Strona 1 z 4

Co zrobić aby w kabinie było ciszej?

PostNapisane: 18 cze 2008, 21:51
przez Gawro57
Od pewnego czasu zauważyłem ,że w mojej madzi jest coraz głośniej.
Nie jest to tylko moje spostrzeżenie ale także żony i znajomych z którymi dojeżdżam do pracy ok. 30km ww jedna stronę.Sam nie mogę zlokalizować gdzie tkwi przyczyna.
Nie jest to jakiś metaliczny hałas- lecz nie wiem jak to okreslić – po prostu coś jakby huczało , dudniło a tak jakby poziom decybeli poniósł sie jakieś 10 punktów.
Czy to może być wina –"tak sobie myslę":
-geometri podwozia
-opon (mam Biridgestony Turanza ER300 205/55R16)
-kalibracja wtryskow (ostatnio Jaksa o tym pisał że obniża to hałas)
-zawory (robiłem u Jaksy jakieś 15 tys. km temu)
Tak bardzo mnie to zniechca do jazdy M 6 ,dlatego proszę o pomysły – wskazówki -co z tym "fantem" zrobić.
Pozdrawiam Leszek

Re: Co zrobić aby w kabinie było ciszej?.

PostNapisane: 18 cze 2008, 22:04
przez mr_t
Gawro57 napisał(a):-opon (mam Biridgestony Turanza ER300 205/55R16)

Ja stawiam na to. W kilku serwisach oponiarskich mi powiedzieli ze z czasem te opony zaczynają huczeć, czytałem o tym na tym forum i na innych.

Re: Co zrobić aby w kabinie było ciszej?.

PostNapisane: 18 cze 2008, 22:13
przez Pawnik
mr_t napisał(a):
Gawro57 napisał(a):-opon (mam Biridgestony Turanza ER300 205/55R16)

Ja stawiam na to. W kilku serwisach oponiarskich mi powiedzieli ze z czasem te opony zaczynają huczeć, czytałem o tym na tym forum i na innych.

Raczej tak. M6 jest b. słabo wygłuszona ze strony hałasów toczenia, silnik diesla w jeździe nie będzie raczej dominujący pod względem głośności. Szum opon natomiast wyraźnie słychać. Nagły wzrost hałasu może świadczyć o ząbkowaniu opon. Jedne są na to bardziej podatne, inne mniej. Sprawa do sprawdzenia u doświadczonego oponiarza. Jeżeli ząbkują, to w pierwszej kolejności amory do sprawdzenia.

PostNapisane: 18 cze 2008, 22:18
przez magicadm
Gawro57 napisał(a):kalibracja wtryskow (ostatnio Jaksa o tym pisał że obniża to hałas)
-zawory (robiłem u Jaksy jakieś 15 tys. km temu)

Aby to wykluczyć – w czasie jazdy wyluzuj bieg i zgaś silnik :)


Gawro57 napisał(a):opon (mam Biridgestony Turanza ER300 205/55R16)

Nawet przekładka z przxodu na tył powinna dać jakieś wnioski.
Moja M6 benzyna na oponach NOKIAN H generalnie do 3,5 tys/obr/min jest ...cicha.
Ale mam jeden odcinek drogi – jakiś nietypowy asfalt, na którym po deszczu opony wyją jak potępione. Na suchym – cisza :D

PostNapisane: 18 cze 2008, 22:23
przez Pawnik
magicadm napisał(a):Moja M6 benzyna na oponach NOKIAN H generalnie do 3,5 tys/obr/min jest ...cicha.

Moja ( diesel) do 5 tyś. obr/min. jest też cicha........ jak się nie toczy <lol>

PostNapisane: 19 cze 2008, 14:10
przez kiero
Ja miałem podobnie, i myslałem że to przez kiepskie opony, ale hałas narastał coraz bardizej i okazało się że to łożysko w przednim kole. 70 zł łożysko, 100 zł wymiana i cisza :–)

PostNapisane: 19 cze 2008, 16:29
przez martinpl
kiero przy jakim przebiegu?

PostNapisane: 19 cze 2008, 22:23
przez Gawro57
Dziękuję za podpowiedzi !
Wydaje mi się po analizie waszych wypowiedzi , że to może być przyczyną:
– po pierwsze :
opon (kupiłem dwie na forum "ran flat" prawie nowe i zastanawiałem się dlaczego ktos sprzedaje prawie nowe opony (były jeszcze tzw."cycki ") z 2007 r.
-po drugie :
mogą to także być łożyska kół przednich , gdyż podczas wymiany tarcz hamulcowych(były mocno zapieczone na piastach) i szukałem mechanika ,ktory mi je wymieni bez walenia młotem po tarczach -tylko ściagnie ściagaczem.Znalazłem i z prawego koła tak została zdjęta tarcza , natomiast z lewego (akurat wyszedłem z warsztatu aby zapalić i słyszę jak ktoś mocno wali młotem w tym wardsztacie wracam a to mechanik- nie chciało mu się juz bawić ze ściągaczem-wykorzystał że ja wyszedłem i zdjął waląc po niej młotem takim z 3kg. Myślałem ,że mnie szlag trafi ale co już było po fakcie.
Jeśli nałoży się hałas z łożyska i opon to faktycznie może być to hałas , który słyszę.
Także czytając temat o wyskakujacym piątym biegu w skrzyni biegów , dopuszczam także myśl ,że być może "wysiada"skrzynia i dokłada sie do tego hałasu j/n
"W nawiązaniu to tematu to czy w Waszych mazdach 6 diesel gdy się przytrzyma ręką lewarek na piątym biegu ( oczywiscie w czasie jazdy) to u mnie wystepują bardzo odczuwalne drgania na lewarku ale gdy zdejmę rękę to nie widać aby dźwignia drżała" – u mnie tak jest.

Pozdrawiam i czekam na następne podpowiedzi co z tymi "fantami" zrobić aby jak najmniej "bolało moją kieszeń" !!

PostNapisane: 20 cze 2008, 00:14
przez zoltrix
Co do opon To ja w mojej m6 mam doladnie takie same. Kupilem nowe bo innych nie uznaje. Przejechalem na nich jakies 30kkm i sprawuja sie bez jakichkolwiek zarzutów... Sprobuj zamienic tyl z przodem taka operacja powinna odpowiedziec na pytanie czy przyczyna halasu sa wyzabkowane opony...

PostNapisane: 20 cze 2008, 07:28
przez kiero
martinpl napisał(a):kiero przy jakim przebiegu?
trochę ponad 120 tys

PostNapisane: 20 cze 2008, 08:07
przez Krzytka
Witam
....miałem bardzo podobnie i okazało się, że to pompa wody......
Pozdrawiam

PostNapisane: 20 cze 2008, 09:56
przez magicadm
Krzytka napisał(a):okazało się, że to pompa wody

Wystarczy w czasie jazdy zgasić silnik :)

PostNapisane: 20 cze 2008, 15:20
przez mtaranti
(mam Biridgestony Turanza ER300 205/55R16) też stawiam

PostNapisane: 20 cze 2008, 23:18
przez yemek
Witam.
Moją przygodę ze zwalczaniem hałasu zacząłem od wymiany opon.
Kupiłem więc 4x Yokohama avs Decibel V550 i poprosiłem panów którzy wymieniali
mi oponki żeby sprawdzili też zbieżność. Cała robota poszła prawie gładko a to dlatego
że niechcieli wyważyć mi kół na tylnej osi :|podobno nie trzeba , ładnie zacząłem prosić i przekonywać że to jednak będzie dobrze i chyba mi uwierzyli bo zostało to zrobione.
Wrażenia po wymianie na plus. Jadąc 140km/h miałem wrażenie że jadę 70-80km/h.
Aha wcześniejsze gumy to spiłowane prawie do zera 2X michelin Energy i 2X Continental
sport contact2. Ale jeszcze czuje że to nie to. Silnik to mi nie przeszkadza , bo go
słyszę tylko na postoju ,gdy jadę to milknie :) .Ale cały czas TEN szum spod kół?
Kolega z forum xANDy, opisał jak to wygłuszył specjalną farbą dżwi w swojej Madzi
i robota nie poszła na marne. Myśle że jak by tak potraktować tą farbą nadkola
to coś by to dało. Nie wiem tylko gdzie szukać takiej farby ,prawde mówiąc jeszcze
nie szukałem. Jestem ciekawy co by z tego wyszło? ;)

PostNapisane: 21 cze 2008, 20:16
przez szoszon1983
yemek jak jezdzisz po UK to tu niestety maja taki asfalt, ze szumi okropnie.
Jakbys jechal do Polski, to po zjezdzie na autostrade we francji przezyjesz szok, auto bedzie polowe ciszej.

Re: Co zrobić aby w kabinie było ciszej?.

PostNapisane: 22 cze 2008, 16:12
przez gregor1
mr_t napisał(a):
Gawro57 napisał(a):-opon (mam Biridgestony Turanza ER300 205/55R16)

Ja stawiam na to. W kilku serwisach oponiarskich mi powiedzieli ze z czasem te opony zaczynają huczeć, czytałem o tym na tym forum i na innych.

Wymień te beznadziejne opony (lubią się ząbkować)a proble na pewno zniknie.Miałem to samo na tylnej osi,po wymianie cisza.

PostNapisane: 22 cze 2008, 18:32
przez magicadm
gregor1 napisał(a):Wymień te beznadziejne opony (lubią się ząbkować)

albo zamień miejscami i przydrzyj :D

PostNapisane: 22 cze 2008, 21:08
przez fox11
yemek napisał(a):Kolega z forum xANDy, opisał jak to wygłuszył specjalną farbą dżwi w swojej Madzi
i robota nie poszła na marne. Myśle że jak by tak potraktować tą farbą nadkola
to coś by to dało. Nie wiem tylko gdzie szukać takiej farby

Ta farba to Valvoline lub Noxudol

PostNapisane: 9 lip 2008, 23:29
przez szczypior
siemanko tez mam problem z 5tym biegiem niby wszystko ok ale jadąc na 5ce lewarek bardzo drzy zwlaszcza podczas przyspieszania czasami to slysze i nie wiem co to moze byc? Boje sie zeby 5ka sie nie wysypala chociaz podobno jest tam jakas regulacja. mam disla 136 km. Pozdrawiam i czekam na podpowiedz.

PostNapisane: 10 lip 2008, 13:45
przez xANDy
yemek napisał(a):Kolega z forum xANDy, opisał jak to wygłuszył specjalną farbą dżwi w swojej Madzi
i robota nie poszła na marne. Myśle że jak by tak potraktować tą farbą nadkola


fox11 napisał(a):Ta farba to Valvoline lub Noxudol


Hmm – mam zrobić fotorelację z walki o ciszę w M6?
Mam opony nokian HRVI (chyba taki kod) i dość dobrze się zachowują.

Hałas w KOMBI powstawał w dwóch miejscach (nie liczę w ogóle samych kół):
komora zapasówki+dach=puszka rezonansowa
szum wydobywający się z przestrzeni drzwi między szybą a tapicerką drzwi (1cm!)

Zaznaczam, że szumy modelu kombi są znacząco wyższe niż wersji sedan i hb. Denerwowało mnie strasznie, że przekraczając 80tkę musiałem zgłaśniac radio i łączny hałas (bo tak to trzeba nazwać) po prostu mnie męczył. Teraz między 90 a 130 nie muszę zgłaśniac ani o ząbek.
Zrobiłem specjalnie zdjęcia ale nie wiem czy
– chcecie takiej pseudofotorelacji
– starczy mi czasu
– czy jest to w ogóle potrzebne.

Tectyl 190 jako "baranek" aczkolwiek do nadkoli lepszy jest baranek wurth "preparat ochronny do progów i podwozi" (nakładać chyba pistoletem) zaś wnętrze robiłem farbą noxudol 3100 (pistolet min. 8 bar).
Mazda ma bardzo dużo "dziurek" w blachach, które utrudniają malowanie, ma też bardzo poobijane blachą nadkola od wewnątrz i trudno to jakoś wygłuszyć konkretnie.
W każdym razie – demontaż jest prosty.