Wymiana filtra paliwa
Mam pytanie , ile powinien uginać się przycisk od pompki w filtrze paliwa. Próbuję podpompować ale wydaje mi się że ruch jest minimalny. Prędzej chyba wyrwę filtr niż coś przepompuję. Chyba że trzeba go jakoś odblokować?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Od: 20 kwi 2009, 21:45
- Posty: 59
- Skąd: Płock
- Auto: Mazda Premacy 2000
2.0 TDI 66kW
Czyli czekać aż mrozy ustąpią lub demontować filtr?
- Od: 20 kwi 2009, 21:45
- Posty: 59
- Skąd: Płock
- Auto: Mazda Premacy 2000
2.0 TDI 66kW
Marek Płock napisał(a):Czyli czekać aż mrozy ustąpią lub demontować filtr?
Nie wiem jaki masz problem – napisałeś tylko o pompowaniu paliwa filtrem.
Samochód na mrozie odpalił i po kilku minutach zaczęły spadać obroty no i zgasł. Po dłuższym kręceniu rozrusznikiem odlala ale sutyacja się powtarza. Prawdopodobnie zamarzło paliwo. Chciałem dotankować świeżego ON i przeczytałem gdzieś na forum, że dopompowanie pozwoli mi przejechać kilka kilometrów ( akurat do stacji) stąd moje pytanie o pompkę.
- Od: 20 kwi 2009, 21:45
- Posty: 59
- Skąd: Płock
- Auto: Mazda Premacy 2000
2.0 TDI 66kW
No tak, pompka znaleziona tylko pewnie wewnątrz kasza lub parafina
- Od: 20 kwi 2009, 21:45
- Posty: 59
- Skąd: Płock
- Auto: Mazda Premacy 2000
2.0 TDI 66kW
Wybaczcie za pytanie ale czym odkręciliście ten plastik z dołu jak i sam filtr od podstawy. nie wiem czy trzeba mieć jakieś specjalne klucze ale obawiam się o ten plastik z dołu aby go jakąś żabką nie połamać
- Od: 20 lut 2009, 08:55
- Posty: 99
- Skąd: Zawiercie
- Auto: Mazda 626 2.0 DITD 2000 r.
Do odkręcenia filtra cyba najlepsze jest imadło. Ja próbowałem w rękach przy pomocy klucza francuskiego i kombinerek, ale nie dałem rady.
Podjechałem do Norauto i mechanik w kilka sekund odkręcił filtr w imadełku.
Co doplastikowej części od spodu, kombinerki albo żabak powinny wystarczyc.
pozdr
Bartek
Podjechałem do Norauto i mechanik w kilka sekund odkręcił filtr w imadełku.
Co doplastikowej części od spodu, kombinerki albo żabak powinny wystarczyc.
pozdr
Bartek
Ostatnio edytowano 24 sty 2010, 18:26 przez Bartek_, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 19 wrz 2008, 20:00
- Posty: 18
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 2004r., 2.0 diesel
Plastik odkręcisz żabką (z wyczuciem). Sam filtr to problem. Ja pokrzywiłem klucz do filtrów i skończyło się na przewierceniu go i odkręceniu śrubokrętem.
Zamarzło mi dzisiaj paliwo i moja Madzia po przejechaniu ok. 2 km zgasła. By jakoś wrócić do domu kilka razy musiałem ją pokręcić po kilka sekund zanim zapaliła i przejechała kolejne 300, 400 metrów. Czy mogło to mieć wpływ na pompę i wtryski bo dopiero teraz czytam, że nie wolno kręcić silnika bez paliwa. Po ogrzaniu jej w garażu pali i wszystko wydaje się być w porządku jednak pozostał niepokój czy takie próby odpalania silnika jej nie zaszkodziły. W zbiorniku ON- Werwa , czy są jakieś dodatki do paliwa by podobny problem się już nie powtórzył. Za każdą radę będę wdzięczny.
- Od: 27 wrz 2009, 12:54
- Posty: 7
- Skąd: Bochnia
- Auto: Mazda 6, 2.0, 136KM, 2004'
Zajrzyj tutaj http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=89908
O pompę się nie martw (na zapas)
O pompę się nie martw (na zapas)
Grzyby napisał(a):Zajrzyj tutaj http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=89908
O pompę się nie martw (na zapas)
Troszkę się uspokoiłem po Twoich słowach. Jutro poszukam tego specyfiku "DIESEL SKYDD" , dodam jedynie, że filtr paliwa wymieniałem jakieś 6 m-cy temu a zawór SCV 3m-ce temu. Na tą chwilę moje kłopoty przypisuję raczej kiepskiemu ON.
- Od: 27 wrz 2009, 12:54
- Posty: 7
- Skąd: Bochnia
- Auto: Mazda 6, 2.0, 136KM, 2004'
Witam. Ja dziś ku mojemu zadowoleniu odpaliłem i jeździłem bez problemów ale z obawami po poprzednich mrozach. Co do Skydd, kupiłem go raz i na drugi dzień oddałem jak przy -3 wyglądał jak galareta. Zakupiłem Xeramic na stacji Orlen i wygląda jak płyn a nie jak galareta przy mrozach.
Jednak jak dziś odpaliłem(za pierwszym razem)musiałem trochę przytrzymać kluczykiem na włączeniu żeby odpalił, głooośny klekot a na zewnątrz straszny smród czegoś przepalonego, czy mogło się coś stać jak trzymałem koło 3-4 sec kluczyk w pozycji odpalania?
Jednak jak dziś odpaliłem(za pierwszym razem)musiałem trochę przytrzymać kluczykiem na włączeniu żeby odpalił, głooośny klekot a na zewnątrz straszny smród czegoś przepalonego, czy mogło się coś stać jak trzymałem koło 3-4 sec kluczyk w pozycji odpalania?
- Od: 24 sty 2009, 14:16
- Posty: 74
- Skąd: Wrocław
- Auto: M6 '03 136 MZR-GY
Dzisiaj mnie też trafiła wątpliwa przyjemność. W nocy było około -22. Rano autko odpaliło z drobnymi problemami (musiałem kręcić 4 razy), potem normalna jazda około 3km i nagle zaczęło się – szarpanie, brak mocy, problem z wejściem na wyższe obroty niż 2000. Kilka razy zgasł mi podczas jazdy, ale odpalał bez problemu.
Może to paliwo, zalałem wczoraj Vervę (tak jak zawsze zresztą) do pełna. W weekend zrobiłem na tym paliwie 800km przy -16 i nie było takich problemów.
Kupię może jakiś dodatek do diesla, ale nie wiem czy to coś da – mam pełny zbiornik i może się dobrze nie wymieszać. Może 2-3 litry benzyny?
Może dam radę dojechać do mechanika, to mi wymieni filtr... Chociaż najchętniej bym wepchnął Madzie do Wisły za robienie mi takich numerów
Czy jak się ociepli (do -15...
) to paliwo odzyska swoją sprawność? Czy pozostaje tylko zlanie zawartości zbiornika i zalanie świeżego?
update
Po południu było -9, madzia odpaliła bez problemu. Trochę szarpała, ale dopiero powyżej 2000 obrotów więc dało się jechać... Szwagier w swojej Astrze 1.7 miał dzisiaj to samo – tankowana na BP. No cóż, widać nie spodziewali się tak niskich temperatur i paliwo jest niedostosowane.[/b]
Może to paliwo, zalałem wczoraj Vervę (tak jak zawsze zresztą) do pełna. W weekend zrobiłem na tym paliwie 800km przy -16 i nie było takich problemów.
Kupię może jakiś dodatek do diesla, ale nie wiem czy to coś da – mam pełny zbiornik i może się dobrze nie wymieszać. Może 2-3 litry benzyny?
Może dam radę dojechać do mechanika, to mi wymieni filtr... Chociaż najchętniej bym wepchnął Madzie do Wisły za robienie mi takich numerów

Czy jak się ociepli (do -15...

update
Po południu było -9, madzia odpaliła bez problemu. Trochę szarpała, ale dopiero powyżej 2000 obrotów więc dało się jechać... Szwagier w swojej Astrze 1.7 miał dzisiaj to samo – tankowana na BP. No cóż, widać nie spodziewali się tak niskich temperatur i paliwo jest niedostosowane.[/b]
Ostatnio edytowano 26 sty 2010, 17:23 przez MasterB, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 25 paź 2009, 18:03
- Posty: 90
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 6 2006 GY 2.0 143KM
Ja nie zlewałem jak mi zamarzła ropa w baku
postawiłem samochód na słońcu na parę godzin i trochę ogrzałem bak farelka od spodu
.Ropa chociaż nie wybucha
bo jak wczoraj ogrzewałem z teściem filtr paliwa w jego puncie na benzynie to nam się zapalił
ale nie było większych szkód 

MasterB napisał(a):Kupię może jakiś dodatek do diesla, ale nie wiem czy to coś da – mam pełny zbiornik i może się dobrze nie wymieszać. Może 2-3 litry benzyny?
Miałem podobne problemy do wyżej opisanych,,3-krotnie poniżej -12 st C Madzia odpalała ale później gasła i tak w kółko.Dolewałem dodatki do Diesla i nic...Filtr wymieniłem 20tyś temu, ale wczoraj kupiłem nowy (miałem Knechta) jakiejś innej marki i wymieniłem. Stary był kompletnie zasyfiony i dużo w nim było parafiny ( a Mazda przewiduje takie wymiany co 60 tyś


Dziś w W-wie kolejna noc pod chmurką i w dużym mrozie..Jutro się okaże czy moje dolewki +_ wymiana filtra dały trwały efekt...
Aha.. raz mi nie zapaliła (przedwczoraj) ale na dworze w innym rejonie było rano -34 st. ..Chyba miała prawo. Z kabli poszło bez trudu.
-
dziara
dziara napisał(a):Stary był kompletnie zasyfiony i dużo w nim było parafiny ( a Mazda przewiduje takie wymiany co 60 tyś ).
Witam. W naszym kraju nie zawsze można trafić na dobre paliwo. Pozdrawiam
Diagnostyka komputerowa vcds: audi, vw, skoda, seat. Kołobrzeg i okolice, Świdwin i okolice.
RF2A
Kiedyś będzie M 3 może M 6
Jak raz kupisz Mazdę to już nigdy nie zamienisz jej na inną markę
Mogę polecić dobrego mechanika z Redła (okolice Świdwina i Połczyna Zdroju) oraz z Piły
RF2A
Kiedyś będzie M 3 może M 6
Jak raz kupisz Mazdę to już nigdy nie zamienisz jej na inną markę
Mogę polecić dobrego mechanika z Redła (okolice Świdwina i Połczyna Zdroju) oraz z Piły
topik napisał(a):W naszym kraju nie zawsze można trafić na dobre paliwo.
W takim razie ja gorąco odradzam tankowanie na Orlen w Bydgoszczy ul Pelplińska. Szkoda słów na to g**no które tam zatankowałem (i na dodatek dopłaciłem – bo w końcu verva). Ma ktoś pewne źródełko paliwa w Bydgoszczy?
- Od: 25 paź 2009, 18:03
- Posty: 90
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 6 2006 GY 2.0 143KM
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6