Strona 1 z 1
Kontrolka akumulatora świeci powyzej 5000rpm

Napisane:
28 lut 2010, 16:48
przez fliperobandito
Witam wszystkich kupiłem kolejną 6 tym razem 2,3L z 2005 r i od razu zmartwienie przy przekroczeniu około 110 km/h zapala się kontrolka akumulatora i pali się jak zwolnię poniżej 110 gaśnie jadąc nawet 140 i więcej kontrolka pali się ciągle ale nic z autem się nie dzieje .
Może ktoś pomoże ?
Re: Kontrolka akumulatora przy 110km/h

Napisane:
28 lut 2010, 19:25
przez markmas
Czy jak wchodzisz na wysokie obroty na luzie też Ci się zapala kontrolka? Sprawdź pasek – potrafi się bezgłośnie ślizgać na wyższych obrotach.
Pozdrawiam
Re: Kontrolka akumulatora przy 110km/h

Napisane:
28 lut 2010, 21:11
przez Jaksa
W szostkach jest napinacz "sprezynowy " ktory zapobiega uslizgów paska mysle , ze kolega ma problem z samym alternatorem ( szczotki,regulator napiecia ) generalnie robota dla elektryka.
Re: Kontrolka akumulatora przy 110km/h

Napisane:
28 lut 2010, 21:24
przez markmas
Jaksa napisał(a):generalnie robota dla elektryka.
Ciężko się z Tobą nie zgodzić. Jednak z drugiej strony napinacz też ma swoje granice i może nie ma już co napinać

Z resztą chyba nie sztuką jest pomacanie paska dla św. spokoju celem sprawdzenia luzu i ewentualnych przypaleń
Pozdrawiam
Re: Kontrolka akumulatora przy 110km/h

Napisane:
28 lut 2010, 21:38
przez Jaksa
To nie diesel tutaj napinacze raczej długo działaja ale oczywiscie sprawdzic trzeba

Re: Kontrolka akumulatora przy 110km/h

Napisane:
28 lut 2010, 22:27
przez fliperobandito
Właśnie sprawdziłem i przy około 5tys do 6 się zapala na biegu jałowym .
Re: Kontrolka akumulatora przy 110km/h

Napisane:
28 lut 2010, 22:48
przez Pawko_6
Wygląda to na kończące się szczotki w alternatorze.
Re: Kontrolka akumulatora przy 110km/h

Napisane:
1 mar 2010, 10:06
przez Arek_78
Dokładnie tak. Alternator do małego remontu

Miałem podobnie w innym aucie, więc nie ma na co czekać, jak nie chcesz aku wymieniać to zrób to czym prędzej.
Re: Kontrolka akumulatora przy 110km/h

Napisane:
1 mar 2010, 13:11
przez fliperobandito
Ciekawe czy w UK bo tu aktualnie jestem wymienią mi cały alternator czy tylko go pod remontuja jak mówicie ? ;/
Bo chyba nowy to koszt będzie nie mały ?
Re: Kontrolka akumulatora przy 110km/h

Napisane:
1 mar 2010, 15:21
przez Arek_78
Poszukaj elektryka to ci zrobi – alternatory sie naprawia a nie wymienia

Serwis Opla przynajmniej naprawiał i Renault też. Mazda gorsza być nie może.
Re: Kontrolka akumulatora przy 110km/h

Napisane:
2 mar 2010, 11:32
przez krabdul
Jak to jest z kontrolką ładowania? Wyskakuje tylko jak jest za małe napięcie czy jak jest za duże to też?
Może sam regulator jest walnięty i po przekroczeniu pewnych obrotów daje za duże napięcie?
Miernik w łapę i sprawdzić – bo jak tak jest to można sobie bałagan z elektroniką zrobić
Re: Kontrolka akumulatora przy 110km/h

Napisane:
3 mar 2010, 20:32
przez fliperobandito
Niestety w UK naprawa alternatora to nie taka prosta sprawa
Ale to było to, dziś wymienili mi na nowy i wszytko jest jak powinno .
Re: Kontrolka akumulatora przy 110km/h

Napisane:
4 mar 2010, 09:39
przez Arek_78
Cały alternator? Jak zacznie padać napinacz to uważaj żeby ci całego silnika nie wymienili

Re: Kontrolka akumulatora przy 110km/h

Napisane:
4 mar 2010, 13:28
przez fliperobandito
Tak cały, tutaj nie naprawiają bo liczą za godzinę naprawy wiec zabierają stary naprawia i pewnie sprzedadzą.
Niby czemu ma padać napinacz ? robili to niby fachowcy nie koledzy z garażu więc ....
Re: Kontrolka akumulatora przy 110km/h

Napisane:
4 mar 2010, 13:53
przez Arek_78
Napinacz to taki przykład – nic wieczne nie jest i kiedyś padnie
Kontrolka akumulatora

Napisane:
4 mar 2010, 23:05
przez Enduro
troche za szybko na wyeksplatowane szczotki..,
ale moze by tak podczas proby na biegu jalowym, sprobowac docisanc ten napinacz,
co wyjasni czy to on uszkodzony jest czy alternator..
pozdr
E.
Re: Kontrolka akumulatora przy 110km/h

Napisane:
5 mar 2010, 08:10
przez Arek_78
fliperobandito napisał(a):...dziś wymienili mi na nowy i wszytko jest jak powinno .
Enduro już po temacie – winny był alternator, nie napinacz.
Z drugiej strony – im więcej pierdół w aucie podłączasz tym szybciej alternator padnie.