość cieszy że mam to robione trochę po znajomości, bo jak bym z tym pojechał do ASO Mazdy to by się z kosztami nie pozbierał, zresztą będzie go to czekać jeżeli dojdzie do sądu.

P.S. Prawnik wziął za poradę 50zł. Dowiedziałem się też że jeżeli dojdzie do procesu to koszty nie będą duże. W sumie około 1000zł. Ale to taka informacja techniczna na marginesie.

[krzych]

Dzieki za info prawnicze . Co do odczekania przy rozprawie... moze sie oplaca? Kupic Cinlaczento na pol roku i tyla.

[renevaggio]

Wiesz jak to jest Jak kupiłem mazdę i dwa tygodnie na niej pojeździłem to jak bym miał teraz czekać pół roku żeby do niej wsiąść to bym chyba nie wyrobił. Po prostu za nią tęsknię niemiłosiernie, aż mi się zachciało płakać jak zobaczyłem prawie pół silnika obok auta, a nie w środku.

Jeżeli chodzi o auto zastępcze to mam czym jeździć bo wcześniej miałem mazdę 323P i miałem ja po zakupie szóstki sprzedać. No ale pech chciał że jeszcze sobie nią troszkę pojeżdżę

[krzych]

A to nie lepiej poplakac po nocach, a pozniej miec nowke sztuke niesmigana?

[renevaggio]

Po wymianie też miał bym praktycznie nówkę. Szefem warsztatu jest mój znajomy i powiedział mi że ma gościa w holandi który jest w stanie sprowadzić dosłownie każdy silnik. Zwykle mają od 10 tys do 50 tys przebiegu więc nie jest to dużo. No i daje na nie gwarancję na rok. Nie chciał mi zdradzić szczegółów, ale jak go przycisnę kilkoma flaszkami to wszystko wyśpiewa i będę mógł podać namiary w razie czego.

[Jaksa]

Zwykle mają od 10 tys do 50 tys przebiegu

Ale mowisz chyba o benzynach , nie znam diesla ktory po 6 latach miałby 50 tys przebiegu ? Sam potrzebuje 2 silniki z przed lifta i nic nie ma – na allegro same szroty....

[renevaggio]

Wiesz co, nie wiem dokładnie. Póki co wiem tylko tyle. W poniedziałek mają wyjąć silnik i zająć się dołem. Wtedy tam będę i dowiem się dokładnie co i jak z tym silnikiem sprowadzanym i opiszę wszystko na forum.

[Jaksa]

Jak bedziesz mial kontakt do ludzi ktorzy oferuja dobre motory to jestem zainteresowany , miesiecznie 3-4 sztuki sa potrzebne , w przyszlosci bedzie gorzej , na zachodzie tez juz robi sie ciezko z uzywanymi sprawnymi dieslami do szostek. Generalnie najwazniejsza czescia a zarazem najdrozsza w silniku jest wal korbowy ( nikt nie produkuje zamiennika a oryginał nowy kosztuje 9 tys zl ) reszta podzespolow pokazuje sie juz w zamienniku ( tłoki , pierscienie , panewki i to nawet w dobrych cenach , dla przykładu : tłok z pierscieniami – 370 zł / oryginal 1340 zł bez pierscieni )

[PLAMO]

Nie chciałbym kolegi straszyć ale oby nie okazało się, że silnik to dopiero początek i auto ma jeszcze trochę za uszami. A popsuć się jeszcze ma co. Ja jak dotąd wymieniłem już silnik, koło 2masowe, całe sprzęgło a aktualnie szukam turbiny. Auto było z "pewnego" źródła i nie po okazyjnej cenie. Silnik trafiłem w Łodzi i podobno w bardzo dobrym stanie (koszt 7k). Jakby coś to mam chyba jeszcze gdzieś kontakt do człowieka. Pozdrawiam

[MIRITMO]

Myślicie że handlarz nie wiedział co robi.
Wszystko jest po jego stronie.
Zaniżenia ceny mu nie udowodnisz, a jeżeli kupiłes poniezej ceny rynkowejto i tak muszisz oprowadzic PCC 2% zgodny w cena rynkową, pozatym wystarczy ze handlarz powie ze poinformował się o wszystkim ( tzn ze niezbedna jest generalna naprawa silnika, a chyba podpisałeś coś ze stan absolutnie jest Ci znany i nie wnosisz zastrzerzeń) i własnie dlatego auto sprzedane było 7-8 tys. poniżej ceny giełdowej.
Zaniedbałeś naprawy, chciałeś byś chytrzejszy i dlatego doszło do awarii.
Wg mnie nie startuj bo do 8 tys. za naprawę dodasz 1,5 na opł. sądowe i prawników.

swoją drogą nie wiem co ludzi kusi szczególnie tych diesli, 90 awarii dotyczy diesla nie benzyny, a juz mazdowski diesel to ma szanse osiągnąć 99% i tak 2l na 100 km do przodu a póżniej (pompa, wtryski, głowica, turbo, filtr cząstek, dwumasa i nie ma 15 tysi) w dodatku każdy jak kupuje to patrzy tylko na 10-15 najtańszych egzemplarzy danego modelu oby tylko nie przepłacić