Strona 1 z 2

Nie odpala – rozrusznik nie działa, kontrolki się świecą.

PostNapisane: 15 kwi 2009, 23:47
przez almar10
Witam.Kupiłem dzisiaj mazdę 6 Diesla 136 KM.Ponoć miał ostatnio awarię świateł.Po naprawie za jakieś 500 km auto nie reaguje gdy przekręcam kluczyk aby odpalić(kontrolki się świecą)Dziękuję. Pozdrawiam'

EDIT by mod: Poprawiłem temat bo tłumaczenie nie odniosło większych skutków.

PostNapisane: 16 kwi 2009, 00:08
przez poflek
almar10, proszę zapoznać się z regulaminem i poprawić temat oraz uzupełnić profil. Niepoprawnie nazwane tematy lądują w koszu – potrzeba utrzymania porządku.

<czytaj> Witaj na forum MazdaSpeed | FAQ i Regulamin

almar10 napisał(a):Ponoć miał ostatnio awarię świateł

Tzn?

Może coś spartolili mechaniorzy... Jedno naprawią a drugie zepsują...
Rozumiem, że rozrusznik nie kręci a reszta jest ok?
Pasowałoby sprawdzić przewody przy rozruszniku i stacyjce...
Może nawet bardziej to drugie jeżeli grzebali coś wewnątrz auta naprawiając te światła.

PostNapisane: 16 kwi 2009, 07:44
przez Myjk
almar10 napisał(a):auto nie reaguje gdy przekręcam kluczyk

To może wrzuć monetę, PB NMSP :P

Re: przekręcam kluczyk i nic!!! kontrolki się świecą ale nie

PostNapisane: 16 kwi 2009, 11:11
przez wojowniczek
almar10 napisał(a):Witam.Kupiłem dzisiaj mazdę 6 Diesla 136 KM.Ponoć miał ostatnio awarię świateł.Po naprawie za jakieś 500 km auto nie reaguje gdy przekręcam kluczyk aby odpalić(kontrolki się świecą)Dziękuję. Pozdrawiam'

u mnie przy takich objawach była poluzowana wtyczka przy rozruszniku... ale to był mój przypadek :)

PostNapisane: 16 kwi 2009, 13:25
przez Toldi
ja mialem w poprzednim swoim aucie, tez podobny problem, ale roziwazeni było tylko, jedno, rozrusznik był do wymiany. ( cos w nim popękało i nie nadawał sie już do regeneracji, pół dnia roboty, no i portfel lżejszy o 450 zł)

PostNapisane: 16 kwi 2009, 18:14
przez Issues
w mojej m6 tez mialem taki objaw ale to z mojej winy bo nie znalazlem czasu na wyczyszczenie stykow i przeskakiwale iskra na automaciku do ktorego wchodza przewody zasilajace rozrusznik i po paru dniach owy atomacik padl bylo tylko slychac przekaznik rozrusznik byl mechanicznie zdrów jak ryba zero zurzyc wiec bylem chappy dopuki nie nie bylo rozliczenia za automacik.

PostNapisane: 16 kwi 2009, 19:54
przez Andrzej
U mnie po spaleniu głównego bezpiecznika to samo było tyle tylko że nie było jeszcze podświetlenia panela środkowego tam gdzie znajduje się radio.

PostNapisane: 19 kwi 2009, 17:20
przez hallo86
w moja m6 zapalala w takim przypadku za drugim razem, wiec nic z tym nie robilem a nawet na jakis czas to ustalo, ale dzisiaj to powrocilo i teraz musze kilka razy przekrecac i cofac zeby zapalila, wiec gdize szukac?? dodam ze u mnie nic nie bylo grzebane przy swiatlach czy przy czyms innym

PostNapisane: 19 kwi 2009, 21:39
przez almar10
witam.Po pierwsze bardzo Wam dziękuję za zainteresowanie.
Wczoraj próbowałem go odpalić na smyka,ale też nic.Jutro zaczne szukać w instalacji.
Dziwne jest dla mnie ,że nie świeci kontr. grzania świec, o ile ma się świecić.To moja pierwsza Mazda więc mam małe doświadczenie.

PostNapisane: 20 kwi 2009, 08:42
przez wojowniczek
hallo86
hallo86 napisał(a):wiec gdize szukac??

wgm w stacyjce

PostNapisane: 20 kwi 2009, 14:41
przez almar10
Witam.Dzisiaj sprawdzałem stacyjkę i kostka jest OK. Próbowałem kręcić rozrusznikiem na krutko ale nie pali.

PostNapisane: 20 kwi 2009, 16:31
przez poflek
poflek napisał(a):almar10, proszę zapoznać się z regulaminem i poprawić temat oraz uzupełnić profil.

Nie lubię się powtarzać...
almar10, tak ciężko przeczytać regulamin i poprawić temat?

PostNapisane: 21 kwi 2009, 20:54
przez kwiatek1980
MAM DOKŁADNIE TEN SAM PROBLEM.NIE MOGE GO ROZWIĄZAĆ.NA(KRÓTKO ROZRUSZNIK KRĘCI ALE JAK PRZEKRĘCAM STACYJKĄ TO ZERO ODGŁOSU NIC SIĘ NIE DZIEJE.KONTROLKI NIE PRZYGASAJĄ A ROZRUSZNIK NIE KRĘCI(ŚWIECE TEŻ SIE NIE ŚWICĄ)NAPISZ CZY UDAŁO CI SIĘ ROZWIĄZAĆ TEN PROBLEM I JAK?

PostNapisane: 21 kwi 2009, 20:57
przez poflek
kwiatek1980, nie krzycz !! Wyłącz proszę ten Caps Lock...

PostNapisane: 21 kwi 2009, 21:11
przez kwiatek1980
Sorki ALE w sobotę podwożę młodych do ślubu a tu taka kicha pozdrawiam

PostNapisane: 21 kwi 2009, 21:59
przez almar10
Witam.Byłem dzisiaj w serwisie(Niemcy).Powiedzieli,że jest CHYBA uszkodzony komputer albo Instalacja elektryczna.Tylko,że niemcy nie bawią się w szukanie przyczyny.Im jest łatwiej powiedzieć KUP nowe auto!!!Jutro jadę do elektryka.Zobaczymy.Pozdrawiam.

PostNapisane: 21 kwi 2009, 22:08
przez almar10
kwiatek1980Witam.Co nowego u Ciebie????

PostNapisane: 22 kwi 2009, 06:23
przez kwiatek1980
U mnie po staremu nic sie nie zmieniło moje autko nie działa:(Rano pędzę do fachowca od stacyjek żeby mi kostkę sprawdził jak to nie to )zawijam do elektryka samochodowego pozdrawiam

PostNapisane: 22 kwi 2009, 18:11
przez kwiatek1980
UF udało się:):) zacznę od tego,że kostka przy stacyjce była dobra a problem był MALUTKI.Na początek trzeba sprawdzić czy przy przekręcaniu stacyjki jak do zapłonu zadziała przekaźnik (przy otwartej klapie będzie słychać czy pyka) jeśli tak, prąd ze stacyjki wychodzi i przyczyny trzeba szukać gdzie indziej a mianowicie prz KOMPUTERZE który znajduje się po lewj stronie pedałów wewnątrz auta.Sprawdzić trzeba czy kostki są tam dobrze podłączone i czy nie wypieła się główna wiązka od komputera.Po za ty sprawdzić czy komputer jest dobrze przykrecony(klucz 10) bo bierze masę z podwozia i jak poluźniony to może nie działać.Tak czy siak kolega wzioł kluczyk docisnoł wiązkę dokręcił komputer i wszystko zadziałało.Jestem za dowolony bo elktrycy samochodowi obliczali koszt naprawy w setkach a skończyło sie na 4 piwkach.Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję że komuś to pomoże.

PostNapisane: 22 kwi 2009, 21:25
przez almar10
kwiatek1980Witam.Po pierwsze dziękuję Ci za odpowiedz.Ja zawiozłem Madzię do elektryka no i czekam.Pozdrawiam.