Klub MazdaSpeed

Nos najwidoczniej mam zapchany
A co myślicie o tej wymianie osuszacza? Dodam, że kupiłem auto z zepsutą sprężarką i nie było wtedy kompletnie czynnika. Nie wiem jak długo jeździł w takim stanie. Sprężarka jest wymieniona na regenerowaną, ale z tego co wiem osuszacz nie był wymieniany.

Ja przy podobnej awarii wymieniałem też z automatu osuszacz, tzn. dokładniej mówiąc chłodnicę klimy + osuszacz.

Mam jeszcze pytanie dotyczące skraplacza. U mnie jest on w fatalnym stanie i postanowiłem, że też pójdzie do wymiany. Ale... możecie powiedzieć jakie dokładnie wymiary ma mieć?
Po numerze VIN znalazło mi w sieci 3 skraplacze, jednak każdy z nich ma inne wymiary. Zgodnie ze schematem jeden posiada mocowania o rozstawie 525mm o góry i 515mm na dole. Znowu inny 518mm u góry i 518,5 na dole.
Trochę zgłupiałem, na wszystkich jest napisane, że pasują do mojej wersji. Chyba, że te mocowania są przesuwne?

https://youtu.be/VhIs9m_lxmo

Wszystko jak na filmie... Macie jakieś pomysły co jest przyczyną?

Poza tym że migają kontrolki i wyświetlacz nic nie pokazuje to klima i nawiew działa normalnie. Dziwne że nie widać też wskazań dotyczących spalania...

zwier88 napisał(a):Mam jeszcze pytanie dotyczące skraplacza. U mnie jest on w fatalnym stanie i postanowiłem, że też pójdzie do wymiany. Ale... możecie powiedzieć jakie dokładnie wymiary ma mieć?
Po numerze VIN znalazło mi w sieci 3 skraplacze, jednak każdy z nich ma inne wymiary. Zgodnie ze schematem jeden posiada mocowania o rozstawie 525mm o góry i 515mm na dole. Znowu inny 518mm u góry i 518,5 na dole.
Trochę zgłupiałem, na wszystkich jest napisane, że pasują do mojej wersji. Chyba, że te mocowania są przesuwne?

wg. numeru vin znajdziesz tu:
http://mazdaepc.com/parts/ – wybierasz model, itd, jak już znajdziesz chłodnicę klimy, to klikasz na jej numer – z boku w tabelce będziesz miał występujące modele wg. VIN – po tym dojdziesz do wymiarów, które Cię interesują

I co wy na to?
https://motoryzacja.interia.pl/samochod ... Id,2602122

Już pisałem w tym temacie na konkurencyjnym forum. Podobno bez problemu mozna jeździć na propan-butan, tylko niektórzy twierdzą że szybciej się wyniszcza układ. Ile w tym prawdy nie wiem, ale z tego co czytałem to w Kanadzie, Australii i jeszcze gdzieś ludzie mają ten gaz w układzie i bez problemów. Wiadomo, gdyby okazało się to prawdą i gaz ten nie miał wpływu na szybsze zużycie elementów klimatyzacji, to kto by nabijał R134a za 250 zł, a już nie mowiąc o cenie tego nowszego? Koszt propan-butan to chyba by było ze 3 zł

https://youtu.be/X9xIwzbVvEQ

To chyba rozwiewa wątpliwości odnośnie zatarcia sprężarki

Krzysiek1980 napisał(a):Już pisałem w tym temacie na konkurencyjnym forum. Podobno bez problemu mozna jeździć na propan-butan, tylko niektórzy twierdzą że szybciej się wyniszcza układ. Ile w tym prawdy nie wiem, ale z tego co czytałem to w Kanadzie, Australii i jeszcze gdzieś ludzie mają ten gaz w układzie i bez problemów. Wiadomo, gdyby okazało się to prawdą i gaz ten nie miał wpływu na szybsze zużycie elementów klimatyzacji, to kto by nabijał R134a za 250 zł, a już nie mowiąc o cenie tego nowszego? Koszt propan-butan to chyba by było ze 3 zł

Kto by nabijał? Tylko skończenie idioci lub Janusz w skarpetach do sandałów.

Napisz sobie maila do Kanady i Australii do kilku ASO i się szybko dowiesz na temat zastosowania LPG do klimatyzacji w samochodzie.
Znając realia, pewnie w naszym cudownym i zaradnym kraju znajdzie się grupką delikwentow, która rzeczywiście będzie chciała w ten sposób "oszukać system".

A dlaczego tak uważasz? Napisałem,m że gdyby się okazalo że czynnik ten nie ma negatywnego wpływu na trwałość układów klimatyzacji, to większośc ludzi by wolała zapłacić 10 zł za nabicie propanem niż 250 zł za R134a, już nie mówiąc o tym nowym. Co do szkodliwości propanu lub mozliwośc wybuchu podczas kolizji, to przecież ten nowy czynnik też jest palny i do tego trujący, a jakoś nikt tego nie neguje. Ja uwazam że tutaj chodzi tylko o kasę, dlatego ceny sa jakie sa i nie ma możliwości napełniania układów innym czynnikiem. To samo jest z paliwami, jak ktoś wymyslił że będzie jeździł na oleju opałowym to zaraz prawo polskie postawiło weto, no bo kasa przeciez przestała płynąc w odpowiedniej ilości. Myslisz że do tej pory by nikt nie wymyslił alternatywnego źródła do napędu silników, duzo tańszego? Tylko wtedy koncerny by upadły, a to przecież jak mafia i łapę trzymają na wszystkim.

Właściwości gazu nie są takie same jak czynnika. To takie upraszczanie w stylu lania zuzytego oleju po frytkach do Diesla. No przecież też pojedzie więc pewnie zmowa i znowu "oszukujo".

Za bardzo chyba stary wierzysz w tą propagandę którą Nas karmią do tej pory? Uważasz że dla auta też lepsze są interwały wymiany oleju co 30 tys km i lanie olejów typu "long life)? Że filtr powietrza zmienia się co 60 tys km? Że płyn chłodniczy nie podlega wymianie, podobnie jak olej w skrzyni biegów? To też Nam producent deklaruje i umieszcza info. w ksiązce serwisowej, co nie oznacza że to dobre dla silnika i że mamy tak postępować. Wszystko teraz jest robione tak, żeby sie spierdzieliło po gwarancji, a użytkownik żeby kupił nowe. Od sprzętu RTV, AGD po nawet buty czy ubrania w jakich chodzimy.

Inne właściwości chemiczne i brak składników do smarowania układu w porównaniu do LPG to propaganda? Ok, dyskusja wyczerpana. Szkoda czasu.

Przecież R134a też mieszasz z olejem żeby było smarowanie, więc czemu nie można poropanu zmieszać?Sam czynnik w sobie nie smaruje. Nie jestem chemikiem i nie bedę się wymądrzał czy można stosować taki gaz jako zamiennik czy nie, ale też nie będę wykluczał takiej możliwości. Naszym pięknym krajem rządzi pieniądz, więc nie zdziwił bym się jak by się okazało, że każą nabijać takim a nie innym czynnikiem dla zysku. Ja nie jestem z typu mądrych "Janków" którzy wiedzą lepiej od producenta, ale życie tez mnie nauczyło żeby nie wierzyć ślepo we wszystko co inni mówią lub napiszą, tym bardziej jak napisał to ktoś kto czerpie z tego pieniądz.

Witam, szybkie pytanie. Czy bezpieczniki od klimy to nr 26 i 76. Są jakieś inne?

Ja znam przypadek, że ciśnienie w układzie rosło niemiłosiernie a klimatyzacja nie działała. Dochodziło do ponad 30 barów tam, gdzie powinno wyności 2-3.
Okazało się, że osuszacz rozpadł się ze starości i w obieg poszły kulki, ten silica gel dorzucany do kartonów z TV
Owe kulki dotarły do zaworu rozprężnego na parowniku i oczywiście zablokowały przepływ.
Auto nie było moje, przypadek kolegi.

Cześć,

Mam szybkie pytanie. Czy sprężarka klimatyzacji w Maździe 6 gg 2007 od automatu będzie taka sama jak w modelu z manualną skrzynią? Chodzi mi konkretnie o tą: https://allegro.pl/sprezarka-klimatyzac ... 66703.html

Pozdrawiam

hej
Nie działa mi klima po zimie a konkretnie nie wychodzi sygnał na załącz z PCU. Pokazuje to Forscan, ale także sprawdziłem sterowanie przekaźnika klimy i faktycznie nic nie steruje masą cewki. Klima jest automatyczna.
Sprawdziłem cały obwód zasilania i jest OK. Sławny bezpiecznik "od niczego MAG" też sprawdziłem i jest OK. Przy okazji, to MAG ze schematu odpowiada właśnie za zasilanie sprzęgiełka i jest zatem "od czegoś" Sprężarka spięta na krótko działa.
Sygnał nie wychodzi z PCU. Pytanie zatem mam takie – jak sprawdzić, co blokuje załączanie klimy? Może jakiś czujnik, albo coś innego... Ktoś pisał o teście klimy poprzez mrugającą kontrolkę (?), ale nie wiem jak go dokładnie przeprowadzić. Help ?
PS.
Błędów na kompie nie ma, wycieków nie stwierdzono (serwis był ubiegłego lata).

sprawdź na krótko
nie wiem gdzie masz zawór ciśnienia – najczęściej jest na osuszaczu, zdejmij wtyczkę, zewrzyj i zobacz czy klima ruszy (musisz oczywiście robić to na uruchomionym silniku i "włączonej" klimie)
jak ruszy to znaczy, że nie masz czynnika, rozłącz styki wtyczki, nie ma co zabijać sprężarki

Hej
Na krótko się załącza. Czyli czujnik lub pusta klima.
Jak sprawdzić czujnik?