Strona 1 z 2
Koło pasowe do klimatyzacji

Napisane:
26 lut 2008, 19:58
przez Krystian
Witam.
Mam problem z kupnem koła pasowego do klimatyzacji, u mnie jest ono skrzywione przez co pasek cały czas głośno trze. Może ktoś by doradził gdzie to kupić. Sprężarka firmy Panasonic, Mazda 6 ctdi 2004 r 121km.
Re: Koło pasowe do klimatyzacji

Napisane:
27 lut 2008, 00:19
przez cool_mario
Krystian napisał(a):.
pasek cały czas głośno trze
A o co ten pasek zaciera ? :–) może koło jest tak stuknięte, że koło ociera o sprzęgiełko lub elekto.

????
Pasek Ci już urwało ? czy jeszcze nie

Napisane:
27 lut 2008, 00:34
przez Krystian
Mechanik powiedział, że koło jest skrzywione przez co pasek nie równo i strasznie głośno chodzi, sprzęgiełko jest dobre do wymiany jest tylko to koło.

Napisane:
28 lut 2008, 01:06
przez gieroj
Spręzarkę używkę lepiej zakupic i zamienic, nowe kółko to ok 2 tys pln a nowa sprezarka to 6tys jak trze pasek wielorowkowy to go zerwie -kwestia czasu i taka akcja w trasie to wielki stres
koło pasowe

Napisane:
2 paź 2012, 18:05
przez miker
Witam wczoraj dziwnym trafem odpadła mi obudowa od koła pasowego pompy oleju

zewnętrzna część tego koła
https://www.dropbox.com/s/pauhvjxs6leaj ... .55.51.jpg i
https://www.dropbox.com/s/qwuglm1ciet07 ... .55.37.jpg na szczęście wczas się zorientowałem. Tylko zastanawia mnie jedno czy tam była jakaś w środku śruba mocująca bo jak sprawdziłem to w środku tej osłony nawet nie ma gwintu tylko się nakłada na pozostałą część wieloklinu
https://www.dropbox.com/s/lbo10k5tm7i1y ... .59.32.jpg nie wiem za bardzo jak to zamocować by znowu nie wypadło czy trzeba całe koło pasowe wymieniać ? na razie to przesmarowałem smarem do łożysk i wsadziłem na miejsce tylko jak to zabezpieczyć


Napisane:
2 paź 2012, 18:08
przez Enduro
jak dla mnie to jest kolo od kompresora klima, bo bardzo podobne jest w dieslu i tam jest ono mocowane srubka M6..na klej
pozdr.
E

Napisane:
2 paź 2012, 18:31
przez dobrzyn22
Enduro napisał(a):jak dla mnie to jest kolo od kompresora klima, bo bardzo podobne jest w dieslu
dokładnie
łączę z istniejącym wątkiem
koło pasowe klimatyzacji

Napisane:
10 lut 2013, 18:14
przez marcinmusial20
Witam serdecznie wszystkich. Miałbym pytanie czy ktoś wie moze jak zdemontowac koło pasowe klimatyzacji bo za cholere nie wiem jak to zrobic bynajmniej ta pierwszą czesc z tymi 3 gumami zdemontowałem i nie wiem ja zabrać sie za reszte prosiłbym bardzo o jakieś wskazówki z góry dziekuje za pomoc. Pozdrawiam
Re: koło pasowe klimatyzacji

Napisane:
19 lut 2013, 09:45
przez dobrzyn22
łączę z istniejącym wątkiem w dziale GG/GY
Re: Koło pasowe do klimatyzacji

Napisane:
19 lut 2013, 18:59
przez VPM
do miker
to jest kolo od klimy żadnego smaru tam nie moze byc bo spłynie od temperatury i sily odśrodkowej i będzie sie ślizgało tam musi byc śruba i co naj ważniejsze podkładki od strony wieloklina trzeba włożyć tak zęby po złożeniu szczelina wynosiła 0.6 mm miedzy tym dyskiem a kołem pasowym
Dopisano 19 lut 2013, o 18:04:
do marcinmusial20
po zdjeciu tarczy z gumkami musisz zdjac seger pewnie zewnętrzny albo wewnętrzny a później zejdzie cale kolo pasowe
Koło pasowe klimatyzacji

Napisane:
22 sie 2013, 13:30
przez Shaarky
Witam
Pilne szybkie pytanie.
Jestem nad morzem, ale nie bez przygód. W załączniku widać coś się stało. Wyskoczylo to w czasie jazdy i harczało przy dodawaniu gazu i skręcanie w prawo. W lewo była cisza. Wsadzalem to na miejsce co jakiś czas żeby dojechać do celu. Zauważylem ze raz Wyskoczylo jak na rondzie skręcalem ostro w lewo.
Pytanie: co to, jak poważna awaria, moge wracać do domu z tym i naprawiać u siebie?
Z góry dzięki a szybka odpowiedz i sorry za błędy, pisze z telefonu.

Napisane:
22 sie 2013, 14:51
przez siemek55
miałem to samo, doczłapałem się do mechanika ok. 5km i zostawiłem auto. Oprócz regulacji sprzęgła kompresora padnięta była rolka prowadząca. Jeżeli się rozsypie to oprócz klimy stracisz wspomaganie, alternator i chłodzenie silnika. Ja bym na twoim miejscu nie ryzykował i robił to na miejscu (pytanie czy sam czy u mechanika), zwłaszcza że masz kawałek do domu
Odp: Mazda6 (GG / GY) – Szybkie pytania

Napisane:
22 sie 2013, 17:30
przez Shaarky
A jakie to były koszty i ile czasu zajęła naprawa?? Juz zrobilem 500km z tym
Co może być powodem takiej awarii??
Musze poszukać mechanika w okolicy Mielna. Mam dropauto jakieś, ale nie odbierają... bede próbował jutro.

Napisane:
22 sie 2013, 17:57
przez bieski
Shaarky napisał(a):Co może być powodem takiej awarii??
Rolka alternatora? Od niej przewaznie sie zaczyna.
Re: Mazda6 (GG / GY) – Szybkie pytania

Napisane:
22 sie 2013, 18:05
przez Shaarky
Orientujesz sie jakie to sa koszty i ewentualny czas naprawy?


Napisane:
22 sie 2013, 18:22
przez bieski
Koszt mysle cos kolo 400 zl za czesci. Czas roboty krotki, o ile zaklad bedzie posiadal specjalny klucz do odkrecenia rolki na alternatorze (o ile to ona nawalila).
Problemem moze byc rowniez sprezarka klimatyzacji, z tego co pamietam cos bylo nie tak ze srubami i byly wymieniane one na inne. Dotyczylo to przedlifta, a z tego co widze twoje auto jest poliftowe.

Napisane:
23 sie 2013, 06:02
przez siemek55
Shaarky napisał(a):Orientujesz sie jakie to sa koszty i ewentualny czas naprawy?

u mnie wyszło 1kpln, ale jak pisałem padły rolki i wymienione zostały śruby, do tego regulacja. W sumie 2 dni (oczekiwanie na części). Robota – 200PLN
Re: Mazda6 (GG / GY) – Szybkie pytania

Napisane:
23 sie 2013, 07:31
przez Shaarky
1000zl. Pogodzilem sie juz z tym chyba, choc moze to jeszcze wczasowe procenty mnie trzymaja. Dzis daje do goscia w kolobrzegu samochod – pochwale sie co sie stalo.
Czy jest to czesta awaria w M6? Przebieg moj to 77 tys i stad moje wielkie zdziwienie "why???"
Dla potomnych – jakie sa pierwsze objawy, aby zminimalizowac koszty napraw?

Napisane:
23 sie 2013, 13:50
przez siemek55
u mnie było na liczniku ok.150kkm i bez żadnych oznak. Podobno rolki padają po około 100kkm a do VW są jeszcze droższe. Na razie nie panikuj, bo może się okazać że do regulacji/wymiany są tylko śruby. Oddaj auto do mechanika, byleby na tym co masz nie wracać przez całą Polskę

Napisane:
23 sie 2013, 14:02
przez bieski
siemek55 napisał(a):u mnie było na liczniku ok.150kkm
Ja tez jakos tak wymienialem. Ale to wymienialem z racji swojego widzimisie niz musu.