Strona 1 z 12

Co zamiast Bose w M6

PostNapisane: 8 mar 2008, 21:06
przez peteros1
Zaczyna mnie drażnić brzmienie Bose. W poprzednim aucie miałem tylko dwudrożny zestaw DLS bez suba, który o wiele bardziej cieszył uszy...

Myślę, że trzeba "po prostu" wymienić wzmacniacz i głośniki, bo jednostka centralna gra całkiem przyzwoicie (podłączałem do zewnętrznego systemu).

Czy ktoś już przerabiał ten temat – ale nie tak ekstremalnie jak tutaj: http://www.instalacjecaraudio.pl/sound_ ... _2007.html ?

PostNapisane: 8 mar 2008, 21:44
przez Myjk
peteros1 napisał(a):Zaczyna mnie drażnić brzmienie Bose.

W czym jest problem, jeśli mogę wiedzieć? Szczerze mówiąc w poprzednim aucie miałem komplet głośników Alpine na tylnej półce, wraz z radiem Alpine 4x60W + SUB to się zupełnie nie umywało do BOSE w M6. Już zdaje się wcześniej pisałem o różnicy BOSE w Sedanie i LB/Kombi, ale nie mogę znaleźć (może mnie się przyśniło że pisałem?). W każdym razie spróbuj na początek wyciągnąć SUB z koła zapasowego do bagażnika i zmienić oryginalne tweetery (bo te owszem, sam słyszę, są cieniutkie).

PostNapisane: 8 mar 2008, 22:27
przez peteros1
Cieniutkie to jest wszystko – nie tylko sub i wysokie. Dolnego basu nie ma w ogóle, a średni jest koszmarnie zmulony. Góra tępa. Zabawa korekcją – czyniłem takie eksperymenty – niewiele daje. Po prostu słabe przetworniki i kiepski wzmacniacz. Obniżenie impedancji do 2 ohnmów nie jest tu przypadkowe. Co ciekawe, zestaw tej samej firmy w A6 kolegi gra jeszcze gorzej. Jak mawiają Amerykanie, "no high no low, it's a Bose".

PostNapisane: 9 mar 2008, 02:24
przez Xionc
peteros1 pogódź się z tym, ze bose gra trochę śmieciowo... owszem, jak ktoś nie przykłada do teog wagi, to gra świetnie, wie do prawdziwego car audio to mu jeszcze bardzo duzo brakuje.

Poza tym, jest już o tym temat (poszukaj), dlatego ten powędruje do kosza.

PostNapisane: 9 mar 2008, 10:29
przez peteros1
Czy ten kosz to jakiś fetysz? Czemu tak was do niego ciągnie? Wyszukiwarka nie jest idealna i czasami trzeba poświęcić spooooro czasu, na wygrzebanie tematu...

PostNapisane: 9 mar 2008, 19:34
przez quzio
Jakoś tak jest że o audio w M6 same ogólniki nikt nic nie robił nikt nic nie wie?Sam bym chciał poprawić brzmienie fabrycznego zestawu zmienić radio,głośniki w drzwiach itd.Ja wiem że najlepiej wywalić kupę kasy i oddać to w ręce jakiejś "kliniki lub galerii" dźwięku bo już żaden zakład montażu nie może się ludzko nazywać.Zdaję sobie również sprawę że wiedza "kosztuje".

PostNapisane: 9 mar 2008, 20:46
przez Myjk
peteros1 napisał(a):Cieniutkie to jest wszystko – nie tylko sub i wysokie.

Gdzieś czytałem, że BOSE zastosowało tragiczne "oporniki" przy tweterach – po wymianie grają o niebo lepiej.
Jeśli zaś chodzi o bass, to tak jak mówię, spróbuj go wyciągnąć z koła (może da radę podwiesić na półce) – powinno się poprawić. Ja osobiście nie narzekam, ale nie jestem też skrajnym audiofilem...

PostNapisane: 9 mar 2008, 20:58
przez quzio
Myjk napisał(a):Gdzieś czytałem, że BOSE zastosowało tragiczne "oporniki" przy tweterach

trzeba dołożyć kondensator
http://sol20.com/ATENZA/pics/maz_tweeter01.jpg
http://sol20.com/ATENZA/maz_tweeter_E.htm

PostNapisane: 9 mar 2008, 21:09
przez Myjk

Dzięki, dokładnie o ten manual chodziło. Ja również uważam że największy problem tego systemu to płaskie wysokie dźwięki. Bass jest do przeżycia, chociaż też bardziej dudni niż basuje :) Może z czasem dodam jeszcze dwa głośniczki na tylnej półce (albo podmienię SUB, tylko tu jest chyba jakiś problem z ohmami), bo aż się o to prosi. :)

PostNapisane: 9 mar 2008, 21:58
przez peteros1
quzio, bardzo ciekawy trop. Aż nie chce mi się wierzyć, że tweetery podłączono przez takie badziewiaste elektrolity... Jutro sprawdzę, a może nawet wymienię na foliowe/poliestrowe.

PostNapisane: 10 mar 2008, 21:53
przez Hetman
Myjk napisał(a): Może z czasem dodam jeszcze dwa głośniczki na tylnej półce


to chyba mija sie z celem :( zburzy scene i to tyle

peteros1 napisał(a): W poprzednim aucie miałem tylko dwudrożny zestaw DLS bez suba, który o wiele bardziej cieszył uszy...


bez porównania, pewnie i jednostka była inna

peteros1 napisał(a): Po prostu słabe przetworniki i kiepski wzmacniacz


i procesor

otóż to.

PostNapisane: 10 mar 2008, 23:38
przez peteros1
Hetman napisał(a):to chyba mija sie z celem :( zburzy scene i to tyle

Podzielam zdanie.

Hetman napisał(a):bez porównania, pewnie i jednostka była inna

Jednostka była inna, ale tę z M6 podłączałem pod zewnętrzny wzmacniacz/głośniki i nie mam jej nic do zarzucenia.

Hetman napisał(a):i procesor

Czyli wzmak, bo to w jednym pudle – choć nazywanie tego procesorem jest chyba lekką przesadą.

PostNapisane: 10 mar 2008, 23:55
przez Pawnik
peteros1 napisał(a):
Hetman napisał(a):to chyba mija sie z celem :( zburzy scene i to tyle

Podzielam zdanie.

Hetman napisał(a):bez porównania, pewnie i jednostka była inna

Jednostka była inna, ale tę z M6 podłączałem pod zewnętrzny wzmacniacz/głośniki i nie mam jej nic do zarzucenia.

Hetman napisał(a):i procesor

Czyli wzmak, bo to w jednym pudle – choć nazywanie tego procesorem jest chyba lekką przesadą.

Jednostka centralna z systemem BOSE i bez BOSE jest dokładnie taka sama i nie pochodzi od BOSE . Problem z BOSE tkwi we wzmacniaczu i Subie. Są po prostu słabe ( nawet w sedanie ). Zainteresowanym radzę sobie odsłuchać audio w samochodzie Jaksy z zostawioną jednostką centralną, ale z wymienionym wzmakiem, głośnikami i subem..

PostNapisane: 11 mar 2008, 00:06
przez Xionc
Chyba zostawię ten wątek, bo robi się ciekawy. Najbardziej w systemie słychać tweeter i może o wymianę tego elementu się pokusić, np na DLS T25 albo T20. Oczywiście ten dziadowy kondensator też (to chyba bipolar).

Jeśli chodzi o sam kondensator to możecie kupić coś takiego:

http://www.sklep-audio.pl/produkt.php?id_prod=39

PostNapisane: 11 mar 2008, 00:15
przez peteros1
Xionc napisał(a):Chyba zostawię ten wątek, bo robi się ciekawy.

Omal się nie popłakałem :)

Xionc napisał(a):Jeśli chodzi o sam kondensator to możecie kupić coś takiego:
http://www.sklep-audio.pl/produkt.php?id_prod=39

Bo przez te z napisem "audio" prąd przechodzi lepiej? Wszystkim miłośnikom zjawisk voodoo w sprzęcie audio polecam tę stronkę :) :
http://audiovoodoo.alatar.pl/

PostNapisane: 11 mar 2008, 00:23
przez Myjk
peteros1 napisał(a):Bo przez te z napisem "audio" prąd przechodzi lepiej?

Może dlatego że są małe i tanie? ;p

PostNapisane: 11 mar 2008, 00:30
przez peteros1
Na wypadek gdyby chciało przejść go za dużo, należy chronić obwód audiofilskim bezpiecznikiem: http://audiovoodoo.alatar.pl/bezp.htm ;)

PostNapisane: 11 mar 2008, 08:53
przez Xionc
peteros1... widzę, że zabierasz się za temat, o którym nie masz pojęcia. Na stronie audiovoodoo nie ma słowa o kondensatorach, ponieważ każdy element przez który przechodzi sygnał ma istotny wpływ na brzmienie a w szczególności kondensator który jest filtrem górnoprzepustowym i autor tej strony doskonale o tym wie. Kondensator elektrolityczny (tudzież bipolarny) jest kiepskim filtrem i w jego miejsce lepiej wstawić tani kondesator nieelektrolityczny (tu: MKT, który jest taniutki bo takie lepsze kosztują po 60PLN a takie voodoo edition po 1000PLN). Elektrolity montuje się tylko ze względu na cenę, ewentualnie dlatego, ze tweeter jest tak podły, że i tak nie słychać różnicy. Generalnie polecam taki eksperyment, zawsze to taniej niż wymiana tweeterów, a może się okazać, że lepiej.

Ale skoro nie słyszysz różnicy, to po co chcesz ruszać fabryczne audio?

PostNapisane: 11 mar 2008, 09:48
przez peteros1
Xionc napisał(a):widzę, że zabierasz się za temat, o którym nie masz pojęcia. Na stronie audiovoodoo nie ma słowa o kondensatorach, ponieważ każdy element przez który przechodzi sygnał ma istotny wpływ na brzmienie a w szczególności kondensator który jest filtrem górnoprzepustowym i autor tej strony doskonale o tym wie.

Mylisz się, kolego. Mam pojęcie. Robię w tym na co dzień (i pewnie co jakiś czas tego słuchasz przez różne głośniki ;)).

Xionc napisał(a):Kondensator elektrolityczny (tudzież bipolarny) jest kiepskim filtrem i w jego miejsce lepiej wstawić tani kondesator nieelektrolityczny (tu: MKT, który jest taniutki bo takie lepsze kosztują po 60PLN a takie voodoo edition po 1000PLN). Elektrolity montuje się tylko ze względu na cenę, ewentualnie dlatego, ze tweeter jest tak podły, że i tak nie słychać różnicy.

Nie musisz mi wyjaśniać, jak działa kondensator. Jeśli ktoś słyszy różnicę między przyzwoitym kondziorem poliestrowym za kilka złotych a takim "lepszym" za 60, to jest on właśnie wyznawcą audio voodoo.

Xionc napisał(a):Generalnie polecam taki eksperyment, zawsze to taniej niż wymiana tweeterów, a może się okazać, że lepiej.

Nie musisz niczego polecać, ale miło, że nie kasujesz tematu.

Xionc napisał(a):Ale skoro nie słyszysz różnicy, to po co chcesz ruszać fabryczne audio?

Chyba... czytasz... bez zrozumienia. Napisałem, że jednostka centrala – sama w sobie – gra przyzwoicie. Podłączałem ją do urządzeń zewnętrznych (grających płasko, ale zacnie). Ergo: nie widzę potrzeby jej (j. centr.) wymieniania na coś innego.

Jeśli znasz M6, podpowiedz lepiej, jak zdjąć plastiki z tweeterami – tak, by ich nie uszkodzić.

PostNapisane: 11 mar 2008, 10:04
przez quzio
Czy ktoś mógłby podpowiedzieć jak dokładnie podłączyć wzmacniacz do jednostki centralnej M6 bez Bose. Wcześniej widziałem odpowiedzi po niskiej,konwerter ale chodzi mi o konkretną odpowiedź czy ktoś to już trenował? (zostało mi trochę gratów do wykorzystania).