Klub MazdaSpeed

Witam!

Mam problem ze światłami. Otóż wymieniłem żarniki ksenonowe bo wydawało mi się że już nie najlepiej świecą. Teraz widzę że to była słuszna decyzja tylko jest problem że snop światła w jednej z lamp po dziurach lekko drży. Na postoju nic nie widać. Lampy zostały sprawdzone i nie widać najmniejszego luzu soczewki,odbłyśnika czy całego mocowania. Bardzo proszę o radę co może być przyczyną.
Jeśli napisałem swoje zapytanie w złej formie lub miejscu to z góry przepraszam gdyż jestem "tu" pierwszy raz.

Pozdrawiam
Łukasz

blaciu napisał(a):Jeśli napisałem swoje zapytanie w złej formie lub miejscu to z góry przepraszam gdyż jestem "tu" pierwszy raz.

W takim razie proponuję zapoznać się z wątkiem kluczowym:

Witaj na forum MazdaSpeed | FAQ i Regulamin
Praktyczny poradnik dla nowych Forumowiczów i nie tylko.

W temacie wątku – xenony posiadają samopoziomowanie, które działa non-stop gdy światła są używane.
Proponuję przeczytać ten post: viewtopic.php?p=1545809#p1545809

Witam ponownie!

Przeczytałem wskazany tekst,jednak nie znalazłem tam odpowiedzi na swój problem. Może zadam pytanie inaczej. Czy sam żarnik może powodować drgania gdy auto wpadnie w dziurę?? Przed wymianą żarówek nie zauważyłem nic niepokojącego. (palniki oryginalne Philips)

Z góry dziękuję i pozdrawiam
Łukasz

Zerknij czy dobrze i w pełni siadł palnik w swoje gniazdo może ma jakiś luzik i wtedy na dziurze powstaje drganie które nie ma nic wspólnego z samopoziomowanieniem bo ruch soczewki trwa o wile dłużej.
Czy na wyśmiane demontowałeś reflektory i zderzak czy robiłeś to opcja w 10min z wymiana tylko palnika?

pozdrowka


dziubek

Wymieniałem bez demontażu czegokolwiek ale potem jak zobaczyłem te drgania pojechałem do warsztatu, wymontowali lampy,sprawdzili wszelkie mocowania,soczewki,osadzenie żarników i nic nie stwierdzili

Moim zdaniem światło z ksenonów zawsze lekko drży na dziurach – źródło światła nie jest w końcu przymocowane do konstrukcji żarnika i jak lampa drży, łuk pozostaje w miejscu, gdzie był świecąc zanim zgaśnie.

Przyznam że to jedyne sensowne wytłumaczenie jakie i mnie przychodzi do głowy. Wydaję mi się że wcześniej mogłem tego nie zauważyć bo żarówki już bardzo kiepsko świeciły.

musi byc gdzies jakis luzik,
mechaniczny montazowy, absolutnie
pozdr
E.

mcbeth napisał(a):Moim zdaniem światło z ksenonów zawsze lekko drży na dziurach – źródło światła nie jest w końcu przymocowane do konstrukcji żarnika i jak lampa drży, łuk pozostaje w miejscu, gdzie był świecąc zanim zgaśnie.

Nie do końca się z tym zgodzę, otóż posiadam clio z oryginalnymi xenonami i tam nie dość, że nic nie drży na nierównościach to do tego strumień światła jest lepiej ukierunkowany i lepiej oświetlona jest droga przed samochodem w porównaniu do mojej "6" w której to też zauważyłem, że strumień światła podskakuje szczególnie na poprzecznych nierównościach. Cóż – madzior na gwarancji jeszcze, a w najbliższym czasie kroi się przeglądzik w ASO, więc poruszę ten temat – zobaczymy jaki "kit" wcisną.

A najgorsze jest to że przed wymianą żarników wszystko było ok.

blaciu napisał(a):A najgorsze jest to że przed wymianą żarników wszystko było ok.

to obejrzyj te zarniki, moze one sa kiepskiej jakosci ..?
E.

arturo76 napisał(a):

mcbeth napisał(a):Moim zdaniem światło z ksenonów zawsze lekko drży na dziurach – źródło światła nie jest w końcu przymocowane do konstrukcji żarnika i jak lampa drży, łuk pozostaje w miejscu, gdzie był świecąc zanim zgaśnie.

w najbliższym czasie kroi się przeglądzik w ASO, więc poruszę ten temat – zobaczymy jaki "kit" wcisną.

No i był madzior w ASO, panowie posprawdzali oba reflektory i stwierdzili, że wszystko jest OK i nie doszukali się żadnych nieprawidłowości. Dziwne, gdyż nawet w moim ś.p. Romecie na wolnych obrotach "strumień" światła nie drżał
Dziś stojąc na światłach za innym samochodem na jego zderzaku dało się zauważyć lekkie drganie lewego xenona w "rytm" obrotów biegu jałowego. Widocznie trzeba będzie z tym żyć. Ciekawe jaki wpływ te drgania mają na żywotność palnika xenonowego ?

cos musi byc niestabilnie przymocowane,absolutnie
przetestuj to sam,
bo albo kpl. lampa,
albo kpl. uchwyt zarowki ,
albo ona sama,
wiele mozliwosci nie ma,
no chyba ze caly przod jest luzny,
ale wtedy obydwa by sie kolebały...
pozdr.
E.

I jak? W końcu udało się rozwiązać problem z drżącym światłem? Jestem Ciekaw bo u mnie niestety od pewnego czasu też drży światło jak jadę po dziurawym asfalcie. Dodam że dzieje się to tylko z prawą lampą...