Strona 1 z 2
Rdza na dachu – czy ktoś takie coś ma ??

Napisane:
16 cze 2009, 16:54
przez mcgregor944
mazde kupilem ok 2 miechy temu – widac ze byla po polerce. wlasnie wrocilem z wakacji i przez 3 tygodnie samochod stal u kumpla. dzis zauwazylem kilka ognisk rdzy na dachu tuz za przednia szyba

mial juz ktos taki przypadek

?
skad rudy mogl sie tam wziasc


Napisane:
16 cze 2009, 17:14
przez krzych
Z wypadku, wyklepane, wyszpachlowane, wypolerowane, ale zal bylo kasy na zabezpieczenie antykorozyjne... (sorki za przykry scenariusz, ale dosc prawdopodobny)

Napisane:
16 cze 2009, 22:17
przez mcgregor944
bylem dzis u kumpla tez ma mazde 6 2003 i u niego to samo tylko ze mniej punktow rdzewienia – wydedukowalem ze to nasze mazdy 6 sa tak oplywowe i na autostradzie kamyczki zamiast walic w maske jak we wszystkich samochodach to u nas dolatuja az do dachu.
myslicie ze to mozliwe ?
a moja mazdzia to jakis dziwny przypadek jak odwiedze Jakse w przyszlym miechu to bede o wiele madrzejszy
narazie to wiem ze tylny zderzak byl malowany bo pieski byly wozone w bagazniku i przy wsiadaniu rysowaly troszke ;/
widac ze bylo tez malowane boki – od relingow prawdopodobnie do polowy drzwi ( wysokosc szyb ) ale [jakich?] blotnikow to juz sie im nie chcialo zrobic ;/ a rudy tam juz sie dobrze ma
w serwisie mazdy powiedzieli ze moja madzie nie podlega tej akcji – dziwne ale trudno – sam to zalatwie jakos.

Napisane:
16 cze 2009, 22:30
przez krzych
Dziwne, malowane boki az po dach i nadal wierzysz w pieski? Dziiiiiiwne. Podejrzane. Wiesz cokolwiek o przeszlosci tego samochodu? Po VINie sprawdzales przebieg, etc? Jakikolwiek lakiernik fachura ogladal czy tylko sam lub sprzedjacy Ci powiedzial? Kamyki? To juz predzej przelecialyby ponad dachem...

Napisane:
16 cze 2009, 23:54
przez mcgregor944
jest to samochod po leasingowy – kupil go lakiernik – posmigal rok i sprzedal ( wypadlo na mnie ). farbe widac na tylnej szybie – jak by kktos chcial przed malowaniem sprawdzic czy kolor jest OK i mozna malowac. nad drzewiami widac zacieki farby i jakies pylki (grudki) pod farba gdzie niegdzie. wiec wiem ze byl malowany. co mnie dziwi ktos wyjmowal rowniez wszystkie elementy wygluszajace w bagarzniku i polamal wszystkie plastikowe grzybki do mocowania plastikow do blachy.
tak wiec ktos cos grzebal to wiem napewno.

Napisane:
17 cze 2009, 12:33
przez Grzyby
Zdziwiłbym się gdyby auto nie miało za sobą dachowania ....
Zdejmij podsufitkę i wszystko będzie jasne

Napisane:
17 cze 2009, 13:30
przez Maciek 251
Co do teorii z kamykami przelatującymi na dach to mogę coś o tym powiedzieć, fakt ja też mam chyba ze dwa odpryski na dachu, ale są to ewidentne uderzenia kamyków bo lakier odprysł do gołej blachy ale ruda nie wyłaziła na wszelki wypadek i tak zagruntowałem UNIKOREM, natomiast co do tego że maski kamyki nie tykają to niestety tak nie jest – moja jest sprana dosyć dobrze (na oko ze 40 odprysków) ale rudej też tam nie ma....

Napisane:
17 cze 2009, 14:59
przez Enduro
mcgregor944 napisał(a): kupil go lakiernik
a moze to jakis czarodzej (taki magik)..
E.

Napisane:
17 cze 2009, 15:18
przez mcgregor944
Grzyby napisał(a):Zdziwiłbym się gdyby auto nie miało za sobą dachowania ....
Zdejmij podsufitkę i wszystko będzie jasne
podsufitka tez chyba byla zdejmowana bo wokolo lampki jest calkiem luzna – przyjade do polski , znajde troche wolnego czasu i sie zabiore za wyciszanie nouxolem to sie dowiem wiecej
jak by dachowal to jakies szyby byly by wymieniane a na wszysrkich bocznych numery sa takie same ( przednia byla prawdopodobnie wymieniana ).

Napisane:
17 cze 2009, 16:07
przez Enduro
mcgregor944 napisał(a): ( przednia byla prawdopodobnie wymieniana ).
no to pasuje
E.

Napisane:
20 maja 2012, 18:45
przez ralfvip
mcgregor944 napisał(a):mazde kupilem ok 2 miechy temu – widac ze byla po polerce. wlasnie wrocilem z wakacji i przez 3 tygodnie samochod stal u kumpla. dzis zauwazylem kilka ognisk rdzy na dachu tuz za przednia szyba

mial juz ktos taki przypadek

?
skad rudy mogl sie tam wziasc

Rozmawiałem kiedyś z pewnym właścicielem Mazdy6 poliftowej na temat właśnie rdzy na dachu jaka mu się pojawiła. Dla mnie wydawało się to bardzo dziwne. Myślałem, że to np. kamienie albo jakieś orzechy z drzewa spadały na dach itp. Jednak okazuje się, że to po prostu blacha jest tak kiepska, że rdza wychodzi.

Napisane:
20 maja 2012, 22:27
przez Wojtek
ralfvip napisał(a):Jednak okazuje się, że to po prostu blacha jest tak kiepska, że rdza wychodzi.
masz jakies dowody na poparcie tej tezy?
zdjecia dachu moga byc... i najlepiej w komplecie ze zdjeciami sufitu (po zdjeciu podsufitowki)

Napisane:
21 maja 2012, 07:38
przez kristoferson1
Jesli pojawia sie to przy samym rancie szyby, to znaczy, ze byla nieumiejetnie wymianiana szyba. Wiele serwisow twz. "auto-szyby-wymiana expresowa", niestety nie wiem dlaczego kladzie nacisk na szybkosc wymiany, a nie na jakosc. A co to? PitStop Kubicy ?


Napisane:
22 maja 2012, 14:05
przez ralfvip
Wojtek napisał(a):ralfvip napisał(a):Jednak okazuje się, że to po prostu blacha jest tak kiepska, że rdza wychodzi.
masz jakies dowody na poparcie tej tezy?
zdjecia dachu moga byc... i najlepiej w komplecie ze zdjeciami sufitu (po zdjeciu podsufitowki)
Chodzi o to, że nie są to odpryski. W miejscach gdzie odchodzi lakier pojawiają się dookoła takie żyłki i na tej podstawie lakiernik u kumpla stwierdził, że problem tkwi w strukturze wewnętrznej blachy...

Napisane:
22 maja 2012, 15:49
przez Wojtek
ralfvip napisał(a):ookoła takie żyłki i na tej podstawie lakiernik u kumpla stwierdził, że problem tkwi w strukturze wewnętrznej blachy...
w jakiej Mazdzie to sie pojawilo? bo z tego co pamietam, to mazda daje dluuugo-terminowa gwarancje na blache... a produkcja M6 ruszyla w 2002r... czyli gwarancja jeszcze jest

Re: Rdza na dachu – czy ktoś takie coś ma ??

Napisane:
22 maja 2012, 18:17
przez Grzeggorz
Czołem. W moim przypadku rdzawy ślad na dachu pojawił się po tym jak moja ukochana zaczęła skrobac lód z dachu zimą:–) wcześniej powłoka musiała być uszkodzona(zapewne przez któregoś z niezadowolonych uczoniów). I włala-nie musiała wcale zaliczać dachowania, aby coś takiego wyszło. pzdr G

Napisane:
22 maja 2012, 22:12
przez dobrzyn22
Wojtek napisał(a):mazda daje dluuugo-terminowa gwarancje na blache
pod warunkiem okresowych przeglądów blacharki w ASO
PS. a wszyscy doskonale wiemy, jak "łatwo" wywalczyć robienie czegokolwiek na gwarancji w ASO...ale to historia na osobny(dłuuuugi) wątek
sorry za małe OT


Napisane:
23 maja 2012, 00:07
przez Wojtek
ale niestety wszystkie rdzewienia dachu (jak do tej pory) byly wynikiem ingerencji czlowieka

ps.
dobrzyn22 napisał(a):pod warunkiem okresowych przeglądów blacharki w ASO

po to jest gwarancja, aby o nia dbac... jest gdzies watek o tym... i uznano... wystarczyly dwa ostatnie


Napisane:
23 maja 2012, 21:56
przez dobrzyn22
Wojtek napisał(a):wszystkie rdzewienia dachu (jak do tej pory) byly wynikiem ingerencji czlowieka
no i bądź, co bądź – należy się z tego cieszyć, bo to oznacza, że Mazda nie "spartoliła" akurat tego


Napisane:
24 maja 2012, 20:43
przez koyot39
ralfvip napisał(a):Wojtek napisał(a):ralfvip napisał(a):Jednak okazuje się, że to po prostu blacha jest tak kiepska, że rdza wychodzi.
masz jakies dowody na poparcie tej tezy?
zdjecia dachu moga byc... i najlepiej w komplecie ze zdjeciami sufitu (po zdjeciu podsufitowki)
Chodzi o to, że nie są to odpryski. W miejscach gdzie odchodzi lakier pojawiają się dookoła takie żyłki i na tej podstawie lakiernik u kumpla stwierdził, że problem tkwi w strukturze wewnętrznej blachy...
tez mialem 2 miejsca na dachu gdzie tajemnicze zylki pod lakierem sie pojawily , najwiekszy minus dla mazdy6 nalezy sie za rdze i tyle