Klub MazdaSpeed

Czytałem sporo o montażu ksenonów, ale mam jeszcze kilka pytań:

1. Czy trzeba przerabiać kostki przyłączeniowe do lamp montując oryginalne lampy ksenonowe w miejsce lamp standardowych?
2. Czy prawdą jest, że instalacja do spryskiwaczy lamp jest w każdym aucie i wystarczy zamontować zbiorniczek z pompkami a kostka do dodatkowej pompki już jest i jest połączona z zaślepionym przełącznikiem w środku do uruchomienia spryskiwaczy? Czy spryskiwacz uruchamiany jest tylko przyciskiem czy także razem z wycieraczkami (spryskiwaczem szyb)?
3. Czy do samo poziomowania jest tylko czujnik na lewym przednim wahaczu czy gdzieś jest jeszcze i czy jest do niego fabryczna instalacja w każdym samochodzie-nawet bez ksenonów?

Poprawiłem temat Twojego wątku, na przyszłość nie używaj proszę wielkich liter – oznaczają krzyk.

Bzyk napisał(a):Czy do samo poziomowania jest tylko czujnik na lewym przednim wahaczu czy gdzieś jest jeszcze

Są dwa czujniki, jeden z przodu i jeden z tyłu, ustalające poziom po poleżeniu stabilizatora. (do niego jest przymocowane ramię czujnika)

Oprocz samych czujnikow (przod i tyl) potrzebujesz kable do ich podlaczenia. W UK takie kosztuja odpowiednio: okolo 80 GBP przod i 70 GBP tyl.
O czujniki w ASO nawet nie pytaj (okolo 250 GBP za sztuke), czyli pozostaje wymontowanie z innego auta...
Powodzenia

Wreszcie jasniejsza gwiazda na niebie pośród ciemnogrodu panoszących się tu na forum domorosłych zenoniarzy. Popieram takie przeróbki. Przy zastosowaniu używanych części, np. z rozbitka nie powinno być dramatu cenowego, a jazda na legalu bezcenna
Jezeli rozchodzi się o spryski niezbędne jest zanabycie odrębnego zbiornika który posiada pomke do spryskiwania reflektorów, same spryski + węże do nich oraz guzior w zaślepkę po lewej stronie kierownicy. Dotyczy to przedlifta, w polifcie jest sterowanie automatyczne z wajchy wycieraczek. Cała instalacja jest. Powodzonka.

Nie trzeba wymieniać zbiorniczka – można kupić samą pompkę i dołożyć do istniejącego.

Jak ja cię Grzyby znam Prawie jak własną kobitę ( wiem kiedy i co powie).... Wiedziałem, że to napiszesz, bo sam tak zrobiłeś, ( nawet w poprzednim poście chciałem uprzedzić twoją sugestię) lebo nie upieraj się bo:
– zbiornik do wersji ze spryskami jest wiekszy, a to ma znaczenie
– przy uzywce z reguły gość ci sprzeda komplet: zbiornik już z pompką i cenowo nie wyjdzie dużo gorzej niż sama pompka ( wielu nie będzie chciało rozdzielać) a dodatkow swój poprzedni zbiornik pogonisz do Żyda...

To w takim razie potrzebuję tylko tylnego czujnika do samopoziomowania, a reszta już czeka
Trochę kasy kosztowały wszystkie części, ale myślę że warto
Będę działał niedługo

No dobra. A czy nie potrzeba do tego samopoziomowania jakiejś centralki która będzie zbierać informacje z czujników i wtedy korygować lampy? Do czego wpinamy te czujniki? Pytam ponieważ w nie dalekiej przyszłości myślę o montażu ksenonów i wiem że spryski zamontuję na 100%, zastanawiam się tylko nad tym samopoziomowaniem jak to zrobić i czy wogóle gra jest warta świeczki. Na allegro jakiś czas temu wyczaiłem czujnik na tylną oś za 250zł...

mądry napisał(a):No dobra. A czy nie potrzeba do tego samopoziomowania jakiejś centralki która będzie zbierać informacje z czujników i wtedy korygować lampy?

Jak najbardziej, bez podłączenia pod komputer nie ruszy. Konieczna jest kalibracja.

Czy ktoś się orientuje jak wygląda instalacja między pompką spryskiwacza lamp a przyciskiem w kabinie?
Z tego co wiem to jest tak:

PRZYCISK – BEZPIECZNIK – PRZEKAŹNIK – POMPKA

Czy jest coś jeszcze? Czy sygnał z przycisku idzie najpierw do bezpiecznika czy do przekaźnika?
Pytam, ponieważ po podłączeniu pompki i przycisku słychać jak pyka przekaźnik po naciśnięciu, ale pompka nie chodzi. Bezpiecznik pod maską jest dobry?Co może być nie tak?

Dodam, że po podłączeniu pompki na krótko pompka pracuje.