Klub MazdaSpeed

Czy w europejskich (lub też w ameryhańskich) wersjach "szóstki" montowane były
wentylowane siedzenia pasażerów (względnie kierowcy)? Czy jest to do zrobienia
we własnym zakresie, ew. przez ASO? Nie wiedziałem że tak się cierpi
w upały na skórze zwłaszcza jak siada się do nagrzanego auta... :/
M6 chyba ma skórę przystosowaną do wentylowania (mikro-dziurki)?

Ten post został usunięty przez dobrzyn22 8 sty 2012, 03:58.
Powód: OT

W fotelach z wentylacją dziurki w skórze są widoczne (tak ma Merc), nie wiem co kto rozumie przez mikro, ale te dziurki tworzą regularny kształt i je po prostu widać bez przypatrywania się. Do tego przy włączonej wentylacji na max czuć ją wyraźnie na 4 literach i plecach, wydaje mi się że nawiew odciąga powietrze a nie dmucha nim.
U mojego ojca skóra nie nagrzewa się mocno (szyby mają znacznie lepszą atermiczność niż w mojej mazdzie), ale muszę przyznać że wentylacja jest bardziej użytecznym dodatkiem do fotela niż ogrzewanie.

Ten post został usunięty przez dobrzyn22 8 sty 2012, 03:59.
Powód: OT

mr_t: oczywiście dziurki są widoczne gołym okiem,
ale nie są takie jak w serze szwajcarskim. Dlatego mikro-dziurki.

Teraz pytanie, czy da się wentylować skórę w M6 EU i jak tego dokonać?
Klima jest na pewno podciągnięta pod siedzenia, ale skoro piszesz
że odciąga powietrze, to chyba jakieś zupełnie inny system...

Wydaje mi się, że w fotelu jest jakiś wolnoobrotowy wentylator. Każdy z foteli posiada niezależną 3-stopniową wentylację. Nawiew z klimy byłby trochę problematyczny – fotele mają duży zakres regulacji przód-tył.
Zajrzę tam dziś i popatrzę czy widać jakieś przewody powietrza, czy tylko elektryczne.

mr_t: dzięki wielkie.

Czy ktoś natomiast ma informacje na temat oryginalnego systemu wentylacji w Mazdach,
lub też ma taki system u siebie? Co z przełącznikami do takiej wentylacji (gdzie są położone)?

mr_t napisał(a):Wydaje mi się, że w fotelu jest jakiś wolnoobrotowy wentylator

Do zassania powietrza przez takie siedzisko trzebaby mieć wentylator ze sporym sprężem. Wątpię, by coś wolnoobrotowego wystarczyło. Zresztą Myjk chciałby mieć chłodno w ....siedzisko zanim wsiądzie a nie podczas jazdy (chyba, że nie rozumiem intencji). Moja propozycja – parkuj tak, by siedzisko kierowcy było w cieniu (dachu samochodu?) .

mcbeth napisał(a):Zresztą Myjk chciałby mieć chłodno w ....siedzisko zanim wsiądzie a nie podczas jazdy (chyba, że nie rozumiem intencji).

Nie koniecznie, chodzi o wentylację permanentną.
W końcu gorący chopak jestem, to i w czasie jazdy się grzeję.

mcbeth napisał(a):No i ogrzewanie fotela w zimie, gdy silnik jeszcze zimny ganja

Ja mam welur z ogrzewaniem.

Myjk, a Ty jesteś pewien że Mazda montowała w tym modelu wentylację foteli? Bo mi się wydaje, że nie.

Summit napisał(a):Myjk, a Ty jesteś pewien że Mazda montowała w tym modelu wentylację foteli? Bo mi się wydaje, że nie.

Właśnie nie jestem pewien – dlatego pytam.
Fascynują mnie te dziurki na skórze i chcę wiedzieć czy da się je wykorzystać

Myjk napisał(a):Fascynują mnie te dziurki na skórze i chcę wiedzieć czy da się je wykorzystać

Zapewne do dmuchania albo do ssania (powietrza) .

Obawiam się, że o ile fotel nie jest specjalnie wykonany jako konstrukcja przewiewna, to pewne warstwy (np. mata grzejna , czujnik obecności siedzącego itp.) mogą takową wentylacje uniemożliwić. Nie znam wprawdzie budowy elementów siedziska, ale obawiam się, że nie da rady.

Nie bylo takiej opcji, chlopcy... To nie premium, badz co badz A skora ma dziurki, zeby sama lepiej "oddychala". Zostaje parking w cieniu, czarna szybka... Klima na maksa i papieros, zanim zajmiemy miejsce za sterem

Ja (choć nie mam skóry -miałem w poprzednim aucie) zakupiłem sobie taką matę wentylacyjna w "NETTO" za bodaj 65 zł. a było to dwa lata temu i do dzisiaj mi służy. Ma swój niezależny wiatraczek i sobie dmucha (natężenie dmuchania też jest regulowane ) .
W taki oto prosty sposób poradziłem sobie z mokrymi plecami i du .. .
pozdrawiam Leszek

W Mercu są w fotelu dwa wentylatory. Jeden w oparciu, drugi w siedzeniu. Wentylatory jednak dmuchają (a nie wysysają powietrza) w plecy i 4 litery. Nie ma żadnych doprowadzeń powietrza z klimy.
Zrobienie tego samemu wymaga pewnie nie mało zabawy – trzeba by rozebrać całą tapicerkę, zamontować wentylatorki, zrobić to tak żeby z jednej strony coś powietrza dawały, a z drugiej żeby się fotel nie zapadał. Nie wiem jak w praktyce, ale w teorii nie wygląda to na coś co można szybko zrobić. Przypuszczam, że lepiej pewniej kupić nowe fotele np. Recaro. Mają ogrzewanie, wentylacje, super kształt, a nawet poduchy boczne. Są klasą samą dla siebie

http://archiwum.allegro.pl/oferta/mata- ... 96803.html Testował ktoś ?